Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariamaj

Mój facet wyjeżdza sam na wakacje.

Polecane posty

byłam u lekarza i nie mam najlepszych wieści moje torbiele nie znikneły ,na jednym średnica wynosi 3,5 cm a na drugim 4 cm. mam tylko 3 tygodnie ,aby podjąc decyzję o operacji........nie stac mnie na operację u mojego lekarza w klinice,więc pójdę na narodowy fundusz.....pierwszy raz będę w szpitalu...bardzo się boję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 4 miesięcy moje torbiele rosną,nie mogę dłużej czekac....choc mam nadzieję,że stanie się cud...mam dopiero 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza byle nie...
Nie przejmuj się. Torbiele wykluczają raka :)! Miałam torbiele większe od Twoich. Nie jest to nic strasznego. Torbiele nie są skutkiem wirusa HPV. Ja nie mam HPV a torbiele mi się porobiły po ciąży. Co do samego HPV to musisz pamiętać, że jest to wirus cholernie niebezpieczny dla ewentualnej ciąży. Nie mówiąc już o dbaniu o to, żebyś nie miała nadżerki. Na nadżerce ten wirus świetnie sobie robi podkład pod raka. Także torbiele to nic w porównaniu z HPV. One mogą się robić z powodu zaburzeń hormonalnych i nawet się czasem same wchłaniają. HPV już nie zniknie i musisz bardzo dbać o swoją odporność no i oczywiście uprzedzać o nosicielstwie każdego ewentualnego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Maria a próbowałaś je leczyć? Ja kiedyś też miałam na jednym jajniku. Jeden ginekolog powiedział, że jak będę brała pigułki antykoncepcyjne to się wchłonie sam. Brałam z pół roku i nic, bez zmian. Poszłam do innego ginekologa, poleconego. Pani powiedziała mi że mam 3 wyjścia: 1) brać leki na torbiel - ale nie polecała od razu tych leków, 2) operacja - poweidziała że to potraktujemy jako ostateczność jeśli nic innego nie pomoże, 3) pigułki antykoncepcyjne brane non stop (bez przerwy 7 dniowej czy 4 dniowej jak to zwykle jest przy pigułkach) przez 3 miesiące. Wybrałyśmy wspólnie opcję 3 tj. pigułki. Brałam je non stop, codziennie przez prawie 4 miesiące, powinnam tydzień dłużej ale strasznie źle się czułam nie robiąc przerw i nie dając odpocząć organizmowi od stałych dawek hormonów. Po odstawieniu zrobiłam usg - nie było nic. Kontrolnie usg zrobiłam ponownie po pół roku - wszystko idealnie, po torbielu ani śladu. Spróbuj może, co prawda to bardzo duża ingerencja w organizm, ale mi pomogło. A Pani ginekolog naprawdę bardzo dobra jest, pomogła wielu moim koleżankom, które poszły z różnymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Pomyliłam się... chciałam napisać że pigułki brałam tak jak mi kazała 3 miesiące i wzięłam prawie 4 opakowania. Powinnam wziąć trochę więcej pigułek ale już nie dałam rady bo źle się czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leczę się od kwietnia,a torbiele ciągle rosną.....biorę cilest gdzie nie powinnam mieć problemów z jajnikami....lekarz jest bardzo dobrym specjalistą i odradzał operację,ale to trwa za długo....muszę podjąć decyzję,bo leczy się do pół roku....chodzę do kliniki prywatnie na laparoskopie u niego mnie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten twój głupek sam by domyślił że trzeba posprzątac..jak można być takim nierobem w domu ? szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Z Warszawy Mi też pigułki brane normalnie tj,. 21 + 7 dni przerwy nie pomagały. Dopiero jak bez przerwy zwięłam to torbiel się wchłonął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza oby nie...
