Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_gratka_

Czy nikt tutaj nic nie wie o herbatkach laktacyjnych?????? :(

Polecane posty

Gość kurka bez pazurka
a co chcesz wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
ja mam wrażenie, że jak kobieta ma problemy z laktacją to one i tak guzik dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecząca jesteś
urodź wreszcie i uwolnij nas od siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja pediatra
poleciła mi zwykłe w torebkach dla karmiących (możesz kupić w zielarskim), bo te granulowane są słabe, a drogie. Mi pomaga rosół i mięso z gotowanego drobiu, trzeba też spać ile się da, aby produkcja była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suuuuczka aaaa
Jeszcze dzieck anie masz a juz pytasz o herbatki? walnij sie z ten pusty łęb!!!! k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratka szmatkaa
Wynocha stąd!!!!! Jestes tak mądra jak gratka za 0.69gr :D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loooooki
Matko, jakie wy jesteście dziwne :/ Nie wiedziałam, ze wpisy w kafeterii polegają na wyzywaniu i obrażaniu się! Jedna mądrzejsza od drugiej! Co za różnica urodziła czy nie?? Ja przed porodem też pytałam o wiele rzeczy!! Same się postukajcie w głowę, albo nie czytajcie postów skoro nie chcecie na nie odpowiadać tylko się mądrzycie i krytykujecie!! A co do pytania, Autorko, mi herbatki pomagały, mojej kuzynce też. Piłam rano i wieczorem, takie w saszetkach z apteki. Była różnica w ilości mleka kiedy je piłam codziennie i kiedy na przykład skończyłam opakowanie i 3 dni nie mogłam wyjść do apteki żeby dokupić. Więc u niektórych kobiety działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Gratka ja ci odpowiem. Najlepsza jest bocianek Medeli bo zawiera kozieradkę czy coś takiego. A tak naprawdę to ta herbata pomoże ci tak w 3%, ale bardziej chodzi o psychikę że sobie myślisz że ona pomaga no i pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhulera
Wiesz co,mnie sie wydaje,ze one jakos specjalnie nie pomagaja,ale jak pierwszy i pare nastepnych razy sie napilam,to mleko tryakalo jak z fontanny. nie wiem,moze na zasadzie plcebo. Sprobowac nie zaszkodzi. a jakiej firmy -to raczej obojetne. Chamstwem sie nie przejmuj,wiele osob przychodzi tu sie tylko wyzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi ;) po prosu zastanawiam się czy warto kupować te herbatki. a do tej co ma pretensje, że jeszcze nie urodziłam i pytam o to: a kiedy niby miałabym pytać? mając już dziecko w domu masę zajęć i przy okazji problem z karmieniem?! ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njalepsze sa tez z herbapolu
zapytaj w aptece lub zielarskim. a najelpiej toi znajdz dobra doradce laktacyjna, zebys miala pod reka kogos kto cie wesprze jak bedziesz miala trudnosci w karmieniu. Jesli chcesz karmic to nie rozstrzasaj swpim problemow na kafe, bo tutaj od razu doradza ci butle i zwyzywaja od krow.... zycze lekkiego porodu i radosnego kp!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam też taki zamiar, żeby znaleźć takiego doradcę, z tego co wiem ktoś taki jest w szpitalu, w którym będę rodzić. a herbatki mnie interesują bo moja znajoma 3 tygodniowego synka karmi mlekiem modyfikowanym właśnie bo jej mlekiem się nie najadał i tracił na wadze zamiast przybierać :( a mnie na karmieniu piersią bardzo zależy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam że nie ma czegos takiego jak herbatki laktacyjne. po pierwsze jak sie pije wode czy herbatki laktacyjne to ma sie wiecej mleka bo potrzebne są płyny. po drugie laktacja to też kwestia umysłu wiec jak sobie myslisz ze Ci pomaga to bedzie pomagac i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy to co jem i ile jem w ciągu dnia ma jakiś wpływ na to czy mleko się produkuje czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opcja -szukaj- nie boli
