Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smazone czerwone pomidorki

3 dziecko?

Polecane posty

Gość smazone czerwone pomidorki

Maz namawia ja sama nie wiem.. warunki sa ok, no moze bez szalu, dom 2 pokoje gora, jakby byl syn my na dole, dziewczyny w wiekszej sypialni a syn w malej, a jak kolejna corka to we 3 w duzej sypialni (jest miejsca na 3 lozka, biorka itp) finansowo okay, nie narzekam, tylko rodziny nie mam na miejscu, bylo by o wiele ciezej z 3 wszedzie. . . chcialabym liczna rodzine ale nie wiem, boje sie, sama nie wiem czego, depresji poporodowej (cierpialam za kazdym razem) i tego czy poradzimy sobie, maz jest pomocny, potrafi i ba, chce zmienic pampersa, zabrac dzieci do parku czy na zakupy, co robic, poczekac, odpuscic, nie wiem jak wybyscie zrobily, dodam z emaz b naciska na 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie dwoje to max bez względu na wszystko. jeśli będę miała kiedyś drugie dziecko to będzie to ostatnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wózkowa pytajaca
ja chce 3!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubie niedzielne poraneczki
Nigdy bym się na to nie zgodziła. A co z Tobą z Twoimi potrzebami? Będziesz miała czas na pracę, relaks? Zajęcia tylko dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkna na raz........
tez kiedys mialam taki dylemat...mam 2 dziewczyny...teraz jestem w ciazy ...wlasciwie, to jeszcze ok 8 tyg...nie wiem co bedzie, ale bardzo sie ciesze...i dobrze, ze sie zdecydowalam...tez chcialam miec duza rodzine...no i chyba bede miala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina :::::
Tak ,bo z dwójką to jest czas na wszystko:P Ja miałam planowaną dwójkę i było super.Jak zaszłam z trzecim ,to myślałam ,że to będzie koniec świata. Jednak okazało się ,że końca nie było:) Jestem szczęśliwa ,że urodziłam trzecie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smazone czerwone pomidorki
wlasnie o tym mysle, gdzie bede ja??? ale sie pocieszam ze to kilka lat jest ciezkich, pozniej juz latwiej, a za jakies 15 lat bede miala juz odchowane dzieci :) a ja bede czterdziestka, cale zycie przede mna jeszcze bedzie, chce miec 3 trojke w sumie, pozniej bedzie kogo odwiedzac i dzieci beda mialy po 2 rodzenstwa :) tylko ten strach i tez myslenie wlasnie co ze mna przez te kilka lat, bedzie totalne poswiecenie np swoich pasji, bo zwyczajnie nie bedzie czasu, tzn tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina :::::
Jesteś młoda i dasz radę. Dla mnie dwoje ,czy troje nie robi żadnej różnicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smazone czerwone pomidorki
Marcelina, dzieki za odp. :) jak dla mnie to pierwsza corka byla najciezsza ze tak napisze, najwiekszy szok i zdanie spobie sprawy ze zycie juz nie bedzie takie samo... a juz 2 luzik mysle z 3 tez bedzie oki, jz jestem w rytmie 'mamusiowym' :) tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 3 :) Najmlodsze ma 8 lat 2,5 roku i 7 tygodni..powiem ,ze sa dni,ze padam doslownie o 22 ,jesli masz oparcie w rodzinie.ze choc na moment skorzystac z pomocy to fajnie,my niestety sami za granica i musimy liczyc tylko na siebie w kazdej sytuacji...oczywiscie tez jest duzo radosci ,ale i duzo pracy....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwójke
a w jakim wieku są twoje dziewczynki teraz? ja mam 2 dziewczynki, kiedys z męzem planowalismy 3, ale narazie wstrzymujemy sie z decyzją, bo dzieciaki nieźle dają nam w kosc, starsza ma 2,5 roku a młodsza 10 miesięcy, mamy warunki na 3cie dziecko, ale ja nie czuję się na siłach, może za kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubie niedzielne poraneczki
Jane 40 lat i całe życie przed sobą.Wszystko zależy jakie masz priorytety w życiu i co w nim chcesz osiągnąć. Jeśli uszczęśliwi Cię posiadanie 3 dzieci to nikogo się nie pytaj a zacznij działać:) Ja w każdym razie nie widzę się w takiej roli to pewnie przez egoizm i brak odpowiedniego zorganizowania. Mam męża, dziecko, pracę, masę zajęć "dodatkowych". Czuję się spełniona jako żona, matka pracownik ale co najważniejsze dla mnie jako kobieta. Nie umiałabym żyć bez jednego dnia w tygodniu, który mogłabym poświęcić tylko i wyłącznie dla samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina :::::
