Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiwi1988ldz

Kat w domu, nie gódź się na to. Walczcie o Siebie...

Polecane posty

Gość eenndrju_
co Sroda moze wiedziec jak ta lesba nigdy faceta nie miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilianna
ona ma męza i córke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilianna
to religie wszystkie nakazuja przemoc wobec kobiet-np ST- nakaz kamieniowania kobiet co stracily cnote przed slubem i nieiwernych on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety ,ktore bierne sa garesji w stosunku do siebie i dzieci zawsze mają jedno wytłumaczenie.A bo zasłuzylam to dostałam,jakbym tak glosno nie myła naczyć to bym łomotu nie dostała, jakby dziecko siedzialo cichutkow swoim pokoiku a nie w w duzym pokoju bajki ogladac to by w skore nie dostało I tu jest szukanie winy w sobie,czyli robienie z kata ofiary a z ofiary robienie prowodora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendakka
to matki i babcie ksztaltuja posluszn e idiotki-dlatego nie lubie kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musialam_to_wyrzucić123
nie ty jedna, ja też nie potrafię tego zrozumieć... Bogu dziękuję i rodzicom, że mnie tak ukształtowali i mam taki charakter... bywam zołzą, mam analityczny umysł i staram się oceniać wszystko na chłodno. Jednocześnie jestem niesamowitą szczęściarą, że mam takiego męża, który mnie wspiera, jest dla mnie oparciem i który mnie kocha. Bo jak patrzę na kuzynkę i jej "męża", to nóż się w kieszeni otwiera, nigdy nie przypuszczałam, że można zrobić tyle krzywdy osobie, którą podobno się kocha... a opieka społeczna, co zrobią??? przyjdą, zobaczą dzieci zadbane, w domu czysto, wszędzie porządek, najstarsza uczy się dobrze, najmłodsze zadbane, mąż zacznie opowiadać jak to żonę kocha i stara się wszystko naprawić i całe g... zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie o tyle jest mi tak szkoda kobiet,które pozwalają na takie traktowanie siebie,jak dzieci co są swiadkami i ofiarami agresji tatusia,tylko dlatego że mamcia chowa głowe w piasek W moim miescie była ostatnio taka sytuacja, jak 9 l.dziecko zadzwonilo na policje ze tata je pobił i teraz mame bije, policja przyjechala, kobieta wszystkiemu zaprzeczyła,nie zdecydowala sie na skladanie zeznać( facec biznesmen,i jedyny zywiciel rodziny)dziecko widząc reakcje matki,równiez wycofało sie z donosu,i za kila dni kobieta z kciukiem w gipsie chodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musialam_to_wyrzucić123 no ale z jakiegos powodu powieśic sie chciała tak?:) wiec opieka napewno by zareagowała, gdy by rodzina sie zebrała, naciskała tez by coś to dało tylko trzeba działac a nie tylko mówic o działaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ToksycznaKobita biedne te dzieci, dorosły potrafi za siebie zdecydowac ale dziecko jest niczemu nie winne :( płacze to go z kocyka upuszczają, bija, wala o scianę. jakim trzeba być człowiekiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musialam_to_wyrzucić123 , a kuzynki psychopata uzywa agresji fizycznej???jesli tak to zawsze albo ona albo dzieci moga poddac sie obdukcji, zawsze juz coś Niestety na psychiczną agresje jest o wiele mniej dowodów Sama ideałem chodzącym nie jestem,bo bywam gniewna,ale ja tam nawet sprzeciwam sie karceniu cielesnie dzieci,począwszy od klapsów koncząc na nie wiadomo czym,ale wiem że kazde podniesienie reki czy na dziecko czy na żone/partnerke jest krokiem do dalszych posuniec w poczuciu bezkarnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musialam_to_wyrzucić123
