Moja Koleżanka jest idealną mamą, żoną, pracownikiem. Jak to zrobić?

Mam Koleżankę, jest tzw. idealna pania domu. Jest świetnie wykształcona, co za tym idzie eksponowane stanowisko, zawsze pieknie wygląda, w domu czysto, dosłownie tak jakby nikt nie mieszkał, pieknie podaje nawet kawę, świetnie gotuje. Bardzo dba o Synak I Męża, do tego inne dzieci ja uwielbiaja np. moje Dziecko. Ona zawsze jest o krok przed innymi. Nigdy nie wyglada na zmęczoną, nie narzeka. Na pewno wszytsko robi sama, znamy się bardzo dobrze, wiem, ze nie ma nikogo do pomocy. Strasznie mi głupio przy niej, nawet jak sie taram nie umiem yc tak doskonała jak ona. Jak sie spotykamy "parami", az mi łupio przy moim Mężu, że ja tak nie umiem. Przynajmniej staram się.

musisz sie starac byc extra kochanka wtedy mąz cie nie zdradzi

nikomu nigdy niczego nei zazdrość! Może to tylko pozory że ma takie zycie idealne? Skąd wiesz ze niczego nie ukrywa? Pamiętaj że dla Twojego dziecka to Ty jesteś najważneijsza.. Dla Twojego męża także!!

To nie zazdrość, to raczej smutek, dlaczego nie umiem tak działać, kiedy ja jestem zmęczona ona dopiero startuje, ma na wszystko czas, tzn. ona jest energiczna, nie leni się. Gdzie rodza sie tacy ludzie, inni nie maja szans. Ja równiez mam fajna pracę, dom, ale nie umiem tak dobrze gotować, byc tak miłą, nie mam tak czysto, nie organizuje tak idealnie czasu. Wydaje się, ze zrobiłam wszytsko co mogłam, a jednak okazuje sie, ze zostałam daleko w tyle.

Do tego ona jest szczupała, ja raczej z lekka nadwagą. Wg mnie to Kobieta idealna, kazdy Mężczyzna o takiej marzy. Nawet ubiera się bardzo elegancto, gustownie, ładnie mówi, duży zasób słów. No taka prawda, dopiero teraz to podsumowuję i jakże wyraxnie widzę jaka jestem przy niej beznadziejna. Ale nie lenie się, po prostu nie umiem, choć bardzo chcę.

Znam to bardzo dobrze. Moja szwagierka jest właśnie taka idealna. Praca na etat, do tego własna firma. W domu zawsze czysto, pyszne obiadki, piękne i mądre dzieci, kochający mąż, pełno przyjaciół. I zawsze ma na wszystko czas - na kawę z koleżankami, na wypad w weekend nad morze z mężem.

na pewno sama wszystko robi? może ma panią do sprzatania? albo tak wytresowala meza i dziecko ze nie brudza ani nie smieca? a czym sie zajmuje?

Oj nie przejmuj sie. sa takie osoby,ale nie ma ich wiele. Nie wierze,ze wszystko u niej jest idealne. jak wszystko tak robi na blysk,to na cos muai jej brakowac czasu. Zreszta to niewazne. rob tak,zeby wam bylo dobrze. zebysxie byli szczesliwi. Ja nie wiem,czy bum byla taka zachwycona,gdyby moja mama byla idealna. jakos wole troche bardziej kanciastych ludzi

Na pewno wszystko robi sama. Czy macie takie osoby w otoczeniu? Oczywiście wiele sie od niej uczę, np. ładnie mówić, piec ciasta, ubierać się skromnie, ale to cały czas początki. Jesteśmy już po 30-tce, więc nie dzieciaki:-). Nie zazdroszczę, podziwiam, ale za nic nie umiem być tak idealna.

Brzmi zbyt pięknie, by było prawdziwie. Każdy ma jakieś słabości, niedociągnięcia - pewnie ich po prostu nie dostrzegasz. To, że zdolna i świetnie wykształcona - to fakt, jej zasługa. Co do reszty - na pewno ma pomoc i wsparcie.

Moja rada: nie porównuj się, po co? Znasz Desideratę? Możesz stać się jedynie zgorzkniała lub próżna.

