DZIWNA SPRAWA POBICIA I GWAŁTU KLAUDII MARTON CO MYŚLICIE?

masakra , ja w tym nurze widziałam wiele ale żeby takie coś. Same zboki wszędzie, a ta laska jak by miała głowę na karku to by nie łaziła po nocy nie wiadomo gdzie

ico mnie to obchodzi?

i nikt jej nie chciał

tym w Uwadze. Dziwna sprawa.

jaka mądra dziewczyna chodzi po dyskotece gdzie jest pełno meneli i zboków. jeśli dziewczyna tego mateusza mówi ze był z nią przez całą dyskotekę i nie miał śladów na sobie to chyba nie kłamie. kto by chciał byz z jakimś gwałcicielem. Chyba że ta sprawa ma drugie dno i tak bardzo go kocha ze go broni. W dzisiejszych czasach można wszystkiego się spodziewać

Po pierwsze to jej nie zgwałcił. Została dotkliwie pobita i z tego co mówili w programie usiłował ją zgwałcić. Po drugie widząc jej reakcje, kiedy pokazany został w filmie podczas rozmowy z Rutkowskim to wg mnie dziewczyna nie kłamie. Po trzecie, jeśli jesteście ze swoimi facetami na jakiejkolwiek imprezie siedzicie razem non stop? przeciez to sie mogło wydarzyć kiedy np. jego dziewczyna poszła do toalety albo po drinka? po czwarte - niewinny nie ukrywa się przed policją:)) Po piąte - co jego dziewczyna miała niby powiedzieć w tv??:)

dziwna sprawa .. myślałam że dziewczyna powie że jednak to nie on ale podobny i sie dlatego pomyliła czy coś a ona dalej w zaparte że to na sto procent on ! i jeszcvze jej ojciec też jest przekonany o jego winie

a po szóste - bo już sie tego czytać nie da - nie chodzicie na dyskoteki? każda dyskoteka jest pełna zboków i meneli, no chyba ze chodzicie na szkolne dyskoteki... :(

NANA85 DOBRZE GADA !! polać jej

ciezka sprawa anailzowalem ich wypowiedzu oboje moga klamac lub mowic prawde mim zdaniem wogole policja czy sad nie poweinna polegac na ich zeznaniom tylko szukac swiadkow ttylko siwadokowie moga cos wyjasnic i to postronni az ciezko mi uwierzyc ze pod dyskoteka nie ma swiadkow chyba ze sie boja moim zdaniem to jakas afera z drugim dnem

Niektórzy mądrzą się, że uciekł, ale on prawdopodobnie nic nie zrobił, więc nie chciał iść do więzienia za niewinność. I tak głupio postąpił, ale my nie wiemy jak byśmy się zachowali będąc w podobnej sytuacji. Poza tym testy DNA są na jego korzyść. Już gdzieś czytałam, że monitoring wskazuje, iż chłopak mówi prawdę. Dziwne, że pijana, bita po głowie dziewczyna zapamiętała kogokolwiek. To znaczy ona tak twierdzi. Na dodatek było ciemno. Moim zdaniem chłopak jest niewinny.

"Po piąte - co jego dziewczyna miała niby powiedzieć w tv??" Gydybym ja wiedziała, że mój chłopak pobił i próbował zgwałcić dziewczynę to nie chciałabym mieć z takim człowiekiem nic wspólnego. A Ty z góry zakładasz, że dziewczyna podejrzanego Mateusza musiałaby za nim obstawać pomimo wszystko. Nie oceniaj tak ludzi, których nie znasz.

"przeciez to sie mogło wydarzyć kiedy np. jego dziewczyna poszła do toalety albo po drinka?" On był na tej dyskotece z dziewczyną i jakimiś koleżankami. Wszystkie twierdzą to samo.

gdyby wszystko wskazywało na jego korzyść to by został oczyszczony z zarzutów a zarzuty dalej są.. coś jest na rzeczy

Dla mnie dziwną sprawą jest fakt że większość tu piszących za wszelką cenę próbuje przedstawić dziewczynę jako osobę która"bo sama się prosiła"". ?Dlaczego ubrała się tak a nie inaczej i na dodatek była pod wpływem alkoholu I jeszcze polazła do klubu potańczyć! Bronicie złej sprawy.Dziewczyna poznała sprawcę i teraz czas na sprawiedliwy wyrok.

