nie mam czym zaimponowac dziewczynie :O :( ::D

niby mam mialem i nie mam problemu by znalez dziewczyne ale i tak czuje sie smieciem nie zarabiam duzo nie znam obcego jezyka wiec nie wyjade za granice nie mma duzego, nie maly ale to tyle co nic wyglad? przecietny ale nie brzydki, czasem sie jakas obejrzy czy zapatrzy w takiej sytucaji myslelibyscie o samobojstwie, ja niby nie, ale powninienem?

znalezc*

nie rozumiem masz dziewczyny to sie ciesz

z czego sie cieszyc jak nic jej nie moge dac ;D ;(

ja poznalam takiego, biedny, stary, brzydki, tyle tylko ze znal 1 jezyk obcy w bardzo dobrym stopniu, zakochalam sie w nim, chociaz nie mial nic, ale byl dla mnie cudowny ;) i mial malego ;)

a ruchac nie lubisz?

jak malego;d i nie jestm brzydki! ;P

erg co za pytanie.

imponuje sie zeby zdobyc i wyruchac dziewczyne jak ty to masz to cie nie rozumiem

ta ale jak juz mam te dziewczyne to w dalszym ciagu chcialbym jej czyms imponowac, np duzym kutasem, zeby nie ogladala sie za innymi i mnie zdradzala tylko miala to umnie.

11cm mial

ja 16 ale to i tak bez roznicy 11 czy 16, po prostu malo rozumiem ze juz nie jestescie razem? ;]

Też nie mam czym zaimponować - prawka ani mieszkania nie mam -wykształcenie średnie (jak większość facetów) -z wyglądu w miarę przystojny, choć to chyba tylko moja opinia gdyż nie mam kompletnie powodzenia u dziewczyn. -brak umiejętności społecznych, wśród ludzi zamulam. -talentów brak -żadnego obcego języka do dziś nie potrafię ogarnąć -niewiele zarabiam Zawsze jakoś tak podświadomie uważałem się za lepszego od innych facetów. Teraz mam 25 lat I widzę jak ci fajni fajnymi pozostali zaś brzydcy i nieśmiali też porobili kariery i ułożyli sobie życie, tym czasem ja coraz bardziej od nich odstaje

o w dupe