To prawda ,że życie bywa nie przewidywalne :) Ja dwoje pierwszych adoptowałam:) a po piętnastu latach zaszłam w ciążę i to dopiero był szok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Kiedyś marzyłam o trójce dzieci, ja mam dwoje rodzeństwa, mąż dwoje i ten model rodziny nam się podobał. Planowaliśmy, co po kolei będziemy realizować a później dzieci... życie jest jednak nieprzewidywalne - zaraz po ślubie zaszłam w pierwszą nieplanowaną ciążę, później długo nie chciałam dziecka, bo ciągle to nie był "ten" moment... drugą córkę urodziłam po prawie 9 latach... i chyba na dwójce skończę swoje macierzyństwo. Wprawdzie mąż przypomina mi o naszych planach sprzed lat, ale dla samej liczby nie będę przecież w ciążę zachodziła. To takie dziecinne myślenie - "chcę mieć trójkę" ;-) ja się boję zwyczajnie, że nie damy rady dzieciakom zapewnić dobrego życia, czasu na ich potrzeby, warunków do rozwoju /finansowo/... boję się też /może nawet bardziej/, że dziecko może np. urodzić się chore... drugą ciążę miałam okropną, leżałam /w domu i szpitalu/, co z moimi dziewczynami jeżeli znowu miałabym iść do szpitala na dłuższy czas??? Tyle pytań, niepokoju, chyba za słaba psychicznie jestem na decyzję o ciąży. Jeżeli nieplanowanie zajdę w ciążę, to na pewno będę szczęśliwa i poradzę jak najlepiej, ale świadomie raczej się nie zdecyduję. Mam dwoje zdrowych dzieci i skupię się raczej na ich wychowaniu, zainwestuję w rozwój, zadbam o przyszłość... Podziwiam mamy kilkorga dzieci, zauważyłam, że teraz jest wiele takich rodzin. Ja chyba za bojąca jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak to w koncu bylo?
majoweczka bez urazy, ale znalazlam temat, gdzie pisalas, ze chcialabys miec 3 dziecko i maz tez a wszem i wobec roznosisz teraz niepowazna bajeczke, ze zaszlas w ciaze pomimo stosowania gumek i jeszcze chyba w nieplodne :P pisalas ze sie wahasz wlasnie ze wzgledow organizacyjnych i moze wlasnie zbyt pochopnie sie zdecydowaliscie i teraz na swoje usprawiedliwienie wymyslilas te bajke, jak to bylo, co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smazone czerwone pomidorki
corki 2 lata i lat 5, ja pracuje na pol etatu, maz ma kilka dni w tyg wolnego tez co 2 tydzien i wtedy mam czas wyskoczyc na miasto itp priorytety hmmm mysle ze i w 40 mozna pojsc do pracy :) albo sie doksztalcic, niebo jest limitem jak to mowia trzeba tylko w siebie wierzyc, dodam ze niem ieszkam w PL pytanie zadalam z ciekawosci, w koncu od tego kafe :) nie wiem caly czas mi chodzi po glowie isc na calosc czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkna na raz........
moja strasza ma 4,5 roku..mlodsza prawie 3 lata..a teraz jak urodzi sie nastepne bedzie rowno 3 lata roznicy miedzy mlodszym...i wydaje mi sie, ze roznica jest o.k...dziewczyny ciesza sie juz na braciszka, albo siostrzyczke..wozek od lalek juz przygotowaly...i beda baby wozic...szczerze juz wspolczuje mojemu 3 dziecku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co myslisz,ze wpadki z gumka sie nie zdarzaja :P ?! to nie jest mega zabezpieczenie,a zaszlam dokladnie w owulacje, lub dzien po niej ,chyba mnie z kims mylisz :)jesli nie znasz historii wejdz na moj stary topik a nie sie wypowiadasz,nie mam 15 lat zeby wymyslac bajki,zeby sie usprawiedliwiac :)...myslelismy z mezem o planowaniu ale moze za 3-4 lata,pozatym chyba bym sie nie zdecydowala ,jesli bym nie wpadla,bo mam bardzo trudna corke te srodkowa i dosc dala nam juz popalic ...tutaj to chyba kazdy o kazdym ksiazke pisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina :::::
majóweczka i wszyscy bardzo są pamiętliwi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smazone czerwone pomidorki
ja marze o synku :) ale i 3 córki jakby byly to tez super, girl power, ja tez mieszkam 'za granica' i nie mam wsparcia rodziny majoweczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa :) Nigdzie nie pisalam ,ze dziecko nie jest z wpadki,a pisze na dwoch topikach na jednym udzielam sie kilka lat,po jasna cholere miala bym klamac ,chyba to nie jest zaden powod do dumy,ze ktos zaliczyl wpade :D?! ja bym sie w zyciu na taka roznice wieku nie zdecydowala,miedzy pierwsza a druga cora jest 6 lat !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina :::::
Mój mąż pracuje za granicą ,a ja jestem sama z moją trójeczką . To prawda bywaja ciężkie dni ,ale juz chyba wpadłam w trans ,bo jakoś daję radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smazone-u mnie jak liczylam dni to corki byly z przed owulacji a syn z weekendu gdzie owulacja byla tak jak sobie liczylam pozniej,wiec moze poprostu celuj w owulacje jak sie zdecydujesz,no i powodzenia,ja tam podziwiam takie decyzje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak to w koncu bylo?
no pamietam pamietam, bo jak ktos sie udziela na topikach o planowaniu trzeciego dziecka a potem na co drugim topiku obwieszcza cudowna wpadke, to jest to troche zastanawiajace... skoro planowalas, to po co piszesz ze wpadlas na nieuszkodzonej gumce, do tego straszysz inne dziewczyny ktore gumek uzywaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina :::::
Mój najmłodszy tez jest z wpadki:) Przez 15 lat nie zabezpieczaliśmy się w ogóle ...bo po co? A tu zonk:D Między moim najstarszym ,a najmłodszym jest 7 lat różnicy i jest git:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
jeżeli oboje chcecie kolejnego dziecka, masz warunki finansowe/mieszkaniowe i czujesz się gotowa to nic nie stoi na przeszkodzie. Odstawiaj "anty" i co ma być to będzie ;-) Ja mimo jakiejś chęci gdzieś głęboko świadomie chyba nigdy nie zdecydowałabym się na ciążę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×