Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?

MEBLE DO NOWEGO MIESZKANIA, A FACET

Polecane posty

Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
a co miałabym wtedy zrobić innego? nie kupić nic i jeść na plastikowych talerzach plastikowymi sztuccami? to przeciez jasne, ze i tak muszę wszytsko kupić.... tylko co w takiej syuacji zrobić w stosunku do niego?? jak wy miałyście przy wyprowadzce, o ile mieszkacie ze swoimi partenrami...? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arya
autorko to zrob tak jak piszesz..aczykolwiek i tak jestem zdania ze pewne rzeczy powinno mowic sie wprost , krepowac to sie mozna bedac z kims krotko (jesli chodzi o kase bo wiadaomo..) ale jak zwiazek trwa dlugo to nie powinno byc rzeczy ktore nas w jakikolwiek sposob ograniczaja bo przezciez udany zwiazek tez sklada sie ze szczerosci i mowienia sobie wszystkiego albo przynajmniej wszystkiego co chcemy powiedziec .a jak bedziecie brac slub kiedys to tez Ci bedzie glupio powiedziec ci kto kupuje ? pomimo tego ze ci z cztyms glupio to powinnas sie przemoc , potem juz byloby ci latwo . facet sie przyzwyczai do takiech rzeczy i potem wszystko zawsze bedzie na Twojej glowie czymkolwiek vby nie bylo , zawsze ze wszystkim bedziesz sama. pomysl nad tym , powodzenia ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
dzięki arya, bardzo mądra kobietka z ciebie... tak zrobię, dzisiaj śpimy razem, więc szczerze podyskutuję. tylko co mam powiedzieć, jak on się... nie zgodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
"w innych sferach, jakichkolwiek, wszystko jest w najlepszym porządku." w jakich innych sferach? w łóżku? bo nie mieszkając jeszcze razem nie macie innych wspólnych sfer - w łóżku zawsze na początku związku zawsze jest miło i przyjemnie nie macie nic uzgodnione - nawet w kwestii płacenia rachunków za mieszkanie - owszem, trzecie konto nie jest złym pomysłem, ale ile kto ma na nie wpłacać dalej nie uzgodnione a teraz dobra rada starej, doświadczonej ciotki: mieszkanie z facetem, który unika tematu pieniędzy i zwala koszty na ciebie kończy się z reguły układem, w którym on jest u ciebie na zasadach współlokatora, który od czasu do czasu coś tam dorzuci, kiedy już zaczniesz marudzić, że masz mało kasy, za to jego sytuacja jest wspaniała, bo ma darmowy seks na każde pstryknięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
tylko co mam powiedzieć, jak on się... nie zgodzi?? kopnąć w tyłek - bo będzie wiadomo, że chce cię wykorzystać finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo tak...........
u mnie bylo tak ze byłam z X ponad 3 lata, wszystko cacy, super zakochani jak padl temat wspolnego zamieszkania co dla mnie oznaczało kupno mieszkania (mielismy wtedy po 28-29 lat) to X zrobil sie nagle mliczacy (bynajmniej nie z powodu ze nie mial kasy na to mieszkanie). poczekalam pol roku, gadalam o mieszkaniu, milczał dalej - kupiłam sama na siebie; wyremontowałam i urzadziłam za swoje. po tym on sie nagle rozgadał i chciał wprowadzać :D nie musze mowić, że razem juz nie jestesmy :) dla mnie sprawy finansowe zawsze sa bardzo krepujące - wole sama zapłacić niż "prosić sie", sugerowac partnerowi aby sie dolozyl czy kupil. teraz mam podobnego faceta - nie wylicza, nie skapi, ot jest normalny jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
u mnie - no wlasnie ja mam podobnie, wole zaplacic sama mimo iz mialam mnostwo wyrzeczeń przez 2 miesiące żeby teraz mieć kasę na zakupy - w dodatku on sobie zażyczył prezentu za 240 zł. na urodziny mimo, że wiedział, że jestem spłukana - bo tutaj jeszcze OC, tam coś innego... ale kupiłam mu go - to powiedział, że jak jestem spłukana, to mogłam kupić coś tańszego, a on też by się ucieszył. nie mam go za takiego faceta, jak ten twój były, ale mimo to nie gra mi tu coś... wredniucha - może on nie wpadł na to, że ma się dołozyc? mi to przyszloby naturalnie, ale moze on nawet nie zajarzyl...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
"w dodatku on sobie zażyczył prezentu za 240 zł. na urodziny mimo, że wiedział, że jestem spłukana" ZATKAŁO MNIE!!! "wredniucha - może on nie wpadł na to, że ma się dołozyc? mi to przyszloby naturalnie, ale moze on nawet nie zajarzyl...?" proszę cię - nie rozwalaj mnie! - nie widzisz, że to zwykły cwaniak - materialista???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
ale znowu powiedział, że mogłam nie kupować, prawda? :( co prawda myślę, że za bardzo zadowolony by nie był, gdyby dostał co innego - to akurat bya gra na konsolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
