Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nati123

32-33 tydzień ciąży :) Ktos chętny porozmawiać

Polecane posty

Witam mamusie :) Jak mija dzionek. U mnie pada i burza straszna :/ Poukladalam dzisiaj ciuszki w szafie rozmiarami przygotowalam ciuszko do szpitala i bylam w szkole 8 godzin i padam . Leze pod kocykiem i nie mam sily sie ruszyc. Mam nadzieje ze u Was lepiej :) Milego dnia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, miałam dziś wizytę i okazało się, że mój lekarz zmienia pracę, od 1go października idzie do innego szpitala i tam mam się zgłosić. Załamałam się... Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że u Was wszystko oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Pisałyście wcześniej o rozstępach...ja nie mam, ale mam trochę przebarwień, takich brązowych na piersiach i przy brzuszku, ale podobno to znika, oby ;) nie87, to miałyście identycznie z tą nocą z pt na sb...ja też się potwornie czułam, może nie tyle że miałam biegunkę, ale chyba się lekko podtrułam, wcześniej byliśmy na urodzinach 3 latki u rodzinki i zjadłam tam sałatkę...i też pobolewał mnie żołądek, nie mogłam spać, mały mocno skakał, aż przez chwilę myślałam, że może poród się zaczyna...zasnęłam dopiero ok. 4 rano, ale w sobotę i dziś już ok :)...też słyszałam o tych biegunkach przed porodem, ja już ze 2, 3 tygodnie jakbym gorzej trawiła, no i już teraz tak żołądek mam ściśnięty, że pewnie to też norma. my też mamy ok. 100 km do moich rodziców i już od września nie podróżujemy, jednak 100 km, to wcale nie mało, jakby poród się zaczął... karin, ale lekarza nie zmieniasz, więc to chyba najważniejsze? :). a może nie widzi ci się ten szpital gdzie twój gin będzie teraz pracował, to jakiś warszawski tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, ale cichutka niedziela.. na rozstępy bardzo dobra jest mustela, a także wiele innych, rozstępy bledną i tak, mało potem widać, gorzej z cellulitem...:( Migotka, zmienia Inflancką- po 30 latach!- na Solec..nic o tym szpitalu nie wiem, do tego mogę mieć cc jego pierwszego dnia pracy tam i mnie to martwi, poza tym żadnej patologii noworodka, tylko 30 łóżek, 3 łóżka porodowe itp- to jest mały oddział. Napisz jak u Ciebie po wizycie i odzywajcie się dziewczyny, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, nie zaglądałam tu wczoraj, całą niedzielę przeleżałam bo znowu miałam paskudna biegunkę tym razem w dzień. dzwoniłam dziś do swojej gin pow,że biegunka, bóle brzucha jak na ból menstruacyjny to normalne,oznaka przygotowywania się organizmu do porodu. ale nie każda kobieta to tak boleśnie odczuwa. także pozostaje czekanie. karin, dobrze będzie, nie stresuj się na zapas! grunt,że twoj lekarz będzie przy Tobie. marlena, siły zregenerowane po wizycie u rodziców? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) karin, ja słyszałam dobre opnie o tym szpitalu, no ale fakt tam nie mają rozbudowanego oddziału gin-poł. mój gin tam wcześniej jakiś czas pracował. swoją drogą uwielbiam tę część Warszawy :). Będzie dobrze, taj nie87 napisała najważniejsze, ze twój gin będzie robił cc :) marlena, jak wyjazd? :) nie87, nie martw się, tym bardziej że ginka powiedziała, że tak może być... Ja już po wizycie, ok, no czekamy :D. Mały waży ok. 3100 g, więc raczej z tych mniejszych, ale dzięki temu jest spora szansa na urodzenie sn, co mnie cieszy :). Nie wiem o co do końca chodzi, ale gin był mocno zdziwiony, że jeszcze nie urodziłam, a do terminu mam przecież jeszcze 1,5 tygodnia, więc jeszcze czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotka, super,ze u ciebie wszystko dobrze z maluszkiem!mój tydzien temu miał 3200, więc pewnie jeszcze podrósł;) czyli mamy szanse na sn. a ulożył się Twój mały prawidlowo? wiesz, im bliżej terminu tym mi jakoś bardziej smutno,że już będzie poza brzuszkiem moim.. mój mąż stwierdził,że ja już psychicznie wariuje z tym porodem ..;) Miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia oczywiscie po swojemu nakarmic musiala , poszalam troche z siostrzencem , rozluznilam , tylko ta podroz , niby nie daleko ale strasznie meczaca jest dla mnie jazda ( i to od poczatku ciazy) . Nie moge sie juz doczekac wizyty u lekarza ;) . Noce znowu takie sobie, co chwila latam siku ;/, maluch tez prawie non stop sie kreci ( co mnie cieszy bo ruchliwy) ;) a co do tych boli jak na miesiaczke to wlasnie ja tez je mialam juz od 31 tc i byly dosc bolesne to moge powiedziec tyle ze lekarze mowia ze u kazdej kobiety moze oznaczac co innego, ze to niby normalne i wlasnie tak musi byc ale lepiej to