Spałam wczoraj na ulicy bo własciciel mieszkania wyrzucił mnie z domu

no ba. swojego nie mają, a chcieliby rozporządzać czyimś. normalka. a jak już kupią swoje biorąc kredyt na 40 lat, to będą gościom kazali buty zdejmować u progu, żeby podłogi nie porysowali :D

właścicielka_mieszkań "nie ma prawa sobie wpasc i wyrzucic jak smiecia." Miał prawo, bo to jego mieszkanie Ale jak ktoś nigdy nie miał własnego mieszkania to skąd może to wiedzieć" A znasz przepisy właścicielko? jak nie, to nie pierdoll

" U mojego kumpla w mieszkaniu wystarczyło, jak 2 osoby rozmawiały normalnym tonem po 22 i już była policja" takim narąbanym w 4 dupy kolesiom zawsze się wydaje, że oni "rozmawiają normalnym tonem". nieważne, że ich wrzaski słychać o kilometr dalej :D

"A znasz przepisy właścicielko? " zacytuj te przepisy, mądralo. konkretne artykuły z konkretnego aktu. i koniecznie znajdź coś uciążliwych lokatorach, którzy zakłócają spokój innym.

Rafcio..........----takiemu gnojkowi to ja sie tłumaczyć nie będę a słownictwo to zachowaj na rozmowe ze swoją mamusią

Tak się składa, że sama byłam u niego, siedzieliśmy gadaliśmy i śmialiśmy się i przyjechała policja. Nikt nie był narąbany, siedzieliśmy przy herbacie w kuchni, co zaprezentowaliśmy panom policjantom, którzy nie bardzo wiedzieli, co w takiej sytuacji zrobić, dać mandat czy co. Życzę Ci żabciu żebyś nigdy nie trafiła na psychicznych sąsiadów, po prostu. Bo z tamtymi wzywaczami policji to jeszcze dłuższa, przykra historia :o

"Życzę Ci żabciu żebyś nigdy nie trafiła na psychicznych sąsiadów, po prostu." ależ ja miałam psychicznych sąsiadów i sama wzywałam policję. w środku nocy mprezy były takie, że szyby w oknach się trzęsły, a nad głową miałam coś jak stado biegających i ryczących słoni :o a o 6 musiałam wstać do pracy.

do właścicielka_mieszkań- co za chamska i bezczelna baba! sama uwazaj na slownictwo ty stara wiesniaro!!!!! To czy ma prawo wyrzucic czy nie, jest tylko i wylaczne uzaleznione od tresci umowy zawartej miedzy nimi.

właścicielka_mieszkań Rafcio..........----takiemu gnojkowi to ja sie tłumaczyć nie będę a słownictwo to zachowaj na rozmowe ze swoją mamusią' bedzieszz sie tłumaczyc wlascicielko ale policji jak kogos wyrzucisz na bruk juz samo wejscie do mieszkania które wynajmujesz bez zgody najemcy jest przestepstwem, wyrok Sadu Najwyzszego z 2011 r.

to tych co nie rozumieją prostej rzeczy: Mieszkanie jak sama nazwa wskazuje służy do MIESZKANIA i w tym celu się je wynajmuje. To nie jest ani remiza ani klub studencki, więc nie służy do organizowania w nim imprez. I umowa wynajmu lokalu mieszkalnego nie musi zawierać zakazu organizowania imprez bo tłumaczy sama nazwą. Juz samo zorganizowanie imprezy jest złamaniem warunków umowy

"wielka pani z Warszawki, co to sama wynajmuje mieszkanie u ludzi " wynajmuję i będę wynajmować, bo nie zamierzam tu długo mieszkać. ani tu, ani gdziekolwiek w tej bankrutującej polsce.

Sprawcą przestępstwa naruszenia miru domowego może być właściciel domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu przesądził wczoraj Sąd Najwyższy (sygnatura akt: I KZP 5/11). Sprawa jest poważna, bo naruszenie miru domowego jest przestępstwem, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet do roku więzienia. Jeśli właściciel mieszkania wynajmie je komuś, wydzierżawi czy odda w tzw. dożywotnie użytkowanie, zrzeka się części praw do nieruchomości wyjaśniał sędzia sprawozdawca Józef Szewczyk. http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/07/22/kara-za-wtargniecie-do-wlasnego-domu/ mozesz mnie cmoknąć

"Mieszkanie jak sama nazwa wskazuje służy do MIESZKANIA i w tym celu się je wynajmuje. To nie jest ani remiza ani klub studencki, więc nie służy do organizowania w nim imprez. I" nie tłumacz im, szkoda pisaniny. plebs zawsze będzie imprezował w mieszkaniu, bo na wyjście na miasto są zbyt biedni albo zbyt skąpi. a nawet w klubie czy innej imprezowni, kiedy ktoś zachowuje się jak zwierzę, po prostu wyrzucają na zbity pysk na ulicę :)

właścicielka_mieszkań- taka obeznana w przepisach? nie sadze, zapewne sama od kogos wynajmujesz a innym tu zarzucasz, ze nie maja swojego. Kazdy ma prawo do robienia w mieszkaniu co mu sie tylko podoba a jezeli jakies przewrazliwione zjeby mieszkaja naookolo to trudno. Policja musi odp. na kazde zgloszenie, wiec zaden z was nie wie jak bylo u niej na prawde. Poza tym nie cisnijcie sie tak bo wam gumy w majtach popekaja i popuscicie srake. Tak sie sklada ze " a ludzie do pracy musza wstac" wczoraj byl piatek i raczej niewiwlu pracuje w soboty.

