czy wszystkim daja kredyr hipoteczny?

jak w temacie. chce wziąć kredyt hipoteczny na mieszkanie (kolo 200tys) prowadze działalnosc gopsodarcza mniej niż pół roku. W jakim banku dadzą mi taki kredyt? i czy w ogóle dadza?

czy jest ktoś kto był w podobnej sytuacji?

Nie wiem czy ci dadzą, ale moja koleżanka prowadziła działalność gospodarczą i nie dostała/ Musiała zawiesić działalność i zatrudnić sie na zwykłą umowe o prace i dopiero wtedy dostała.

nie moge zawiesic bo dostalam na rozpoczecioe dotacje, musze utrzytmac sie rok. Czy w dostaniu kredytu pomoze fakt ze chcemy wziąć go razem z narzeczonym? On działalnośc prowadzi ok 6 lat

może ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia? Proszę o pomoc:)

Analiza zdolności kredytowej opiera się nie na formie zatrudnienia, tylko na jej przewidywanej stabilności i osiąganych dochodach. Także poziom zabezpieczenia kredytu ma kolosalne znaczenie.

no tak ale ja nie moge wykazac dochodow bo na jakiej podstawie? pita zadnego jeszcze nie rozliczalam, podatku nie place bo na ryczałcie jestem

podnosze

ja prowadze działanośc i kupowałam mieszkanie 3 lata temu, kredyt dostałam bez zadnych problemów w banku Spułdzielczym, spłacam rate +odsetki i moge robic nadpłaty jak mi wpadnie jakas wieksza gotowka ,tak ze w 3 lata spłaciłam 100 000 zostało mi jeszcze 50 , mam nadzieje ze w 2 lata sie z tym uwine . byłam w slaskim i tez bym dostała kredyt ale mieli straszne odsetki.w spuldzielczym ida na reke,mozna sie dogadac..ja jestem bardzo zadowolona.

Dzięki brzoskwinka za odpowiedź. A ile prowadziłaś działalność jak składałaś wniosek? I czy brali pod uwagę w banku to w jaki sposób rozliczasz się z US?

Moja znajoma miała podobnie jak ty. Sprawdzała w różnych bankach, dostała w credit agricol. Ale proponuję ci, abyś poszła do firmy, która pośredniczy w udzielaniu kredytów przez różne banki( mają w ofercie 8-20 różnych banków). Im bardziej zależy ,żeby klient dostał kredyt, bo zależy im na prowizji.Podpowiadają co zrobić, aby było łatwiej.

Właśnie dziś wybieramy się do dewelopera, tam w biurze mają jakiegoś doradce, może tam coś się dowiem, jakie mam szanse, czy w ogóle mam:D

Zapomnij o doradcach u developera! Wcisną Ci najdroższe rozwiązania żeby tylko sprzedać kwadrat i jeszcze na prowizji za pośrednictwo w kredycie zarobić! Skorzystaj z bezpłatnej analizy NIEZALEŻNEGO doradcy, np. Expander (26 banków w ofercie) http://www.pozyczki.biz.pl/expander/266/ :) Nawet 0,01% przy kredycie mieszkaniowym to mnóstwo kasy!

jakoś szczególnie tym doradcą nie zamierzam się sugerować, ale chce się zorientować czy w mojej sytuacji w ogóle mam szansę na kredyt, jakby nie patrzeć dość wysoki i niestety bez wkładu własnego

minimum rok musisz miec dzialalnosc, przynoszaca co miesieczne dochody - w niektorych bankach wymagane sa dwa lata prowadzenia dzialalnosci. Orientowalam sie ostatnio .

Expander to dobry pomysł. Czy dostaniesz taki kredyt dowiesz się przez telefon- wystarczy wysłać formularz. Ja kupiłam przy pomocy Expandera mieszkanie pod wynajem- spłaca się z czynszu :)

no właśnie Ella uważam to za dobry pomysł, kredyt spłaca sie praktycznie sam z czynszu a kiedyś mieszkanie bedzie dla Ciebie czy dzieci

Każdy bank ma swoje system scoringowy (oceniania wniosku kredytowego). W każdym banku wyjdzie trochę inna zdolność. Np. Getin bank jest bardzo drogi ale za to daje wysoką zdolność. Zawsze jest tak, że każdy bank ma swoje wytyczne i swoje koszty. Nie masz innego wyjscia tylko sprawdzić konkretne oferty w konkretnych bankach. Opcjonalnie jakiś OpenFinanca (lub inna uznana instytucja pośredniczącą).

a możecie podpowiedziec jakieś sprawdzone instytucje posredniczające? jesli macie oczywiscie:)

Witam ponownie, możecie doradzić które banki warto odwiedzić a które lepiej omijać z daleka w celu kredytu hip? Bo właśnie wybieram się na mała rundkę po bankach, z racji tego, że w moim mieście nie ma żadnego foradcy open finans, ani nic podobnego. Co prawda i tak wysłałam zgłoszenie, doradca ma dziś dzwonić i będziemy się umawiać w innym mieście, ale zanim do tego dojdzie saama chce odwiedzić banki. Więc w skrócie: które polecacie? (może macie doświadczenia, miłe lub mniej miłe)

tylko nie idź do żadnych expanderów, open finance-ów i tego typu pośredników. sama pochodź po kilku bankach i pytaj, rozmawiaj. pośrednicy finansowi to banda idiotów po beznadziejnych studiach na uczelniach nie wiadomo gdzie, udających bardzo ważne persony decydujące o kredycie. ahhhh, jeszcze mnie trzęsie na myśl o tym, że dałem się zwieść reklamie i podjąłem się rozmów z OF w sprawie kredytu. Nic nie załatwili, w końcu sam pochodziłem po bankach i dostałem kredyt. Zajęło mi to tydzień.

