Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 28latek z plackiem

28 latek i łysienie plackowate.Co robić ?

Polecane posty

Gość 28latek z plackiem

Jeszcze kilka lat temu miałem bujną blond fryzure a teraz jestem załamany bo wyglądam jak stary chłop na środku łysina a po bokach rzadkie włosy i choć brzydki nie jestem to podejrzewam że przez tą łysinę kobiety mnie olewają! Co robić ? Wszelkie specyfiki z apteki nie pomagają na wypadanie włosów.Czy ratuje mnie już tylko przeszczep ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * A *
Zgolic do zera. Chociaż powiem Ci, że jak Cię kobieta pokocha, to zaakceptuje i z tą "tonsurką". Mnie u mojego Jedynego ani łysienie, ani brzuszek nie przeszkadza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28latek z plackiem
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzjer molenda
Kup se perukę miszczu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy faceci lub
nafta kosmetyzna pomaga, zadbaj o wlosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28latek z plackiem
Mam przez to depresję, nie wiesz to nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vella
może spróbuj Inneov , wpisz sobie w google :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bretymmka
wierz mi-depresje mozna miec z powodu piegow brzydkich zebow-to iz powodu łysiny tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy prawiczek nie może na tym forum nic napisać, żeby jego opinia nie była dewaluowana przez teksty o nieznajomości kobiet? Nie na samych kobietach świat się kończy, liczy się również atrakcyjność dla samego siebie. Poza tym to że Tobie się łysina podoba nie znaczy, że podoba się innym kobietom. Do tego bardzo postarza, już widzę jak się radujesz mając zmarszczki 50 latki w wieku 28. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28latek z plackiem
Ludzie łatwo napisać obetnij sie na łyso tylko ja nie chcę być łysy! Chcę mieć włosy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycioweczka
nacieraj cebula lub sokiem z cebuli to powinno pomoc, choc smierzi niemilosiernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0la_34
Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu - pozostaje Ci polubić się takiego, jakim jesteś. Łysienie naprawdę dla normalnej kobiety nie jest przeszkodą. Dla kobiety liczy się obycie faceta, jego zaradność (tak, tak - materializm), dopiero potem wygląd: postawa, wzrost, sposób poruszania się, rysy, mimika, gestykulacja. Większość kobiet powie Ci, że z zadbaną łysą głową będziesz bardziej pociągającym niż próbując zatuszować istniejący "placek" jakimiś dziwnymi preparatami czy nie daj Boże zaczeskami. Przeszczep to droga sprawa i niezbyt trwała (vide: R. Majdan).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarajewoojsjsjjs
A co wedlug was maa powiedziec dziewczyna majaca lysienie plackowate?! Nie macie pojecia o tej chorobie to sie nie wypowiadajcie... latwo komus powiedziec zetnij wlosy,to nic strasznegoo ...to prosze bardzo niech jakas laskaa albo tyy migotka zrob sobie kilka lysych miejsc naa glowie i pozniej powiedz nam czy dopadla cie depresja ...;/ eh chociaz pewnie i nie bo tobie wlosy odrosly by szybciej aa osobom chorym na to coss odrastaja dluuuugo albo i wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retretry
zgol sie na lyso i przestan walic konia pod pornole, od tego sie lysieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0la_34
U kobiet najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest peruka - w przypadku choroby można się ubiegać o refundację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może łeb sobie utnij. będzie spokój z i z łysieniem i z depresją :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadamamata
