Jaka jest szansa, ze chlopak zdradzi mnie na 18nastce u kolegow?

jw. Poważnie, co o Tym myslicie? Wiadomo alkohol, wakacje, luz i glupawi koledzy ... Ufam swojemu chlopakowi, ale nie ufam jego kolegom od ktorych jest znacznie starszy... Powiedzcie szczerze co myslicie :)

duza

Zawsze jest szansa. Pamietaj ze facet ma penisa i nie zawaha sie go uzyc.

na 80 % :)

na 100% cie zdradzi dziewczynoo!! jak cie nie poprosil zebys z nim szla!!!!!!!!!!!

Skoro weszysz wszedzie zdrade i kolesiowi nie ufasz to dlaczego z nim jestes?

Koledzy go zgwałcą, albo on zgwałci jakiegoś kolegę, tak zwykle jest na tych ich osiemnastkach.

jeśli naprawdę Cię kocha to szanse są zdrowe :)

Jednak 18-stka to jeszcze mały pikuś w porównaniu z wieczorem kawalerskim..tam sie dopiero "cuda" dzieją.

Ufam swojemu chlopakowi, ale nie ufam jego kolegom od ktorych jest znacznie starszy. noo to na pewno :o

Jestem z nim bo go kocham, ale wiadomo jak jest na takich 18nastkach, dodatkowo jego koledzy mnie nie lubia bardzo i zrobia wszytsko zeby ze mna zerwal itp. :| Dlatego pytam co o tym myslicie, czy jest mozliwosć itp. Dzieki za wszystkie odp! :)

Pies ich je*ał , nie przejmuj sie kolegami dla nich zawsze dziewczyna bedzie intruzem w zabawie. Facet jest jak zwierze jak bedzie chciał Cie zdradzic to i tak to zrobi. A trzymanie na smyczy moze zaszkodzic twojej zdrowej relacji z nim. Jedynie szczere rozmowy moga pomoc. Moja zdanie jest takie: Jak kocha i powaznie mysli o zwiazku to nie zdradzi.

nie wiem jakie sa szanse -,- kazdy facet to swiania. tyle w temacie ;o

A jakie orgie są na tych ichnich weselach!!! Zgroza, potem tylko się kłócą, kto jeszcze nie przeleciał pani młodej, kogo jeszcze pan młody nie rozdziewiczył albo nie zapłodnił, albo jak te geje się biorą za pana młodego, i potem on już żony nie chce!!!

Dziewczyna_Davidova dzieki wielkie! :) Masz racje, ale tak mnie Ci koledzy denerwuja itp. A na sama mysl, ze On moglby cos pod ich wplywem np. dziewczyne na kolana wziac, czy sie przytulac, to juz w ogole .. Wiem, sama siebie nakrecam :(

Hmm. Jesli koles Cie zdradzi (i sie o tym jakims sposobem dowiesz odpowiednio wczesnie) to bedziesz mogla mu podziekowac za najlepsza rzecz, jaka dla Ciebie zrobil, mianowicie: oszczedzil Ci marnowania czasu na takiego idiote.

pikoloko mam nadzieje, ze nic takiego nie bedzie mialo miejsca. Ale jak to mówią : nigdy nie mow nigdy. W sumie gdyby mnie zdradzil i tak nie dowiedzialabym sie o tym, chyba, ze sam by powiedzial... nawet na sms'a nie raczy odpisać od 7 godzin juz noo :(

To on nie ma swojego rozumu, że robi co mu koledzy każą? Nie odpowiedziałaś na pytanie! Dlaczego nie idziesz z nim???

Nie nakrecaj sie tak, Dziewczyna_Davidova dobrze mowi. Jesli koles jest zakochany i jest w porzadku wzgledem Ciebie to nie powinnas sie martwic. Jak zaczniesz do niego wypisywac albo o tym mowic non stop to tez nie polepszysz sytuacji i koles moze jeszcze czuc sie urazony. A ile Wybranek ma lat? (jesli wolno zapytac?)

23 lata ma -.- ale przebywa w wiekszosci w srodowisku 17/18nasto latkow wlasnie niestety...

