Zakładać ten aparat? Tak szczerze... ocencie.

up

Autorko coś podobnego do Twojej, górne zęby wysunięte do przodu.

Wysuniete zeby to jest chyba przodozgryz? Ja tak miałam na górze i do tego mocne stłoczenie... W związku z tym zostałam pozbawiona 2 czwórek u góry.

wystarczy wybielić zęby, bieluśkie wyglądają niebo lepiej nawet krzywe niż przyżółkłe proste.

Taak... Mi nic nie wyrywali. z tym, że niestety, mam rozwalone stawy teraz..

mój chłopak ma 3 razy krzywższe zęby ale jak dla mnie to słodko u niego wygląda, a co do Cb hm.... tragedi nie ma, ale jeśli będziesz lepiej czuła się to bierz aparat ;)

Ciekawe czy w takim razie ja też będę nosiła jakieś specjalne gumki? Nic ortodonta na ten temat nie wspominał więc nie wiem

zgryz otwarty to niby nie jest duża wada? to właśnie jedna z najcięższych i najdłużej leczonych, w dodatku z tendencją do powracania oczywiście, że zakładać!!!

gumki będą na 100% ja nosiłam tylko na noc, bo ciężko to robić w dzień

Zakładałaś tylko na noc i masz już wyleczone zęby? Jest wszystko ok?

I tak jeszcze myślę... te gumki mają za zadanie wysunięcie dolnej szczęki czy cofnięcie górnej? Bo jeśli wysunięcie dolnej to ja będę wyglądać okropnie :O

ja nosiłam aparat 3 lata i 10 miesiecy, w tym wyciagi pewnie rok, moze ponad. pomagają w prawidłowym ustawieniu zębów górnych do dolnych. innymi słowy sprawią, że ta szpara pomiędzy górną a dolną szczęką zniknie. same w sobie nie powodują zmiany ustawienia kości twarzoczaszki, a zębów. dzień zdjęcia aparatu był jednym z najpiękniejszych w moim życiu. mam cudowne, równe zęby, nie wstydzę się uśmiechać, wręcz przeciwnie, jestem dumna z siebie. zdecydowanie polepszyła się moja samoocena. trzeba też pamiętać, że prawidłowe ustawienie zębów względem siebie to nie tylko kwestia estetyczna, ale przede wszystkim zdrowotna. ból mija, można do niego przywyknąć, jeść miękkie potrawy (wszelkiego rodzaju kluski i makarony są idealne wtedy). mnie akurat bolały zęby przez miesiąc od założenia i schudłam wtedy 6 kg, ale ja miałam naprawdę ogromną wadę. standardowo ludzie mówią, że ich bolało tydzień-dwa i 2 dni od aktywacji łuku. jak się nauczysz żywić miękkimi potrawami, nie będzie najmniejszego problemu.

up

Wg mnie masz tyłozgryz :D Ja aparat noszę jakieś 10 miesięcy, a efekt jakbym nosiła kilkanaście... Tak twierdzi moja orto ;-) u mnie problemem były wystające dwójki i własnie tyłozgryz - jak zagryzałam zęby to nie nachodziły na siebie, tylko górne wystawały - tak jak u Ciebie ;-) wady ogólnie dużej nie miałam, ale jak u mnie wszyscy mają piękne zęby - rodzice, rodzeństwo, znajomi, mój facet - to się źle czułam z moimi krzywulcami. Miałam też małe ząbki, więc jakoś od kwietnia noszę wyciągi, co by je wyciagnąć i noszę aparat wkłądany na noc, by zwalczyć tyłozgryz na stałe. Mnie bolały zęby po założeniu przez ponad tydzień - tak, wtedy była męczarnia ;) ale ogólnie nie czuje się bólu, do aparatu idzie bardzo szybko się przyzwyczaić - ja to już kompletnie zapomniałam jak to jest z "łysymi" zębami ;-D no i przy zmianach łuku, ale o tym już inni pisali... Co do tego, czy masz założyć, czy nie - idź na konsultacje do ortodonty! My nie jesteśmy lekarzami, nie powiemy Ci :) ale nie idź do jednego, idź do kilku, poznaj ich opinie. Wiele pacjentów poszło do jednego, a potem nagle musieli wyrywać zęby, dłużej aparat nosić, cuda na kiju... Dużo miało tak, że u jednego orto słyszeli, że muszą być wyrwane np 4 zęby, a u drugiego się to w głowie nie mieściło.

załóż:o

Ja leczę się u ortodonty, napisałam już. Tylko szkoda mi jakoś tych pieniędzy :( Dzisiaj znajomi powiedzieli mi, że jestem nienormalna, że nie mam chyba co z pieniędzmi robić skoro zakładam aparat.. I znowu mam dylemat. Mam ochotę zadzwonić tam i powiedzieć, że jednak nie chcę żadnego aparatu. :(

Ja niedługo kończę nosić aparat i uwierz mi albo nie, ale uroda mi zmianie nie uległa, jaka gęba była taka pozostała ;) Nie miałam też z tego powodu żadnych nieprzyjemności jeśli chodzi o otoczenie, to nie te czasy.

