Opiekunka ogladajaca telewizje. Zwrocilybyscie uwage?

Juz 3 razy mi sie zdarzylo przylapac opiekunke na ogladaniu telewizji. Moze w sumie nie do konca, bo 2 razy po prostu telewizor byl wlaczony, ona jedzenie robila w kuchni albo gdzies tam pobiegla za dzieckiem. Dzis skonczylam wczesniej prace, wracam, a ona przed telewizorem. Corka w tym czasie siedziala z nia i ogladala jakis glupi serial bawiac sie w miedzyczasie. Powiem tak, ja rozumiem ze mozna cos sobie obejrzec, ale nie podoba mi sie, ze ona wlacza caly czas telewizor. Uwazam, ze zatrudniam ja do tego by spedzala z dzieckiem czas, a nie zapychala go bzdurami z tv czy tez sama ogladala a dziecko samopas. Dodam, ze corka ma 3 latka. Jak ja przyjmowalam to powiedzialam, ze nie chce by dziecko gapilo sie w tv, ze moze jej czasem wlaczyc jedna z bajek na dvd ale nie codziennie. Dzis sie zapytalam wprost czy zawsze tak spedza czas z dzieckiem, a ona ze nie, ze tylko dzis. Tylko, ze nie wydaje mi sie skoro to juz 3 raz przylapalam ja tym, ze tv byl wlaczony:O Co byscie zrobily na moim miejscu? A moze niepotrzebnie sie czepiam?

dodam, ze ciezko mi tez ocenic jej prace bo jest z nami dopiero od 3 tygodni. Poprzednia byla swietna, ale zaszla w ciaze i mimo tego, ze pracowala do 7 miesiaca to juz potem bylo jej ciezko wiec jest na tzw. "urlopie"

wychowałam 3 dzieci przy włączonym telewizorze i jakoś mają się wspaniale dobrze się uczą, rozwijają zainteresowania itd.... nie ma się co dziwić ze współczesne dzieci bywają niedorozwinięte, jeśli mają takie mamuskli A Ty nie oglądałaś TV, wyłączali ci i czytali książeczki, które cię nie interesowały????? Juz na prawdę nie wiecie co wymyślać:O

ale ja nie mam nic przeciwko temu zeby dziecko cos obejrzalo w tv. Jednak nie podoba mi sie ogladanie przez dziecko glupich seriali i tego, ze ona zamiast zajac sie dzieckiem to oglada telewizje. Nie rozumiesz, ze ja jej nie place za siedzenie i ogladanie tv? Poprzednia takze jak cos chciala obejrzec to mogla, ale wiem, ze ona nagminnie tego nie robila.

Fakt, im więcej się ktoś certoli z wychowaniem dziecka tym gorszy z niego dziwoląg wyrasta. My pokolenie dorastające w latach 80 i 90 nie mieliśmy takich problemów w dzieciństwie (w sensie takim, ze nasi rodzice nie zastanawiali się ile czasu może być włączony telewizor) Mnie osobiście to śmieszy

Jeśli uprzedziłaś ją wcześnie, że nie życzysz sobie żeby córka oglądała tv to uważam że masz prawo zwrócić jej uwagę. Powiedz jej jeszcze raz, grzecznie i spokojnie że się na to nie zgadzasz. Najlepiej od razu ustalić że albo może oglądać albo nie, bo jak powiesz że czasami może to potem ciężko będzie to wyegzekwować. Ja jestem na wychowawczym i siedzę praktycznie cały dzień w domu, a telewizji nie włączam. Dopiero popołudniu, jak mąż wraca z pracy to oglądamy tv. Owszem korzystam z internetu zamiast telewizji, ale ja jestem u siebie w domu a ona jest w pracy jako opiekunka.

ja rowniez wychowywalam sie przy wlaczonym telewizorze tyle ze wtedy nie bylo debilnych programow, seksu i odmozdzajacych seriali na potege. I wyobraz sobie, ze bardziej ciekawily mnie ksiazeczki niz kretynskie wystapienia w tv. No, ale ja sie wychowywalam w czasach gdzie nie lecialy non stop bajki z uzyciem przemocy oraz kolorowe programy typu dalam dupy za piwo:O

Czepiasz się i szukasz dziury w całym:O to ze jest tv włączony nie znaczy że ona się tępo w niego gapi, u mnie w domu jest włączony cały czas a jakoś jest zawsze posprzątane, ugotowane, dzieci tez nie były z tego powody zaniedbane... A to, że jak siedzi to w niego patrzy to chyba żaden grzech....

widze, ze macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem:O czy ja napisalam, ze nie powzwalam dziecku ogladac telewizji???

grzech to nie jest, ale dobrze wie ze jak jest ladna pogoda to w poludnie powinna wyjsc z dzieckiem z domu, na spacer, na plac zabaw. Dzis sie pytam malej czy byly gdzies, odpowiedz nie. Dlaczego? No bo ona tv ogladala pewnie i jej sie ruszyc nie chcialo. A dziecko chcialo wyjsc. Teraz sie zastanawiam dlatego czy jej praca to nie jest podejscie typu rob co chcesz a ja sobie kolejnego tasiemca obejrze.

