Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kitkitka

bronię się przed romansem z żonatym

Polecane posty

Gość Makalele1213
kurcze 4 lata było ok...teraz zaczęło mu cos odbijac... Niby taki wierzący - czasami opowiada mi o takich rzeczach - jakiś problemach ze swoja rodzina...zwierza mi sie...z nikim innym na takie tematy nie rozmawia - ostatnio mi nawet powiedział jak się z bratem pokłócił - nikt o tym nie wie tylko ja.... Ja go traktuje jak kogoś z rodziny - on ma prawie 70 lat - dbam żeby nie pił za duzo kawy, żeby brał lekarstwa, jadł śniaadnia - szefowa mnie prosiła żebym miała na niego oko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj na wierzacych
to najwieksze gnoje! Jezeli jest np katolikiem, to katole maja kobiety za nic, zdradzaja je, nie szanuja, czasem nawet bija. Ta religia jest wrogiem kobiet, tak jak islam. I dla nich zdrada to jak bulka z maslem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda, moja kumpela
miala kochanka nawiedzonego chrzescijanina, ktory byl przy okazji cudzym mezem i ojcem. Ciagal ja do kosciola, kazal sie modlic, zdradzal z nia zone az furczalo i nie widzial w tym zadnej niestosownosci. Nie poczuwal sie tez do winy, gdy mu powiedziala, jak cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Ojjj nie zazdroszczę...:/ Dziadek chyba nadużywa niebieskich tabletek i mu się zachciewa... Mam kontakt z wieloma takimi starymi oblechami, nigdy nie miałam sytuacji, żeby jakiś wystartował z łapami do mnie, ale ich niesmaczne, sprośne uwagi przyprawiają o mdłości.. A może spróbowałabyś pogadać z jego żoną? Powiedzieć jej, że masz na niego oko jak prosiła, ale on chyba zaczyna odbierać to w inny sposób..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makalele12123
wolałabym z szefową na ten temat nie rozmaiwac.... Najgorsze jest to, że czasami weźmie i przytuli jak córką...pogłaska..tak bez podtekstów... bo kobieta to czuje..kiedy jest coś na rzeczy mówi, że moi rodzice mają szczęście że maja taką córkę jak ja... cały czas namawia mnie i męża na to żebysmy sie o swoje dziecko postarali...doradza mi w wielu kwestiach..pomaga na podteksty to ja nie reaguje..po prostu zmieniam temat żeby nie brnąc... cały dzien siedze i płacze...a mąz chodzi i puka się w głowe, że przesadzam... że jak mi tak xle to mam się zwolnić z pracy i tyle... nie rozumie mnie...twierdzi, że to ojcowskie uczucia - ale ja kurwa wiem że tak nie jest!!!czuje to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makalele12123
Nie chcę tez robić afery...bo tak naprawde to mi nic nie zrobił tak???nie obmacywał mnie..nie dotykał w intymne miejsca, nie głaskał po nogach, piersiach...dwa razy połskotał mnie w boki...pogładził mi rękę.. ale co ja poradze, że dla mnie to jest brudne...że czuję sie jak dziwka!!!jak taka zbrukana szmata!!! Najgorsze, ze nie mam oparcia w mężu...on twierdzi, że za duzo sobie wyobrażam...że robie problem tam gdzie go nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No facet raczej nie traktuje Cię już jak córkę :/ Może przechodzi kryzys wieku starczego i niedługo mu przejdzie...?? :p Jak widzisz jego "zaloty" to możesz obrócić to w żart. Powiedz, że zawsze chciałaś mieć takiego ojca/ dziadka jak on, że cieszysz się, że możesz na niego liczyć, a szczególnie na jego żonę. Zawsze podkreślaj jakiego masz fajnego męża. Lepiej nie robić afery, bo facet poczuje się "urażony" i możliwe, ze będzie chciał Cię zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makalele12123