piję z herbapolu kraków, taka w niebieskim pudelku. Jak mi wyjdzie to zwykly koperek. Karmi też dobrze działało na mnie. Na te granulaty nie daj sie nabrać, bo to g@wno warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno nie do konca ale lepiej jesc zdrowo bo Ty na tym stracisz.. ja sie słabo odżywialam ale łykałam witaminy pewnie sobie troche osłabiłam organizm.. no ale wode to 1,5 litra obowiazkowo (rumianek, mieta - to co lubie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsndfjqknf
skiti jaka ty jesteś wspaniała, aż mi nie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opcja -szukaj- nie boli
ma wpływ. Ale większy wpływ ma to, ile pijesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja od kiedy tylko pamiętam
gratka, to i le jesz a zwłaszcza co jesz ma ogromny wpływ na ilość i jakość mleka. Potrawy muszą być wysokowartościowe i energetyczne ale nie tłuste . Pij do 3 litrów wody dziennie(wystarczą 2l) i jadaj dużo warzy, lekkiego mięsa, produktów zbożowych , soków warzywnych (w ramach napojów) oraz nabiału (jogurty). Herbatki laktacyjne są dobre w niewielkich ilosciach (do 2 filiżanek dziennie) gdyż udowodniono że jak każde zioło mogą w większych ilościach zaszkodzić (problemy żołądkowe) . Zbyt duża ilość płynów (narzucane 4 litry ) to głupota i może wręcz przynieść skutek odwrotny niż zamierzony (przesuszanie) . Koper włoski , anyżek to dobre składniki na herbatkę laktacyjną ale w ilości dwóch filiżanek (max) wystarczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego odzywiania w czasie karmienia to ja mam taki argument: to jak sie teraz odzywiamy w czasach dobrobytu ma sie nijak do okresów głodu a wtedy jakos matki wykarmialy swoje dzieci i co wiecej nie mialy mm. Poza tym nawet współczesnie są ludy gdzie np podstawa żywienia jest tylko maniok i mleko kozy i jakos wygladaja zdrowiej a i dzieci maja matki rok po roku i tez karmia a nie maja mm. takze natura sobie to inaczej wymyslila bo jeszcze 100 lat temu nikt nie mial kosza pelnego owocow tropikalnych czy warzyw okrągły rok w domu a dzieci jednak mieli i to wiecej niz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjierjiefrj
skiti troszkę masz racji ale nie do końca. Dzieci obecnie nie mają takich problemów zdrowotnych jak ówcześnie. Badania wykazują że obecnie dzieci już nie cieprią w wieku niemowlęcym (karmione piersią ) na niedożywienie , krzywicę, anemię. W czasach wojny kiedy pożywienie matek było nijakie , dzieci karmione piersią już w najmłodszych miesiącach miały anemię i inne choroby wynikające z niedożywienia, problem ten zniknął kiedy dostęp do zróżnicowanego pożywienia ma większośc kobiet na świecie. Nie wystarczy pić mleko kozie i jeść maniok bo matka wpadnie w niedobór pierwiastków . Jak wiadomo mleko wyciaga z organizmu matki to co najlepsze ale musi mieć z czego wyciągać bo witaimny i minerały same się nie wyczarowywują! Musi byc stała rezerwa składników w organizźmie matki by mleko mogło ich miec pod dostatkiem . W krajach Afryki gdzi edieta polega na jedzeniu placków z mąki kukurydzianej lub fasoli i mleka koziego , niemowlęta cierpią na niedożywienie jak tylko kończą 4 miesiące bo ich matki nie są w stanie już dawać tego co najlepsze z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze wiedzieć taki rzeczy :) piję dużo na ogół jogurty serki cały czas bo lubię więc już jestem trochę spokojniejsza ;) mam nadzieję, że problemów nie będę miała choć biust niby rośnie do niesamowitych rozmiarów a mój jedynie zaokrąglił się o jeden rozmiar...dodam, że mój biust przed ciążą był w rozmiarze A75.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsafas
nie chodzi o owoce tropikalne bo jak wiadomo dla ludzi najlepsze jesto to co rośnie na miejscu ale o zróżnicowanie pożywienia , nie można sądzić że najistotniejsza jest woda bo kalorie , witmainy i minerały z wody w mleku się nie biorą jak i kwasy nnkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsafas
Mały biust może mieć tak samo dużo mleka jak duży biust niedobór białego płynu :). Spokojnie :) , nie wielkość piersi świadczy o ilości mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×