Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na rowerze byl

Facet przyjechał wczoraj na randke ROWEREM

Polecane posty

Gość T\hjgfod
Taj facet cały czas samochodem do pracy itp praca siedząca i w domu siedzi to później piszecie, że w Polsce to nawet 20 latkowie mają bębeny zamiast brzucha. Ja tam albo pieszo albo rowerem kiedy naprawdę muszę to taksówka albo autobus. żyje zdrowo, dbam o siebie ćwiczę i nie muszę się martwić brzuchalem to mam płaski brzuch i wyćwiczone ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nissan Almera N15" Miałem N16 tez miło tego Nissana wspominam Ale wybacz droga koleżanko za 5 tysięcy N15 w dobrej stanie to na pewno nie kupisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
sprzedałam ponad dwa lata temu swoją w stanie idealnym za 6,5 tys. te samochody są po prostu tanie. niewyględne, nieszpanerskie, więc ceny nie trzymają. A N16 to już nie to samo, zdecydowanie bardziej awaryjne, średnio udane auto. N15 jeszcze były składane w Japonii, teraz cały Nissan to tak naprawdę to samo co Renault.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna na rowerze
dck ty mowisz z perspektywy czlowieka bez kondycji i doswiadczenia w jezdzie rowerowej wiec ci sie to strasznie trudne i zmudne wydaje a nie jest. Jazda rowerem to sama przyjemnosc! I w miescie poruszasz sie o wiele szbyciej na rowerze niz samochodem. Zwracasz ogromna uwage na zewnetrzne cechy bogactwa a to moze byc zawodne :) Mam nieraz niezly ubaw jak trafiam na takich powierzchownych materialistow. Bylam ostatnio w sklepie z lampami, naturalnie rowerem. Ubrana w t-shirt i jakies tam jeansy oraz trampki. Jedna sprzedawczyni podzielala zdanie autorki, zmierzyla mnie wzrokiem i mnie kompletnie olala sikiem prostym choc nudzily sie jak mops bo klienteli nie bylo. A druga sie mna zajela. Noi ja i moje brudne trampki zamowilismy sobie lampe firmy Baccarat za jedyne 14 tysiecy euro. Pracuja na komisje. Ktorej sie bardziej oplacilo? :) I owszem dck, kulura jazdy rowerowej na zachodzie europy mozna sie zachlysnac. Wreszcie czuje sie jak u siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
jakie ty pierdoly opowiadasz, az milo poczytac. a skad ty wiesz, dziecino, jaka ja mam kondycje? wrozka jestes? dobrze wiedziec, moze mi jeszcze przyszlosc przepowiedz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dck ale proszę nie chrzań że Almer N15 mało pali :) Bo spala na miescie ok 8 l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna na rowerze
dck No jak twierdzisz, ze 20 km na rowerze to straszny wysilek to kondycji to ty na pewno nie masz :) Tutaj mojego faceta babcia w eiku 80 lat jezdzi na rowerze po 40 km bez zadyszki :) Zdarza sie ze w deszczu :) N arandke chlopak przyjedzie "spocony i brudny" ;) Zakladasz, ze on z Bialegostoku do Warszawy jechal czy jak? Ty wogole bylas kiedys na rowerze? Bo z tego co piszesz to musialo byc w zamierzychlych czasach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
jasne, 100-letnie kobiety jeżdżą 1500 km i nie mają zadyszki, ani nawet śladu potu na czole :D ach, ten cudowny zachód, gdzie wszystko jest piękniejsze, ludzie się kochają, a "zło" znają tylko z opowiadań (oczywiście tych degeneratów ze wschodu). tu, gdzie kurz, pot i zmęczenie nie mają prawa wstępu! idylla! :) sama siebie przeczytaj, dla poparcia swoich tez popadasz w absurd. zsiadasz z roweru po 20 km i jesteś tak świeża, jakbyś wyszła właśnie spod prysznica. nawet śladu kurzu nie ma no ubraniu, możesz z miejsca śmiało iść przeprowadzać operację przeszczepu serca. czegóż jeszcze interesującego się dowiemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna na rowerze
dck No wlasnie potwierdzilas jeszcze raz, ze rower znasz tylko z widzenia :) Kondycja robi swoje - w ciagu 20 km to sie nawet nie zdaze rozgrzac :) I nie masz sie co podniecac bo to jest fakt, ze kultura jazdy rowerowej na zachodzie europy to rzeczywistosc podczas gdy w Polsce ludzie uwazaja jakas smierdzaca spalinami kupe blachy za status symblo. Tak jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malawika
A moze w drelichu i sandałach? Jak jest upał, to sandały mogą być. Zależy, jaki drelich.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