rodzina się zebrała oczywiście decyzje zapadły - kuzynka mieszka z dziećmi u swoich rodziców ja jej załatwiłam nowe lokum z dala od męża, szkołę i żłobek dla dzieci oraz prace, jak również pomoc prawną... z nowego lokum też miałaby bliżej do psychologa... rozmawialiśmy z nią razem z mężem przy jej rodzicach i siostrze na spokojnie, dostała 3 opcje do wyboru, spokojnie mogła coś z nich wybrać na jej miejscu poszłabym nawet do domu samotnej matki z dziećmi byleby być z daleka od niego... ale ręce mi opadły jak stwierdziła, że dla dzieci muszą mieć kontakt z ojcem, bo to da nich szok... jakby szokiem nie był, fakt, że mama się powiesiła. no i hasło, że musi spróbować się postarać, żeby nikt jej nie zarzucił, że się nie starała ratować małżeństwa. z żadnej z trzech opcji nie skorzystała, a miała ustawioną prace, nowy dom, załatwione dla dzieci szkoły i żłobki, pomoc prawną na najwyższym szczeblu i wsparcie w nas - tyle, że nie chciała z tego skorzystać... uruchomiłam wszystkie możliwe kontakty, stanęliśmy z mężem na głowie, w ciągi 3 dni załatwić to wszystko - ale ona nie chce skorzystać, docenia propozycję, ale nie skorzysta... już zaczyna przebąkiwać o terapii, mąż mami ją tym, że pozwoli (tak POZWOLI) jej pójść do pracy i będzie mogła (TAK MOGŁA) zapraszać swoją rodzinę do domu no i zrobi osobne wejście i kuchnie dla niej, bo pomimo, iż mają własną kawalerkę (którą wynajmują) mieszkają u TEŚCIÓW Normalne rozszarpałabym ją, a jego... nawet pisać nie chce co bym mu zrobiła... I tak masz rację, chciała popełnić samobójstwo. Ale teraz tak na chłodno oceniając jej reakcje, widzę że adresatem tegoż czynu nie mieliśmy być my (ona tego nie zrobiła byśmy jej pomogli się od niego uwolnić, bo wie, że gdyby postanowiła odejść wsparcie ma od nas, łącznie z pomocą finansową) ona to zrobiła bo chciała by mąż i jego rodzina się opamiętali, być może sądziła, że tak dramatyczny czyn sprawi, że przejrzą na oczy i się zmienią... w końcu obiecują poprawę, przepraszają, teściowa dzwoni, przeprasza, mąż mówi o terapii... być może właśnie o to jej chodziło, osiągnęła co chciała i pora wracać... przecież nikt nie zmusi dorosłej osoby, by zabrała dzieci i zostawiła męża, choćbyśmy zdrowaśki na klęczkach odprawiali, nie zmusimy jej do tego, czego ona nie chce... ba skora jestem przypuszczać, że jak do niego wróci, to po jakimś czasie zrobią z niej wariatkę, będą mówić tak jej dzieciom buntować je... a wtedy już nikt z nas nie zdąży na czas by odciąć linę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musialam_to_wyrzucić123
no właśnie, on nie bije... gdyby tak było, sama osobiście bym nasłała na nich opiekę społeczną... a tak, ja nie mam dowodów, ona nie będzie przeciw niemu zeznawać, dzieci tym bardziej... on niszczy psychicznie, uzależnił ją całkowicie finansowo, maltretuje słowem i ją i dzieci... gdybym miała dowody, dawno by siedział... ale bez dowodów, adwokat powiedział, że my jako rodzina nic nie wskóramy... inicjatywa musi wyjść od niej, bo tylko ona będzie mogła takowe dowody zdobyć. osobiście widzę, że jej mąż się mnie i męża boi. Względem nas nie jest taki odważny, udaje troskliwego, kochanego tatusia i męża... obnażył swoje prawdziwe oblicze, jedynie kilka razy, ale bardzo szybko się zreflektował. To manipulant, którym umie grać przez obcymi. A teraz nie panuje nad sytuacją, wiec kombinuje jak może by odzyskać władze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy kij ma dwa konce. Kazda opowiesc ma dwa rozne punkty widzenia. Myslicie ze to fajnie jak faceta kastruje mentalnie sie zeby byl poslusznym niewolnikiem? Rzadacie odpowiedzilnosci ale nie uznajecie autorytetu mezczyzny. Potem sie dziwicie ze sa kłotnie i przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozatym skad wiesz ze ta kobieta nie zmysla? One lubia dramaty. Kobiety lubia histerie, lubia zeby cos sie dzialo bo musza zapelnic pustke emocjonalna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musialam_to_wyrzucić123 ja bym robiła co moge, nawet bym jej dyktafon w domu podrzuciła potem po niego wróciła, nie wiem nie zostawiła bym tam dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