Ja uważam że dobrze zrobiłaś (też bym tak samo postąpiła). Uważam że to jest PRACA i skoro Ty jako pracodawca sobie tego nie życzysz to jej obowiązkiem jest się do tego dostosować. Ja też chodzę do pracy i robię to co muszę a nie to co bym chciała :D Sama miałam opiekunkę i jeśli dziecko spało to nie widzę problemu by niania sobie odpoczęła przed kompem czy tv.

Ustaliłyśnie nie dość jasne reguły odnośnie włączania TV, dla każdego "trochę oglądania" oznacza co innego. Ustal konkretnie - np. telewizja tylko pół godziny dziennie i tyle.

Zabieraj pilota ze sobą Nawiasem mówiąc nie da rady non stop bawić się z dzieckiem. Jeżeli dziecku krzywda się nie dzieje to wrzuć na luz. Poza tym i tak za kilka lat dziecko będzie oglądać pornole w internecie bo seksem wszędzie aż kipi. Jeżeli samo nie znajdzie to zawsze znajdą się życzliwi koledzy Nie dramatyzuj.

a mnie się właśnie podoba -----> TV można bez problemu włączyć bez użycia pilota ;)

Na Twoim miejscu- porozmawialabym z ta opiekunką po pierwsze.Powiedz co myslisz. Poza tym moze ustal z góry jakis plan dnia dla dziecka i niani. Necvh np zjedza razem sniadanie, pobawia sie, potem niech idzie z małą na spacer ?? nie robilabym problemu z tej telewziji, ale tylko pod warunkiem ze dziecko nie siedzi ciagle przed TV. Nie placisz za to opiekunce

nie chce ustalac ze pol godzinny dziennie czy godzina bo i tak tego nie sprawdze. dziecko w wieku 3 lat potrafi zajac sie soba wiec nie musi non stop sie z nia bawic ale bez przesady tez by z dzieckiem nie wyszla czy sie nie zajelo bo cos w telewizji oglada.

avent taki jest wlasnie plan:) Mowilam, ze jak jest ladna pogoda to niech wyjdzie z mala o 11-12 na podworko. Okazuje sie jednak, ze chyba tego polecenia nie wykonuje. Podejrzewam, ze dzis to nie byl pierwszy raz.

To może określ jaśniej jej obowiązki albo ustalaj plan dnia dziecka skoro jesteś taka skrupulatna, a nie czepiaj się serialu :o Popieram którąś z powyższych wypowiedzi, jeśli dziecko teraz nie nauczysz życia na tym świecie, to kiedyś może sfiksować... Przed "tymi czasami" go nie uchronisz....

wiecie co dziwne jesteście. Przecież nie chodzi o to że dziecko ogląda TV (chociaż niepowinno) ale o to że oglada opiekunka. Ja doskonale rozumiem autorke!!!! Przecież ta pani jest w pracy!!! ma opiekować się dzieckiem, aktywnie spedzać z nim czas, bawić się. Ona za to dostaje pieniądze!!! a wy też w pracy ogladacie TV?. ja bym też sie denerwowała i miała podobny dylemat jak to rozwiązać.

"Popieram którąś z powyższych wypowiedzi, jeśli dziecko teraz nie nauczysz życia na tym świecie, to kiedyś może sfiksować..." aha to oglądanie serialu przez 3 letnie dziecko ma nauczyć je życia??? super!!! to współczuję waszym dzieciom że mają takie durne matki.

