Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Aniu to tym bardziej, sobie takiego rogala sprawię. Ja długo szukałam wózka, czytałam wiele opinii, ale Twój bardzo fajny, szczerze powiem nie wyłapałam go w gąszczu aukcji. Nasz kosztował 1200, więc to i tak chyba nie jakaś bardzo wysoka cena, jak patrzyłam na inne typy to aż oniemiałam, że podobne wersje dochodzą nawet do 4 tysięcy... U mnie kresa zaczyna być ledwo, ledwo widoczna, czytałam, że to w dużym stopniu zalezy od karnacji, a ja jestem typowym przykładem córki młynarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka to bedziemy miały te same wózeczki dla naszych maluszków bo ja kupuje ten sam tylko zielono-czarny a Ty ten drugi? bo pisalam maila i kolorki sa dwa, strasznie mi sie podoba ten wózek, mam tylko nadzieje ze trohe wytrzyma :)przynajmniej 3 lata. Ja nie piore jeszcze ciuszków, chciałbym jak najpózniej. A co do żył na brzuszku to ja mam po obu stronach brzucha mega wielkie żyły. A powiedz zamówiłas juz ten wózek? ja planuje za tydzien zamawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dzis moja kolezanka urodzila synka,normalnie az zazdroszcze jej ze to juz;) mi sie zdaje ze do maja jeszcze kupa czasu,wiec nawet z zakupami dla dziecka sie nie spiesze(duzo ubranek juz mam i nie bede chyba juz nic kupowala). Czekam az maz zrobi pokoik dla syna i bede sie brala za zakupy,pranie i prasowanie-choc nie powiem kusi mnie,kusi;) ale mysle ze zajme sie tym po swietach,no bo faktycznie wyprac teraz i co pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A źle doczytałam:) pisałaś o żyłach po boku brzucha, takie to mam, wychodzą bardziej wieczorem, na piersiach też mam sporo takich widocznych żył i również po wieczornej kąpieli sa one bardziej intensywne. Z tym praniem to własnie mam dylemat, bo z jednej strony chyba jest za wcześnie, a z drugiej boje się, że nie zdążę wszystkiego poprać. Jestem w trakcie, ale chyba skończę wszystko tak by w święta już mieć głowę spokojną. Popiorę, poprasuję i poukładam wszystko w takich lnianych workach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jopka394
Piore ciuszki bo mnie nosi po domu:) Poprzednio tez popralam kolo 2 miesiacy wczesniej i bylo ok. Piore, prasuje i do komody przykrywam tetra. Nastraszyli mnie w szpitalu ze moge niedonosci ciazy albo inne straszne historie, wiec sie wystraszylam. Ale juz teraz widze ze trudno mi sie prasuje, brzuch przeszkadza. W 9 miesiacu nie mialabym na to sily. I nie wiadomo kiedy zacznie sie rodzic, w 37 czy w 42 tyg. Corke przenosilam az do poczatku 42 tyg. Na kolanach podlogi czyscilam zeby tylko cos sie zaczelo dziac...i nie zaczelo sie. Poszla cesarka. Wole byc przygotowana. Jakby cos wyskoczylo wole nie zostawiac w domu meza z corka i cala gora ciuszkow do prania. Bidaczek by sie zalamal:) Z wozkami to tak jest ze chcialoby sie wszystko, i lekkosc i bajery i male wymiary i cene niska. Zawsze musi byc jakis kompromis. Ale jak mam sie pozniej wsciekac przez pol roku ze cos tam nie dziala...Chce wydac max 1200 jesli 3w1, a i tak mysle ze to cena rozsadna, jak na to co stoi w sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMarcowa
Zapraszam na moje aukcje sprzedaje m.in karuzelę podróżną, idealną do łóżeczka turystycznego, fotelika samochodowego lub wózka i laktator Avent ręczny: http://allegro.pl/karuzela-podrozna-tiny-love-i3075751499.html http://allegro.pl/laktator-reczny-philips-avent-gratis-i3073209685.html Polecam Przepraszam że tak "zaśmiecam" ale poprzedni link widzę że nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie a kiedy zaczynacie pakowac torby do szpitala?? Ja planuje na dniach wybrac sie na zakupy i kupic rzeczy takie jak kosmetyki szlafrok podklady podpaski itp kolezanka poleciala do polski to mi jeszcze przywiezie koszule do karmienia...i tak sobie mysle czy powoli nie zaczac sie pakowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka ale pisałas do tego właśnie sprzedawcy o kolory? Ja widziałam na aukcji jeszcze pomarańczowy tylko taki stonowany ładny albo ten kolor co jest na aukcji bo ja planuje mieć zaraz synka więc nie chce kupowac drugiej gondoli w innym kolorze :) Nie zamawiałam jeszcze bo moja teściowa ostatnio coś wspominała, że oni chca kupić wózek dla wnuczki więc nie bede sie wyrywac hehehe W ogóle u mnie z tym kupowaniem to ja też sie wstrzymuje dlatego że ja nie mam 100% pewności że bedzie dziewczynka...jak jutro mi potwierdzi to wtedy bede mogła już kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicola ja czekam na zamówione koszule i inne rzeczy do porodu i myślę, że się niebawem spakuję, tak na prawdę nigdy nie wiadomo czy nie będziemy musiały wcześniej trafic do szpitala. Spakowana torba da mi komfort psychiczny, że nie bedę się musiała stresować czy mam niezbedne rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynakochapawla masz racje dlatego ja chcę się wczesniej spakować córcia urodzila sie po terminie a teraz nie wiadomo co bedzie choc nie ukrywam wolalabym by malec poczekał no terminu mojej cc:D Wasze dzieci tez się tak bolesnie rozypchaja?? bo mój po boku coś wypina i normlanie boli starsznie i czuje go też pod żebrami...chyba będzie większy jak córcia bo ona tak bleśnie nie kopała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Majóweczkom :) Nie śpię od 7mej, specjalnie poszłam spać o 2, żeby pospać dłużej, a tu klops. Zaraz spowrotem się kładę. Nikola: moja dziewczynka strasznie się rozpycha. Wypina stopki po bokach brzucha, zgina się w rogala (ostatnio na usg tak robiła), ale cały czas jest głową do dołu. Lekarz mówił, że i tak swobodnie może się jeszcze obkręcić i wrócić na miejsce ;) Jak zaczyna harcować, to prawie każdy jej ruch boli. Przynajmniej nie martwię się i nie liczę ruchów bo rozrabia przez większość czasu :) Ja zaczynam się pakować niedługo. W sumie już wszystko mam, musze odebrać z apteki zamówione podkłady, czekam jeszcze na koszule i pozostałe kometyki. Spakuję sie szybciej, żeby mieć to z głowy i się nie stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Anka- ja mam bardzo widoczne zyly na brzuchu i duzo na piersiach zreszta tez. u mnie wlasnie jedno pranie sie suszy w tym moje koszule, szlafrok. potem maz poprasuje i poskladane do szafki. a pakowac sie bede juz pomalu, nie zeby mi sie palilo do porodu ale bede spokojniejsza. co do wozkow mam po synky quinny buzz. zadowolona z niego bylam, kolko z przodu skretne, zwrotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak PECH TO PECH!!! :( Jestem wściekła! Nie dość, że całą noc nie spałam, rozważaliśmy z mężem czy iść na całodobówkę czy poczekać jeszcze jeden dzień, dalej mnie trzyma i chyba będzie trzeba iść do lekarza to właśnie jakąś niecałą godzinę temu mąż dał mi listy ze skrzynki i mówi, ze z ZUSu do mnie, no to myślę zaj***e! I co czytam, że w mojej sprawie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające i za okres od 3.02 do 26.02 pisze, że " w dniu 8.03.2013 dokonał realizacji zasiłku chorobowego" a pismo wysłane 28 lutego, fajnie piszą sobie z wyprzedzeniem, choć pewnie mało być DOKONA ale mniejsza o to, napisali, że do czasu zakończenia postępowania do podstawy przyjęto wynagrodzenie minimalne obowiązujące w 2012 r, tj. 1500 zł! Po zakończeniu postępowania, Wydział Zasiłków dokona