Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smekta400

40 plus...i sami lub samotni a w związku , są?

Polecane posty

biedna_kobiecina Ja to wszystko wiem, tylko dlaczego ta druga strona nie wie?... ajeśli chodzi o poczucie winy to on jest mistrzem wzbudzania u mnie poczucia winy. Po ostatnich wydarzeniach, gdy wszyscy pojechali na wakacje beze mnie, dodatkowo czuję się jak gówno. A czujesz sie winna czy tylko wtedy kiedy on ci to poczucie winy wzbudza?:P bo to dośc duza róznica ;) Poczucie winy to tez uczucie, które warto wydobyc i nagłosnic...czyli zakomunikować:P Komunikat: "Czuje że próbujesz wpedzic mnie w poczucie winy...ja nie czuje się winna zaistniałej sytuacji" czy on musi byc swietnie przygotowanym do komunikacji by to usłyszec?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
Zboczony mąż - dzięki :) nic dodać nic ująć - muzycznie podpowiedział i dodał Wam otuchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
i to właśnie tak jest, nie kończy się świat na jednym ... Bardziej odczuwa się samotność, gdy jest się z tym kimś nieodpowiednim, niż będąc samą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnosc we dwoje
Witam szanowne grono:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
Biedna kobiecina, mój mąż tak samo postępował, czyli ignorował mnie i nie brał pod uwagę, natomiast wszystkich innych owszem ... Wiem jakie to uczucie :( Ten schemat widać się powtarza, a ja myslałam że mój mąż był wyjątkowo perfidny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnosc we dwoje
I o tym wlasnie pisalam wczoraj. Byc samotna bo sama jest fajniej , niz u boku dupka z pilotem ,piwskiem i kolezankami na portalach . Serio . Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnosc we dwoje
Pisalam tez jak to w domu wszystko bylo chujowo a w towarzystwie kogut i indor w jednym. Przebudzenie koguta nastapilo po rozwodzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
nie rozumiem jak można tak tchórzowsko postępować ? Jeśli ktoś z kimś się jest przez naście czy dziesiąt lat , staje się nieciekawym obiektem, to pasowałoby "jakoś" uczciwie to zakończyć nie pastwiąc się przy okazji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
:D no mój też miał taką postawę indyczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
pamiętajcie dziewczyny, im bardziej Wasz mąż / facet Was poniża, tym większy ma problem ze samym sobą I to już nie jest miłość, ani żadne inne "ludzkie" uczucie ... To manipulacja i zagrywka poniżej pasa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnosc we dwoje
I dlatego wlasnie nalezy pieknie sie pozegnac zwinac zagle i spadac nagle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajka z majonezem
hej wszystkim 40 plus :) i tym zagubionym wbrew pozorom wiele wartym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta, która sama sobie nie wydaje się atrakcyjna ma małe szanse wydac sie atrakcyjna dla otoczenia. Szara, zgaszona twarz, wzrok wbity w ziemie, przemyka sie ulicami i korytarzami zamiast iść. Kto by zwrócił uwage na taki ledwo widoczny cien człowieka? Najpiękniejszą ozdobą kobiety jest szczery usmiech na twarzy, energicznie postukujące obcasiki, pewny siebie, przytomny wzrok i uniesione czoło. Lekki aromat perfum i tusz stanowią dodatkową, elegancką ramę dla arcydzieła. Nie ma siły, by kobiete z taką aurą ludzie mijali obojętnie. Przetestowałam to na sobie i działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No poza wyjatkami mocno zaabsorbowanymi własnymi księzniczkami ;) Ja tam nie narzekam, choc kiedys przez jakis czas byłam taka przygaszoną sierotką marysią, za która nawet pies z kulawą nogą sie nie obejrzał... Ale to se ne vrati ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
