Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hola_pedro

Czy wdalybyscie sie w romans z zonatym

Polecane posty

Gość Hola_pedro

Ale powalajaco przystojnym i inteligentnym facetem?? Dziewczyny tak boskiego faceta nie widzialam jak zyje!! Wszystkie dziewczyny sie slinia na jego widok a wpadlam mu w oko akurat ja :| Kolezanki mi zazdroszcza i gdyby mogly rzucilyby sie na niego za kazdym razem jak go widzac. A ja juz sama nie wiem.Niby z zona mu sie nie uklada rozwaza rozwod.Miedzy nami nic nie bylo, pare kolezenskich spotkac,ale widac,ze chcialby cos wiecej! Co byscie zrobily na moim miejscu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ia hhs owas
Przecielabym w zduz i wrzesz i oddala zonie,bo i tak predzej czy pozniej do niej wroci 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akura458
uwiodla i wymusila rozwod,. inaczej bedzie cie zwodzic ze mu sie nie uklada i tp a ty w to bedziesz wierzyc. jak jest przystojny to pewnie ma wprawe w bajerowaniu lasek.... uwazaj zawsze na przystojniakow, to sk* wiele bez serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola_pedro
Dzieki za rade :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola_pedro
To bylo do Ia hhs owas . akura - zastanawiam sie czy poprostu nie zabawic sie troche , co by mi sie przydalo po ostatnim nie udanym zwiazku ktory zakonczyl sie 2lata temu a wciaz nie moge zapomiec :o , a jak zaczne czuc cos wiecej to poprostu to zakonczyc natychmiastowo? Myslisz,ze to by bylo dobre rozwiazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam romans z zonatym przez 3 lata i kolejne 3 spędziłam na lekach wychodząc z depresji, nie polecam serdecznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akura458
ja polecam tylko jesli masz stalowe nerwy i chcesz zrobic tak jak mowie. dlugo bylam ta druga albo w jakis luznych zwiazkach. teraz zrozumialam, ze jak facet chce miec ze mna kontakt,to zwiazek musi byc i wszystko co z nim idzie, w tym planowanie wspolnej przyszlosci. czasu nie jest tak duzo, by sie bawic, zwlaszcza ze te zabawy nieraz przynosza cierpienie jak pisala rebel. no ale zajelo mi troche czasu zanim do tego doszlam. jak masz taka nature, ze lubisz luzne zwiazki to na krotko mozesz sprobowac, ale jak sie zakochasz a on bedzie jeszcze mial zone, to on ma przewage, bo jest z 2 kobietami, a ty masz tylko jego i jestes uzalezniona. i nic juz nie wygrasz. tu niestety, ten kto pierwszy sie zakocha przegrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnie zdanie - nic dodać. A najgorsze jest to, ze my, dziewczyny szybciej sie wkrecamy uczuciowo i pózniej już tylko płacz i zgrzytanie zębów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akura458
dokladnie! a faceci potrafia kombinowac i mataczyc ile wlezie, by tylko naciagnac na seks! nic sie dla nich nie liczy wtedy, kazde klamstwo gladko zaserwuja, i pelno obietnic, ze jestes wazna, ze nikt go tak nie rozumie, ze z zona sie nie dogaduje, ze juz za chwile sie rozwiedzie itd a my jestesmy naiwne i w to wierzymy bo takie jestesmy zlaknione uczucia.. Mezczyzni perfidnie to wykorzystuja. Niestety, poko sie pare razy nie sparzylam myslalam, ze mezczyzna to czlowiek jak kazdy, ale w sytuacji damsko meskiej do glosu dochodza bardzo pierwotne instynkty i nie mozna nigdy zaufac mezczyznie z ktorym sie sypia. Po prostu trzeba mu ciagle wytyczac droge, ktora ma isc: zwiazek, dziecko, wspolne zycie. Bo w przeciwnym razie on bedzie nami rzadzil a my tanczyly jak nam zagra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, pomimo ze mam wspaniałego mężczyznę, przeszłość związana z tamtym człowiekiem nie daje mi jeszcze spokoju, więc lepiej odrazu daj sobie spokój z zonatym, prawdziwy facet kończy związek żeby rozpocząć następny, szkoda, ze tyle jest naiwnych kobiet które bedą cierpiały i cierpią przez niecierpliwie penisy zonatynch facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola_pedro