///ale nie uznajecie autorytetu mezczyzny. Potem sie dziwicie ze sa kłotnie i przemoc./// O własnie o tym pisałam, kobieta,dopóki nie bedzie respektowac autorytetu swojego Pana, dopóty tak bedzie dostawac wpierdooli szmacona bedzie na każdym kroku aż nauczy sie być przykladną niewolnicą,która bezwglednie posluszna musi być swojemu degeneratowi :p Wiadomo,że tymona komentarz był na celu wywołania oburzenia,i afery,i to sie da wyczuć z daleka,ale niestey wiele męzczyzn w PL takie ma myslenie i daje sobie prawa do przemocowego traktowania domowników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggidda
wg Kk nwet jak ąz psychol goni zone i dzieci z siekiera-to nie jest powod do rozwodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggidda
mąz moze pic zdradzac maltretowac- wg Kk zona ma z nim siedziec do konca swego lub jego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musialam_to_wyrzucić123
wiesz, jak dziecko zaczyna powtarzać to co ojciec mówi, zaczyna matkę nazywać epitetami rodem z rynsztoka bo tato tak mówi... jak kochany zięć zabrana przyjeżdżać rodzinie żony, mówiąc że to nie jego rodzina i sobie nie życzy obcych w domu... jak ukochany tatuś, nie daje kasy niepracującej żonie na dzieci, tłumacząc się tym, że zbiera na remont domu swoich rodziców (bo dach trzeba zrobić, pokoje odświeżyć) albo daje 200zł na cały miesiąc wybacz, ale dla mnie to nie histeria jeśli już ów małżonek decyduje, że żona ma nie pracować, to niech choć poczuwa się do odpowiedzialności, by utrzymywać swoją rodzinę dzieci bardzo chciał, szkoda tylko, że pierwszy raz zmienił dziecku pieluchę, gdy miało ponad 10 miesięcy i to dlatego, że kuzynka pojechała do lekarza, a ja powiedziałam, że nie będę karmić i przewijać dziecka, skoro jest z nim jego ojciec i sam może to zrobić chce mieć system patriarchalny w domu, to niech do choler*y wypełnia go do końca. Che być głową rodziny i o wszystkim decydować, to niech na tą rodzinę łoży. A nie wyzywa żonę od ku*w i darmozjadów jednocześnie nie pozwalając jej pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niejest powodem do rozowdu ,bo jak slyszalam ideologie ojca Rydzyka, pan Jezus dzwigał krzyz na swoich barkach i owa zona tez niech utozsamia sie z Jezusem,który cierpial za grzechy innych Biblia nawołuje do przemocy, okrutnych czynów, i na to jest pozwolenie, co jest dla mnie kolosalna pomyłką, dlatego z dala trzymam sie od jakiejkolwiek religi.W grucnie rzeczy,nie da sie ukryc, że najwiecej psychopatów jest wlasnie ortodyksycjnie Poboznych i bardzo religijnych,wszelkie zła sa popełniane w imie Boga Ale to inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tej chrzescijanstwie zostala zbudowana nasza cywilizacja, hipokrytko. (Napisalem tego posta pare minut temu ale moderacja mi skasowala wiec pisze jeszcze raz.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulurru
coz religie nie lubia kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A komu najbardziej zalezy na zniszczeniu rodziny? Kobietom ktore same niepotrafia zatrzymac przy sobie mezczyzny ani zalozyc rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulurru
jakie niszczenie rodziny? rodzina to piekna rzecz ale jak jest przemoc to kobieta dla dobra swego i dzieci powinna sie rozwiesc a KK tego zabrania - wg niego lepiej niech czeka na zatłuczenie przez męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _karolaaa
to sie nie sluchaj KK:) nikt cie nie zmusza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulurru
ale KK nawet ateistom utrudnił rozwod- w 1990 roku gdy politycy zaczeli dawac sie dupczyc w kakało-rozwody przeniesiono do sądow wojewodzkich przez co cala procedura stała sie drozsza i trudniejsza- coz Kk od zawsze ma gdzies maltretowane zony i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×