Polecam Alior Bank, dużo robię kredytów hipotecznych i gotówkowych. W Aliorze szybko dostaniesz decyzję, no i nie pobierają prowizji, marża też niewielka. Z tymże minimalny okres prowadzenia działalności to 6 miesięcy. Ale polecam

kurczę mysłałam że doradcy to jednak dobry pomysł, ale skoro tak doradzasz to nie bede sprawy powierzać tylko im, ale i sama się zorientuje. Madzialena - dzięki, własnie chciałam się tam wybrać, okres prowadzenia działalnosci to już nie problem, jeśli nie nam razem to samemu narzeczonemu przyznają. Teraz gorszy problem to brak wkładu własnego. Narzeczony ma kilka drobnych kredytów w pekao sa i własnie tam chce sie wybrać z zapytaniem o hipotecznym, ma ktoś jakieś doświadczenie? Mnie przeraza to że gdy zadzwoniłam pani powiedziałą ze chetnie pomoze ale nie moze rozmawiac bo ma duzo klientów na miejscu i oddzwoni póżniej. Więc nboję się że u nich może to bardzo duzo trwać.

1. o jak dużym kredycie jest mowa ? 2. kredyt na mieszkanie ? dom ? działkę ? 3. pekao sa odradzam - jak się starałem o kredyt na 350 tyś to chcieli zabezpieczeń na 600 tyś. A ja im dawałem zabezpieczenia na 350 to chcieli jeszcze ode mnie hipotekę na moim mieszkanu, na cały okres kredytowania. A kiedyś byłem ich "gold" klientem. 4. WBK - wymagana wysoka zdolność , czyli wysokie zarobki. 5. pko bp - udogdowi i elastyczni. 6. kredyt bank - potrafia wycofać się z udzielonej promesy kredytowej nie wyjaśniająć dlaczego. 7. eurobank - kiedyś brałem u nich, jak wziałem to potem mieli mnie w d.... i ogólnie burdel w banku.

1. kredyt 235 tys 2. mieszkanie. rynek pierwotny zdolnośc on ma chyba wysoka, chociaż grom to wie jak beda ja wyliczac, narzeczony jest na ryczałcie

ja mam kredyt w kredyt banku i NIE POLECAm. Zle nam doradzono, juz pomijam fakt ze kredyt jest we frankach wziety jakies 3 lata temu, ale to oszusci. NIby odsetki mialy byc 5% a sa o wiele wyzsze. Na razie splacam w zasadzie same odsetki wiec zadluzenie nie maleje:/ W miedzyczasie spadly troche ceny wynajmu i sprzedazy nieruchomosci wiec tez do dupy. Moje mieszkanie kosztowalo 200 tys, dostalismy kredytu 160 tys a w sumie jak splacimy go (kredyt na 30 lat) to stracimy w najlepszym wypadku ponad 300tysiecy. I gdzie to 5%? jak bankowi bede musiala oddac 2 razy tyle ile pozyczylam? Nie moge wczesniej splacic calej kwoty, moge tylko w kazda rocznice wziecia kredytu splacic do 20%. Chetnie bym to mieskanie teraz sprzedala ale mi sie nie oplaca przy tym kursie franka bo bede w plecy w sumie ponad 100tysiecy (wklad wlasny plus wykonczenie mieszkania plus te raty ktore juz splacilam). Z reszta jak nie moge od reki splacic calej kwoty to i tak bez sensu bo taką prowizje mi dojebią ze sie nogami nakryje. ODRADZAM KREDYT BANK

a no własnie to też jest ważne, możliwośc wcześniejszej spłaty kredytu, bo my własnie taka opcje bierzemy pod uwage. Czyli juz wiem ze mam się wybrac do alior banku i pko bp mijac kredyt bank:)

w czasach kryzysu bez wkładu własnego i z krótko działającą działalnością słabo to widzę. Dla banków najważniejsza jest wiarygodność kredytowa. Osoba wiarygodna to dla nich taka, która np. ma umowę o pracę na czas nieokreślony czy ustabilizowaną działalność. No chyba że im udowodnisz, że zbijasz kokosy, to wtedy nie będą się tak hamować. Ale bez wkładu własnego to raczej nikt Ci kredytu nie da.

zgadza się, mi nikt kredytu nie da, zreszta wcale im się nie dziwię, ale tak jak wspominałam wczesniej chcemy brać kredyt razem z narzeczonym, jego działalność istnieje ok 6 lat. Chyba są banki które dają kredyty bez wkładu własnego?

nie wiem jak teraz. Parę lat wstecz trzeba było mieć wszędzie minimum 20% wkładu własnego. Jedynie millenium oferowało kredyt na całość, ale na bardzo złych warunkach plus trzeba było zarabiać kupę kasy, żeby w ogóle łaskawie z Tobą pogadali. :/