Czy powiedzieć przyjaciółce...?

Niedawno nasza paczka znajomych zrobiła sobie grilla. Wszyscy byli już nieźle podpici. W pewnym momencie chłopak mojej przyjaciółki zaczął mówić. Nie wiem, czy to wina alkoholu, czy naprawdę tak myśli. Stwierdził, że on już ma swoje lata i już czas na dziecko. Powiedział, że zrobi mojej przyjaciółce maluszka i będzie spokój. Mam ją o tym powiadomić? Przecież nie może zrobić czegoś wbrew jej woli. Dziewczyna studiuje i całe życie przed nią. Załamałaby się, gdyby teraz zaszła w ciążę. Nie wiem, czy powiedzieć jej o tym, czy trzymać język za zębami...

jakkby sie załamała na wieść o ciązy, to neich nei sypia z facetem

O to właśnie chodzi, że jeszcze ze sobą nie spali, a są ze sobą już dobrych parę lat.

skoro ze soba nei spia to nie ma problemu

lepiej nie wtracaj sie bo zle na tym wyjdziesz

Sa ze sobą parę lat i wierzysz, że się jeszcze nie ten teges ? :P A-ha !

skoro jeszcze ze sobą nie spali a są juz kilka lat razem to problem jest powazny.

skoro nie sypiają ze sobą to on na siłe zamierza jej wsadzić i zalać spermą w środku?

On na nią naciska, ale ona nie jest gotowa. Przecież gdyby się uparł, to nawet mógłby wprowadzić do pochwy nasienie na palcu. Nie chcę się wtrącać, bo wiem, że to prawdopodobnie byłby koniec ich związku, ale to mnie tak gryzie... Chcę dla mojej przyjaciółki jak najlepiej.

mandra, słabe prowo :D paluskziem zapłodni :D:D

to sama rozloz nogi przed nim

Myślisz, że coś takiego jest niemożliwe? Wiem, że od czegoś takiego raczej w ciążę się nie zachodzi, ale los niekiedy potrafi płatać figle. Kiedyś zrobił jej coś podobnego, to laska spanikowana pobiegła do łazienki i zaczęła się myć. Ona jest trochę przewrażliwiona na tym punkcie, dlatego jeszcze nie sypiają. Ludzie, czy wy wszystkie tematy traktujecie jako prowo?

nie ja napisałam że zapłodni ją wkładając palec :D:D

Ale jak jej już zrobił coś podobnego, to po co ona z nim jest? Chyba rozmawiają ze sobą, ona mówi, że na razie nie chce, bo ma studia, inne plany, on albo się dostosowuje, albo wypad.

To mógł być nawet przypadek. Wtedy ona się nawet nad tym nie zastanawiała, ja również. Mogło się zdarzyć. Teraz jednak, kiedy sobie to przypomniałam, to stwierdzam, że on jednak na serio tak myśli i to nie był tylko pijacki bełkot. A jest z nim, bo go kocha. Miłość czasem jest ślepa i myślę, że to nie był jakiś poważny powód do zerwania.

Dla mnie to był był powód, przynajmniej do zastanowienia się. Bo jakby z tego naprawdę dziecko było??? Dzieciak to nie zabawka i skoro ona czuje, że jeszcze nie czas, to chyba jasne. Możesz z nią o tym pogadać,ale bez żadnej katastrofy, tak bardziej w śmiechu.

Ona ma całe życie przed sobą. Naprawdę by sobie z tym nie poradziła... Bardzo chciałbym z nią o tym porozmawiać, ale się boję. Później być może oboje mieliby pretensję, że się wtrącam. Jednak myślę, że to nie są żarty i lepiej, żeby o tym wiedziała.

Jeśli Twoja koleżanka jest z facetem który chce jej zmajstrować dziecko wbrew jej woli, a ona się nie zabezpieczy u jej się uda - to będzie dla niej nauczka. Uważam, że nie masz 100% dowodów że on tak myśli. Zawsze może się wyprzeć, był pijany. Po drugie tworzysz w głowie jakieś scenariusze na zapłodnienie potajemnie które są nierealne. Nie wchodź w rolę Matki swojej koleżanki bo ona nigdy nie będzie dorosła.

Po ile macie lat ?

JacekJ - masz rację. Wiem, ja już myślę o najgorszym i wtedy wychodzą z tego głupoty. Boję się, że jeśli nic nie zrobię, to skończy się niechcianą ciążą. Popieram Cię jednak. Oboje mają swój rozum, a ona jeśli nie myśli o konsekwencjach takich "zabaw", to już jej interes.

Chyba jednak mysli o konsekwencjach skoro do tej pory z nim nie sypia bo boi sie ciazy. A ten chlopak jest gnida. On nie mysli o dziecku i odpowiedzialnosci za nie bo wtedy planowalby raczej slub. On mysli o fizycznej kopulacji z pelnym kontaktem dopochwowym bez zabezpieczenia tak aby mogl spuscic sie do srodka. To jest biologicznie jego rola jako samca w "zrobieniu" tego dziecka. Wypowiedzi na temat wziecia za to potem odpowiedzialnosci w postaci slubu - nie bylo, prawda ? Jak poczytasz wypowiedzi na kafe Smiesznego Stdenta to on tez kiedys pisal ze jak dorwie swoja 16-ke to zrobi jej dziecko . Czy planowal zalozenie z nia rodziny ? Nie.Jak sam napisal chcial ja w ten sposob od siebie uzaleznic aby nie mogla go zostawic dla innego. No..przynajmniej dopoki jemu samemu sie nie znudzi. Twoja kolezanka najwyrazniej wie co robi ze unika seksu z tym chlopakiem.

Mandragora. Nie obwiniaj się za cudze błędy. Myśląc za innych - zwalniasz ich z myślenia. Ile lat ma koleżanka? 14cie?

jacku uwierzyłeś w zapłodnienie palcem? :D:D

Prawda - o ślubie mowy nie było. Moim zdaniem on jest sfrustrowany tym, że są ze sobą tak długo, a jeszcze się nie kochali. Być może też chce, żeby jego dziewczyna była on niego zależna. Nie wiem jaki ma ukryty cel w tym wszystkim. Dzięki za pomoc. Teraz wiem, że powinnam zostawić ich samych z tym wszystkim, bo to ich sprawa. Może oboje przejrzą na oczy, chociaż może być już za późno. Koleżanka ma 21 lat.

Fikusna - ja Cie nie chce straszyc ale odpowiednie wprowaqdzenie spermy do pochwy, obojetne w jaki sposob, moze sie skonczyc zaplodnieniem i o ile wiem to byly nawet robione takie doswiadczenia. Mandra - jesli ten chlopak jest tak mlody to na pewno nie ma na celu zakladania rodziny , na pewno jest sfrustrowany brakiem seksu i na pewno moze chciec sie w ten sposob zemscic na tej dziewczynie.

i ona nei zauważy ze jej palec wpycha ? :D

Fiku - to do mnie ? Ja nie na ten temat. Ja pisalam o samym fakcie. Jesli juz to jest on raczej wykorzystywany przez dziewczyny , ktore chca zlapac "na brzuch"

tak Zuza

Chłopak ma 26 lat. Ostatnio bardzo często się kłócą. Myślę, że to właśnie dlatego, że ona nie jest gotowa na współżycie. Kiedyś opowiadała mi, że po pijaku jej to wypomniał. Niby nie w sposób dosłowny, ale poczuła się tym dotknięta. On później się wypierał, że nie to miał na myśli, w co jakoś mi trudno uwierzyć.

ostrzez kumpelę by podczas kłótni nei wsadzil jej palca w pochwę :D:D:D