spotkanie z przyjaciolmi, znajomymi to dla mnie udreka

Podszyw - a jednak ciągle tu jesteś :), dobrej nocki wszystkim, nawet tym negatywnym - a co, niech też mają coś z życia ;)

edddddddddddddduka Jesteś ? biedroneczko :D

jak robisz podszyw to przynamniej rob to z klasą. ps. widac jakie miales dziecinstwo skoro mowisz o wlazeniu mamusi do lozka syna.

Spin doctor No pewnie że jestem :)

chłop oddałeś matce kasę jaką wydała na twój rozwój. słabo mieć długi:) zwł. u kobiety. potem można sobie gardzić :)

mam rozdwojenie jaźni :(

nie, po prostu matka, babka i siostra jebały w ciebie ile wlezie. ojciec traktował ją z kolei jak szmatę. nie twoja wina, że taki jesteś. w niezbyt sprzyjających warunkach przyszło ci dorastać. ważne, że wyszedłeś na prostą :) finansowa :)

puknijcie sie w baniaki, jestescie wszyscy zalosni. i ten co wyznaje milosc po 5 minutach znajomosci forumowej, i ta co pisze ze jest szczesliwa kiedy oglada tv. ogladanie telewizji - cel zyciowy. skoro to jest jej ambicją życiową to jej serdecznie wspolczuje.

jestem smieciem

tutaj same świry bez ambicji :)

Dzień dobry? ;) Słonko - dzisiaj miałem w pracy trochę luzów, to sobie trochę poanalizowałem swoją / naszą sytuację ;) 1. domek bliźniak, takie parterowe maleństwo, u mnie są takie na wynajem, duży salon + 1 pokój + kawałek ogródeczka z tyłu, niesamowicie spokojna okolica :) 2. wszystkie opłaty za domek, internet, ubezpieczenia, opłaty za samochód + 1 samochód, opłaty za psa / 2 psy max. :) 3. wyżywienie dla 2 + 1 albo 2 + 2 (dodatkowe to psy ;) ) - no i po tym wszystkim zostałoby 1500zł, 500zł co miesiąc przeznaczać na oszczędności, to zostaje 1000zł, a taka kwota nie wystarczy, by zapewnić Tobie godne życie, eh :( Wiem, wiem, miłość potrafi przetrwać wszystko, ale to dopiero przed nami ;) - czy możliwe? No pewnie, jestem bardzo podobny do Ciebie, też jestem domatorem, lubię filmy a ludzie - ludzi akceptuję, ale nie muszę z nimi być ;) Zatem rozumiem Cię doskonale, nie musisz się mnie wstydzić, myślę, że raz - dwa stworzylibyśmy niesamowitą więź :) Też się przed tym bronię całe życie ;) No nic, to zaczynam grać w lotto :)