Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liyla

CHUDNIEMY!!!

Polecane posty

Gość Liyla
Julia nie wiem co cię tak śmieszy. Każdy z nas jest inny, jeden akceptuje siebie takim, jakim jest (nawet, jeśli ma nadwagę), a drugi choć jest szczupły chce wyglądać jeszcze chudziej - takie życie. Ale pomimo tego, że ważysz ponad setkę, jesteś szczęśliwa i to akceptujesz i to jest godne podziwu. W moim przypadku, jak dojdę do swojego celu, wcale nie zamierzam się katować przez resztę życia, chcę po prostu nauczyć się normalnie jeść - zdrowiej i dobrze wyglądać, chcę być szczęśliwa.. Kochana94 - ja koniecznie chciałabym się pozbyć te 7kg do świąt, sylwestra, mam nadzieję że mi się to uda. Zastanawiam się, ile schudne przez te 3 tygodnie (jak pojade do kuzynki) nie jedząc nic smażonego, regularnie, tylko zdrową żywność i ćwicząc? I zgodze się z tobą Kochana94, żeby być szczęśliwym trzeba coś zmienić w swoim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
Julia nie wiem co cię tak śmieszy. Każdy z nas jest inny - jeden akceptuje siebie takim, jakim jest (nawet jeśli ma nadwagę), a drugi choć jest szczupły, chce wyglądać jeszcze chudziej - takie życie. Ale pomimo tego, ze ważysz ponad setkę, jesteś szczęśliwa i akceptujesz to - i to jest godne podziwu. W moim przypadku, gdy dojdę do swojego celu, nie mam zamiaru się katować przez całe życie, chcę po prostu nauczyć się normalnie jeść - zdrowiej i dobrze wyglądać, chcę być szczęśliwa.. Kochana94 ja chcę schudnąć te 7kg do świąt, sylwestra, mam nadzieje że mi się uda. Zastanawiam się, ile mogę schudnąć przez te 3 tygodnie (jak pojade do kuzynki) nie jedząc nic smażonego, regularnie, tylko zdrową żywność i ćwicząc? I zgodzę się z tobą Kochana94, żeby być szczęśliwym trzeba coś zmienić w swoim życiu (w naszym przypadku pozbyć się niechcianych kilogramów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
przepraszam.. problemy z kompem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julia jakbyś czytała od początku moje posty to byś wiedziała że nie chodzi mi konkretnie o wagę tylko o wygląd ciała, a gdy waga spada to motywycja rośnie. I Zapewne innym dziewczynom też, i myślę że osoba taka "duża" jak Ty nie pisana żadnej z nas krytykować bo to nam nie pomoże. Autorka założyła topik po to aby się wspierać. A o stawanie na wagę nie chodziło mi konkretnie o ta porę o której pisałam post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilya myślę że najmniej 3kg się pozbędziesz. Ja dzisiaj już po ćwiczeniach. Idę teraz na spacer z dzieckiem, bo piękna pogoda. Pozdrawiam dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
3kg najmniej - to super:) mam nadzieje, że i w cm będzie różnica:) jak się pozbęde tych kg to mnie bardziej zmotywuje i myślę, że do grudnia strace tyle, ile pragnę:) oh! już nie mogę się doczekać:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnissia. Też mam podobny problem co Ty. Studiuje zaocznie i w tamtym tygodniu poszłam do UP zarejestrować się bo chciałam iść do jakieś pracy tzn ja chciałam na staż bo tak jest niby łatwiej bo połowę stażu finansuje urząd pracy, więc pracodawcom to się opłaca. I tam pani kazała mi przyjść na drugi dzień bo mają fajny staż w ubezpieczeniach, pojechałam to okazało się że pracodawca dobrał sobie już osobę, a Pozostale staże są dla osób z wykształceniem wyższym. U mnie dzisiaj dobrze ale teraz z kolei więcej ćwicze niż dietkuje. Już mięśnie mi się robią na brzuchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja waga stoi. ;( A nawet skacze. Ehh. Dokładnie, każdy z nas jest inny;chudszy, grubszy, ale najważniejsze jest czuć się dobrze z samym sobą. Rozumiem, że osoba ważąca sto kilo problem ma większy i ważąc 60 kg