czytanie książek przez faceta jest niemęskie

to domena prawiczków i samotników

Ale są wyjątki. Na przykład taki Hłasko czytał i pisał nawet i trudno powiedzieć, żeby był niemęski :D

potwierdzam

tacy goscie sa brzydcy i chca \zaimponowac laskom takim czyms ale mi face musi się podobac

chyba nie macie mózgu, jesteście takie głupie , że się nie chce z wami dyskutować.

no tak, po co komu madry mąż. Lepiej przyglup i analfabeta - to dopiero męskie :D:D:D Wystarczy dresik, łysa pała i piwko z kumplami to dopiero macho :D

mam znajomego w pracy 28 lat, prawiczek, znawca encyklopedii, ma wielką wiedzę ogólna ale co z tego że brał udział w teleturnieju skoro jest i zawsze będzie już sam

zapomnialas o wampie i brakach w uzebieniu :)

Tak ale przegladanie porniolow przez faceta jest meske,bo niemusi sie intelektualnie wysilac tylko sie slinic.

a ja właśnie lubię facetów czytających książki, są inteligentni. A nie jakis goryl , który tylko mecze i mecze..

czytanie nie świadczy o inteligencj

Niemęski jest lęk przed kobietami. Przywołany tu przykład gościa, który ma dużą wiedzę, ale nie potrafi nawiązać kontaktów z kobietami, to tylko jeden z występujących typów. To tak, jakby napisać, że każda kobieta, która się maluje, to pusta idiotka. Oczytanego, doceni tylko oczytana, czy przynajmniej czytająca.

pisał tu kiedyś taki andrzej z biłgoraja co z tego że miał tyle zainteresowan skoro laski nie wyrwał ja tam nie cenią oczytanych gosci dla mniel iczy się przede wszytskim wyglad

Andrzej z Biłgoraja, był zakompleksiony i bał się kobiet. Są tacy, którzy mają intelektualne zainteresowania, czy po prostu czytają i się kobiet nie boją. Wygląd jest ważny jak cholera, ale z nieoczytaną dziewczyną, to ja po prostu wstydziłbym się być, sam przed sobą. No może na chwilę, żeby ją przelecieć, co się kiedyś, czasem zdarzało. To jest tak, że jeśli jakieś sprawy są ci bliskie, to szukasz ludzi o podobnych zainteresowanich. To bardzo zbliża i czyni związek ciekawszym, bardziej emocjonującym.

andrzej to byl nieprzecietny brzydal i pustak ale oczytanie mu nie pomogło

facet musi być inteligentny i troche oczytany bo inaczej o czym z takim gadać ... a bym chciała i mieć o czym z facetem pogadać i żeby seksowny dla mnie był...

dziwne masz pojęcie męskości... dla mnie facet który nie lubi książek i w ogóle ich nie czyta jest ograniczony

dziwne masz pojęcie męskości... dla mnie facet który nie lubi książek i w ogóle ich nie czyta jest ograniczony

A ja mam faceta prawie 190, męskiego, którego hobby to siatkówka, a przy tym czyta dużo i chętnie. W spokojne, chłodne wieczory owijamy się kocykami i czytamy pijąc ciepłą herbatkę. Uważam go za najbardziej męskiego mężczyznę na świecie. A do tego jeszcze lubi gotować i lubi dzieci! Czytanie stymuluje inteligencję, wyobraźnię, wzbogaca słownictwo. Ja nie mam szacunku do ludzi, którzy nie czytają? Bo jaka jest alternatywa? Żłopiący piwsko dres, którego jedynym zaintersowaniem jest pilka nożna i komp? No co w tym męskiego?

dla takiej ograniczonej pannicy jak ty po co facet czytajacy ;) na jednym poziomie musicie rozmawiac.

o,ja bym na przykład nie chciala faceta co miał przygodny seks,okropne to jest dla mnie,a dla wielu to niby męskie...

samo czytanie nie wystarczy,można czytać i być burakiem jakich mało -nr.Łukasz Neumann lub Petrad

Mój czyta książki razem ze mną i bardzo mnie to cieszy.

łukasz neumann nie jest taki zły,petard jest burakiem,nie powiedziałabym nigdy że on jest oczytany ale racja,samo czytanie nie wystarczy

widac andrzejowi z b oczytanie nie pomogło:D

mojemu koledze z pracy tez a to porzadny człowiek i czasem nawet mi go szkoda

dzisiaj był wątek w którym Neumann pisał o głupocie "nie jest zły - przeczytaj sobie,dno den

tacy faceci to nudiarze mam takiego goscia w pracy, niby tyle wie a jest sam

Często jest tak, że ludzie wycofani, nie radzący sobie w życiu, lub tylko z jakimiś aspektami życia, np: stosunki z płcią przeciwną, uciekają w książki i oni robią "złą markę", reszcie czytających :D Rzecz w tym, żeby nie uciekać, tylko wzbogacać siebie, poprzez czytanie, wręcz korzystać z tego co się przeczytało, dowiedziało w życiu. Ja wiele skorzystałem, także w stosunkach z kobietami. Sam nie przepadam za ludźmi bez elementarnych intelektualnych zainteresowań. Nudzą mnie.

Zgadzam się Manio.Nic jednak mnie bardziej nie wkurza od faceta oczytanego który lecząc własne kompleksy poniża dziewczyny na kobiecym forum -Petard Neumann