Życie i ślub z pakistańczykiem

zaczarowany olowek10000 - a moze ty sama bylas z takim? :)

Ze Rosjanie to na litewskich paszportach tam są :D

wertyp a co cie to obchodzi? Wolalabym takiego niz ciebie

Hope 28, to ze ty takich zwiazkow nie znasz to nie znaczy, ze ich nie ma. Znam jedna kobiete z Bialorusi, ktora wraz z e swoim mezem Hindusem mieszkaja w Indiach. Jest tutaj dosyc sporo polsko-indyjskich par w Indiach. Naprawde, nie mysl sobie, ze kazdy pragnie tej waszej Anglii. Nie, nie kazdy. Ja np. mam upal w grudniu. Fajnie :) "Napisałam,że większość, a nie,że wszyscy Hindusi są tacy sami" -Hope28 Rozumiem, ze ta "wiekszosc" Hindusow to sa dane z jakichs wiarygodnych statystyk, tudzien poznania osobiscie wiekszosci Hindusow? Czy swoje wnioski opierasz na 5 poznanych przypadkach? "Nie używam wuglaryzmów,do określenie kogokolwiek czy ubliżenia." Tak... nazywanie kogos "pakolem" nie swiadczy niestety o twojej wysokiej kulturze osobistej. :o "A co powiesz o większości Hindusów,którzy wyznają miłość i oferują małżeństwa, bo chcą zostać w EU" I znowu ta "wiekszosc". Jakies statystyki poprosze???

Dobranoc, bo u mnie juz 2 w nocy

Zabawne jestescie = ROR? :D Cytaty każdego pierdola. Taka jesteś światowa? Aha...to są twoje strefy czasowe o których tyle gadalas. Mieszkasz w Indiach z Hindusem. Nieźle :D

witam. właśnie zakończyłam związek z pakistańczykiem. mieliśmy już w planie wspólne zamieszkanie w Anglii, poniewaz on tam pracuje. pytałam go wcześniej czy nie będzie problemu z wizą. powiedział, że nie bo ma z pracy pewną. jakie dla mnie szczęście ze ma problemy z wiza. odmówili mu!!! powiedział abym pomyslała o szybkim przyjeździe do anglii w celach matrymonialnych aby mu pomóc. powiedziałam ze nie chce byc jego wizą. obrazony odpowiedzial ze w takim razie moge robic co chcę.... on musi zająć sie załatwianiem wizy!!!!. i tu sprawdziły sie moje obawy co do tego ze to moze byc jego celem. nie ja!!!! wiec po kilku latach jakby sytuacja sie mu ustabilizowala powiedziałby mi to samo. zatem uważajcie.

moj partner jest z Bangladeszu, i tez Muzulmanin, jestesmy z soba 2 lata i bardzo bardzo sie kochamy, niestety nie bedziemy razem, gdzy jego Mama szuka mu zony z jego kraju. Czasami rozwazamy temat wspolnej przyszlosci, ale za duzo musialabym posiwecic ( zmiana religii, po latach przeprowadzka do jego kraju, , zero imprez, alkoholu). Za duzo poswiecen. Mimo wszystko to jest najwspanialszy facet pod sloncem, zaden ze wczesniejszych nie dorasta mu do piet. Znam jednak opinie o Pakistanczykach i balabym sie, naprawde

tak to prawda że nie dorastają. w życiu nie spotkałam tak zaradnego, samodzielnego i pracowitego faceta polaka jak mój były pakistańczyk. Większość polaków to maminsynkowie i tchórze. szkoda tylko ze w związku z tym my Polki musimy szukać daleko bo w Polsce nie ma w czym wybierać.

Nie ,nie wszystkie Polki szukaja w tym kierunku ;-) Jednak najgorszy pozostaje rasizm!

Witam was dziewczyny ... Ją za dwa dni wychodzę za pakistanczyka ... I jestem niesamowicie zmęczona formalnościami ... Najpierw on załatwiał przez rodzinę dokumentu w pakistanie nawet jego mama po przez notariusza wystawiała pozwolenie na jego slub że mną później ambasadorów i sąd aż po długich oczekiwaniach dostaliśmy datę ... Powiem wam jedno znamy się już parę ładnych lat nikt w życiu mi tak nie pomógł jak on i jego rodzina ... Życzę powodzenia i szczęścia ...

pomagali ci we wlasnym interesie, on dostanie wize a potem sprowadzi rodzinke

Wszystkiego dobrego trzeba ci zyczyc,badzmy optymistami jak ty...

Komuś ale na pewno nie jej. Przecież 99% arabów takich jest. Jakim cudem akurat, to nie jest taki ? Od dziecka przecież innych wzorców zachowania nie widział.

Pakistańczyk :O:(

Mam meza, mam dziecko, jezdzimy na wakacje do Pakistanu i zyje, i chodze w sukienkach, i chodzimy do kosciola na pasterke, a kolezanka beczy, bo maz Polak ja i dzieci leje regularnie. Oj, i gdzie sa ci obroncy kobiet, a moze ona tez jest szmata, ze wyszla za Polaka? Odpowiedzcie sobie sami. Pozdrawiam.

myślę, że są dobrzy i źli ludzie i czy to Polak czy Pakistańczyk jest albo człowiekiem albo złamańcem...

z wpisów autorki na pierwszej stronie wyłapałam tylko : "z koro" i " dziecko malękie" :O

zresztą...jak się kocha, to ma się klapki na oczach a potem płacz i zgrzytanie zębów...gdyby każdy wiedział co go czeka nie angażowałby się w żadne związki...jednak nie wiemy co nas czeka za rogiem i ja uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko co mamy przeżyć...dobrego czy złego...przeżyjemy...nie ma przypadków...