pewnie byłaby szczęśliwa, ale to nie znaczy, że i my dbać o siebie nie musimy. Tym bardziej, że lepiej się obudzić teraz, kiedy się nadwagi nie ma lub ma nieznaczną, niż właśnie wtedy, kiedy nas 100 kilo dopadnie. Ale nie rezygnuję, zaraz poćwiczę. Obiady jem dość kaloryczne, bo uczę się gotować. Dzisiaj na przykład robiłam krokieciki z jajkiem, cebulką i serem. Pychotka. :D Jutro zrobię jakieś chińskie żarcie. Ale myślę, że nawet pomimo tych obiadów mieszczę się w 1000 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardze dobrze Wam idzie. Ja się dzisiaj ZWażyłam jednak i jej 1.3 mniej czyli 63,1 zawsze coś ale wydaje mi się że mało schudłam przez 3tygodnie ale mam lepsze samopoczucie i czuje się szczuplej;). No i fajne mięśnie się robią na brzuszku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
super aneeczkaam, gratuluje ci:):):) naprawdę bardzo się cieszę:):):) trzymaj tak dalej:) kobietacien nie przejmuj się tym, że waga stoi czy skacze, nie daj się:) jeżeli mieścisz się w 1000kcal to świetnie:) postaraj się robić mniej kaloryczne obiady. U mnie super, dziś mało co zjadłam i do tego cały dzień robiłam porządki w ogrodzie, czyli spaliłam dość dużo kcal:) i ty aneeczkaam też się nie przejmuj tym, że mało schudłaś przez te 3 tygodnie, po prostu waga będzie spadała teraz wolniej, ale ciesz się tym, że w ogóle coś schudłaś i że nie będzie efektu jo-jo:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Lilya, naprawdę dużo mi pomagasz i inne dziewczyny też. Sama bym nie schudła wcale a tak mimo że wydaje się że to tylko 4kg to ja myślę że to aż 4, które nie wrócą. Kiedyś wie Ważyłam więcej niż 60, po ciąży mi kg zostały. Dziękuje Wam :*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
nie masz za co dziękować aneeczkaam:) ja też, dzięki wam mam większą motywację i chęci do odchudzania pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczkaa gratuluje :)powiedz mi jakie robisz ćwiczenia ?? u mnie zalamka ;/ weekend byl straszny obiady w kfc i pizza hut i duzo alko ;/ niezawidze siebie za to ;/;/;/ a najgorsze jest to ze przymierzylam bluzke ktora mialam ubrac na andrzejki i jest mi za obcisła i sopdnie tak samo :O totalnie mnie to zalamalo ;/ musze w nie wejsc tego 30 listopada !!! Jutro robie "oczyszczanie" czyli dzień na samej wodzie... Od teraz mam tylko jeden dzien slodyczy ! i to tylko takich samemu robionych i w minimalnych ilosciach! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
Hej kobiety:) Kochana94 nie załamuj się! Masz miesiąc na schudnięcie. Ja bym ci radziła przez ten czas całkowicie zrezygnować ze słodyczy, postaraj się jeść regularnie i pić sporo wody, przez miesiąc schudniesz najmniej 4kg, a jak się bardziej postarasz to myślę, że więcej:) Ja jestem już u kuzynki:) Pochwalę się moim dzisiejszym menu: śniadanie: 1 jajko ugotowane na miękko, do tego surówka z marchewki, jabłka (to pokropione sokiem z cytryny), zielona herbata, kawa przekąska: miseczka kisielu obiad: niecała miseczka kaszy gryczanej, mięta kolacja: tu nie ma się czym chwalić: jeden kawałek jabłecznika (upieczony specjalnie na mój przyjazd) Ale niestety nie ćwiczyłam, bo akurat nie miałyśmy kiedy z kuzynką. Ale oprócz tego wypiłam 1,5l wody z cytryną. aneeczkaam dobrze, że nie wymiękasz, na pewno osiągniesz I cel i drugi też:) liczę na ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nie wiem czemu tak pomału chudne może dlatego że mam bardzo mało ruchu ale jeszcze ten tydzie i się to zmieni. Lilya powiem Ci że jabłecznik nie jest aż tak bardzo kalorycznym ciastem, przecież są tam owoce. Dobrze że Ci jakiejś krówki albo ptysi z masa nie upiekli. A co do tego jednego dnia słodyczy to uważam że to nie jest dobry pomysł. Lepiej jeść coś jak najdzie ochota i wtedy się kontrolować. kochana ja ćwicze takie sprawdzone ćwiczenia np skłony na różne sposóby (bo dobre za boczki), brzuszki, superbrzuszki, rowerek. Najwięcej ćwicze brzuch. Dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