ponownie analizy uprawnień do zasiłku chorobowego za w/w okres. Super obniżyli mi z 1630 zł! Teraz będą sprawdzać, pewnie pracodawcę, dowody na to, że pracowałam i nawet to ile dany pracownik tam zarabia i czy zatrudnili kogoś na moje miejsce. Jak sobie stwierdzą, że skoro ona nikogo na moje miejsce nie zatrudniła to wcale nie byłam tam potrzebna, jak jeszcze dopatrzą się, że inne stażystki dostały umowę zlecenie a ja umowę to też mogą to kwestionować dlaczego ja dostałam a one nie i mogą mi zostawić te 1500 zamiast 1630 zł! Dodatkowo pewnie przyczepili się bo akurat przede mną była też dziewczyna na zwolnieniu w ciąży i urodziła jakoś wrzesień/październik. No i wyszło szydło z wora jeszcze, że znów coś musieli za***ać (w grudniu kto inny dostał moją wypłatę :/) z dokumentacją bo w grudniu miałam pierwsze zwolnienie i 33 dni które wypłaca pracodawca minęło mi 8 stycznia, a od 9 stycznia powinien naliczać mi ZUS, a ja dostałam w lutym pełne wynagrodzenie chorobowe od pracodawcy, a pewnie dlatego oni mi przelali bo dokumentów do ZUS nie przesłali i mieli by problemy przez to. Miałam w lutym zwolnienie od 30 stycznia do 26 lutego, więc teraz dopiero zgadza się, że 33 dni mija 2 lutego i ZUS wypłaca od 3 lutego. Jestem zła, same problemy! Mam dość. Wszystko pewnie przez to, że przepracowałam na tej umowie tylko półtora miesiąca, wcześniej miałam staż i wywalczyłam sobie tą umowę jeszcze zanim dowiedziałam się o ciąży, a teraz ktoś po prostu może mi tak to odebrać. Wiem, że jak obniżą na stałe do tej najniższej (tak widzę wszystko w czarnych kolorach ostatnio ale wiem, że tak robią) to mogę ich podać do sądu, jeszcze tego mi trzeba. Np.za ten okres to jest kwestia ok 100 zł może nie majątek ale normalnie pracowałam, nie oszukiwałam i na zwolnieniu nie jestem bo mi się tak podoba tylko ciężarna nie może pracować w takich warunkach a oni jeszcze mi będą zabierać MOJE pieniądze, mąż dobrze zarabia więc nie ma tragedii no ale to jest coś mojego co chcą mi odebrać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola- moja mala bardzo wywija i bardzo bolesnie. z tym, ze ja chcialabym ja czuc tak wysoko pod zebrami o ona jest bardzo niski, wrecz jak nieraz naprze mi tam na dole to z bolu nie moge i boje sie ze zaraz wyjdzie takie odczucie. w ogole ost to doslownie wypchnela chyba raczke ku gorze ze doslownie wygladalo to jakby przez brzuch chciaa wysc. synek byl spokojnieszy nie mialam tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyszka moj też chyba stópki wypina w sumie to nie wiem nawet do konca co to jest:d ponoc jest głowką do dołu tak stwierdziła położna( ma w rękach usg:D) ale najbardziej to mi zebra dokuczaja czasami az skóra mi drętwieje:o ja ruchów tez nie licze mały zrobil się teraz dosc ruchliwy wiec napewno naliczylabym wiecej niz 10:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kroppeczka ja wsowjego czuje wysoko ale czasami tez nisko jak główką rusza...mam nadzieje ze bedzie cc choc na ostatniej wizycie polozna sie mnie pytala czy chcę miec cc i zabukowalam mi konsultacje z OB(to tutejszy ginekolog/połoznik) za 2 tyg mam wizyte...ale mysle ze problemu nie bedzie tymbardziej ze mialam pierwsza cc ze wskazaniem...tutaj ponoc problemów nie robią i jak pierwsza ciaża byla rozwiazana przez cc to drugi raz moge sama zdecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do żył to ja tez mam je widczne i to dosc mocno na piersiach nie wyglada to zbut seksownie:p na brzuchu tez mam choc nie az tak bardzo jak na piersiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka tak pisałam do tego sprzedawcy i ma dwa kolory dostępne ten który Ty