U niej nie ma słabych punktów, słowo daję. Kurcze teraz jak piszę to dopiero to widzę. U nas mimo, ze sprzątam, jak ma ktoś przyjść wpadam w popłoch, bo i tak jest bałagan. Nigdy nie mam nic do tzw. kawy. Wiecznie brak ładnej serwetki. Obiad niby zawsze, ale na szybko, bo po pracy. Do pracy jadę ubrana na sportowo, tam wszytsko zmieniam, mam kilka garsonek i pantofli w pracy, tak lubię, bo jadę komunikacja miejską i nie umiem chodzić w szpilkach po chodniku, wiec jak mnie ktoś spotka na ulicy to ja zawsze w jeansach, sandałach, taka sobie niezadbana Pani ;-). A moja Koleżanka zawsze błyszczy:-)

na pewno ma jakieś wady, nie ma ludzi idealnych..Ty ją po prostu wyidealizowałaś w swoich oczach, dla Ciebie jest wzorem, przykładem etc.. a to błąd, skup się na sobie i swojej rodzinie..to moja rada bo w innym wypadku ześwirujesz, bo będziesz się ciągle dołować, że nie jesteś tak idealna...

A skad wiesz,jak u niej wyglada na co dzien? Moi goscie np nigdy by nie uwierzyli,jaki na co dzien mam bajzel :p

to wlasnie taka idealna jest była mojego męża az mi się rzygac czasem chce jak pomysle, ze ja jestem tak beznadziejna

No własnie, jak się przebywa z takimi ludźmi to az głupio. Mi czasem przed moim Mężem głupio.

1. nie ma ludzi idealnych.... czego jej zazdrościsz? że jest idealna? to patrz pkt. 1 własnie skąd wiesz, jak u niej funkcjonuje domu, kiedy ciebie tam nie ma i nie widzisz otoczenia? może jej mąż i dzieci są wytresowani i biegają ze ścierkami, kiedy nie ma nikogo w pobliżu? :P albo nie brudzą, bo każdy okruszek po sobie zbierają? tego nie wiesz ja mam kochane dziecko, czasem niesforne, dom w miare czysty, ale nie wysprzątany, bo nie mam czasu na bieganie pół dnia ze ścierą, bo pracuje i musze znaleźć po pracy czas dla dziecka. Coś za coś. Sprzątam na szybko jak mały zaśnie, czasem z nim ścieram kurze i odkurzam, ale wtedy to zajmuje dwa razy tyle czasu. Nie wierze, że ona ma na wszystko czas, bo doba ma tylko 24h i z gumy nie jest, a człowiek tez musi znaleźć czas na sen. Piszesz, że teraz to wiszisz, a czy widzisz rzeczy i masz pewnośc jak to wygląda kiedy ciebie nie ma przy niej? , Po co sie porównujesz do niej? Bądź szczęsliwa taka jesteś i czerp radość z życia, a nie frustrujesz się niepotrzebnie pozorną perfekcja koleżanki.

kobieto żyj swoim życiem..lubisz chodzić tak czy siak ubrana a co komu do tego ? :O myślisz, że ona zasypia się i budzi z makijażem a jak dostaje okresu to pachnie kwiatkami ? Kobieto, proszę nie przesadzaj.. "ona zawsze błyszczy" Tobie się tak wydaje .. ale i tak nie zrozumiesz, będziesz się tak dołować aż rodzina Ci się posypie bo wciąż będziesz chciała jej dorównać a w Twoim mniemaniu będziesz zawsze gorsza.. nie trać szacunku do samej siebie..

Nie raz zachodziłam bez zapowiedzi, a tak czysciutko, a oni siedzą na dywanie i razem bawią sie z dzieckiem, obiadek własnie "dochodzi", ciasto za chwilę w piekarniku. Wszyscy zadowoleni. Np. rozmawiamy o wakacjach, zakupach, pracy, ale tylko miło bez narzekania, mozna odpocząc. A u nas gdyby ktos zaszedł z zaskoczenia musiałabym biegac po domu i zbierać, obiad dopiero zaczynam robić, a ciasto tylko w sobotę. U Dziecka góra zabawek. A ja zaczynam narzekac:-)

Moja babcia byla dla obcych taka idealna. rozesmiana,serdeczna,zawsze,kiedykolwiek i ktolokwiek by przyszedl -obiad z trzech dan,mieszkanie lsni,a babcia idealnie uczesana i w ogole lwica salonowa. A w czterech scianach byl terror,ponizanie,dzieciaki na kolanach ze szmata,tresura i w ogole. Nie mowie,ze twoja kolezanka taka jest,ale nie wszystko.zloto co sie swieci. Ona nie jest idealna,nie ma nic i nikogo,co byloby idealne. Jak twoj maz wybral ciebie,to znaczy,ze cie kocha taka jaka jestes