ja sie nie podniecam, tylko ty. to ty zachlysnelas sie innym krajem i to ty probujesz udowodnic, jaka jestes swiatowa. a jestes zalosna w tym przechwalaniu sie i hołubieniu zachodu. mickiewicz pisal o takich wlasnie jak ty, u nas te kompleksy w stosunku do tamtych rejonow zakorzenione sa od wiekow. jeszcze chwila i bede kolejne rewelacje, jak to sie panienka nie poci i nie kurzy :) juz ci nawet przygotuje poczatek zdania u nas na zachodzie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dck
8l to jest duzo? jak ktos chce mniej, to zawsze micre moze kupic lub corse, z tym, ze to male i na wakacje jezdzic niewygodnie, ale na miasto moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Szymuś
Faceta musi być stać na środki materialne, które zaimponowałby kobiecie. To bardzo prosty mechanizm obsługi kobiety. Trudno wymagać czegoś więcej od niewiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna na rowerze
Uroczy szymus, tylko takich jak dck i autorka. Reszta obsluguje sie finasowo sama za pomoca takiego wynalazku, ktory sie nazywa praca zawodowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiego szukam ;)
A podasz mi jego telefon, autorko? Ja go chcę ;) u mnie naprawdę by miał wielkiego plusa, bo sama nie uznaję w lecie innego sposobu poruszania się po mieście, niż rowerem. Może mógł go prowadzić, lub zostawić, kiedy szliście razem, ale dla mnie to, że nim przyjechał jest fajne, modne, ekologiczne, zdrowe. Tak trzymać. A tu taki mały demotywator na potwierdzenie: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151197025908973&set=a.236682003972.170051.225231108972&type=1&relevant_count=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba wszystkie wyzej sracie niz d**e macie, w czym problem ze ktos jezdzi rowerem. Dla mnie jest nie istotne czym przyjezdza druga osoba jezdzi tym co uznaje za stosowne. Jedynie co mozna kolesiowi zarzucic to toze jechal a laska szla. Tym aspekacje tozachowanie nie stosowne, Ale ze ktos przyjedzie rowerem o ile nie jest ubrany w pedalskie kolarskie wdzianka to problemu nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaa
ide na rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PiXXar
Przecież to żaden wstyd... nawet się chwali, zdrowy tryb życia szczególnie jeśli to jakiś fajny rower mtb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypał jak chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego? Mi by pasowalo, gdyby dziewczyna przyjechala rowerem. A Tobie nie, bo rower nie kojarzy Ci sie z bogatym i wyszlo szydlo z worka. Nie wazne czym sie jezdzi, wazne jakim sie jest. Dla mnie byloby to mile zaskoczenie. Chcialbym sie przylaczyc i isc po swoj rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty widac takie spotkanie randkowanie traktujesz jak pojscie do Kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie fajna randka:) wolałabym np piknik na trawie, nizeli jakas tam wypasiona restaurację. Nie wszędzie trzeba sie wozic autem. Jedyne do czego mozna sie przyczepic, to rower przy tobie powinien prowadzic, a nie na nim jechać.Było by fajnie jesli odwaliłabym sie w kieckę i szpileczki i miałabym za nim lecieć:D Ja tam w żartobliwy sposób, ale zwróciłąbym uwagę.To sie wszystko da, przy odrobinie chęci;) Kobiety mniej nadęcia. W dzisiajszych czasach rower moze byc drozszy od dobrej marki auta. Ale z takiej randki ucieszy sie kobieta, która lubi aktywnie spedzać czas, a nie siedziec na tyłku przed telenowelą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolalabym byc gwalcona przez ciapatego ni zwiazac sie z.facetem bez prawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na pierwsza randkę jadę moim starym poobijanym samochodem, w garażu mam dużo lepszy to nie ma kolejnej. Biorę też zwykły telefon na klawisze, taki porządny firmowy dotykowy zostawiam w domu. Ubieram się skromnie... miny bezcenne... kolejnej randki brak oczywiście. A wystarczy wyciągnąć nowe autko i komórkę oraz eleganckie markowe ciuszki i od razu chęć pojechania do mnie do domu. Tyle, że ja materialisty nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'52 dość często to na różnych watkach wklejasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotylaska
no i co? Ja niedawno kupiłam rometa jolene i jeżdżę na rowerowe randki z moim. Nie widzę w tym nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotylaska - dobrze robisz, taka dziewczyna z zajawką to najlepsza dziewczyna haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×