MariaMaj, mój ginekolog mi powiedział, że będziemy obserwować i jeżeli się nie wchłoną, to leki antykoncepcyjne. Miałam szczęście, bo się wchłonęły mimo, że jeden jajnik był już naprawdę wielki od torbieli. Mój gin niestety już nie żyje. Zmarł nagle a był naprawdę świetny. Teraz chodzę do dra Sarapa z Bydgoszczy. Świetny, ale nie tani. Nie będę doradzać Ci, co zrobić, bo uważam, że własny lekarz dobierze najlepsze rozwiązanie do pacjenta. To on ma Twoje wyniki badań i wie co można a czego nie. Jeżeli masz HPV, to uważam, że dobrze doradził, żebyś je pousuwała przez zrobienie zabiegu. Jednak wirus HPV wykorzystuje wszelkie zmiany do raczenia. Nie ma co kombinować. A ten Twój facet, to dramat. Nie wyobrażam sobie życia z brudem takim jak on. Musisz mieć anielską cierpliwość, że to znosisz. Za dobra jesteś. Czasem warto być suką, która stawia sprawy na ostrzu noża i nie popuszczać. Oj miałam kiedyś podobnie jak Ty. Przestałam prać jego rzeczy a swoje rzeczy, które kładł nie na miejscu wywalałam do wora na śmieci. Jak nie mógł znaleźć czystych skarpet i gaci, to nagle go olśniło. Tyle, że ja widziałam, że on rokuje dobrze, że mu zależy, bo wolał być ze mną niż z kimkolwiek innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ginekolog jest podobno bardzo dobrym specjalistą....zapytam go,może powinnam nie robic 7-dniowej przerwy w tabletkach hormonalnych ....chociaż kiedyś chciałam uniknąc miesiączki i nie zrobiłam przerwy to miałam plamienia...co do faceta to nie wiem jak długo to jeszcze potrwa,dzisiaj spał na podłodze....nie mam ochoty no niego patrzec ,zero wsparcia ,zero szacunku z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Zapytaj o te pigułki bez przerwy i o tabletki na torbiele - ja niestety nie jestem w stanie podać Ci nazwy bo nie brałam ich, pigułki pomogły. Porozmawiaj ze swoim chłopakiem, przedstaw swoje oczekiwania, a jak się nie uda to trudno, będziesz mieć świadomość że się starałaś i że to jego wina. I co z weekendem? Zabiera Cię nad morze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdzie nie jedziemy.....on powiedział,że możemy gdzieś jechac,ale nic w tym kierunku nie zrobił...zapytałam go dzisiaj o wyjazd to powiedział,że jak chcę to możemy gdzieś jechac,ale pogoda jest słaba itd.wczoraj ostro się pokłóciliśmy....wizyte mam za 3 tygodnie i do tego czasu mam zdecydowac o operacji....zapytam jeszcze o te tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Wiesz co... ja myślę że on nie wiedział co ma Ci powiedzieć jak wrócił z tych swoich wakacji i zaproponował wyjazd, a tak naprawdę nigdzie nie chciał jechać od początku. Wydaje mi się że jemu nie zależy na Tobie w ogóle :( Pogoda właśnie słaba nie jest, jest ciepło i w weekend też ma być ciepło tzn ok 20 st. ale bez deszczu - to ciepło jak na polskie morze i prawie początek jesieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mu zaproponuj ze pójdziecie dziś wieczorem gdzieś na piwko, ciekawe co odpowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala1011
Właśnie i będzie oczekiwał że ona zapłaci, bo on tak lubi jak inni płacą za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to mu zaproponuj ze pójdziecie dziś wieczorem gdzieś na piwko, ciekawe co odpowie " zgodzi sie ale pod warunkiem że pojdzie z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza oby nie...
