Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwertyuijuhygtfredws

Faceci przyjaznia sie z kobietami ktore im sie podobaja PRAWDA CZY MIT?

Polecane posty

Gość gość
To smutne, ale żadna kobieta nie nadaje się na przyjaciółkę ani nawet koleżankę. Nie dlatego, że zaraz któreś będzie myślało o sexie, a dlatego, że po prostu jesteście niekoleżeńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka jest brzydka, a raczej strasznie gruba i niekobieca i ma wielu kumpli. oni ją traktują właśnie jak kumpla. zakład, że nie widzą w niej kobiety. kiedyś byłam zazdrosna o takiego jednego faceta co mi się podobał a był jej "przyjacielem". jak na złość ten facet lubi strzelać pieprzne aluzje, więc trochę wyglądało jakby byli parą. ale to takie jaja a ja się dałam nabrać. z perspektywy myślę, ze ona celowo mi go przedstawiła żeby taki teatrzyk odegrać. chciała sobie odbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ktos mógłby konkretnie odpowiedzieć na pytanie, co jesli przyjaciel mowi do kobiety "nie mozemy ze soba tyle przebywać, bo dziwne mysli przychodzą mi do głowy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko sprawa indywidualna. Ja jestem aseksualny wiec wyglad nie ma znaczenia czy kogos lubie czy nie. Mam sporo kolezanek modelek jak i tych brzydkich dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A czy ktos mógłby konkretnie odpowiedzieć na pytanie, co jesli przyjaciel mowi do kobiety "nie mozemy ze soba tyle przebywać, bo dziwne mysli przychodzą mi do głowy"? Ktoś ci to powiedział? Wg mnie to brzmi tak jakby coś czuł, ale wiedział, że nie ma szans więc chciał się wycofać po mału. Ja osobiście nie mogę się przyjaźnić z facetami, których kocham. To zbyt bolesne... a nie umiem i nawet nie chcę uwodzić takich (szczuć cycami czy coś takiego), bo facet z odzysku jest dla mnie nic nie warty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 21:14 Powiedział mi to kolega z którym pracuje, przyjaźnie sie, nie potrzebujemy slow zeby sie porozumiewać, wystarczy, ze na siebie spojrzymy, ludzie dookoła mowia, ze czuć miedzy nami chemię...Czy nadal utrzymujesz swoja koncepcje ze chce sie wycofać, a nie np.bada grunt czy moze posunac sie dalej czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 21:14 Powiedział mi to kolega z którym pracuje, przyjaźnie sie, nie potrzebujemy slow zeby sie porozumiewać, wystarczy, ze na siebie spojrzymy, ludzie dookoła mowia, ze czuć miedzy nami chemię...Czy nadal utrzymujesz swoja koncepcje ze chce sie wycofać, a nie np.bada grunt czy moze posunac sie dalej czy nie? Nie utrzymuję już tej koncepcji... ale tak mało napisałaś, że ciężko było wywnioskować właściwie o co mogło chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 21:39 A moglabys powiedziec co Ci przyszło do głowy po przeczytaniu tego wszystkiego co napisałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:39, czy mozesz sie prosze wypowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafię przyjaźnić się z kobietami. Obojętne mi jak wyglądają. Problem w tym, że one nie są koleżeńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×