wkleilas i zielono czarny u mnie będzie synek dlatego będę zamawiala ten zielono czarny chociaż oba kolory mi się podobają. Dawno temu oglądałas też ten wózek i była aukcja na której było kilkanaście kolorów tego wózka ale teraz gdzieś mi zniknęła ta aukcja i zostały tylko te dwa kolory ale i tak są ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się gwarno na forum zrobiło :) super :) Ja spakuję torbę do szpitala i zajmę się praniem i prasowaniem zaraz po świętach. Mam w domu suszarkę więc długo mi to pranie nie zajmie. Miesiąc przed terminem myślę, że jest ok brać się za takie rzeczy. Wszystko będzie świeże a nie pokiszone po szufladach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a orientujecie się może czy do porodu trzeba mieć książeczkę zdrowia dziecka ta z dzieciństwa gdzie są szczepienie na żółtaczkę ?czy wymagają tego w szpitalu ? I czy potrzebne jest ubezpieczenie teraz kiedy działa już ten system e wus ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka chyba ta książeczka chyba nie jest wymagana a ewus powinno zastapić ubezpieczenie chociaż ja i tak co miesiąc jezdze do pracy zeby posteplowali mi książeczke ubezpieczeniowa bo u mojej pani gin nie ma ewus a czasami mi wypisuje zrefundowane recepty wiec wymaga aktualnego ubezpieczenia. Czasami jest tak ze jade do pracy po pieczatke pozniej do lekarza i znow do pracy ze zwolnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klauddynka69 nie denerwuj się! to jest ZUS i oni robią różne dziwne rzeczy, jest tam dużo niekompetentnych osób. Najprawdopodobniej ktoś Cie podkablował i dlatego zajęli się Twoją sprawą lub u Twojego pracodawcy jest kontrola. Sprawdzą wszystkie papiery i dostaniesz wyrównanie. Na szczęście różnica kwotowa nie jest zbyt duża. Zawsze też możesz zadzwonić do ZUSu i zażądać wyjaśnienia. U mnie pracownicy ZUSu nie umieli ze zwolnienia wywnioskować czy mam zasiłek 100% czy 80% i dzwonili do mojego pracodawcy, żeby się upewnić. Co do kopania przez dzidzie to moja też jest aktywna. Ostatnio zaczęła kopać mnie nawet po żebrach. Kopniaki są coraz boleśniejsze, a Mała potrafi kopać przez parę minut jakby chciała się wydostać przez brzuch:O ale odkryłam na nią sposób, odsłaniam brzuch i wystawiam do słońca, wtedy się uspokaja:) Ja ostatnią partię ciuszków już wyprałam i wypracowałam. Teraz czekają na mnie ręczniki, koce i tetry. Torbę też już zaczynam przygotowywać - będę spokojniejsza, że jakby co to ją chwytam i jadę do szpitala. Miłego dnia Dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juwelka ja przy pierwszym porodzie wziełam ale okazała się nie potrzeba...brałam ja ze wzgledu na to ze tam mam grupę krwi wpisaną ale oni nie wzieli tego pod uwage bo i powiedzieli ze no jest nie wazne wiec i tak musza zrobic próbę krzyżową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha to już wszystko wiem :-) a pytam o te szczepienia na żółtaczkę bo pamiętam że jak mój mąż szedł na operacje do szpitala to wymagali tych szczepień na żółtaczkę a gdyby nie miał to musiałby wykupić i zrobić te szczepienia a wiem że nie są tanie. A co do ubezpieczenia to zdziwiłam się trochę jak leżałam w szpitalu i kobietka szła rodzic to położna mówiła jej żeby nie zapomniała wziąć książeczki ubezpieczeniowej. W sumie nie wiem po co skoro jest w szpitalu ten system i można sprawdzić czy ktoś jest ubezpieczony a nie co miesiąc jeździć i podbijac książeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja leżałam w szpitalu w listopadzie i chcieli ode mnie dowód ubezpieczenia i to dopiero jak wychodziłam bo jak mnie przyjmowali to nawet sie nie zapytali o ubezpieczenie, to miałam jakaś stara