Pomocy chodzi o chłopaka.... JESTEM ZAŁAMANA ; ((

Ze mną jakiś miesiąc temu też zerwał chłopak,razem trzy lata, z dnia na dzień kazał mi się wyprowadzić a poszło o coś co usłyszał a nie było prawdą. Już następnego dnia do mnie dzwonił i mnie błagał ,żebym wróciła ,że mi wszystko wybacza(tyle,że ja nic nie zrobiłam ;/). Pogodziliśmy się ale ustaliliśmy i wyjaśniliśmy pewne sprawy. Jednak wiem jak było mi ciężko jak myślałam,że to już koniec. I jeszcze jedno ,naprawdę nie szukajcie z nimi kontaktu ,nie wypisujcie, nie proście, nie dzwońcie bo tak to tylko się ośmieszamy w ich oczach.

Mój byly do pieknych nie nalezał nie ma tez figury modela ale i tak sie martwie ze kogos ma... A nie mozesz sie spytac siostry brata mamy jego czy kogoś ma z kims pisze?? Ja pytałam i niby nie zauwazył nikt zeby z kims pisał, bo tak ogólnie to on mi powiedzial ze nie ma czasu teraz na dziewczyne....

zawsze będziecie miały takich facetów, bo pozwalacie soba pomiatać. Nawet najlepszy człowiek przestaje szanować to co jest łatwe i nie wymagające wysiłku

Iwonka, ale na drugi dzien juz sie odezwal, juz wtedy wyczul, ze zrobil zle, zreflektowal sie. A tutaj u nas juz troche czasu minelo i nic. On chyba w ogole za mna nie teskni. :| Powodzenia Wam zycze :) CallMyName, moj tez nie byl jakims modelem, ale 190 wzrostu, figura tez ok i piekne oczy - a dzewczyny na to leca, zwlaszcza takie 17 latki. Rodzenstwa nie ma, zastanawialam sie czy nie pojechać do jego mamy pod jego nieobecnosc w domu, bo i tak musze obiektyw do aparatu odebrac i wowczas zapytac co sie z nim dzieje itp. Tylko czy jest sens ja w to mieszać? Wiesz niby czasu na dziewczyne nie ma, ale moze mu sie podobac jakas dziewczyna, a na imprezie czy cos, po alkoholu szybko moga zaczac sie calowac, przytulac i cos wiecej.. ja na sama mysl po prostu wariuje! -.-

Nie wiem co robić ; ( naewt dla niego przestałam palić papierosy tzn pierwszy raz próbowalam i dla niego zostawiłam je....nie spotykałam sie z kolezankami cały czas z nim byłam na kazde zawołanie sie spotykaliśmy...Głupia i naiwna idiotka ze mnie :( :( :(

Jeśli jego mama była za waszym związkiem to na pewno ci pomoze i powie co i jak... :)

http://besty.pl/1182247 To jest chyba prawda wiec nadzieja kochana ze z czasem wszystko sie ułoży :)

Do palenia papierosow nie wracaj kochana! To, ze przestalas palic to akurat bardzo dobrze, nie ma co zatruwać organizmu :) ja tak samo, na kazde zawolanie bylam jego. On rano napisal zebym przyjechala to ja bylam, jak chcialam sie sprzeciwić to On do mnie, ze to moj wybor, ze jak nie chce to nie itp. Kolezanek zero teraz. Tylko komp mi zostal praktycznie :| Ze mnie tez glupia i naiwna idiotka, a mimo wszytsko co teraz wiem to i tak kocham go nad zycie! :'( W sumie mnie akceptowala, tylko czy mieszac ja w to wszystko? heh i tutaj znowu pojawia sie mysl "A co On na to jakby sie dowiedzial ze gadalam z jego mama" .. bez komentarza normalnie moje zachowanie!

No własnie najgorsze gdyby sie dowiedział... wiec moze lepiej nie pytaj. U mnie tak samo tylko komp i najbliższa rodzina,... Chciałabym jutro isc na impreze ale nie mam z kim :(

Ja bylam zaproszona na wieczor panienski ktory odbedzie sie jutro. Oczywiscie odmowilam, bo moj kochany tego chcial :| Nie ma opcji zeby sie teraz tam wkrecic :| Ale mam ochote sie napic, zeby jakos sobie ulzyc w tym wszytskim! Z jakiego wojewodztwa jestes? :)

Wiesz, ze mi sie ten bes tez przypomnial dzisiaj rano :D http://besty.pl/1182247 Moze i jeden i drugi kiedys zrozumieja, opamietaja sie.