A jak z bólem? bardzo Cię bolały zęby ?

ile masz lat autorko?

tak, jak ktos napisal, aparat to nie tylko kwestia wygladu (tzn. pozniejszego ladnego usmiechu), ale przede wszystkim zdrowia. Ja nosilam aparat ponad 2 lata, mialam (w moim mniemaniu) b. krzywa "gore" (dwojki, zwlaszcza lewa, byly "poza szeregiem"), jednak moja orto, po obejrzeniu wnetrza mojej paszczy i zdjecia panto, orzekla, ze prawdziwym problemem jest i bedzie moj dol, bo przez taka, a nie inna konstrukcje gory, dol bedzie sie z biegiem czasu coraz bardziej krzywil, zeby beda nachodzic na siebie, co bedzie sprzyjalo psuciu sie zebow na stycznych powierzchniach (czyli dziura w 1 zebie + dziura w drugim gratis :O). nie zaluje, ze dalam namowic sie na aparat, pilnowalam przez caly czas jego noszenia higieny w buzi jak szalona (zostalo m ido teraz), a zeby po kilku latach od zdjecia sa w doskonalym stanie :) nie sluchaj zadnych znajomych, to Twoje zdrowie i Twoje pieniadze, do mnie tez jedna przyglupawa dziewucha z roku kiedys wystartowala z tekstem, ze wyrzucam kase w bloto, bo JEJ zdaniem mam calkiem dobre zeby, idiotka, ledwo sie powstrzymalam, zeby nie odpowiedziec jej, ze moim zdaniem ona wyrzuca kase w bloto, biorac slub ze swoim oblesnym narzeczonym, bo MOIM zdaniem ma brzydka sukienke :P

Mam 22 lata. Napisałam tutaj po to, żeby zobaczyć opinię innych, dlatego wkleiłam zdjęcia. Bo właśnie przez takie gadki moich znajomych zaczęłam się zastanawiać czy po prostu nie mam jakiejś głupiej obsesji a moje zęby są tak na prawdę ok...

To już pojutrze, tak się boję... :( to dopiero dół a już mam stres. I nadal nie wiem co robić :(

niczego tu nie zdiagnozuje się bez wycisków, pomiarów i zdjęcia tele może i to tyłozgryz a może tylko protruzja ... o wiele ważniejsze od wyglądu są stosunki zwarciowe , potem mogą dawać urazy zgryzowe , zaniki kości i przyzębia i schorzenia stawu skroniowo żuchwowego , myślę że powinnaś ten aparat założyć eeby przywrócić prawidłowe stosunki zwarciowe

ja mam chyba coś z głową.. siedzę i płaczę nad sobą.. :(

witaj! no powiem Ci, że u mnie jest to samo.. znajomi mówią - "Ty chyba nie masz co robić z pieniędzmi" itd. itp. a ja na punkcie białych, prostych ząbków zawsze miałam świra i dlatego idę zakładać! Wydatek duży, ale na pewno się opłaca! Ja jestem o tyle w gorszej sytuacji, że zanim założę aparat (taki normalny-stały) będę musiała przez kilka miesięcy nosić sam podniebienny łuk, o którym pisano powyżej. Trochę się boję, ale jestem pozytywnie nastawiona! Póki co noszę separatory, a w przyszłym tyg. zakładam łuk! I ciekawa jestem jak tam u Ciebie? Aparacik już jest? Trzymam za Ciebie kciuki, a w razie czego możemy się obydwie wspierać ;) witaj! no powiem Ci, że u mnie jest to samo.. znajomi mówią - "Ty chyba nie masz co robić z pieniędzmi" itd. itp. a ja na punkcie białych, prostych ząbków zawsze miałam świra i mimo to idę zakładać!

Tak mam już ten aparat na zębach :) na razie na dole.. w sumie nie widać go wcale, ładnie nawet wygląda, ale pierwsze dwa dni myślałam, że zwariuje z bólu.. nie spałam w ogóle. Dzisiaj jest troszkę lepiej, ale nie mogę nic gryźć.

oo no to super, że jednak się zdecydowałaś! :) też już chciałabym mieć założony aparat. póki co idę dziś założyć łuk podniebienny i podejrzewam, że też będę cierpieć z bólu przez pierwsze kilka dni, ale to nic! dam radę !!! :)

Gdyby miała takie zęby jak Ty nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby sobie montować jakieś żelastwo w ustach. :D

Jak tam mohito? Umierasz z bólu? :) u mnie już ok.. już nic nie boli, wszystko gryzę :) 30 pazdziernika mam wizytę więc znowu będę pewnie umierać przez 5 dni :)

No witaj! Dopiero zauważyłam Twoją odpowiedź A moje ząbki na razie zostały potraktowane łukiem podniebiennym. Wczoraj miałam pierwszą wizytę od momentu założenia. Ząbki zaczynają się trochę rozsuwać więc jestem zadowolona:) Póki co kolejna wizyta w grudniu i wtedy decyzja kiedy zostanie mi założony „normalny aparat. Co do samego łuku podniebiennego to akurat kilka pierwszych dni było ciężkich pod względem jedzenia, którego unikałam bo zęby bolały, ale nie było aż takiej tragedii jak opisują to co niektórzy aczkolwiek wszystko zależy też od indywidualnego progu bólu itd. W moim przypadku tragedii nie było! Poza tym, że łuk trochę odbił mi się na języku i przez pierwsze dni się nieco śliniłam jest naprawdę ok.! Wczoraj był nieco wyregulowany na nowo i dzisiaj żeby znowu odrobinę bolą, ale taki ból to żaden ból! Achh nie mogę się już doczekać właściwiego aparatu. A jak tam Twoja wizyta? Ząbki prostują się pięknie? Pozdrawiam:)