ale z paki ryzyko jest wieksze niz z europejczykiwm, wiec po co kusic los ?

ryzyko jest zawsze...czy to Pakistańczyk czy Polak powiedzcie mi czemu oni tak uciekają do UK?

http://pokazywarka.pl/6ym5ex/ pakole som boscy :D

"powiedzcie mi czemu oni tak uciekają do UK" Pewnie z tego samego powodu co Polacy uciekajacy do UK... ;)

Na Pakistańczyków trzeba uważać. Ja poznałam jednego przez internet na portalu badoo. Kombinował, żebym przeprowadziła się do niego do Warszawy, gdzie obecnie przebywa. Za wszelką cenę chciał zdobyć wizę. Najlepiej by było, żebym od razu jutro z nim ślub wzięła. Nęcił mnie Anglią i zarobkami tam. Twierdził, że jego brat mieszkający w Anglii da mi pracę i że po ślubie zamieszkamy w Anglii. Wiem, że on chciał mnie ściągnąć po to, bo na odległość trudno by mu było ze mną do urzędu stanu cywilnego iść, skoro mieszkam 4 godziny jazdy autobusem od niego. Kiedy do mnie jechał ciągle z kimś rozmawiał przez telefon. Twierdził, że z przyjaciółmi i bratem. Jak ja raz byłam u niego nie zaprowadził mnie na swój pokój gdzie wynajmuje, ale wynajął nam hotel. Twierdził, że mieszka z przyjacielem z Pakistanu na pokoju, ale tego na oczy nie widziałam. Nagle pewnego dna zobaczyłam, że jego profil nagle zrobił się dla mnie widoczny na fb a wcześniej go nie widziałam. Tylko jedno jego zdjęcie było, które zrobiłam mu w sklepie i to było wszystko. Weszłam więc w profil jego rzekomego brata. Nazwisko miał inne, więc wątpię, żeby był jego bratem, na ogół na fb ludzie wpisują swoje nazwiska, żeby znajomi z reala ich odnaleźli. Spytałam go o to. Powiedział, że jego brat użył ksywy. Na profilu rzekomego brata zobaczyłam, że obaj byli w Anglii razem z innymi kumplami -Pakistańczykami. Spytałam się go, czy kiedykolwiek był w Anglii, okłamał mnie, że nie. Pokazałam mu zdjęcia z fb. Dopiero jak wyszło jego kłamstwo przyznał się, że rok pracował w Anglii. Jak chciałam w Anglii ślub z nim wziąć (najpierw mając rzekomą obiecaną pracę) nie zgodził się. Chciał tylko w Polsce. Myślę, że po uzyskaniu wizy sam ulotniłby się do Anglii, a ja bym miała problem, jak ze swoim całym dobytkiem do mojego miasta ze stolicy wracać. Ja już po takiej przygodzie nie będę miała ochoty na jakąś kolejną znajomość z żadnym Pakistańczykiem. Oczywiście jak mu powiedziałam, że do stolicy nie pojadę i nie zamieszkam z nim, to był zaraz koniec naszej znajomości. Mówił mi głupoty w stylu, że mnie kocha itd, ale nigdy w to nie wierzyłam. Miłość szybko wygasła jak nie dostał co chciał. Był tak interesowny...Miałam być dla niego żywą wizą i miał mnie za kompletną naiwniarę. Twierdził, że w Anglii nie może przebywać, tylko dziwne, że w Polsce może. Moja siostra mi powiedziała, że on specjalnie z Anglii przyleciał do Polski, bo tylko głupią naiwną Polkę można na wizę złapać. On bardzo się spieszy, chłopak nie chce tracić czasu. Człowiek bezwzgledny dla którego drugi człowiek to przedmiot, za pomocą którego swój cel zdobywa...

"Twierdził, że w Anglii nie może przebywać, tylko dziwne, że w Polsce może. " Wiza do Polski a wiza do Anglii to dwie różne sprawy. Ten Pakistanczyk zapewne przebywał w Polsce na wizie Schengen. Anglia nie jest w strefie Schengen i na tej wizie nie mógłby wjechać do UK. Żeniąc się z obywatelka Europy może aplikowac o EEA Family Permit do UK jako maz obywatelki EU. A poza tym bylas naiwna. Czy ktoś normalny zapoznaje sobie partnera przez internet? Wiadomo, ze na takich stronach siedzą sami oszuści i nieudacznicy

Dzięki za wytłumaczenie mi tej sprawy z wizą. Nie rozumiem jednak czegoś, ponieważ w Anglii on już był i pracował, wiec mógł być w Anglii. A teraz nagle być nie może. Mnie chciał ściągnąć do stolicy, ale nie chciał wziąć ze sobą do Anglii. Namawiał mnie na ślub w Polsce, ale w Anglii nie chciał brać.

bo z anglii dostal kopa, czyli deportacje

oj młode to, to i naiwne, naczyta się romansideł i też tak chce za Polaka nie wyjdzie, bo właśnie poznała jedynego w swoim rodzaju Hindusa, Pakistańca czy innego araba ten jej jest właśnie inny niż wszyscy,kocha ją ogromnie i nie słucha się ostrzeżeń bo przecież Polacy też biją,ale z Polakiem się rozejdziesz, możesz zatrzymać dzieci, masz rodzinę w pobliżu z arabem tak słodko nie będzie w wypadku rozwodu ty możesz iść sobie,ale dzieci są jego

najczesciej i tak maja w d***e dzieci ani nie placa ani nie zabieraja. robia nastepne innej.

http://pokazywarka.pl/q93iho/