czy jeśli dziecko nie zdało egzaminu komisyjnego w szkole

to rodzic może napisać podanie do dyrekcji żeby je przepuścić na rodzica odpowiedzialność ? sprawa nie dotyczy mnie, poprosiła mnie o pomoc sąsiadka bo ja jej mogę napisać takie podanie jesli ktos cos wie to proszę o radę

:D

chyba zgłupiałaś

Nie, bo chodzi o to że dziecko nie zdobyło wiezy odpowiedniej do kontynuuacji nauki

No daj spokój, chyba po coś ten egzamin komisyjny jest... i skoro nauczyciele w tej komisji nie przepuścili to wątpie czy nagle ktoś jeszcze litość okaże.

mi też sie wydaje że nie ma juz szans ale mnie prosiła o takie podanie nigdy o tym nie słyszałam żeby przepuścić na odpowiedzialność rodzica ktos jej tak powiedział :O

W gimnazjum tak jest, że jeśli dziecko nie zda komisu - a ma 1 niedostateczny, to na cały cykl (3letni) może zostać przepuszczone warunkowo. Niemniej jednak to jest decyzja Rady Pedagogicznej a nie rodzica i nie musi on pisać podania - od razu z automatu się przyjmuje że rodzic chce.

Jak można dopuścić do tego, żeby dziecko nie opanowało minimum programowego.

własnie chodzi o gimnazjum czyli rodzic nie musi pisac podania ?

mozna , ale może twoje dziecko ma inne uzdolnienia i je realizuje , dlatego nie ma czasu na naukę ?

Hahahahaha a co to znaczy "na własną odpowiedzialność" ? Czy jeśli dziecko nie zdało komisa z chemii , to ten rodzic będzie mu w domu wykładał całą teorię i robił doświadczenia w domu ? No błagam ;/

Może niech rodzić napisze żeby dali dziecku mgr inż. , oczywiście na rodzica odpowiedzialność :D

Debrosia to nie jest tak że NIE MUSI. Tylko nie ma takiego prawa w ogóle. Po prostu, nauczyciele decydują, czy go przepuścić czy nie. Zależy co to za przedmiot. I matka nie ma nic do gadania.

chodzi o przepuszczenie warunkowe już nie chcę dochodzić dlaczego nie umie bo kobieta jest w cięzkiej sytuacji i chciałabym pomóc

goń się

To musza nauczyciele sie zgodzic na warunek i wtedy dziecko idzie dalej. Zgodzili sie???

Przecież powtarzanie klasy, to nie jest złośliwość nauczycieli. Dziecko ma zbyt duże braki by poradzic sobie w nastepnej klasie. Chyba naprawde wyjatkowa sytuacja, to zaległości wynikające z choroby, gdzie nauczyciele znając dziecko wiedzą że nadrobi te zaległosći.

egzamin był 31 sierpnia z j polskiego, wiadomość jest taka że nie zdał więc koniec ? co mam jej powiedzieć ?że myli się że mozna podanie o warunkowe przepuszczenie pisać

Czy Ty kobieto rozumiesz, że NIE MA czegoś takiego jak podanie o warunkową promocję?

Przeciez matka moze iść do dyrekcji i zapytać czy istnieje taka mozliwość, to chyba nie jest zbyt wielki wkład, skorocały rok dziecka nie pilnowała?!

debrosia , tu ci ktos dobrze napisał nie mam pytań. Przecież powtarzanie klasy, to nie jest złośliwość nauczycieli. Dziecko ma zbyt duże braki by poradzic sobie w nastepnej klasie. Chyba naprawde wyjatkowa sytuacja, to zaległości wynikające z choroby, gdzie nauczyciele znając dziecko wiedzą że nadrobi te zaległosći.

AmorousDesire czemu ty uprawiasz tą propagandę, że jak nie wiem to się wypowiem? jest coś takiego jak warunek na promocję do klasy następnej. Czy ta matka rozmawiała w ogóle o tym z dyrekcją? Powiedzieli jej co ma robić?

Oczywiście, że jest , ale o tym decyduje Rada, a nie podanie rodzica, bo jest kompletnie bezużyteczne

nie była w dyrekcji , tylko ma kogos w rodzinie kto jej tak przez telefon powiedział a ja zawsze pomagam sąsiadom w róznych podaniach na kolonie, do urzędów , w pisaniu cv itp ale o takim nic mi niewiadomo o warunkowe przepuszczenie, pytałam czy była w dyrekcji, powiedziała że nie a wponiedziałek rozpoczęcie roku szkolnego więc raczej nie da sie nic zrobić

Dlatego właśnie pytam czy ktoś jej dał jakieś rady, wskazówki? Wydaje mi się że takie podanie składa wychowawca, nie rodzic...

Z tego c owiem to juz jest po konferencjach podsumowujacych rok szkolny 2011/2012 wiec KONIEC

No to masz niepoważną sąsiadkę ;)

albo go rada przepuscila warunkowo albo nie i tyle.

W takim wypadku to już po ptakach raczej...dziwne, że zostawiła to na ostatnią chwilę...

Blablabla - dokładnie. I przed radą pedagogiczną, bo , wybaczcie, ale żadna dyrekcja nie zwoła rady jeszcze raz w NIEDZIELĘ, żeby dziecko klasy nie powtarzało. pozamiatane widocznie, skoro nie rozważono takiej opcji