polo cola nie bron go - na jego korzyść świadczą badania DNA i monitoring, a nie wszystko. Poszkodowana dziewczyna twierdzi, że było 5 mężczyzn. Może on był wśród nich i dlatego wciąż są jakieś zarzuty. Tego nie wiem. Piszę tylko o tym co już wiadomo. A z tego wynika, że nie on ją pobił. nieogryzek - ja nigdzie nie napisałam, że dziewczyna o coś się prosiła. Ale sama zastanów się ile pamiętać może człowiek, który ma we krwi 2 promile, czyli niemało i jest bity po głowie. Poza tym ona powiedziała, że chłopak był blondynem i miał, jak to ujęła, złamany nos. No sorry, ale to się przysłowiowej kupy nie trzyma. Sprawca oczywiście jak najbardziej powinien zostać ukarany, ale ten właściwy.

nie prosiła na pewno, ale wiarygodna nie jest. Myślę, że głupio jest jej się przyznać do tego, że to jednak nie jest ten chłopak i brnie dalej. Nie dość, że inaczej opisuje sprawcę, a inaczej wygląda MP to jeszcze mówiła, że go pogryzła, a na ciele MP nie było żadnych śladów.

Polo cola, piszesz "Gydybym ja wiedziała, że mój chłopak pobił i próbował zgwałcić dziewczynę to nie chciałabym mieć z takim człowiekiem nic wspólnego. A Ty z góry zakładasz, że dziewczyna podejrzanego Mateusza musiałaby za nim obstawać pomimo wszystko. Nie oceniaj tak ludzi, których nie znasz" Nie oceniam, których nie znam, ale... znam bardzo podobną sytuację... gdzie "ukochana" kłamała ile sie dało z miłości... Tak jak napisałaś to że Ty nie chciałabyś mieć z kimś takim nic wspólnego nie oznacza, że każda myśli tak samo...

cięzko mi obiektywnie wyrazić zdanie bo my nic nie wiemy nawet jesli dziewczyna była pijana, puszczała się , obciagała za kasę i jest wulgarna to i tak nikt nie miał prawa jej skatować i taki musi siedzieć natomiast chłopak jest przekonany o swojej niewinności i idzie w zaparte NIE MAJĄ ŻADNYCH DOWODÓW NA NIEGO ani z monitoringu ani dna pozatym nie została zgwałcona i jesteśmy w kropce :O nie można skazać kogos na podstawie poszlak , takie jest prawo i po co wyrokowac ? chcesz zamknąć chłopaka ? ok zgadzam się , daj dowody i wcale go nie bronię ale w taki sposób można każdego załatwić , dostała po twarzy a że była pijana to leżała wskazała chłopaka i bęc nie wyrokuję

W sumie sprawa nie jest jednoznaczana i jak mówi stare przysłowie"lepiej uwolnić stu winnych niż skazać niewinnego i odebrać mu wolność".Chodzi mi tylko o to by nie podnosić argumentów w stylu 'bo ona była taka i taka".Wiele ofiar gwałtu nie zgłasza się na policję z obawy przed społecznym ostracyzmem.

Skoro zostały wykonane badania, mają monitoring i go wypuścili to znaczy, że nie zrobił tego o co oskarża go ta nastolatka. Jeszcze jedno. Jeśli ktoś dostaje silne ciosy w głowę to jest pewnie oszołomiony, do tego próba gwałtu, a ona podobno zapamiętała jak wyglądał ten chłopak, w co był ubrany, że go gryzła, którą ręką ją bił, a którą zakrywał jej usta. Naprawdę można tyle spamiętać? Ja chyba byłabym w takim szoku, że nie wiedziałabym jak się nazywam. A zresztą większość z tego co mówi i tak się nie sprawdziła. No i odnalazła sprawcę na facebooku. Dla mnie to wygląda jak scena z filmu sensacyjnego.

w internecie. Wiele rzeczy można napisać prawdziwych lub nie. Piszą np., że ojciec Klaudii prowadzi interesy z TVNem, a reportaż w Uwadze był jednostronny. Albo że jest byłym policjantem. Ciekawe jak to jest naprawdę. W każdym razie póki co wychodzi na to, że to co mówi dziewczyna jest bardzo pokręcone, a z kolei za tym, że chłopak jest niewinny przemawiają pewne fakty.

Faktem jest ze została rutalnie pobita. Wszyscy wskazani przez nią powinni do wyjaśnienia siedzieć w areszcie, sama się nie pobiła, to ona jest ofiarą.

brutalnie

? :O A jakby wskazała mojego dziadka to też powinien iść do więzienia?