Wielkopolska a ty?? Tez bym sie napiła ale nie mam z kim :(

Wroclaw. Daleko troche :|heh tak to bysmy sie uzalaly nad losem razem przy winku, samej jakos tak nie bardzo do lustra ;p Tak bym chciala gdzies wyjsc, napic sie, zeby ten "dupek" zobaczyl, ze ja tez moge, a nie tylko On, zeby poczul sie zagrozony innymi mezczyznami ktorzy by mnie otaczali, tak jak jego dziewczyny.. a tu lipa -,-

dokladnie...mam tak samo :(

Jak jestem tu na forum to nie mysle o tym wszystkim tak , gorzej jak schodzę z kompa :( wtedy znów smutek i tesknota wraca :(

Moge sie dolaczyc do Was dziewczyny?? Ja wczoraj zostalam olana.. Dla jego wyskokow i piwkowania ze znajomymi..ehh;( nie odzywam sie do niego a tez przy kazdej klotni mu wybaczalam i przepraszalam... Prosilam o spotkanie a bylam na jego zawolanie:( glupia idiotka.. U mnie znalismy sie od pol roku ale bylismy razem 2 miesiace.. Krotko przy Waszych stazach ale tez boli, kiedy juz oczy sie blyszcza i myslisz, ze trafilas na tego odpowiedniego a on nagle Ci to wszystko burzy...:(

aminka, witaminka : jak będziesz chciała pogadać to pisz do mnie CallMyName@interia.eu :) Pogadamy sobie na spokojnie :(

No to witaj w klubie... http://pl.scribd.com/doc/3272568/Argov-Sherry-Dlaczego-mczyni-kochaj-zozy Przeczytaj sobie kawałek książki i jesli robiłas tak jak my odrazu zauwazysz swój błąd. . .

Dziekuje, przeczytam napewno ale pozniej bo teraz jestem na telefonie.. Napewno robilam te same bledy.. Znudzilam mu sie. Tak zwyczajnie jak zabawka.

swiezo po tym samym:(, witaj w klubie w takim razie. :|ja tak samo jak CallMyName polecam Ci ta kasiążke szczerze, krok po kroku widac jakie bledy robilysmy i bylysmy dla naszych "mezczyzn" takimi "milymi dziewczynkami".. A tutaj jak widac trzeba postepować z nimi na naszych zasadach, a nie tanczyc jak Oni nam zagraja. Szkoda, ze dopiero teraz sobie to uswiadomilysmy :| Moze nasze związki bylyby uratowane. Eh.. ciezko bedzie dziewczyny! :'|

oj ciezko ciezko.. ;( juz nigdy nie dam siebie calej w pelni facetowi.. zadnemu.

A najgorsze jest to, ze ja myslalam, ze tak trzeba, ze tak bedzie mu milo kiedy zobaczy zainteresowanie z mojej strony.. A tu lipa :| 3maj sie kochana! Nie powiem Ci, ze bedziesz sie czula lepiej jutro, bo pewnie tak nie bedzie, przezywam przeciez to samo, ale myslmy pozytywnie. PS: Wciąz sprawdzam komorke przyzwyczajona, ze sa tam wiadomosci .. A tu nic :| To boli jak cholera.

oj ciezko ciezko.. ;( juz nigdy nie dam siebie calej w pelni facetowi.. zadnemu.

A co sie stało że sie rozstaliście ?? Po takim krótkim czasie sie znudziłaś, wydaje mi sie ze o cos innego tu chodziło.

ja tez tak myslalam.. ale niestety zle jak widac. tak wiem, nie będzie lepiej.. jest okropnie. Taka pustka w sercu. Staram się trzymać i też nerwowo sprawdzam komórkę ale cisza. a dziś piątek.. napewno on ma gdzieś, że mi źle i będzie się bawił:( to takie przykre..

wątpię, że o coś innego.. niby mu zalezalo, niby sie staral na poczatku.. dopoki nie zauwazyl, ze jestem na kazde skinienie..zaczal sie oddalac, robil co chcial, spotykal sie tylko kiedy on chcial a ja glupia czekalam, ze moze bedzie lepiej. Prosilam, zeby uszanowal to co czuje ale tak uszanowal, ze skonczyl to...nie dal zadnej szansy. A ja jestem zbyt wrazliwa, uczuciowa, naiwna.

wątpię, że o coś innego.. niby mu zalezalo, niby sie staral na poczatku.. dopoki nie zauwazyl, ze jestem na kazde skinienie..zaczal sie oddalac, robil co chcial, spotykal sie tylko kiedy on chcial a ja glupia czekalam, ze moze bedzie lepiej. Prosilam, zeby uszanowal to co czuje ale tak uszanowal, ze skonczyl to...nie dal zadnej szansy. A ja jestem zbyt wrazliwa, uczuciowa, naiwna.

niestety, jego bawilo gonienie kroliczka a nie posiadanie.. jak juz zobaczyl, ze ma to zaczal miec w dupie...

Właśnie to jest nasz błąd gdy dziewczynie zalezy robi wszystko żeby było dobrze i cudownie,a to jest złe chłopak musi o nas walczyć cały czas naewt gdy jestesmy z nim w zwiazku... Bo gdy zauwazy ze robimy wszystko dla niego on sie tym znudzi .

tylko ciezko jest grac niedostepna kiedy masz obok kogos, kto jest dla Ciebie taki wazny, przy kim Ci tak dobrze.. i chcesz tylko sie wtulic i cieszyc tym co masz.