sprawdzic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i marlena mnie wystraszyłaś... bo to mnie tak boli strasznie. niby gin uspokaja,że to normalne, tym bardziej,że w każdej chwili mogę zacząć rodzić. wiem jak to jest po wizycie u mamy, potem zawsze trzymałam dietę;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie87, no twój zapewne teraz ma ok. 3300-3400 g :). Mój przez 2 tyg. przybrał prawie 400 g, nawet sporo, ale to akurat dobrze, że wcześniej nie urodziłam, to trochę przytył ;). No mamy szanse na sn :), mój od dawna ma położenie podłużne główkowe, więc też dobrze. marlena, no to fajnie, że wyjazd udany :), no tak podróżne są męczące, ja to jeszcze do 20 tc, to jako tako je znosiłam, ale później, to już niechętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) Ja wczoraj nawet nie zajrzalam bo bylam nie do zycia, plecy mnie bola juz obojetnie czy leze czy siedze :/ Migotka to super ze wszystko ok Nie ,to teraz tylko czekac trzeba :) Marlena to fajnie,ze odpoczelas troszke,zawsze cos innego :) A jakie plany na dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę ja to bym się bała tych mocnych bóli dłuższy czas, jak na miesiączkę, bo pewnie bym myślała, że się zaczyna poród...gin mnie pytał o skurcze, ja mówię że nie mam, mówi że ze mnie twarda zawodniczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie- nie chcialam Cie wystraszyc, U Ciebie jest inna sytuacji bo Ty mozesz w kazdej chwili rodzic , a widzisz kazdy lekarz podchodzi do tego inaczej, u mnie tlumaczyli to bolami wiezadlowymi , ze wiazadla nie nadarzaja ze rozwojem ciazy czy cos takiego i stad ten bol i zostanie mi do porodu, co tez nie jest pocieszajacy bo to dosc silny bol no i po takich slowach skad mam teraz wiedziec kiedy mam sie zglaszac do lekarza ,czy to konieczne czy moge czekac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naszczescie nie musze robic zadnych mrozonek bo bede miala pomoc :) Ja mam dzisiaj troszke do prasowania i w tym tygodniu ubiore juz lozeczko bo naprawde czuje sie coraz gorzej z dnia na dzien a we wtorek wchodze dopiero w 35 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlena, może te bóle będą jakieś inne, jak się zacznie poród... kami, ja też trochę będę miała pomoc, no i mąż 2 tygodnie w domu na urlopie, ale coś awaryjnie wolę mieć w zamrażalce, ale dużo nie chce robić, bo i sił nie mam i po prostu nie lubię, jak dłużej coś zalega w zamrażarce. no 35 tc, to już ciężki czas się robi i jak jest taka możliwość, nie trzeba leżeć, to już lepiej mieć ogrom pracy zrobiony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no podejrzewam ze bedzie to inny bol , napewno silniejszy . ja w czwartek wchodze w 35 tydzien. strasznie ciekawa jestem jak teraz sytuacja wyglada i co lekarz mi powie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami jestesmy podobnie , Ty czujesz ze maly zmienil polozenie?. tzn ze jest nizej?. a wy dziewczyny jak to u Was bylo?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlena, ja do dziś nie czuję, że jest niżej, a to 38/39 tc :D, czuję różne jego ruchy właściwie w całym brzuchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ktoras z was napisała, co lekarz to inne zdanie . Da się żyć z tym bólem,ale on trwa już kilka dni i po prostu się martwie czy to normalne. skurczy nie mam, brzuszek się co i raz napnie ale po chwili przechodzi. Migotka, a twoj mały też troche zwolnił obroty ? bo mój już tak czesto sie kopie, nie fika. głownie w nocy się rozpycha. pewnia ma malo miejsca. gin mi mówiła,żeby tez tak ślepo nie wierzyc w wage z usg, ze to często dziecko rodzi sie większe. ja myślę,że mój do 3500 dobije:) tez bede miala pomoc po porodzie, także zapasow nie robię, licze na obiadki mamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja juz od dobrych kilku dni czuje w podbrzuszu jak sie rusza a za to na zebrach mam spokoj. z jednej strony to ulga bo zebra nie sa juz kopane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czuje ,że jest niżej, bo uciska na pęchęrz. mam wrażenie jakby mi się caly czas siku chcialo. idę do łazienki i nic. to mały główka uciska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie- no mnie jak dopadly te bole pierwszy raz to sie ruszyc nie moglam, nawet jak lezalam , teraz po lekach czasami tylko sie zdarzy i mi brzuch mocno sie stawial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tamtym tygodniu koło wtorku-srody się zaczęły. w pon bylam na wizycie nic nie bolalo. najgorzej jest w nocy. wytrzymuje bo znam z bolesnych okresów ten ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×