Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oczy kota

Czy wszystkie z was mają pierścionek zaręczynowy?

Polecane posty

Gość ja też mam, ale
Ja mogę napisać :) Mój jest srebrny i kosztował 70 zł. Co do tego co napisałaś, że to ma być inwestycja, to trochę nie rozumiem... Przecież na inwestycji się zarabia, jak niby można zarobić na pierścionku zaręczynowym? Uważam, że nie można, bo kobieta nosi go albo po prostu ma do końca życia. Nie wyobrażam sobie, że w którymś momencie go sprzedaję, bo jego wartość znacznie wzrosła... Przekazywanie pierścionka przyszłym pannom młodym w rodzinie też nie jest częste, bo każda chce mieć ten swój jedyny i mężczyźni i tak kupują nowy. A poza tym, ja bym mojego pierścionka zaręczynowego nie oddała nigdy. :P Wiem, że napiszecie, że i tak nikt by nie chciał, bo tani, ale na pewno rozumiecie o co mi chodzi. Nawet jakby był mega drogi, to bym i tak go nie oddała, bo on jest mój, od mojego ukochanego. Tak samo jakbym nie oddała innych prezentów od niego w sumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornvalia
Już nie mam, bo zgubiłam :( Nosiłam od zaręczyn do ślubu. Był nietypowy, białe złoto z bursztynem, awangardowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ile mój pierścionek kosztował, jest z białego złota z 23 małymi brylantami. Jednak nie chciałam aby był bardzo drogi ponieważ pierścionek można zgubic i byłaby to wielka strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjanna
Oj chodzi mi o to, ze mezczyzna dajac kobiecie drogi pierscionek, na ktory musial ciezko pracowac i np. Czegos tamsobie odmowic pokazuje kobiecie, ze jest sklonny do wyrzeczen dla niej. Wcale nie zamierzam go w przyszlosci sprzedawac :-) nie kazda inwestycja musi przyniesc zysk materialny przeciez, zatem dla jednego wyrzeczeniem bedzie 500 zl dla innego 5000zl. Co sadzicie o takim podejsciu? Moje kolezanki dostaly od swoich mezow pierscionki od 1000 do 5000 zl no i jak mojego spytalam jaki mam sobie wybrac to powiedzial, ze no taki za 300 to max i mi troche przykro bylo. Tym bardziej, ze to nie jest tak, ze ja jakas lansiara jestem - np. Wesele chce skromne, bo uwazam, ze szkoda kasy na przepicie i przezarcie, no ale kurde pierscionek to na caaaale zycie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam, ale
No ja akurat wiem, że wtedy, kiedy chodziliśmy ze sobą, te 70 zł to były ostatnie pieniądze w danym miesiącu mojego teraz już męża, bo wtedy miał bardzo kiepską posadę i akurat ciężki miesiąc z samochodem, więc wiem, że chociaż ciężko pracował, to z kasa też było ciężko,ale specjalnie wtedy się oświadczył, bo to była nasza rocznica zawarcia związku :) I nie powiem, żebym nie sugerowała, żeby jakoś ją uczcić. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pier,scionka
nie, mąż ma być na całe życie a pierścionek - rzecz nabyta. Jak niektóre piszą można zgubić. Teraz ludzie robią z tego wielkie halo i mierzą tym siłę uczuć a to tylko symbol. Ważne, że dany od serca przez ukochanego mężczyznę a nie kupiony by się poczuć lepszą/ym od innych - to wyrachowanie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjanna
Wcale nie wyrachowanie, tylko moja fanaberia. Jednej sie marzy kiecka za 3000 tysiace slubna i limuzyna do kosciola, a mi sie marzy pierscionek z szafirem i brylantami. Nie nosze w ogole zadnej bizuterii, ale obiecalam sobie, ze pierscionek zareczynowy bede nosic, wiec po prostu chce zeby byl taki jak mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdhdhdhd a ja
mój 1800, paragon znalazłam przypadkiem po roku. Jest śliczny :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd miałabym wiedzieć ile kosztował mój pierścionek? przecież nie wiedziałam że go dostane ani tym bardziej go nie wybierałam. To chyba ma być zaskoczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pier,scionka
jak mi się marzy kiecka za 3000 to sobie zarabiam na nią a nie ciągne od faceta. Mam na swoje fanaberie. Ale różnimy się i tyle. Ty wolisz pierscionek za 5000 koła a mnie to nie kręci. Wolałabym pojechać na wycieczkę np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam, ale
Ja się dowiedziała, chyba po roku małżeństwa. Wydusiłam to z mojego :P Wtedy oboje cienko przędliśmy i wiedziałam, że nie był drogi. A po prostu z ciekawości:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam i noszę codziennie
bo 1) jest idealny 2) przypomina mi o moim kochanym 3) odstrasza potencjalnych podrywaczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjanna
Zaskoczenie, ze w danej chwili to tak, ale chyba nie zaskoczenie, ze w ogole. Jesli zwiazek jest zdrowy, to ludzie ze soba gadaja, to chyba wiedza, ze sie kochaja i chca sie przy sobie zestarzec... Moga gadac i o tym jakie komu sie pierscionki podobaja... Zreszta :-( wolalabym zamiast tego pierscionka, zeby mi przyniosl kupon na nowe zycie dla mojego tatusia. A tak go zzera rak, jaki ten pierscionek nie bedzie to tatce zycia nie przedluzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjanna
Ja pier..nka - moja droga, z kiecka, samochodem, mieszkaniem, kosmetyczka, czy przytoczona wycieczka jest taka sprawa, ze owszem, co miesiac przychodzi pensja, na ktora sobie zapracowalam i kupuje sobie co chce.. No ale na Boga, pierscionka zareczynowego sobie sama nie kupie. Byloby to lekko mowiac zalosne.. Bo pierscionek choc to obiekt materialny, to nie jest cos na co mogensobie sama zapracowac. Na pewno nie na zareczynowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pierścionek i noszę go cały czas, w ogóle nie zdejmuję. przerwę miałam jedynie w ciąży. sama sobie go wybrałam - może mało romantycznie ale mąż nie zna się na tym zupełnie a tak przynajmniej mam taki, jaki sobie wymarzyłam. no i w ten sposób mieliśmy zaręczyny dwa razy - pierwsze, te z zaskoczenia bez pierścionka, i drugie jak już odebrał pierścionek, też w sumie z zaskoczenia bo długo trzeba było czekać na jego odbiór ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam. To fajny symbol, bo przypomina cos waznego - początek. Nie ma znaczenia że z diamencikami, taki ze srebra, a moż enawet i tworzywa byłby równie wazny bo przypominałby to coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona_
Mam pierścionek zaręczynowy i noszę cały czas - teraz razem z obrączką.Mąż był mile zaskoczony, bo myślał, że przestanę go nosić po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowi sie ze cena pierscionka powinna wynosic minimum rownowartosc miesiecznej wyplaty i ja sie z tym zgadzam. Kazdy powinien kupic to na co go stac ale kazdy facet powinien poswiecic sie i postarac o ten wymarzony. Byloby mi przykro gdybym dostala pierscionek za 500 wiedzac ze miesiecznie wydaje na imprezki czy zachcianki 1000. Jestem z mojego miska bardzo dumna bo rzucil palenie zeby kupic mi jak najlepszy pierscionek. O to wlasnie w tym wszyskim chodzi...o pokazanie ze zawsze zrobisz dla tej osoby wszystko i odmowisz sobie przyjemnosci po to zeby sprawic ja ukochanej, zeby pokazac ze jest najwazniejsza. To nie tylko symbol. Cenowo dostepny pierscionek mozemy kupic sobie same. W tym samym czasie jestem takze zwolenniczka niespodzianek zareczynowych dla mezczyzn w roznej postaci...co kto woli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poisettia
Nosze i obraczke i pierscionek, ktory przelozylam na lewa reke w dniu slubu. Wiem, ze sa osoby ktore nie nosza ani jednego ani drugiego w ogole, ale i ja i maz jestesmy bardzo przywiazani do takich symboli, sa dla nas bardzo wazne i nie wyobrazamy sobie ich zdejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierscionkomania
Ja mam i pierscionek i obraczke - nosze razem. Sama wybieralam, taki, jak mi sie podoba - za polowe pensji partnera. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jchdb
Ja noszę i obraczke i zareczynowy...mąż rownież i zareczynowy i obraczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jchdb
Tak gdajcie ze powinien tyle i tyle kosztować a czy któraś z was mężowi kupiła zareczynowy pierścienek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierscionkomania
uwazam, ze bizuteria dla mezczyzny to tylko obraczka i zegarek... a zegarka mu nie kupie, bo odmierza czas do konca związku (taki dziwny przesad) :D :) i juz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam
ja swoj nosze od prawie 9 lat i nie byl drogi,ale moj maz wtedy zarabial malutko,z reszta nawet i teraz nie chcialabym,zeby kupowal mi drogi pierscionek,bo mi takie rzeczy szkoda pieniedzy po prostu.. kosztowal chyba kolo 200zl,uwazam,ze jest sliczny i nie chcialabym innego.kocham meza i tylko to sie liczy moze lepiej zainwestujcie wiecej w obraczki zamiast w pierscionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam, noszę, nie wiem ile kosztował i wcale mnie to nie interesuje....ważniejsze jest dla mnie miłość, szacunek, to że pierscionek był dany prosto z serca a nie "ze tak wypada". Byłby dla mnie równie cenny gdyby to była choćby zawleczka od Tymbarka - najważniejsze że dany z miłości. Czy miłość i szacunek mierzymy ceną pierścionka zaręczynowego?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska Niebieska
Mam :) taki jak ten : http://tnij.org/r15m :) Nosze go codziennie (na prawej rece, na lewej obraczke) Dla mnie akurat cena pierscionka nie ma znaczenia.... dostalam diamenty bo moj facet mial taka fanaberie, ale jako "pierwszy pierscionek zareczynowy" (na imprezie za czasow studenckich ;) ) dostalam odpustowy za kilkanascie zlotych :P ... przyjelam :) i nosilam przez kilka lat :) :D... pozniej facet zdecydowal sie na "oficjalne" zareczyny i "prawdziwy" pierscionek kupil ale bez niego tez by sie obeszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierscionkomania
piękny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nbct
Ja mam zeraczynowy z białego złota z brylntami i topaz kamień a mężowi zareczynowy tez kupiłam ze złota żółtego i brylntami ja jestem tego zdania ze dlaczego kobiety maja tylko dostawać? Ja mężowi tez sie mozna powiedzieć oswiadczylam..... Takie wszystkie baby za rownouprawnieniem ale co do takich rzeczy to juz równouprawnienie nie isntieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×