Moja babcia byla dla obcych taka idealna. rozesmiana,serdeczna,zawsze,kiedykolwiek i ktolokwiek by przyszedl -obiad z trzech dan,mieszkanie lsni,a babcia idealnie uczesana i w ogole lwica salonowa. A w czterech scianach byl terror,ponizanie,dzieciaki na kolanach ze szmata,tresura i w ogole. Nie mowie,ze twoja kolezanka taka jest,ale nie wszystko.zloto co sie swieci. Ona nie jest idealna,nie ma nic i nikogo,co byloby idealne. Jak twoj maz wybral ciebie,to znaczy,ze cie kocha taka jaka jestes

:O dobra ja mam dość..albo to prowo albo autorka jest na prawdę taka beznadziejna jak sama o sobie pisze..

no i co z tego że ma dom na błysk i ciast w piekarniku? czy jest przez to lepszym człowiekiem? u mnie ciasto sie piecze jakieś 4-5 razy do roku, na urodzny i świeta :P i jesteśmy szczęśliwi i żyjemy :D

Tak się tu zastanawiam , jak to się robi? Czy więcej jest takich osób? Tzn. w moim otoczeniu tylko ona jest taka, czyli nie ma ich zbyt wiele ;-)

wiec jak mnie ktoś spotka na ulicy to ja zawsze w jeansach, sandałach, taka sobie niezadbana Pani ;) Chodzę w dobrych markowych dżinsach i sandałach, ale nie czuję się NIEZADBANA.. Co za pomysł? Panna z tipsami i tapetą występująca na szpilach jest mniej zadbana, jeśli się nie myje dwa razy dziennie :P A styl nie jest wyznacznikiem doskonałości. Luzaczka w sportowych ciuchach może mieć większą klasę niż pin up girl.

Moja kuzynka niby taka właśnie jest, zawsze posprzątane, ona łądnie ubrana itp itd, ale: jest nauczycielka i sama sie przyznaje jak to o 12 w piatek juz jest w domu i ze ma sporo czasu, sprzata w sb do poludnia a jej maz jedzie wtedy po zakupy, jak ma większe sprzatanie, typu okna, fieranki wyprac to przychodzi mama z ciocią i wszystkie smigają, przy ogrodzie teściowie pomagają, przyjezdzaja i robią a ona wtedy gotuje, co do gotowania to czesto wspomaga sie gotowcami, albo tu mam cos ugotuje, o zaprawach tez od mamy/babci i cioci, ciasto jak ma to od mamy upieczone itd..... a z zewnatrz tez bys powiedziala ze wszystko sama robi

Nie to nie prowokacja - daj spokój. Normalnie, piszę tu, bo chcę znac opinię innych Kobiet. Dzis mam wolne, więc daję spokój z pisaniem i coś zrobię.

Powiem tak, jak się zorglądam to większość moich Koleżanek, tych najlepszych jest dość zorganizowana, ja zawsze muszę nadrabiać. Nie narzekam na rodzine, pracę, czy pieniądze, tylko na fakt jak można nauczyć się takiej pilność w zyciu, żeby nic nie "leżało' odłogiem. Jestem typem domatora, lubie swój dom, a moja Idealna Koleżanka zawsze podrzuci pomysł wyjazdu, zawsze doskonale zorganizowany, nie chce jechać, ale ze wzgledu na Dziecko, Męża jedziemy, póxniej mi mówię, ze nic mi nie odpowieda, nawet jak mi ktos wszytsko poda na tacy - ech nie wiem, może jestem zbyt leniwa.

nie jestem idealna i dobrze mi z tym, ważne że mąż i dziecko kochają mnie, dają mi tyle radości każdego dnia, że nie mam czasu na oglądanie się na innych..a jeśli tacy idealni są to niech sobie żyją wolę mieć bałagan w domu i wyjść z rodziną na spacer, bawić się, pośmiać a nie załamywać się, bo np nie potrafię upiec ciasta i mam to gdzieś :D mąż też ideałem nie jest a Kocham go nad wszystko i nawet jak bałagani on, córka to mam to w nosie, jak sami nie posprzątają to będą się potykać :) mam bardzo luźne podejście do życia, do rodziny, do wszystkiego. nie muszę być perfekcyjna, poukładana bo ktoś tak ma a nawet nie wiem czy ma bo nie interesuje mnie to :) nie mam figury modelki, nie lubię szpilek < chyba, że w sypialni :P > i nie lubię błysku bo takie życie jest nudne :) wolę żyć z dnia na dzień i nie planować, nie idealizować i cieszyć się życiem autorko życzę Ci tego samego :)

zawsze znajdziesz, kogoś lepszego i gorszego od siebie.