A tak poza wszytskim...to wkurwiaj mnie wszyscy faceci!!! lepiej byc chyba zwykła mało atrakcyjna kobieta..nie rzucającą sie w oczy!! Ostatnio niestety z gwoli obowiązków zwodowych mam doczynienia z coraz większą liczba natrętnych starych dupków - i tych nie starych też!!! mysloei sobie jedenz drugim, ze jak wspomni ile ma na koncie to sie mu do kolan rzucę???? Nosze obraczke to już nic nie znaczy???Czy ktoś nie potrafi zrozumieć że można zyc bez dorabianai rogów drugiej stronie, że mozna byc szczęśliwym z jednym facetem??? I bedzie Ci taki pierdolił farmazony..jaka to śliczna jestę..że zrobi dla Ciebie wszystko, ze taka ładna i mądra, ze tak sobie radzi wspoaniale w takim męskim zawodzie...i jaka to patrzec lubi na Ciebie!! Nosz kurwa!!!!normalnie nie przeklinam ale jestem tak wytrącona z równowagi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
To skoro facet traktuje Cię jak córkę to powiedz mu wprost, że źle się czujesz kiedy Cię podszczypuje...Skoro nie ma złych zamiarów, a zwyczajnie się zagalopował to przestanie, skoro nie- trzeba będzie radykalniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Znam to :/ właśnie zaraz idę do pracy i mam nadzieje, że żaden nie zacznie dziś pierdzielić obleśnie...mam takiego doła, że jak tylko jakiś spróbuję, to mogę być nieprzyjemna...A tacy starszy są niekiedy gorsi niż faceci młodsi :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makalele12123
Dokładnie tak robię!!!Znaczy mówię jakiego mam wspaniałego męża jacy jesteśmy szczęsliwi - musze jeszcze z tym dziadkiem wyskoczyc koże zrobi mu sie głupio... I jak mnie jeszcze raz dotknie...to mu powiem, że jest mi niezręcznie i czuję sie niesowjo!!! Niech se znajdzie kochanice - ma tyle kasy, że na pewno jakaś nastka na niego poleci!! No tak najśmieszniejsze jest to, że mam koleżanke która pracuje dokłądnie w takiej samej branży jak ja....i jej szef - młodszy od mojego o jakieś 5 lat - ma dokładnie te same teksty...głaska ja po nodze, bierze pod rękę jak gdzies ida... Stare dziady no.... ten mój to tak raz na jakiś czas wykoczy!!!nie codziennie, żeby nie było... Taki jest dumny jak gdzies ze mna idzie - że taka fajna młoda u niego pracuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makalele takiego zachowania nie wytępisz u facetów tego pokroju, więc albo olać, albo stanowczo powiedzieć raz, a wyraźnie. Co do Szefa, to zgadzam z Kinga, Może dyskretnie mu powiedz, że przeszkadza Ci takie zachowanie, albo podaj mu przykład, że jakaś koleżanka ma w pracy upierdliwego szefa. Wtedy może zakuma, że ma sobie odpuścić. Musisz naleźć na niego sposób, Ty wiesz na co możesz sobie pozwolić. Jeżeli macie w miarę luźne relacje, to bez problemu zażartuja z delikatnym podtekstem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Ludzie dajcie jakiś sposób, żeby przeżyć 8h w pracy jak nie chce się nic, a myśli tylko o NIM :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga na to nie ma sposobu. Myślenie o NICH to takie natręctwa... Nie jesteś wstanie tego wyelimonować z głowy. Wiem, nie podniosłam Cie na duchu, ale rady nie ma... Czekolada nie pomoże na pewno, chyba, że na chwilę -przetestowałam... Mi pomaga jak ide na basen, na godzinę zapominam, potem temat wraca. Najgorzej tez siedzieć przy kompie, bo wtedy co 5 minut jestem na jego profilu (teraz już rzadko mi się to zdarza na szczęście), ale komputera przecież nie wyrzucę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Wiem...z kompem jest najgorzej. Ja co kilka dni wpisuje jego imie i nazwisko w Google, szukając sama nie wiem czego... żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaa Miałam tak samo... Śmiać mi się chce, widzę, że nie tylko ja