Ludzie pomocy bo mi zaraz serce peknie przez Niego!! :'(

jakies kobiety, niby znajome jego ojca itp. sama nie wiem o co w tym wszytskim chodzi, bo o tym dowiedzialam sie dopiero w niedziele na grillu od jego rodzicow.. :|

jemu nie zależy po prostu. możesz pomilczeć i samo się rozejdzie.. albo pogadaj z nim szczerze, spokojnie.. tylko co to da..

chyba juz czas powiedziec sobie do widzenia.. A tak go kocham!!.. :|

przegiął. minie trochę czasu, przemyślisz sobie, oswoisz się z tym jak jest i podejmiesz decyzje..

3maj sie autorko!

dziekuje! dobranoc wszystkim! Zobaczymy co przyniesie jutro, az sie boje jak pomysle.. :'|

Brawo, brawo, świetnie stopniowane napięcie, pelikany czekają w podnieceniu na to, co będzie dzisiaj. Prowo bez zarzutu. :D

prykro mi:( olaC go:(

pelikany już są i pazury obgryzają tylko Autorki brak

Zerwał ze mna przez sms'a dzisiaj, powodem zerwania bylo niby to, ze sie obraziłam na niego na grillu, jak nie przywitał sie ze mna, tylko zainteresowany byl swoim kolega jedynie :'| Ludzie, przestańcie pisac, ze to jakas prowokacja, kuźwa, tak sie zachowuje moj chlopak, ze nawet ludzie nie wierzą, ze tak mozna sie zachowywać. A wlasciwie moj byly chłopak :'(

Smutne zakończenie.. Ja na Twoim miejscu znalazłabym w sobie siłę, żeby pokazać mu jakim jest pajacem i że za takim jak on płakać nie będziesz. Napisałbym mu "przyjęłam do wiadomośći i skoro okazałeś się być aż tak niedojrzały , to i ja nie chcę dłużej trwać w tym związku." Totalnie nie powinnaś się z nim kontaktować, nie daj boze naciskać na niego czy mu płakać. Tylko swoją siłą pokażesz mu jaki był żałosny. Trzymaj się i pamietaj , ze lepiej coś takiego szybko skonczyć niz się dalej angażować!

Ej nie przejmuj się nim! Masz tylko dowód tego jakim jest dupkiem, nawet nie umiał zrobić tego normalnie tylko przez sms :) zwykły niedojrzały gnoj. Wydaje mi się że po prostu mu na Tobie nie należy, i chyba niestety kogoś poznał

Posłuchaj, przestan plakac i Zrob coś z tym. Pokaż mu co stracił. Zerwał z tobą to niech wie że drugiej szansy nie dostanie i że wyszlo ci to na dobre! kup nowy ciuch nowa fryzura wyjdź z kolega gdzieś lub z koleżanka niech wie że Jestes szczesliwa i wypieknialas! po co ci on skore nie wie jak o ciebie dbac! olej go Zrob coś z tym i przestan plakac bo krzywdy ci nie zrobił!

Umówiłam sie z przyjacielem wlasnie, musze sie najpierw komus wygadać, wyrzucic to z siebie i dopiero pozniej jakos sie pozbieram, bo na chwile obecna ciezko to przezywam :| Tego sie nie spodziewalam z jego strony :| "Give me a whisper And give me a sign Give me a kiss before you tell me goodbye Don't you take it so hard now And please don't take it so bad I'll still be thinkin' of you And the times we had... baby" :'| http://www.youtube.com/watch?v=346buRwtrOU&feature=related

Nie odzywaj się do niego nie naciskaj. Przecież masz przyjaciół znajomych zajmij się nimi. wiem że ci ciężko ale pomyśl że może to najlepsza rzecz jaka cię mogla spotkać.