rmua chyba z kwietnia i wzieła i bezproblemu mi wypisała zwolnienie, albo nie zauważyła daty albo stwierdziła że teraz nie bedzie czekać az jej dostarcze aktualna :) a może do pracy dzwoniła? nie wiem jak to działa. W ogóle teraz zaczynam sie zastanawiac czy przy niskim żelazie kładą do szpitala, chyba nie co? Ja mam żelaza 30 czegoś tam a wg norm najniżej powinno byc 36. A powiedzcie mi jeszcze czy przy końcówce ciąży robi sie takie same lub podobne badania jak na początku ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Juwelka Twoja książeczka zdrowotna nie potrzebna, będą potrzebne wyniki badań na antygen hbs, grupa krwi, może być też WR, i ważność niektórych z nich musi być 6-4 tygodnie ale to musisz się dowiedzieć jakich wyników i z jaką ważnością chce Twój szpital. Jeśli chodzi o ubezpieczenie to lepiej jest mieć książeczkę ubezpieczeniową/RMUA ze sobą bo różnie bywa, więc po co się stresować. *Madzik128 No właśnie albo sprawdzają dlatego, że jedna dziewczyna też już była na L4 i rozwiązanie miała jakoś 2 miesiące przed tym jak ja poszłam na zwolnienie lub przez to, że miałam krótko umowę albo moja szefowa chciała mi zrobić na złość bo ponoć chodziła i gadała, że ja specjalnie tak zrobiłam z tą umową :/ Ja mam tylko nadzieję, że będzie to wyrównanie i nie postanowią zostawić mnie na tej najniższej krajowej, czytałam, że tak robią choć jest to łamanie prawa, ale jak widać niestety instytucje państwowe prawa zbyt często nie przestrzegają. xxxx mnie wczoraj Mała tak strasznie kopała i dość bolało, i boleśnie też wyciągała nóżki. Jak już jesteśmy w temacie szpitali to warto zorientować się jaką szczepionką szczepią w szpitalu przez Was wybranym. Obecnie w praktycznie większości szpitali NFZ refunduje dziadowskie szczepionki na WZW b, które mają rtęć, w niektórych można kupić za ok 45-50 zł szczepionkę pod nazwą Engerix B, która ma tej rtęci o połowę mniej lub przyjechać ze swoją (wtedy trzeba poprosić lekarza o wypisanie recepty) jest na rynku też HBVaX Pro bez rtęci ale baardzo ciężka do zdobycia. Ogólnie zaczęłam czytać o szczepieniach i to jest jakaś masakra jaki napięty kalendarz szczepień ma PL i wciska w swoich obywateli gorsze choć na rynku dostępne są bezpieczniejsze szczepionki. Jestem przerażona szczepieniem dziecka w pierwszej dobie życia (teoretycznie można nie wyrazić na to zgody i iść indywidualnym kalendarzem) najlepiej to by było tak jak w Skandynawii, gdzie dzieciaczki są szczepione po 3 miesiącu życia, wtedy organizm malucha ma już w miarę wykształcony układ odpornościowy. Np. tam na WZW B szczepi się jeśli jest w wysokiej grupie ryzyka - czyli przy porodzie jesli matka jest zarażona, a na gruźlicę przy urodzeniu jeśli też znajduje się w wysokiej grupie ryzyka, jesli nie to dopiero po 6 miesiącu. My kupimy ten Engerix chyba, że zdobędziemy tą bez rtęci ale i tak będę w strachu bo coraz więcej się czyta, że są komplikacje przez te szczepionki, że są tak wcześnie podawane.. :( dla zainteresowanych programy szczepień poszczególnych krajów http://www.euvac.net/graphics/euvac/vaccination/poland.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola a czy Ty jak rodziłas to musiałas mieć jakieś konkretne badania i dowiadywałas się wcześniej jakie badania szpital wymaga ? I czy Twoja corcia w szpitalu po urodzeniu była szczepiona na żółtaczkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola a czy Ty jak rodziłas to musiałas mieć jakieś konkretne badania i dowiadywałas się wcześniej jakie badania szpital wymaga ? I czy Twoja corcia w szpitalu po urodzeniu była szczepiona na żółtaczkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×