się tak zachowywałam... Ja też szukałam w googlach, wchodziłam na jego maila, odświeżając co 10 minut i na profil na fejsie- jakby się tam miał coś zmienić- tym bardziej, żę używa, ale nic nie aktualizuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Ja to chciałam chociaż jego zdjęcie, ale niestety nie ma konta ani na nk, ani na fb, za stary chyba na takie rzeczy :p a zdjęcie chyba, żeby wzdychać, bo co mi innego pozostało...zabrałam mu z auta taka plakietke z jego imieniem i czasem się na nią gapię jak jakaś nienormalna. Też mi się chce śmiać nawet jak to piszę...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga bedziesz w stanie
ale gdy podejmiesz decyzje, ze ODCHODZISZ! Takie decyzje zazwyczaj podejmuja kobiety, wiec DASZ RADE. Ale to Ty musisz chciec. Makalele: ten szef, co pyta, kiedy postaracie sie o dziecko, jest zwyczajnie chamski. Gowno go to powionno obchodzic, czy sie staracie czy nie, pewnie sie oblech slini na sama mysl o tym, jak sie staracie. Powiedz mu stanowczo, ze nie zyczysz sobei zadnego dotykania ani przytulania, to jest dla Ciebie OBCY czlowiek, nie zaden tatus ani dziadek. W dodatku dobrze go czujesz, to stary zbok, ktory wykorzystuje Twoj brak asertywnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jesteśmy śmieszne... :p Ja kiedyś zrobiłam mu zdjęcie telefonem, ale kazał mi usunąć, udałam, że usunęłam. Najlepsze, że zdjęcie robiłam w pośpiechu i wyszedł tylko brzuch... żenada... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Mango, mnie by nawet brzuch wystarczył..cokolwiek jego :D :p Uciekam do pracy...Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uciekam, co prawda nie do racy, ale zrobić coś konstruktywnego. Miłego... !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
A co tu taka cisza? :):) myślałam, że jak wrócę to będzie co nadrabiać... Całe szczęście dzień mi jakoś minął, ale często o Nim myślałam..dobrze, że już jutro niedziela i też praca to do poniedziałku zleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby temat się wyczerpał... :p Ja miałam za to dzień bez X hura!!! ale poczytałam trochę wcześniejsze wypowiedzi i doszłam do wniosku, że schemat zawsze ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i dodam jeszcze, że własnie zauważyłam, że X dodał do znajomych swoja byłą dziewczynę, tę z którą zdradził swoja żonę (wcześniej też ja usunął) chyba odnawia kontakty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Zawsze ten sam, a mimo to dajemy się nabić w butelkę.. Facet mówi to, co chcemy usłyszeć i nim się zorientujemy jest już za późno.. Najgorsza jest nadzieja, że to prawdziwa miłość, skomplikowana, ale prawdziwa i zakończy się happy endem, a jak widać nic z tego..:/ płacz i zgrzytanie zębów. Udaje się nielicznym.. :( To dobrze Mango, oby tak dalej. Mnie jeszcze jutro zostaje spokój, w poniedziałek pewnie się odezwie a ja głupia nie mogę się doczekać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Czyli jednak weszłaś na jego profil??!!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś zapytałam X czy coś do mnie czuje prawdziwego, a on na to, że nie może mi powiedzieć, bo jeżeli mi powie, to będę sobie robiła nadzieje. Co byście o tym pomyślały? Ja, że kocha... Co to sż za ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga26
Ta jasne...to tak jak z odchudzaniem- od poniedziałku.. Coś wątpię. Mój od początku mówi, ze kocha..codziennie. Nie wiem czy jest po prostu tak perfidny czy mówi prawdę.. Kuźwa..gdyby dało się prześwietlić jego łeb :/ Wszystko byłoby jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×