właścicielka - doucz się... 'hołota' jak już

"a nawet w klubie czy innej imprezowni, kiedy ktoś zachowuje się jak zwierzę, po prostu wyrzucają na zbity pysk na ulicę" i jeszcze pewnie będą straszyć artykułami z palca wyssanymi ze nie moga zostać wyrzuceni bo zapłacili za piwo :D

wlasciciel nie mial prawa wejsc,to podpada pod włamanie,trzeba bylo wezwac policje.

"Kazdy ma prawo do robienia w mieszkaniu co mu sie tylko podoba" taaa, a wyprowadzając się może nasrać na dywan.

nie no, idę stąd. takiego przypływu kultury osobistej do dawno nie widziałam. i takim ludziom mieszkanie wynajmować... brrr.

to ze niektorzy na forum prezentuja niski poziom i kultury brak wiadomo nie od dzis. Za nasranie na dywan wlasciciel moze potracic z kaucji,po to ona jest. Do walki z halasliwymi lokatorami sluzy policja i mandaty a nie widzimisie wlasciciela. Do wynajmowanego lokalu wlasciciel ma prawo wejsc tylko w obecnosci policji,w przeciwnym razie popelnia przestepstwo naruszenia miru domowego.

dissolved girl, już widzę tę scenę: grzeczni studenci siedzą z założonymi rączkami w padołkach po 22, rozmawiają jedynie półgłosem, NIE wybuchają rżącym śmiechem (zwłaszcza dziewczyny) :D, NIE przekrzykują sie wszyscy na raz i popijają herbatkę z cytryną :) uśmiałam się :) prada jest taka że jeśli to mieszkanie w bloku ściany bywają cienkie, a nie wiesz czy za ścianą nie leży twój wściekly sąsiad z migreną i poduszką na głowie.

Czy mialas podpisana umowe na najem mieszkania?

A Ty Żaba się za granicę wkrótce wybierasz?

wlasciciel zadzwonil do mnie, przeprosil ze sie zdenerwowal i pozwolil wracac do mieszkania :)

dziewczyno kopnij go w dupe i nie wracaj tam!!!! Koles pewnie sie ocknal, ze nie bedze mu kto kasy placil, to po ciebie zadzwonil Ale na bank sytuacja sie powtorzy, chcesz mieszkac u takiego jelopa? Zwykle przepraszam nie wtstarczy, Ty musialas nocowac na przystanku!!!! Nie daj gnojowi zarabiac, nie wracaj tam!!!!

jest tylko jeden warunek - mam mu zrobic loda i pozwolic na anal, ale to dla mnie nie problem. on jest przystojny, a z kumplami na tej imprezie nie takie rzeczy juz robilam :)

Myśmy już dwóch lokatorów tak wyrzucili. Obaj nie chcieli płacić. Pierwszy powiedział że zostawił pieniądze na mikrofalówce, co było kłamstwem, drugi zapłacił tylko 3/4 ponieważ stwierdził że jeśli go nie było przez większość czasu to nie należy się więcej. Pierwszy zasłaniał się właśnie umowami itd. To był psychol, co raz dzwonił na policję bo zamki, zmieniamy i jemu nie chcemy dać kluczy, bo rzekomo nie pozwalamy prać mu w pralce, (była zepsuta i lała wodę), a na poszedł na policje i oskarżył żeśmy go obrabowali na 50 tys. telewizor plazme, playstation, złoto itp. W rzeczywistości miał tylko stary komputer. Policja robiła przeszukanie i nic nie znaleźli. Po tej akcji spakowaliśmy go gdy go nie było i wystawiliśmy rzeczy na klatke. On po przyjściu od razu na policję. Lecz policjancji powiedzieli że nic im do tego i nic nie zrobią. Drugiemu powiedzieliśmy że albo zapłaci albo wynosimy jego rzeczy na dwór. Przyjechał i sam zabrał.

nie znam sie kompletnie na przepisach i nie mam swojego zdania, ale przeczytalam w jakims poradniku, ze wlasciciel nie mial prawa cie wyrzucic, ja tez mieszkam na wynajmowanej kawalerce bo na wieksze mnie nie stac, imprez nie robie bo nie mam znajomych, ale i tak boje sie, ze mnie wyrzuci, bo jestem stara i brzydka i wlasciciel w kazdej chwili moze wymienic mnie na mloda i piekna

dobra dosyć tego gadania, ide myć zęby do lodzika no i jeszcz elewatywke jakąś zrobie, co by mi gówno z duopy nie wylecialo gdy mnie bedzie roochał w odbyte :) juz nie mogie sie doczekać

prawda jest taka ze my tam w tym mieszkaniu zrobiliśmy prywatny burdel ale nie na zarobek tylko dla przyjemności tak żeby sie poruchać tylko a ten cham mnie wyrzucił, mnie taką bezbronną nieśmiała 22 latkę