ja na swoje urodziny wybrał prezent za 90 zł żeby go nie naciągać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo tak...........
haha nawet moj byly nigdy "nie zazyczyl sobie" prezentu. dla mnie to bardzo niegrzeczne, a ta gadka "moglas kupic cos tanszego" to taka na otarcie twych lez :P powiem tylko CHAMOWA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
ale tak powiedział ci jak już to kupiłaś - wcześniej o tym nie wspomniał, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
ale chodzi wam o cenę? że za dużo? czy o sam fakt? bo to było tak: powiedziałam, że mam już dla niego prezent na urodziny. a on zawiedzionym głosem - myślałem, że wybiorę sobie sam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo tak...........
dziękuję Bogu za mojego obecnego faceta - dziś zrobie mu jego ulubiony obiad. a co tam :) powodzenia Autorko! trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
dzisiaj z nim pogadam, dzięki wam za pomoc, dziewczyny, dużo mi naświetliłyście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
przykro mi, ale mam wrażenie, że rozmawiam z nastolatką a teraz chamskie pytanie, ale jakże prawdziwe i na czasie: gołego tyłka nie wstydzisz się mu pokazać, a wstydzisz się zapytać go o finanse??? myślę, ze za wszelką cenę chcesz go zatrzymać i nie spłoszyć niewygodnymi (dla niego) pytaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
wspomnial o tym wczesniej, wredniucha, ale takim zawiedzionym glosem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
dlatego wlasnie dzsiaj to zrobie, otworzylyscie mi oczy. i wiem, ze powazna rozmowe musimy przeprowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gienia z mydlenia
Musisz z Nim usiąść i na spokojnie porozmawiać. Ja też mam problem z mężem, gdy coś próbuję sugerować to nic z tego nigdy nie było, ale gdy zapytam wprost czy się dołoży np. na szafkę, którą mu pokazuję w katalogu to jak mu się spodoba to daje całość, jednak jak coś mu nie pasuje lub uważa, że jest ona nie potrzebna to daje aby 100 zł... Jedyne co muszę przyznać to każdy zakupiony mebel potrafi poskładać (chyba to lubi) tak więc tym nie muszę się martwić, a wiem od koleżanki że czasem jest i z tym problem. No i elektryka (wymiana żyrandola, lub kontaktów) to potrafi zrobić bardzo szybko i sprawnie tylko że bez przestrzegania przepisów BHP bo robi to bez wyłączenia bezpieczików bo jak twierdzi nie będzie nastawiał tysiąca zegarków: w pralce, piekarniku, mikrofali itp... Boję się bardzo gdy tak ryzykuje, ale na szczęście do tej pory nie kopnął go prąd. Wracając do finansów musisz wprost zapytać, a nie na około sugerować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
tak zrobie. poza tym boli mnie to, ze nawert nie powiedzial, ze, jak nie znajdzie pracy juz na pazdziernik, to pojedzie pomoc mi tam ogarnac to mieszkanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnikhil/lih
boze jakie te baby sa głupie zeby zatrzymac facet to juz zrobia wszytsko zal dobrze, ze mam normalnego męża nawet jak mieszkalismy rok przes slubem w jego mieszkaniu nawet nie poruszylismy w rozmowie kwestii finansów bo oczywiste bylo dla nas, ze kase mamy juz wspolną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
tym bardziej, ze jest elektrykiem, ma smykalke do tskich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnikhil/lih
jak mąż może dokladac się na szafke???????????????? dla mnie to chore i nie związek a jakis pseudo nie wiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
bnik - to ciesz sie, ze masz kogos takiego.. a ja nikogo nie chce zatrzymywac na sile. po prostu i tak bede musiala kupic te rzeczy, bo przy swieczce siedziec nie bede ani jesc z podlogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
możliwe, że po tej rozmowie będziesz musiała zrezygnować z tego mieszkania, bo okaże się, że pan inaczej sobie to wszystko wyobrażał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
wiesz, i tak nie moge - wszystko zalatwione, zaplacilam 600 zl posrednikowi, 700 zl wynajem, umowa podpisana wstepnie na 6mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnikhil/lih
kup ale po co ci takie facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
wtedy to bedzie wymagalo powaznego zastanowienia sie.... tak czy siak, dzis wszystko wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
napisz potem jak poszło i co powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mi ktoś to wytłumaczyć?
ok, na pewno napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×