Koles w moim wieku 8) No coz, koledzy do niczego go nie zmusic nie moga - jesli cos na tej imprezie zrobi to niestety, bedzie to znaczylo, ze tego chcial - w takim wypadku radze wymienic go na kogos, kto bedzie na Ciebie zaslugiwal.

Dlaczego nie chcesz się pochwalić dlaczego nie poszłaś z nim? :)

PaupinaP : Nie poszlam z nim, bo: 1. Mnie nie zaprosil. Raczej nie chcial zebym szla. Zreszta na zadna impreze mnie jeszcze nie zaprosil. 2. Nawet specjalnie nie mowil nic o tym, ze idzie, a wiem, ze poszedl. 3. Nie zapoznal mnie ze swoim środowiskiem, ze swoimi kolegami, zreszta ktorzy sa o niego zazdrosni. :| pikoloko - racja. Dobrze mowisz.! Chociaż tak sie zachowuje dlatego, ze pamietam jak byl z tymi samymi kolegami na jednej imprezie, bo jakies Niemki na wymianie byly. To mi mowil, ze sie do niego przytulac chcialy, zdjęcia sobie robic, ze go chwalily.. No i co ja mam o tym myslec?? :|

no to chyba jasne, że cos ma za uszami niestety ;)

Diagnoza: Jesteś kretynką. Rozumiem gdyby to było grono czysto męskie i by cię nie chciał wziąć. Widocznie nie traktuje cię poważnie, skoro woli się z innymi pannami bawić na imprezach. Dobra rada: szukaj innego, bo z tego nic nie będzie.

PaupinaP tez tak mysle - jestem strasznie naiwna :| Najlepsze jest to, ze tak 2 dni przed impreza sie na mnie obraza zawsze, zeby wyjsc gdzies. Wowczas nic mi o tym nie powie o wyjsciu, bo wie, ze nie bede dzwonic i sie nie dowiem itp. :| dupek. Niby 23 lata a w glowie mentalnosc dziecka..

Moze koles nie chcial Cie zabrac ze soba, bo potrzebuje wiecej "wolnosci"? (btw. oni zawsze czegos potrzebuja). A te dziewuchy na imprezach to zawsze tak maja, ze jakies foteczki pykna, a tu moze na kolankach usiada, a moze wypijemy kolejeczke, itp. Powiedz mi jeszcze, co uwazasz za zdrade? Boisz sie, ze co zrobi na tej imprezie? Bo dla kazdego zdrada to cos innego.

Jesteś naiwna :) I najśmieszniejsze jest to, że nic nie zmienisz i nic z tym nie zrobisz. To się rozpadnie dopiero po tym jak on będzie miał dosyć twojego narzekania na jego zachowanie, albo po tym jak się zakocha w końcu i odejdzie do innej. Ciebie ma do łóżka i zapychania dni kiedy mu się nudzi. Na jego wierność na tych imprezkach również nie liczyłabym.

pikoloko, no wlasnie wiadomo jak to impreza, alkohol, dziewczyny w krotkich spodniczkach, chetne, mlode, glupiutkie itp. Kiedys rozmawialismy, ze za zdrade juz uwazamy pocalunek, przytulenie - o takim zabarwieniu erotycznym z lekka. Ale wiadomo, nie chcialabym, zeby mu sie jakas panna nastawiala, albo siadala mu na kolanach.Nie zakazuje mu przeciez kontaktu kolezenskiego z dziewczynami, ale nie zycze sobie zeby dotykal kogos, czy ktos jego itp. On o tym doskonale wie. Bo sam jest zazdrosny o byle co zawsze - nawet jak jakis mezczyzna sie na mnie popatrzy na ulicy. :|

No tak, jak Ty cos zrobisz to afera, a jak koles sie zachowa nie tak to uwaza, ze "daj spokoj, przeciez nic sie nie stalo!". Z doswiadczenia moge Ci poradzic, ze powinnas to wszystko brac na miekko - nie ma sensu przejmowac sie rzeczami, na ktore nie masz wplywu.