Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kitkitka

bronię się przed romansem z żonatym

Polecane posty

jAK SIE BOISZ TO POPROS ZONE O POZWOLENIE,NAPEWNO SIE ZGODZI NA TROJKAT SZCZEGOLNIE NA TAKI EROTYCZNY:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mango to ta zona
naprawde miala klase. Inna rzucilaby ci sie do oczu, ale jak widac niektore sa myslace i wiedza, kto tak naprawde zrobil im krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagnac nieudane
malzenstwo "dla dziecka" to najgorsze, co mozna dziecku zrobic. Dziecko uczy sie, ze nie istnieje zaufanie, ze najblizsi sobie ludzie zdradzaja sie i nienawidza, ale na zewnatrz nalezy udawac, ze wszystko jest cacy. Trzeba byc ostatnim egoista, zeby trzymac dziecko w takiej sytuacji. Ale to na ogol tak naprawde nie jest dla dziecka, lecz DLA KASY. Bo alimenty, bo podzial majatku, kredyt lub wspolna firma. Zdrajcy swoje dzieci na ogole maja gleboko w d., tak jak i swoje zony. Ich sumienie tak daleko nie siega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrajcy sa tak dalecy od uczci
wosci, jak to mozliwe. Przed kochanka oczerniaja zone, a jak sprawa sie wyda, cala wine zwalaja na kochanke. W miedzyczasie klamia i oszukuja obie strony. Z kims takim nie ma sensu stwarzac zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne ze w pracy kobieta jest chroniona moze takiego dupka zaskarzyc za molestowanie,a jak ja oszukuje poza praca to juz nie jest karalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta zona miała klasę, bo doskonale zdaje sobie sprawę jakiego ma męża.Może to dziwnie zabrzmi, ale jest mi jej żal. Jest jeszcze stosunkowo młoda, przypuszczam, że jak jeszcze trochę doświadczy życia to oczy jej się otworzą i Go zostawi. Najgorzej jak przypadkiem pojawi się dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo leca na kase zony
albo ze strachu przed samotnoscia, a potem daja du.py na prawo i lewo, bo sie okazuje ze malzenstwo to nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona miała klasę
ale godności to już nie. Jakby miała godność, wyrzuciłaby frajera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona miała klasę, żona jest młoda i naiwna :( Mieszka w domu męża i za bardzo chyba nie miałaby się przeprowadzić, bo pochodzi z innej części Polski. Do ego wierzy w romantyczna miłość, która ich połączyła... Zrozumie to wszystko za jakiś czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba jest prawda z ta kasa ,ale oni chyba musza sie zenic bo by z glodu umarli,i w syfie mieszkali,no i sexu by nie bylo codziennie,kurde to oni wymyslili malzenstwo zeby im dobrze bylo,a nam wmawiaja ze my chcemy,-TYLKO PO CO CHCEMY? NO BO NAM WMAWIAJA -EUREKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto chce, ten chce
wiekszosc kobiet raczej nie chce, bo wiedza, czym to sie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka wierzy w romantyczna
milosc, dzieki ktorej rysuje rogami sufit... Niektore baby to cakiem glupiutkie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajne zona ma takie rogi ze az sufit rysuje! gdybym mieszkala w starym budownictwie to by jeszcze troche mogly urosnac,a ze to nowe to chyba lepiej byc na samej gorze bo do sasiada dziore zrobie i bedzie klopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie gdyby te zony
byly madrzejsze, zdrajcow byloby mniej, bo zwyczajnie by sie bali. A jak maja taka idiotke bez ambicji w domu, to sie czuja bezkarni, bo ona i tak wybaczy i utuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Chyba trzeba zacząć od tego, że większaść tych zdradzających nie ma w ogóle zasad moralnych, może nie wynieśli z domu. Zdrady nie biorą się same z siebie. Więc ja będąc z takim mężczyzną zastanowiłabym się raczej czy chcę być z człowiekiem bez zasad. Zdradę da się wybaczyć, ale zdrada wiąże się z brakiem szacunku, zainteresowania ignorancją, nastawieniem tylko na siebie... Na miejscu tych żon zastanowiłabym się głównie nad tym... To tak jakby mieć przyjaciółkę, która obgaduje za plecami... i co z tego, że mówi, że lubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Mango, a tak między Bogiem a prawdą... Gdyby Ci "Twój" powiedział, że odchodzi od żony i chce być tylko z Tobą to zastanawiałabyś się czy On ma jakieś zasady moralne (i czy nie zostaniesz kiedyś z rogami do sufitu) czy byś się z Nim związała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga, jeżeli mój X odszedłby od żony i powiedział, że chce być tylko ze mna, to najpierw