Pozycja podczas badania ginekologicznego

Czy zdarzyło wam się, że lekarz badał was w innej pozycji niż na fotelu ginekologicznym ? Pytam bo gdzieś czytałam, że badanie takie czasem wykonuje się w tzw. pozycji kolankowo-łokciowej.

pierwszy raz slysze - mam 26 lat - do ginekologa chodze od 18 - i lekarz zawsze bada mnie w tej samej pozycji - czyli na tak zwanym samolocie :)

Zdecydowana większość badań i zabiegow ginekologicznych wykonywana jest na fotelu ginekologicznym w pozycji pół -leżacej lub (przy braku fotela) w pozycji leżacej na plecach. Jednak przy niektorych badaniach i zabiegach, np przy usg przezpochwowym stosowana bywa pozycja kolankowo-łokciowa. Pacjentka klęczy wówczas na kozetce wsparta na łokciach a lekarz bądź połozna wykonują stosowne czynności. Pozycja ta bywa także stosowana podczas porodu! http://polki.pl/rodzina_ciaza_galeria.html?galg_id=10001590&ph_center_03_page_no=3 Warto wiedzieć że pozycja ta jest też zalecana przy zbliżeniu kobietom starającym się o potomstwo które odznaczają się tyłozgięciem macicy.

aż śmiech bierze. Przy porodzie owszem, kobieta może przybrać dowolną pozycję - nawet nogami na żyrandolu się zawiesić - ale co ma do tego usg przezpochwowe/dopochwowe??? Normalnie przy usg się leży na kozetce a nie dupę wypina do lakarza :D. Ehhh..tak to jest, jak za wypowiadanie się w temacie zabiera się fetyszysta tropiciel-taniej-sensacji-na-tematch-ginekologicznych :o.

Tu pokazano w jakich pozycjach można przeprowadzić badanie ginekologiczne: https://www.dropbox.com/s/x8zaay0xt5hz06j/advpelvicexamwmv_214.wmv

czasem trzeba zrobić stójkę na głowie

ale pierniczysz ----> nie zamierzam podejmować wojny na inwektywy :P. Zwroć uwagę na pierwsze zdanie mojej wypowiedzi oraz na słowo BYWA w drugim zdaniu (zbieżność z moim nickiem czysto przypadkowa). A jak nie jesteś przkonana to wrzuć odpowiednią fraze w wyszukiwarkę albo obejrzyj początek drugiej minuty filmu który wrzuciła "wszystko w temacie". Wszystko w temacie -----> Jako "fetyszysta tropiciel-taniej-sensacji-na-tematch-ginekologicznych" dziekuję za ciekawy link :) Co prawda pokazuje zczy dobrze mi znane jako ginekologowi-położnikowi-amatorowi (patrz mój profil/hobby) ale stanowi ciekawe zebranie pozycji stosowanych w ginekologii. Zachowam w swoim archiwum. A wracając do tematu: usg transvaginalne w tej pozycji daje czasem lepszy obraz zwlaszcza w początkach ciąży dletego BYWA stosowane. Oczywiście decyzję podejmuje zawsze osoba preprowadzająca badanie.

W pozycji kolankowo-łokciowej bada się też ginekologicznie młodziutkie dziewczyny w związku z podejrzeniem o wykorzystywanie seksualne. Jest to tzw. badanie sądowo-lekarskie, mające wykazać czy nieletnia dziewczyna nie została skrzywdzona. Pozycja ta jest chętnie stosowana przez lekarzy ponieważ doskonale umożliwia ocenę stanu błony dziewiczej. Ważne jest też, że dziewczyna, która jeszcze nigdy nie przeszła badania ginekologicznego, czuje się w tej pozycji mniej skrępowana, niż podczas tradycyjnego ułożenia na fotelu, ze stopami w strzemionach.

Właśnie w takiej pozycji miałam robione usg gdy byłam dziewicą, tylko że miałam to zrobione z powodu błony przez o***t.

A to ciekawe, bo USG Transrektalne u kobiet robi się na fotelu ginekologicznym.

Mi lekarka robiła że leżałam na boku i nogi podkurczone. To pewnie od lekarz zależy.

Ja jestem dziewicą i miałam normalnie robione USG. Nie żadne wypinanie się i w o***t. Wydaje mi się, że to jest poniżające, szczególnie dla kobiety, która jest dziewicą. Jeszcze nic się nie robiło, a tutaj penetracja o***tu u ginekologa. Nawet jakby proponowano mi tak to bym się nie zgodziła, bo mi się to kojarzy z sodomią, analem itd. Moj***adanie wspominam miło. Było tylko przez pochwę. Nawet nie bolało mnie. Leżałam na plecach z rozłożonymi nogami, a ręce pod tyłek. Łono zasłonięte dłuższą tuniką, więc nawet nie świeciłam nagością. Pełny luksus, a nie wypięty tyłek. Wcześniej miałam zakładany najmniejszy wziernik i ginekolog badał mnie w środku i wtedy troszkę szczypało, bolało, ale też bez przesady. Wielki ból to nie był. USG wspominam o wiele bardziej miło niż samo badanie pochwy w środku. Na samo USG dopochwowe chodziłabym z wielką chęcią, bo nie ma się czego bać nawet jeśli jest się dziewicą.

https://vimeo.com/111934772

"Ważne jest też, że dziewczyna, która jeszcze nigdy nie przeszła badania ginekologicznego, czuje się w tej pozycji mniej skrępowana, niż podczas tradycyjnego ułożenia na fotelu, ze stopami w strzemionach." x Coooo??? w takiej pozycji mniej skrępowana??? Boże, tak zbadana dziewczyna będzie raczej miała traumę do końca życia. Zgadzam się z tym co napisała Dziewicaiii.

Nie wiem czemu uważasz, że po badaniu w pozycji kolankowo-łokciowej dziewczyna "będzie mieć traumę do końca życia" Powinnaś wiedzieć, że pozycja taka jest standardowo stosowana przez ginekologów dziecięcych.

20,22 ma racje

Badanie w tej pozycji jest upokarzające.

Na plecach z rozstawionymi, uniesionymi kolanami i złączonymi podeszwami stóp.

Na lewym boku, z prawą nogą zgiętą w kolanie i podciągniętą do brzucha.

Ja zawsze na fotelu ze stopami na podstawkach, lub łydkami opartymi na takich "rynienkach".

Raz tylko byłam badana w innej pozycji niż na fotelu tzw samolocie .

Napisz dokładnie jak to badanie przebiegało.

kleczalam tylem do ginekologa

.