Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariamaj

Mój facet wyjeżdza sam na wakacje.

Polecane posty

Gość cisza oby nie...
Powtórzę za Setunią: powiedz gościowi, że pożyczyć możesz od kolegi lub z banku. Co za typ. Kijem bym nie tknęła. Człowiek, który by Ci szklanki wody na łożu śmierci nie podał. Nie wiem, co komu złego zrobiłaś, żeby skazywać się na takiego dupka... Brak słów. Jeżeli aż ak obą gardzi i nie szanuje, to mu powiedz, że od dziś 100zł za numerek. Przecież i tak Ciebie nie kocha i ma gdzieś, także żadna strata dla Twojego ego w jego oczach. Ma Ciebie za nic, więc możesz sobie na taki teks pozwolić. A za obsługę miesięczną zażycz sobie 3000zł. W końcu musisz jego brudne rzeczy tykać przy praniu. Nic za darmo. Jak Kuba bogu, tak bóg Kubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co jej tłumaczycie jak i tak robi swoje i wie najlepiej od was setunia - to był żart, myślałem że się domyslisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawŚmieciNiePrzydadząSię.
z dnia na dzień z tygodznia na tyydzien odchodziła czątka jej, jej godnosci, jej miłosci, wytrzymałosci... Na koncu została tylko poniżenie i żał oraz współczucie do samej siebie... czy ja taka byłam? nie, to Ty mnie stworzyłeś.... ja Ci na to pozwoliłam ogarnięta czymś... co zwą miłoscią.... co miłoscią wcale nie było.... to uzależnienie... i co mi zostało? ta cząstka.... którą byłam kiedyś.... czas ją odbudować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdopodobnie nie dam rady tak dłużej .....wykończę się.....poczekam jeszcze do operacji,jak dojdę do zdrowia a potem wyprowadzę się od niego...nie mogę tak dłużej,coś się wypaliło....mam zupełnie inne oczekiwania względem niego niż kiedyś...a on nigdy nim nie sprosta ,ani się nie zmieni....bardzo boli mnie serce,ale to jedyne wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mu już nie ufam....wcale....nie wierzę ani w jedno jego słowo...po prostu....kłócimy się mniej,teoretycznie powinno by lepiej....ale ja mu nie ufam....i nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprowadzaj sie jzu gteraz! gdziekolwiek! zalatw sobie L4 i jedz do matki! BADZ MADRA DZIEWCZYNO! ZACHOWAJ RESZTKI GODNOSCI! BO NIGDY ZADEN FACET NEI BEDZIE CIE SZANOWAL! bedziesz przyciagala samych co szukaja takiej ofiary jak Ty! moze bedzie to damski bokser moze jakis manipulant! moze jakis pijak! wez sie ogarnij! to twoja ostatnia szansa! bo jak bedziesz to tak podkladac to po operacji napsizesz tutaj ze nei ejst dobrze ale MOZE JAK ZAJDZE W CIAZE TO SIE COS ZMIENI..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę wyjechac do matki ,bo za miesiąc zaczynają się moje studia,poza tym mieszka w innym mieście....L4 sobie nie załatwię,bo pracuję na umowę zlecenie 20-tego ustalam termin operacji...czuję się coraz gorzej ,wracam do domu po pracy jem i odpoczywm,zasypiam o 21....bolą mnie cały czas jajniki i nie mam na nic siły....czasem jeszcze wymiotuję,na szczęście już nie krwawię....postanowiłam,że zrobię to po operacji,bo będę miała wtedy siłę na jakąkolwiek zmianę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie pokoj
ten facet to dupek, nie wart kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak...wypaliło się totalnie....nerwowo się wykończę...poczekam do operacji i tak się mijamy...on pracuję do późna,za tydzień ma delegację....także widuję go rzadziej niż jego szefowa...tymczasem wegetuję,bo nawet na zakupy czy wyjście na spacer nie mam siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy masz
operacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba roche preadasz ten brak sily racej jes spowodowany Twoim stanem psychicznym! wez sie w garc! nie roczulaj sie nad soba! rzuc prace jak na umowe zlecenie jest jdz na ten miesiac do matki! zaznij wszystko od nowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię mieć racji :(
No i co pisałam? Skoro ak bardzo unikasz tego, by do własnej matki wrócić, powiedzieć w jakiej sytuacji jeseś, to znaczy to, że nie masz z nią dobrych relacji. Brak ojca + nieszczera relacja z matką = rodzina dysfunkcyjna. Wiem co piszę, bo zajmuję się ofiarami najróżniejszej przemocy. Najpierw musisz zdać sobie sprawę z tego, że Twoje życie jest, jakie jest, bo na takie je kreujesz. Poszukaj dobego psychologa. Pomoże Ci się wyrwać z tego letargu. Przez kiespki stan psychiczny, Twoje ciało zaczyna bardzo chorować. Ból fizyczny wzmagany jest stresem, pod którym jesteś przy tym byle facecie. Ratuj siebie, bo to Ty się liczysz a nie ten dupek i ten nijaki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubię mieć racji :( mam poprawne relacje z matką,i nie zalecam zabawy w psychologa,bo widać masz zerowy poziom wiedzy w tej dziedzinie....Moja matka mieszka w Bielsku-Białej a ja studiuję architekturę w Poznaniu,więc do mamusi nie pojadę,poza tym nie rzucę pracy ,bo muszę przecież z czegoś się utrzymać,zapłacić za szkołę i mieszkanie.....To takie egzotyczne dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już tu kiedys pisałam...
ale mozesz sie wyprowadzić przecież, choćby na jakiś pokój, w koncu i tak oplacasz mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic Ci nei ejst w sumei winiensama jestes sobie winna ze dalas sie tak potraktowac.......... moze keidys zmadrzejesz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie zmykam ten temat nie będe juz pisac....wiem juz co zrobię dalej...za wszystkie rady dziekuje i pozdrawiam....trzymajcie za mnie kciuki,może napisze jak będę już po operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam cały temat 333333
może jednak to przeczytasz...masz rację, on wienien jest Tobie pomoc.nie wyprowadzaj się teraz bo nie czas na zmianę adresu, poza tym zobacz jak bedzie opiekował sie Tobą w szpitalu , czy będzie odwiedzał i takietam.Bierz od niego kasę na lekarza obojętnie jak to nazwiecie - pozyczka, wsparcie, darowizna, jego psi obowiązek- bierz, zdrowie najwżniejsze. Poza tym przypomnij jemu skąd masz te problemy, może zapytaj czy jego matka może coś poradzić bo Twojej nigdy nie mogłabyś powiedzieć o HPV > powiedz że potrzebujesz rady mądrej, dorosłej kobiety- zobaczysz jak się wystraszy- myślę, że to go obudzi i pobudzi do rozwiązywania Twoich problemów zdrowotnych. Jak ten zwizek ma się rozlecieć , to niech padnie z powodu jego złej opieki nad Tobą kiedy byłaś w szpitalu. Bo wiesz, może czas kiedy będzie sam w domu a Ty w szpitalu czego go nauczy. Jestem z Poznania i propnuję klinikę na Promienistej, niby jest prywatna ale ma podpisaną umwę z Funduszem i operuj się tam u dr ordynator- super kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro on teraz nie troszczy sie o nia to fakt pobytu w szpitalu pewnie tego nei zmieni!!!! w nim nei ma za grosz instynktu opiekunczego! to pieprzony egoista i egocentryk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×