Wiadomo, że kobieta zadbana i atrakcyjna, czerpiąca z życia jest lepiej odbierana niz ta przygnębiona. I o to właśnie chodzi wykrzywionym mężom czy partnerom, którzy kombinują co by tu zrobić, by ich "własność" nie rzucała się w oczy. To jest taki schemat postępowania. Czujesz się niepewnie jako facet, zdajesz sobie sprawę ze swych niedoskonałości ? Co zrobić ? Sprowadzić kobietę do takiego poziomu, co by nie stanowiła zagrożenia, ze moze się spodobać. Często bardzo ładne kobiety tak są właśnie traktowane, w konsekwencji czego tak spada ich samoocena, że nawet gdy widzą że ktoś się interesuje, to po prostu w to nie wierzą lub myslą że to żart... To się ma w obie strony, ale jednak mężczyźni wiodą prym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foxy no wiesz sa zapatrzeni w swoje,ale jak ida sami to nie odpuszczaja.Niekulturalnie jest ogadac sie za kobietami w towarzystwie swojej ksiezniczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
uśmiech,pewność siebie i te wszystkie gadżety , które czynią nas kobietami atrakcyjnymi , to często jedynie przykrywka, która ma na celu zwabić mężczyznę lub po prostu posłużyć lepszemu samopoczuciu ( podobam się , wzbudzam zainteresowanie itd) Nie mówię o konkretnych przypadkach, ale tak często bywa... I nieraz to co tak olśniewa na ulicy , w czterech ścianach skrywa zgoła coś innego i nie wygląda tak kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nicniewarta... tylko do czasu na szczęście :) większośc z nas sie w końcu opamięta. Tak, masz rację... my, ładne i mądre dziewczynki na poczatku związku (tym bardziej gdy pojawi sie potomstwo) staramy sie byc dobre, uległe, żeby mąz nas kochał, nie zauwazył tych 3 nadprogramowych kilogramów po prorodzie, dogadzamy mu, słodzimy a jego maleńkie od zarania ego rosnie i rosnie niczym pleśń na chlebie, wprost proporcjonalnie często do jego brzuszyska ... staramy sie łagodzic konflikty, żeby dziecko sie nie obudziło, poddajemy się, zatykamy mu ten coraz bardziej parszywy dziób kolejna kanapka i zamieniamy się pokornie w wyposażenie mieszkania, które nie ma nic do gadania. A gnój sie coraz bardziej rozbestwia i panoszy. Na szczęście, w wiekszości przypadków, tylko do czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
kobiety były, są i będą na gorszej pozycji, bo mamy to cos w sobie, że lubimy być ciepłe, opiekuńcze i troskliwe i potem za to płacimy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
jeszcze zaradne i atrakcyjne, by mąż nie oglądał sie za innymi...księżniczkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężulku zboczony, cos w tym jest, na widok długich nóg nieznacznie zasłonietych spódniczka głowa odwraca sie chyba automatycznie :) Nie wiem tylko ile u zakochanego bez pamięci rejestruje mózg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
i żeby nie było nie jestem wrogiem mężczyzn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojtam, pół świata tego kwiata... My, dojrzalsze, mamy juz podchowane dzieci i do nas świat należy, nie musimy szukać byka rozpłodowego, możemy sobie zmieniac partnerów i żaden sąd nas za to nie ukarze. A za kilka pokoleń wszystko sie diametralnie zmieni. Juz sie zaczyna zmieniać... mężczyźni zaprzyjaźniają się z garami, nawet odczuwają dume z tego powodu, że maja wrażliwsze kubki smakowe i lepiej potrafia doprawić zupę. Coraz więcej facetów potrafi zrobic pranie, choc nie odkryli jeszcze najlepszej metody na własciwe powieszenie i składanie, ale postęp jest :) My, kobiety opanowałyśmy samochody i wiertarki, oni nie chca byc gorsi i zasuwaja z odkurzaczem. A pokolenie naszych dziadków?? Jeden na tysiąc pokalał się myciem podłogi czy obieraniem ziemniaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicniewarta..
prawdziwy facet nie boi się porządzić w kuchni, nie udaje że nie widzi różnicy między spódnicą a sukienką i wcale nie wstydzi się łez :) Im bardziej się puszy na koguta, tym więcej ma do ukrycia usterek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×