musiałby mi pokazać, że się zmienił, bez tego nie widzę nas. Ja się w nim zakochałam, ale to nie znaczy, że nie widzę jaki jest, jak postępuje. Bardzo mi się to nie podoba. Zresztą zawsze wiele rzeczy mnie raziło, ale byłam zaślepiona i nie chciałam widzieć jak jest... Kiedy się spotykaliśmy X w pewnym momencie mnie zaczął ignorować, z tego względu dochodziło do kłótni, bo ja tego nie toleruję. Wiem też, że taki sam jest w stosunku do zony. Pewnie chciałabym spróbować z nim..., ale sądzę, że przez jego podejście nie przetrwałoby to ... chyba, że tak jak mówię zmieniłby się (w co wątpię). Będąc na miejscu jego zony, wiem, że już bym się zbuntowała. Jeszcze dodam, że podjęłam decyzję, że kończę z tym beznadziejnym układem, bo zobaczyłam kiedyś moją przyjaciółkę ze swoim chłopakiem, który ją nosi na rękach i zrobiło mi się przykro, że ja daje się tk traktować, a zasługuję na dużo więcej!!! Kinga jak sytuacja u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka79
do Mango0204 : słusznie że podjęłaś tą decyzję...ja czytając te Wasze opinie itp...już żałuję że wogóle zaczęłam się z NIM spotykać..wiedząc że jest żonaty...teraz w życiu bym się na to nie zdecydowała.,..żonaci faceci niech spadają...z tym swoim bajerami...bo mnie już to nie ruszy...owszem minie pewnie trochę czasu zanim o nim zapomnę (bo przeszkadza mi to że nadal spotykam go na ulicy np.gdy ja jadę samochodem i on też...) ale musi mi się udać...nie chcę dać już się tak oszukiwać...a Kinga chyba nadal się łudzil,...pytałaś go co dalej czy już nie było okazji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mango mam taką samą sytuację jak Ty. Do czasu, gdy on nie zaczął mnie ignorować, zawsze się cieszył na nasze spotkania, a niedawno odwołał to, na które umawialiśmy się od 2 tygodni. Zaczęłam być nachalna, nie wiem dlaczego. Jak mnie ktoś ignoruje powinnam zrobić to samo, a nie pławić się przed nim, może to go zmęczyło? U nas nie zostało powiedziane prosto z mostu koniec. Boję się tego. Nie jestem silna. Nie wiem co robić, wiem, że za parę dni on się odezwie.. Nie wiem czy potraktować go chłodniej, żeby zobaczył, że jestem obojętna i zaczął się znów starać czy po prostu nie odpisywać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,albo
zakoncz to definitywnie...albo daj mu do myślenia....że nie jesteś na jego zawołanie..ale sądząc po opisie traktuje Cię jak zabawkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaruna, no niestety faceci wolą wyznaczać zasady tego "związku". Zrobiłaś się nachalna i on się boi, że będziesz chciała coraz więcej, a on nic nie może Tobie zaproponować Może się boi, że wszystko się wyda...wiec woli się zdystansować?. Ja też chciałam w pewnym momencie bardziej i wtedy on zaczął się wycofywać. Zresztą kiedyś między słowami wyszło, że jestem natarczywa, ale to już był schyłek wszystkiego. Myślę, że ostentacyjne olewanie nic nie da, jak będzie widział Twoje fochy, to przestanie mu się chcieć spotykać.Nie pozwól sobie, żeby Tobą manipulował... masz czekać kiedy Pan zadzwoni i będzie miał ochotę na seks? Jak widzisz nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne dobre wyjscie
to zakonczyc taki zwiazek. Nie ma lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
"Mój" też zaczął mnie ignorować, tzn On zasłaniał się pracą, mnóstwem obowiązków, ale... ja tam swoje wiem :p Więc odpuściłam i długo nie trzeba było czekać. Spotkaliśmy się wczoraj. Sam chciał (wiedział, że dziś do domku...). Ja już wiem, że dzieci z tego nie będzie, ale spotykam się z Nim, bo to daje mi przyjemność (póki co..). Mam Go choć na chwilę. Wiem, że to perfidne z mojej strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia spotkaliście się, bo się nie narzucałaś, a on miał wtedy właśnie ochotę... Pwiedz szczerze, czy jak Ty masz ochotę się z nim widzieć to rzuca wszystko? Najważniejsze, że zdajesz sobie już sprawę, że nic z tego nie będzie, że się nie łudzisz już... ;) Alaruna jak będzie natarczywa to facet powie niedługo "do widzenia" Taka mądra jestem teraz... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Mango, ale nie doszło do TEGO. Była tylko gadka, co mnie zdziwiło, bo też myślałam, że bydlakowi się zachciało :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
On sam nie wie, co robić..taka była odpowiedź.. Stąd wiem, że raczej nic z tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
...i ta jego poroniona gadka, że jest za stary dla mnie....:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×