"kup nowy ciuch nowa fryzura wyjdź z kolega gdzieś lub z koleżanka niech wie że Jestes szczesliwa i wypieknialas!" Dawno nie czytałam podobnej bzdury :-o Prawdziwe szczęście płynie z wewnątrz. Nowy ciuch czy wyjście z kumplem NIC NIE ZMIENI. Najpierw zmienia się myślenie a potem resztę. Niech dziewczyna przepuści przez siebie złe emocje, żal i inne takie. Potem przyjdzie czas na lepsze.

Damascenka, masz racje. Strasznie boli :'| Caly czas tego slucham: http://www.youtube.com/watch?v=VRsJlAJvOSM To byla nasza piosenka. :'| Nie moge sobie jakos poradzic z tym wsyztskim. Niby sie usmiechaam, ale wewnatrz to tak boli :'(

Moze kiedys spotkamy sie w niebie i zobaczy jak bardzo go kochalam :'|

Daj sobie czas na ból, w końcu minie, uwierz .

Aminka, jakbym siebie czytała kilka lat temu, gdy dostawałam od faceta kopa, przepraszam za określenie, ale może i niech to tak brzmi :) potrafiłam leżeć i ryczeć przez tydzień, a myśleć o nim i jeszcze kolejne pół roku, również tak bardzo przeżywałam, chyba tylko po to , by teraz się z tego śmiać, choć wtedy to był koniec świata oczywiście. Więc powiem Ci tak facet nigdy nie jest i nie będzie końcem świata, nie jest tego wart, światem swoim rządzisz Ty :) pozbieraj się, za jakis czas gdy znow sie zakochasz nawet o nim nie wspomnisz, uwierz.

po prostu to nie bylo to) nie przejmuj sie:) to sie zdarza) co ns nie zabije nas wzmcni:)

jak to zerwał smsem ?!

O matko, koles jest tragiczny... Ja ja Twoim miejscu napisalabym smsa, cos w desen, se gratuluje takiego zachowania w moje urodziny. I sposobu zerwania. Ogolnie to on sie az prosi o "sciupanie" mu.

Autorko. Jesteś młoda, całe życie przed tobą:). Może cię to nie cieszy, ale pomyśl o tym. A swoją drogą to widocznie dupek, który na ciebie nie zasługiwał, teraz o tym wiesz. Rozpaczasz, ale pomyśl ile miłych, fajnych rzeczy w życiu może cię jeszcze spotkać :). Dodam, że ja też nie mam różowo i teraz w brodę sobie pluje że mojego męża nie przejrzałam przed ślubem i na początku małżeństwa. Jak mam teraz? Liczy się tylko jego zdanie, ja oczywiście mogę mówić ale to i tak on ma rację. Ciągle wytyka mi moje wady, że coś w domu nie zrobione, że jestem gruba. Mam się z nim nie kłócić więc jak mam inne zdanie to mam się nie odzywać. Zdenerwowany mówi do mnie: pizdo, tępaku, tłumoku, gruba krowo, świnio itd. Gdy ostatnio tak mówił do mnie przez teł w czasie kłótni i się rozłączyłam, bo powiedziałam, że nie pozwolę żeby tak do mnie mówił, to powiedział że jak jeszcze raz się rozłączę to mam wypierdalać z domu. Oznajmił po ostatniej kłótni że on już ze mną nie daje rady, że nas już nie ma, liczą się tylko dzieci. Tak więc od kilku dni prawie się do siebie nie odzywamy, jestem dla niego niewidzialna. I co mam dalej robić? Mam 34lata, jesteśmy małżeństwem 12lat, mamy dzieci 10 i 11 lat. Nie pozwól żeby ktoś tak traktował cię w przyszłości. Jak teraz cię nie szanuje, w dupie ma to, co ty czujesz to potem będzie jeszcze gorzej. Pozdrawiam :)

:)

wertiev To PO CO z nim jesteś? Jaki wzór dajecie z mężem swoim dzieciom?

Jak tam autorko ???

to sie lepiej upewnij czy nie jestes w tej ciaży, a tak w ogóle to dzieci z was :P także współczuje

to sie lepiej upewnij czy nie jestes w tej ciaży, a tak w ogóle to dzieci z was :P także współczuje