No wlasnie nie jestem z natury taka,ze wole sie bawic niz wiazac.Wrecz przeciwnie :/ Nigdy w takim luznym ukladzie nie bylam,ale jest wiele rzeczy,ktore sprawiaja,zebym miala do niego dystans wiec mysle,ze dalabym rade ;) Poza tym zawsze bylam ta najgrzeczniejsza, nie mogaca zapomniec o ex! Mysle,ze moze czas najwyzszy.Wkoncu mam juz swoje lata a wogole nie korzystam z zycia :o Obudze sie na starosc z reka w nocniku,ze mialam okazje miec tak boskiego faceta a olalam go ze strachu przed wyrzutami sumienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akura458
dokladnie jak rebel pisze. jesli sie szanujesz, znasz swoja wartosc, wiesz, ze jestes atrakcyjna dla innych mezczyzn i ze jestes wartosciowa kobieta to okaz mu zainteresowanie ale zaznacz, ze dla wszystkich bedzie lepiej, jesli zaczniecie od nowa a tak poza tym, to bardzo czesto zonaci mezczyzni podrywaja kobiety, to ze sa w zwiazku dodaje im pewnosci siebie, poza tym szukaja odskoczni. Naprawde, nawet nie wiesz ilu zonatych mnie podrywa - o wiele wiecej niz wolnych. Wolny moze sie bac, ze zrobie sobie nadzieje, zonaty czuje sie zabezpieczony statusem, ze nawet jak teraz obiecuje gory na lodzie, to w razie czego przeciez moze powiedziec - sorry mala, ale nie moge zostawic zony bo cos tam i popatrz sobie na statystyki, bardzo rzadko zonaci odchodza od zon... Lepiej niech to zrobi od razu, bo potem moze zmienic zdanie... Facetowi najbardziej zalezy, jak jest napalony na seks, a kobieta ma odwrotnie - jak pozna mezczyzne i jest jej dobrze to angazuje sie coraz bardziej. Czyli po pewnym czasie jak ty zaczniesz sie angazowac, on zacznie sie nudzic i bedzie coraz mniej sklonny by sie rozwiesc. Kuj zelazo poki gorace albo nie wchodz w to wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akura458
mozesz korzystac z zycia z kims kto jak ty jest wolny! a co do przystojnych - to rob jak uwazasz, ale oni czesto nie szanuja kobiet bo sa przez nie rozpuszczeni..! bo wiedza ze jak nie ta, to inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola_pedro
Ahaa czyli ja juz sama nie wiem ;) Tzn nie zalezy mi tylko na tym,ale mysle,ze nic innego z tego nie bedzie.Z drugiej strony jak nie sprawdze to sie nie dowiem...Tak czy inaczej jak wczesniej podkresilam, nic miedzy nami jeszcze nie bylo.Po Waszych radach zastanawiam sie czy moze nie zostawic tego tak jak jest? :) Czyli na stopniu kolezenskim? a jesli bedzie dazyl do czegos wiecej wtedy delikatnie sprowadzic go na ziemie zeby zwolnil i sie za bardzo nie galopowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po swoich doświadczeniach tak właśnie bym zrobiła - postawiła wielki znak STOP na wysokości tylka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola_pedro
Dzieki za rady ;) I tak tez chyba zrobie.Mamy sie spotkac w przyszly weekend wiec bede miala okazje wyjasnic mu jak ja to widze.Mam nadzieje,ze mnie nie poniesie,bo to pierwsze spotkanie sam na sam a patrzac na niego naprawde trudno jest sie powstrzymac :D Nie wiem czy wspomnialam juz wczesniej,ale owy Pan wyglada jak Brazylijska gwiazda,ale to tak na marginesie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dknckdlcnkad
a ja bym radzila nawet nie zaczynac. Kazdy tak mowi, ze bedzie wiedzial kiedy powiedziec sobie stop. Ja tez tak myslalam wdajac sie w romans z zonatym. I co? Zakochalam sie jak pojebana, dalam sobie wmowic ze nie powinnam kierowac sie rozumem, powstrzymywac samej siebie i takie tam, a teraz jestem sama i dopiero wychodze z dolka. Chcesz szalec to szalej z wolnym, bo ani sie obejrzesz a bedziesz na kazde zawolanie zonatego, bedziesz robic rzeczy, ktorych normalnie bys nie zrobila, przestaniesz byc swiadoma tego co robisz i miala klapki na oczach, rozwalisz sobie zycie i dopiero otworzysz oczy. A on zawsze bedzie cie ranil i zaslanial sie a to zona, a to dzieckiem, a to cos innego. NIE zonatym!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiii
dziwi mnie to, zekobiety ktore to przezyly radza dziewczynie, zeby sprobowala jak chce, zwiazek z zonatym to masochizm dla samego siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akura458
ja nie radze zeby tak zrobila, tylko ze moze jesli postawi mu warunki, jesli wie ze ma taka psyche, ze lubi otwarte zwiazki itp. ale ja jej odrdzam, bo to jest zabwa w ktorej latwo moze stracic wszystkie atuty i zostac z niczym poza cierpieniem : /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE NIE NIE!