aneeczkaam chudniesz pomału, ponieważ jesz wszystko, MŻ jest dietą, na której chudnie się wolno ale skutecznie, bez jo-jo. Więc się nie przejmuj:):) już niedaleko masz do celu:) A ja dziewczyny miałam dziś okazję się zważyć, i do tej pory nie wierzę, ważę 60 kg!!:) myślałam, że ponad 65, bo jak już pisałam wcześniej, kilka miesięcy temu ważyłam 64kg i byłam pewna, że przytyłam a tu... do tej pory mam banana na twarzy:):) i naprawdę nie wiem czym to jest spowodowane, czy waga była zepsuta czy co.. Ale teraz mam taką motywację:) może to przez to, że wczoraj dużo wypiłam wody z cytryną i się wypłukałam, bo chodziłam sikać co 10 min, chyba ze 100 razy byłam w WC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilya! No poprostu nie wierzę :P super ci sie udało :) teraz jak sie widzi te 4 kg mniej na wadze to jest wiecej tej motywacji i nie mozliwe ze wszystko wyplukalas a jak juz to by bylo tego gdzies 1,5 kg MAX!!! aneczka powoli ale chudniesz i przed toba nie wiele zostalo! A ja ;/ przede mna dluga droga, ale nie poddam sie! Od dzisiaj 24.10.12r zaczynam wszystko od nowa i troszke inaczej :) zero cukru, zero maki, zero bialego chleba, bialego makaronu smażonego na tłuszczu i ziemniakó!! i tego bede sie trzymala do końca :) trzymajcie za mnie kciuki i pomóżcie mi duchowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja przez ostatnich kilka dni sobie odpuściłam. Ale jakoś nie załamuję się z tego powodu. Jakieś 4 kilo mniej i tak poprawie mi samopoczucie. Bo naprawdę widać te 4 kilo mniej. :) Jutro chyba sobie zrobię dzień na samej wodzie, tak dla oczyszczenia. Planuję się zapisać na siłownie jak tylko wpadnie mi jakaś kasa do kieszeni. Póki co będę ćwiczyć w domu. ;-) Jakieś 61 kilo to i tak nie jest tragedia, a jak z czasem dojdę do wymarzonych 56 kilo, choćby to miało trwać pół roku, to będzie dobrze. ;-) Trzymam kciukersy za Was. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny ;) super że znowu jesteście. Ja od jutra zaczynam ostrzejsza dietę by szybciej schudnac a przez resztę czasu pracować nad ciałem. Dzisiaj cały dzień przesiedze na tylku bo takie mam zajęcie. Może dzisiaj wieczorem poćwicze jak nie będę zmęczona bardzo. Bo wczoraj padlam o 22 a dzisiaj nie mogłam wstać.. Już jestem po śniadaniu: bułka z serkiem, i dużo wody. Teraz aby do 11 i drugie śniadanie. Kupiłam brokuła tylko nie wiem co z nim pożytecznego zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja Chwiałkowska
Hej dziewczyny Czy któraś z Was jest zainteresowana zabiegiem Exillis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
No witam was kochaniutkie:) kochana94 jestem dumna z twojej nowej motywacji, dasz rade kobieto:) po odstawieniu tych wszystkich rzeczy szybko schudniesz. kobietacien - i dobrze, nie ma sie co załamywać, trzeba iść dalej:) aneeczkaam super się trzymasz, gratuluje nowego pomysłu:) a jaką dietę zaplanowałaś? A z tym brokułem to może zrób sałatkę: lekko podgotowane brokuły, ser feta, orzechy włoskie, słonecznik, troszke sezamu, czosnek i jogurt naturalny. Uwielbiam tą sałatkę:) i są w niej same witaminki:) U mnie jak na razie super, jem regularnie, wczoraj 1h aerobiku i dzisiaj grabałyśmy z kuzynką liście przez ok 30min, może potem troszkę poćwiczymy. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje Ci Lilya na pewno zrobie ją następnym razem bo lubie brokuły;) dzisiaj zrobiłam taka sałatke : brokuł ugotowany, dwa jajka, jeden pomidor i sos czosnkowy. Bardzo prosta i także ma same witaminy. Diety nie zmieniam czyli dalej mż tylko więcej ograniczeń bo pozwalałam sobie czasem na małe co nieco. Teraz będzie szybciej spadać waga ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po ćwiczeniach... Cała spocona. ;-) Zaraz prysznic i spać! Zrobiłam sobie dzisiaj detoks - nic nie jadłam, piłam tylko wodę (wypiłam nieco ponad litr, nie umiem więcej pić wody). W ustach miałam tylko jedną pastylkę gumy do żucia przez cały dzień! Co zabawne, nawet brzuch mnie nie boli i nie jestem głodna. Od jutra jem już "normalnie", czyli żegnam ziemniaki, biały chleb, słodycze i oczywiście nie jem po 18. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
dasz rade aneeczkaam:) postaraj się też jeść regularnie. kobietacien jestem z ciebie dumna, dziś oczyściłaś trochę organizm. Tylko sie nie daj! U mnie było super, przez cały dzień jadłam same zdrowe rzeczy i zero tłuszczyku, ale niestety po kolacji pojechałyśmy z kuzynką do jej koleżanki i poczęstowała nas cukierkami (zjadłam chyba z 10:/ coś okropnego, moja kuzynka też, aż nie dobrze jej się zrobiło bo nie jest przyzwyczajona do jedzenia słodyczy w takiej ilości na raz, jej mama nie pozwala za często jeść słodycze). A już myślałam, że przez te 3 tygodnie nie zjem nic słodkiego i liczyłam że sporo schudnę:/ Ale wydaje mi się, że i tak waga mi spadnie, bo jem regularnie 4 posiłki i pije dużo wody z cytryną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilya nie przejmuj się raz na jakiś czas to nic się nie stanie. 10cukierków to nie taka tragedia. Podobno żeby schudnac 1kg trzeba 7000kcal a 10 cukierków nawet 700kcal nie miało czyli nawet 100g nie przytyjesz. No ale na przyszłość lepiej unikać takiej ilości słodyczy, jeśli już chcesz to zjedz jednego lub dwa. Nie będziesz miała wyrzutów sumienia. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietacien!!! to jest głupota nie jeść nic po 18! Chodzi o to żeby zjeść ostatni posiłek ok 2 godz przed snem. Bo co jeżeli pójdziesz spać o 23, położysz się głodna a tak sie nie powinno robić. A na noc chyba najlepiej jeść np. twaróg i troche jakiegość tłuszczu(np. orzechy, slonecznik), bo to jest białko które powoli się "rozkłada" :). Ja dzisiaj zjadłam kawałek torta, który sama upiekłam w sumie nie dałam do niego nic cukru tylko tyle co było w serkach homo. To chyba nie tak źle?? :P Dziewczyny czy wy prowadzicie jakieś dzienniczki, w których zapisujecie co jecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I czy waszym zdaniem schudnąć 6 kg to dużo?? I czy to jest mozliwe przez 2 miechy gdy jest sie konsekwentym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że da się schudnąć 6 kilo w 2 miechy. Szczególnie gdy jest to początek diety. Ale gdy dieta już trwa i schudło się conajmniej 3-4 kg to już na pewno jest trudniej. Kochana94 może masz rację, ale i tak nie mam zamiaru jeść po 18. Niezależnie od tego o której idę spać. Jak będę miała takie określone, graniczne godziny to będzie mi łatwiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyla
cześć dziewczyny:) nie było mnie tu przez jakiś czas, bo przez weekend byłam strasznie zabiegana. Dzięki aneeczkaam za wsparcie:) Kochana94 ja też jem ostatni posiłek o 18, u mojej kuzynki ma się określone godziny na posiłki, może 2 razy kolacja przedłużyła się do 19. JA dzienniczka nie prowadzę, dla mnie to już jest obsesja na punkcie odchudzania, ale wielu osobom to pomaga. Schudnąć 6kg w 2 miesiące jak najbardziej jest możliwe, powinno się chudnąć 1kg tygodniowo, czyli można nawet 8kg schudnąć (bezpiecznie). Ale zgodzę się z kobietacien początki zawsze są łatwe, później chudnie się coraz wolniej. Miłego dnia kobietki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×