Fajansiarzu, wyczuwam Cię gdzieś tutaj

ps. bando nieczoouych chooyof

dzwonie ząmbeczkami swemi ­ i piosenka dla Fajka http://www.youtube.com/watch?v=k_Ooggx5E1s

uuuups, pomyliły mi się linki :P chodziło o ten http://www.youtube.com/watch?v=z2LRnh6V_6M

te jak cie uppsne to :P co za ludz podly sie pode mnie podeszyl ­ a Fajek dzie ? na wojnie czy w na zakupach ­ ide grzezcnie spac :P

po prostu tak jak i reszcie Ciekawsza jest moda na sukces :O

Przykro mi, ale wolę pisać z królikovem pod pomarańczą :)

w koncu i ten został zabitym ­ tylko dzie ja tera fajke znajde :(

Cóż to za czarne wizje? Jako zadeklarowany przegraniec chyba nie muszę tłumaczyć, że ma nieobecność była z natury rzeczy usprawiedliwiona A niektórym widzę zdaje się, że są moją mamą, tak myślą, że wszystko o mnie wiedzą ­ Ładna piosenka, dzwoniący LoczQ, dziękuję Ja z kolei puszczam Ci tę: http://youtu.be/_GlaljuYFas ­ Babeczko, i co z tą laurką?

Fajku http://www.youtube.com/watch?v=XSdob_eLygs badz teraz i tu ­ dla mnię ­ nim Twoja Fajansofka sie odnajdzie

:D ­ To może coś dla równowagi: http://youtu.be/6mEx9FtuN0k

Gdy spadnę na samo dno... Wyciągnę dłoń. Czy ty chwycisz ją ?? Proszę powiedz :Czy mnie podniesiesz?? Czy kiedyś obcy dla siebie przejdziemy obojętnie? Gdy spadnę na samo dno... Wyciągnę dłoń. Czy ty chwycisz ją ?? Proszę powiedz :Czy mnie podniesiesz?? Czy kiedyś obcy dla siebie przejdziemy obojętnie? Ile czeka nas prób wie o tym sam Bóg, ale z kim konie kraść, wiem tylko ja. (tak) Brak czasu na spotkania.Forsy na zabawę. Wiesz wczoraj nie przybyłem. Dzisiaj wciąż trzymamy sztamę. Możesz liczyć na mnie, zawszę pomogę. Życie rzuci kłody, rozbijają się o mnie. Kiedy tylko zgubisz drogę, będę drogowskazem. wielki, mały człowiek we mnie ma oparcie Taka przyjaźń przetrwa wieczność. Tu na ziemi,tam na górze będę twym aniołem stróżem. Wzburzę wszystkie mury, przepiłuję kraty. Nie pozwolę życiu spisać przyjaźni na straty Idee się kruszą,w zepsutym świecie. Tylko z bratnią duszą będę sprzymierzeńcem Wyciągam dłoń,czasem tak się dzieje. Podnieście mnie drodzy przyjaciele. Łapie znów pion. To dla mnie wiele. Dobrze,że jesteście drodzy przyjaciele. Gdy spadnę na samo dno... Wyciągnę dłoń. Czy ty chwycisz ją ?? Proszę powiedz :Czy mnie podniesiesz?? Czy kiedyś obcy dla siebie przejdziemy obojętnie? Gdy spadnę na samo dno... Wyciągnę dłoń. Czy ty chwycisz ją ?? Proszę powiedz :Czy mnie podniesiesz?? Czy kiedyś obcy dla siebie przejdziemy obojętnie? ­ http://www.youtube.com/watch?v=TP3dYrh4IMo dobranocka fajek i echo ))))

Bądź moim natchnieniem, że świat zmienię przeświadczeniem pięknym bądź, bo skąd mam je wziąć? Zły czas unieważnij, daj blask mojej wyobraźni, myślom mym bądź jak czuły rym. ­ Improwizacją kolorową rządź, ekranizacją moich marzeń bądź. Bądź grą gdzie co los to fant, bądź listem na poste restante. Blondynką mi bądź niedużą i moją wielką muzą. ­ Ja gram, śpiewam tworzę, a ty hoże me niebożę, przy mnie siądź, natchnieniem mym bądź. ­ Ja jestem facet co w saksofon dmie, taką mam pracę nie najlżejszą, nie. Kłopoty mam w moll i w dur. Potrzeba mi chmur i piór by niosły mnie swingu skrzydła, by fraza mi nie brzydła. ­ Więc bądź moją muzą bądź mi blondyneczką niedużą. W skwar czy w deszcz co robić masz, wiesz Co masz robić, wiesz: smaż, gotuj, zmywaj, pierz, a przytul czasem też. Artystom takich muz potrzeba i już. ­ http://youtu.be/S0W4Mjd1iZY ­ Dzięki i wzajemnie dobranoc, romantyczny LoczQ )))

kafe

i nie wiem czemu mnie sie to podoba badziesz moim Fatygantem ? i pioseneczka http://www.youtube.com/watch?v=sN8Sj5HaTdc&feature=related

temat - trup :O

znaczy się zwłoka? ­ LoczQ: ja galopować? przecież boję się nadmiernej prędkości :O nie mówiąc o tym, że nie wsiadam na konia a Fatygant źle mi się kojarzy, także z przykrością muszę odmówić :(

tak s pedalska, co nie Fajansu??

cześć

o zawiesilam siem czesc geju

to juz drugi raz najpierw obiecujuesz buciki potem sie wycofujesz ­ potem pioseneczki i znow do tułu chcesz zebym sie odwodnila ?

o Was tu przed chiwla nie bylo paletza daaawno nie widzialy me oczy malpy

Fay jest typem niezdecydowanym Nie nadaje się na męża, tak jak i ja na żonę

sie pytam nawet tu przestawa pisac

do krojenia cebuli można go wziąć

ja taki dziabacz a moze tak chociaz do przytulania by sie nadal :( jestem tak rozczarowana , ze

nie widze nowych postów, dlatego nie odpisuję sensownie

temat pasc ;P sensu w twoich odp nie potrzeba

też mówię - temat tup, na śmieci z nim :P