Ja się jej wcale nie dziwię. Komu by się chciało zajmować czyimś dzieckiem ? Ona jest w pracy, przyszła zarobić. Tacy są pracownicy. Wszędzie. Odwalić swoje i do domu.

do żal żal żal czy twoim zdaniem powinnam 3 latke juz uczyc zycia czyli wlaczyc program Drzyzgi, Jerrego Springera a moze od razu red tube, bo przeciez i tak kiedys zobaczy? Nic sie nie stanie jak dziecko cos obejrzy, ale jej tej dziewczynie nie place za to by dziecko w ladna pogode kisilo sie w domu, a ona ogladala serial. Nie rozumiesz tego?

też ogląda tv albo czyta gazety ale tylko i wyłacznie wtedy kiedy mała śpi. Moje dziecko ma wyznaczony czas ile i kiedy moze oglądać bajki jest to raz dziennie z rana kiedy zje sniadanie przez 15-20 minut. Nie sadze zeby częstsze i dluzsze ogladanie tv bylo jej do czegos potrzebne. Mała ma 2,4 mce.

okraglogada i miga telewizor. Sa ludzie, ktorzy bez tego zyc nie mogą,To jednak niepokoj, zwlaszcza dla dziecka. Placisz jej za opiekę. To ty ustalasz, w jaki sposób ma byc wychowywan twoje dziecko i masz prawo egzekwowac.TV non stop robi papke z mozgu-zwlaszcza dzieciom. Jeszcze m,zeby to byla np Animal planet- choc dla 3 latka i takpol godz tv dziennie starcza.

a ja uważam, że w pracy się TV nie ogląda. Na Twoim miejscu bym zabrała jakiś kabel, żeby nie mogła włączyć.

która nawet z dzieckiem na spacer nie wyjdzie a jak już nawet wyjdzie to pewnie plotkuje z innymi nianiami. ten Tv to pewnie jest włączony cały czas.

A Ty nie oglądałaś TV, wyłączali ci i czytali książeczki, które cię nie interesowały????? Nie oglądałam i czytali? A tobie nie? Biedactwo.. :P

Jesli ta opiekunka nie robi tego za darmo, to musi sie stosowac do Twoich wymagan. Praca to praca, musowo musi wykonywac Twoje polecenia ;) ak samo inni, chodzi do pracy i robia to co musza a nie to , na co maja akurat ochote czyli np ogladaja tv. moze sie okazac, ze po prostu opiekunka jest do dupy i nie chce sie Jej zajmowac dzieckiem. ale moze sie okazac, ze to bardzo fajna osoba, z dobrym podejsciem do dziecka ( twoje dziecko ja lubi ?? ) i ma takiego pecha, ze nakrywasz ja na zlych rzeczach. Musicie to sobie wyjasnic. poza tym mozesz tez podpytac swoje dziecko co robi z Panią X / nie wiem jak Twoja mała, ale moje dziecko gada juz jak najete i mówi prawie, jak cos relacjonuje

to odnośnie wpisu "uczenia dzieci życia" poprzez TV Zagrożenia - Wolniejszy rozwój poznawczy Badania wykazują, że dzieci, które oglądają za dużo telewizji, rozwijają się wolniej niż ich rówieśnicy. Wolniej uczą się mówić, mają mniejszy zasób słów, później zdobywają umiejętność czytania, mają gorsze wyniki w szkole. - Kłopoty z wyobraźnią Siłą dziecięcego umysłu jest fantazjowanie, które właściwie nie zna granic. Rozwój fantazji służy nie tylko zabawie, ale ma też ogromne znaczenie w dorosłym życiu. Ludzie z rozwiniętą wyobraźnią, są bardziej kreatywni, szybciej znajdują rozwiązanie problemu czy drogi wyjścia z kryzysowych sytuacji. Oglądanie telewizji tłumi wyobraźnię, bo podsuwa gotowe obrazy. - Wolniejszy rozwój zmysłów Pierwsze lata życia to gwałtowny rozwój wszystkich zmysłów. Dziecko poznaje świat dotykiem, smakuje go i wącha. Im wrażliwsze są jego zmysły, tym lepiej potem orientuje się w świecie zewnętrznym. Tym lepszym jest obserwatorem, bardziej wyczulonym na sygnały płynące z otoczenia. Telewizor nie emituje smaków ani zapachów. Pobudza jedynie wzrok i słuch, pozostawiając daleko w tyle inne zmysły.

jak ci sie cos nie podoba ze strony opiekunki to zawsze jej to powiedz! a nie roztszasasz ta sytuacje na kafe. jak ty wyobrazasz sobie dalsza wspolprace z opieknka twojego dziecka, skoro nie potrafisz z nia rozmawiac czy zwrocic jej uwage czy powiedziec jej po prostu jak widzisz jej zajmowanie sie twoim dzieckiem, kurnia jestes matka czy nie????? :O jak jestes to dbaj do cholery o twoje dziecko przede wszystkim i nie wazne tu jest czy dziecko powinno oigladac tv czy nie, wazne abys umiala dbac o jego interesy, potem pojdzie do przedszkola, szkolu i ty nie bedziesz potrafila zwrocic uwagi komus kto bedzie gnebil twoje dziecko bo nie potrafisz rozmawiac w jego interesie, ludzie jestes matka do cholery !!!! :O