Moim zdaniem chłopak jest nie winny.Dziewczyna mota się w swoich zeznaniach, jak mozna znaleźć kogoś na fb nieznająć żadnych danych o danej osobie??? mowi że sprawce pogryzła a chłopak niema żadnych sladów i jeszcze rysopis sprawcy do którego oskarżony chłopak nie jest wogóle podobny, DNA na jej ciele nie są jego a i ostatnia rzecz jak ten chłopak mógł byc w 2 miejscach na raz-skoro na kamerze jest zarejestrowane, że w czasie tego zdarzenia jest w klubie.... Na jednym filmie video gdy dziewczynie pokazana jest wypowiedź chłopaka trzęsie się nie dziwie się jej słyszać jak chłopak opowiada o tym jak życie mu niszczy( a nie przyzna sie teraz że to nieprawda bo za bardzo wielka afera sie z tego zrobiła) Dziwne to wszystko bardzo dużo informacji pewnie jest ukrywanane i nie wyjdą na swiatło dzienne no chyba że sprawa ucichnie( może te informacje zmieniły by zdanie innych a także i moje)media zawsze pokażą to na co mają pozwolenie.

A ja uwazam ze final tej sprawy napewno bedzie zaskakujący dla wszystkich. Nie wiem jaka jest prawda, czy ktores z nich klamie czy nie ale denerwuja mnie wpisy osob ktore twierdza ze tak musialo byc a a nie inaczej...Mysle ze z osądami nalezy poczekac do wyjasnienia sprawy a nie wyciagac wnioski na podstawie tego co sie przeczyta na necie albo poslucha w TV, wiadomo ze media zazwyczaj ubarwiaja wszystko zeby zrobic sensacje i zarobic na czyims nieszczesciu ...poza tym wiele osob obraza na roznych stronach dziewczyne tylko dlatego ze ktos napisal pare bajek np ze sie puszcza czy ma cos wspolnego z narkotykami a rownie dobrze osoby to piszace mogly chciec celowo oczernic dziewczyne majac w tyms jakis cel....a co do chlopaka to nie wiem, napewno nie nalezy nikomu ufac w 100 %. ogladajac wypowiedzi zarowno Klaudii jak i Mateusza oboje dla mnie wydaja sie byc wiarygodni, mozliwe ze ktores z nich klamie a moze tej dziewczynie naprawde wydaje sie ze to M jest sprawca gdzyz mogla go tam widziec a pozniej na podstawie tych anonimow uroic sobie ze to on jest przestepca. Psychika naprawde potrafi splatac figla, tymbardziej jak sie jest pod wplywem alkoholu, a ci zyczliwi donosiciele ktorzy zekomo dzwonili i podali M jako sprawce sami mogli miec cos wspolnego z ta sprawa i chcieli zrzucić podejrzenie na kogos innego. Ttakże osobiscie uwazam ze przed wyciaganiem jakichkolwiek wnioskow i oskarżaniem nalezy poczekac az sie sprawa wyjasni.

dlatego nic niewiadomo a jak było z gwałcicielem polskim w Anglii Jakubem Tomczakiem ? porządny, prawo skończył , przyjaciele, rodzice super itd a udowodnili mu , znaleźli DNA na ciele kobiety którą zgwałcił ona zresztą z tej traumy umarła po kilku latach nikt nie wierzył , bronili i specjalne petycje do prezydenta były żeby go uniewinnić bo taki porządny a facet potrafi mieć dwa oblicza , z jednej strony ma dziewczynę , studia a z drugiej strony staje się potworem, później tego potwora wyłącza i staję się ładniutkim milusim młodzieńcem bo jak się patrzy na tą dziewczynę, jak go zobaczyła w tv to pewna jest i szlocha okropnie i cierpi ja osobiście przeżyłam taki przypadek że znam pewnego faceta , porządnego z osiedla i kiedys jak byłam na spacerze w lesie to widziałam go jak wyszedł z krzaków do mnie i się onanizował więc podążałam alejką szybciej a on za mną jak powiedziałam znajomym że nasz znajomy kolega onanizuje się w lesie to mnie wyśmiali, nikt mi nie uwierzył i powiedzieli żebym nie oczerniała porządnego człowieka i przestała bajki opowiadać :O więc same widzicie jak to jest

up

WYJAŚNIŁA SIĘ JUŻ TA SPRAWA?? NIC NIE SŁYCHAC OSTATNIO..