i jeszcze raz nie! skarbie ty moj on juz tobie sie podoba wiec nawet nie mysl o tym, ze jesli zechcesz to wycofasz sie w kazdej chwili bo nie zrobisz tego!!!!!!!!!!!!!!! uciekaj od niego, dobrze ci radze. wierz mi wiem o czym mowie! gdy w gre wchodza uczucia mozg sie wylacza i klapki na oczach. ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE NIE NIE!
a jesli kolezanki chca go bzyknac to niech to robia, niektorym jeden numerek z przystojniakiem wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następna naiwna koza. Ty się lepiej dowiedz od ilu lat wciska kolejnym pannom że mu się nie układa z żoną. Jak by mu się nie układało, to by się rozwiódł i dopiero szukał. Dowiedz się lepiej ile panien już w ten kit wkręcił. Jak możesz być tak naiwna?! Tacy faceci przez pół życia kładą mydło na oczy panienkom, mówiąc jacy to są nieszczęśliwi, pobzykają i wracają do żony, na ciepły obiad. Po prostu gość jest sprytny. Sama pomyśl. Skoro on zamiast rozmówić się z żoną zaczepia oko na innej kobiecie, to kto ci da pewność że AKURAT WOBEC CIEBIE będzie szczery? Bo jesteś ładniejsza? Inteligentniejsza? Albo ma się zasady albo się ich nie ma - i on ich nie ma. Zasad nie porzuca się dlatego że żonie przybyło 4 kg, ani dlatego że pokłócili się o teściów. A jak nie ma zasad wobec niej - to i wobec Ciebie ich nie będzie miał. Żal tej żony, której pewnie powtarza że jest jedyna na świecie, a która widząc jego "późne powroty" pewnie wypłakuje oczy. Jeśli tak łatwo mu idzie, to pytanie czy już naniósł hiva na rodzinę czy dopiero naniesie. Skoro baby same się pchają i mu wierzę "bo jest tak piękny że nie może kłamać", to dlaczego on miałby sobie żałować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty pytasz ja odpowiadam
A moze to jego malzenstwo jest wypalone? Może im się nie uklada? Po latach wychodzi różnica charakterów.Próbuj może akurat jesteście sobie pisani ale rozwód to warunek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola_pedro
Widze,ze kazda z Was ma po czesci racje.Chyba jednak zostane przy stopniu kolezenskim z nim.Bo albo naprawde jest fajnym facetem i swietnie mi sie z nim dogadauje albo tylko gra i swoje mysli,ale to sie okaze.Tak czy inaczej jesli rzeczywiscie tak jest,ze pozniej mam tylko cierpiec to wole w to nie wchodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truuuuuuu
Ja mam taką propozycję, Najlepiej to weź sobie do serca pierwsza wypowiedx rebel, ona mówi wszystko o romansach z żonatymi i nie tylko............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impreza impreza
Najlepiej niczego konkretnego nie planuj. Niech Wasza znajomość się powoli rozwija, zobaczycie co z tego wyjdzie. Jeśli Cię facet wyjątkowo kręci to chyba nie warto tego ucinać w zalążku, kto wie, kiedy drugiego takiego spotkasz, będziesz żałować jeśli to zrobisz. Ja bym się w każdym razie nie zastanawiała zbyt długo ;) Sama miałam jakiś czas temu podobny dylemat, facet ewidentnie dążył do romansu, ja nie ukrywam miałam ogromną ochotę na niego ale szkoda mi było jego żony. Jednak nie urwałam kontaktu i obecnie jesteśmy na stopie koleżeńsk0-przyjacielskiej, pożądanie jakby wyparowało, nie całkowicie przynajmniej z mojej strony, ale na tyle, by móc cieszyć się z tego, co jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×