Maria olej go. Wiesz co zrób? Powiedz mu, że dziś wieczorem wychodzisz z kumplami. Idź do jakiegoś klubu czy gdziekolwiek (nawet na jakieś zakupy czy kolację sama). Jemu daj info, że wychodzisz bez niego. Jak będzie chciał się dołączyć to powiedz, że nie stać Ciebie na to, żeby jakiegokolwiek faceta zapraszać i to Ciebie się zaprasza. Druga opcja: powiedz mu, że ma Ciebie zaprosić na kolację do restauracji. On ma zapłacić. Wybierz najdroższą potrawę, najdroższe winko i jakiś świetny deser. Niech się wykosztuje. Oczywiście będzie wściekły, bo jest chciwym świnią. Gdy tylko zobaczysz jego wściekłość, to powiedz mu tylko, że KAŻDA zaoszczędzona na Tobie złotówka będzie oznaczała stratę tysiąca złotych dla niego. Obie opcje są świetne i się sprawdzają. Mój miał zajawki na chciwca. Zadziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Obie opcje są świetne i się sprawdzają. Mój miał zajawki na chciwca. Zadziałało." i dalej jesteś z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu, że ma Ciebie zaprosić na kolację do restauracji. On ma zapłacić. Wybierz najdroższą potrawę, najdroższe winko i jakiś świetny deser. Niech się wykosztuje. Oczywiście będzie wściekły, bo jest chciwym świnią ta, napewno ją zaprosi :D Twój facet się przestraszył, że może Cie stracić ale to trwało krótko, dalej zachowuje się jak nie facet a dupa wołowa.Nie masz w nim oparcia, nie widze, żeby on w ogóle był za Tobą, wszystko jest mu po prostu obojętne, niedługo nasra Ci na środek i nie posprząta, bo doba jest za krótka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza oby nie...
Jestem z nim już prawie 20 lat i wszystko to, co było złe, zostało przez nas zmienione. I ja i on mieliśmy swoje przywary i złe nawyki. Mój nie sprzątał i sknerzył. Teraz jest wręcz odwronie. Mamy wspólne konto i to ja pilnuję, żebyśmy nie przeginali z wydatkami. A momenty z jego chciwością były wynikiem ego, że dawał się omotać niby kumplom, którzy byli rozwodnikami i twierdzili, że babie się nic nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znou cisza;) a jak w ogole po tej metamorfozie u fryzjera?:) ja sobi wczoraj pofarbowałam włosy:) mojemu M się podoba;) ale niestety teraz z nim nie bede ie widziala przez 2 tyg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! Setunia fryzjer porażka ,miałaś rację,nigdy więcej nie skusze się na taką promocję....No weekend ,nie był udany zostaliśmy w domu....ja trochę źle się czułam ,jemu też brakowało entuzjazmu....Jego urlop dobiegł końca....Rozmawialiśmy o mojej operacji,zaproponował,że pożyczy mi kasę na laparoskopię w prywatnej klinice u lekarza którego się leczę....Co o tym myślicie?Bardzo nalega,prosi mnie,żebym leczyła się dalej prywtnie zapewnia,że o kasę nie muszę się martwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omg!!!! n nie wyrzymam! jak to nei musisz sie matic? skoro on Ci chce ja pozyczyc! gdyby Cie kochal i nie byl skąpcem t by Ci sfinansował tą peracj! a ni pirniczyl o pozyczaniu! n bez kurd przesady:o wspolczuje! niech ie wypcha ta kasa Ty maszz byc kiedys matka waszych dzieci wiec musisz byc zdrwa! widac jak mu zalezy! przyjmij moje wielkie wyrazy wspolczucia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może boi się mojej reakcji na słowo dam ci...już sama nie wiem ....tez nie podoba mi się to,że chce mi pożyczyc kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
n to powiedz tak jak Ala mówiłą czy nie pamiętam już która z dziewczyn, że pożyczyć to możesz d kolegi albo kogoś ze znajomych! albo z banku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"może boi się mojej reakcji na słowo dam ci...już sama nie wiem ....tez nie podoba mi się to,że chce mi pożyczyc kasę" jak brakuje Ci kasy to mogę Cię sfinansować ale nie wiem co dostane w zamian hmm.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×