Sarajewoojsjsjjs... w całości się z Tobą zgadzam. Osoby niedotknięte tą chorobą nie wiedzą co piszą i jak ona może depresyjnie wpływać na chorego. Wiem co mówię, bo problem wypadania włosów (nie takiego do 100 włosów/dobę) jest mi znany. Moja przyjaciółka dopiero na skraju załamania nerwowego znalazła w sobie dość siły żeby opowiedzieć o tym problemie... i to nie tylko przede mną nie umiała sie otworzyć. Nie mogła się przełamać nawet przed swoim mężem (a żeby nie było są b. dobrym małżeństwem!). Do autora mogę tylko napisać - jak Ci nie pomagają specyfiki dostępne w aptekach, zrób badania krwi oraz hormonów (w tym tarczycy) i ruszaj do lekarzy: trychologa i endokrynologa. Zyczę dużo samozaparcia i... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0la_34
Większość ludzi ma jakieś problemy - jedni bardziej, inni mniej wyeksponowane (od łysienia przez krzywe nogi, chorobliwie niski wzrost po problemy gastryczne). Pół biedy jak da się z tym żyć, a jeśli można jakoś zamaskować lub zredukować problem (tu: wygolenie głowy na łyso), to już w ogóle nie rozumiem czemu robić z tego tragedię. Co mają powiedzieć ludzie chorzy na nieuleczalne choroby? Moim zdaniem dla kobiety znacznie gorszym problemem może być zaawansowany hirsutyzm http://pl.wikipedia.org/wiki/Hirsutyzm Wiem, że łatwo powiedzieć: inni mają gorzej. Ale to prawa. Ja mam - i się nie żalę :) Chociaż w moim przypadku choroba nigdy nie pozwoli mi żyć tak jak inni, to jednak jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krok po kroku
idz do gabinetu kosmetycznego na mezoterapie iglowa,nakluwa sie cala glowe wstrzykujac witaminy pod skore , kup sobie witaminy nie z apteki bo sama chemia ja bralem CMF 20 i SILICA STAR - sa na allegro do tego Biotyna z apteki , lyse placki zarosly mi nowymi wlosami,troche to trwa,na poczatku byla tylko mezoterapia,wiec wlosy wyrosly mi siwe,ale po braniu witamin dostaly koloru a ja szoku bo dziwne to bylo ze zmienily kolor masz tu przetestowany sposob,uratujesz wlosy jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarajewoojsjsjjs
Kadamata --> ja tez przez to przechodze juz chyba 8lat i nic nie pomagaa .. na samym poczatku wylatywaly mi garsciami tak, ze nic sie nie dalo zrobic i bylam prawie lysaa ... wyobrazcie sobie co musi czuc 12 letnia dziewczyna ktora nagle stracila wlosy -- i w dodatku inni w szkole itd wysmiewali sie takze wtedy mialam sraszna depresje alee poo 2latach mi wlosy odrosly ii pozniej znow zaczely wypadac ;/ ciezko jest tak zyc, jak widze inne dziewczyny majace piekne wlosy a jaa musze zakrywac nie wiadomo cudowac zeby nic nie bylo widac ;/ w dodatku jak widze ze jest tych wlosow mniej to mi sie wszystkiego odechciewa .. u mnie jest tak ze moja najlepsza przyjaciolka nawet o tym nie wie aa moj facet zobaczyl przez przypadek no i sie wydalo. :/ Byc moze ludzie maja gorsze problemy alee ja chcialaabym miec swoje naturalne geste wlosy spowrotem i chcialabym moc robic sobie rozne fryzury albo nosic rozpuszczone wlosy nie przejmujac sie ze ktos zauwazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0la_34
Oj, kochana, a ile ja bym chciała... Ale życie to nie bajka - nie każdy ma po równo, i ze spełnieniem życzeń też bywa ciężko :) Trzeba się dostosować i cieszyć z tego, co mamy - nic lepszego nie wymyślisz... Miałam taką koleżankę, jak Ty, w liceum. Nie wiem czy to ta sama choroba, bo po prostu dziewczyna miała przeraźliwie rzadkie cieniutkie włosy. Na pewno odstawała od normy, ale nikt jej nigdy nie dokuczał, była miła, sympatyczna i jakby ktoś jej zrobił przykrość, miałby przerąbane :) A jeśli ktoś dokucza drugiej osobie z tego powodu, to tylko sobie wystawia świadectwo. To tak jak śmiać się z kulawego czy garbatego - choroba nie wybiera. Natomiast osoba chora może sobie dobrać takich przyjaciół, którzy ją wspierają, a nie wytykają wady. Choć moim zdaniem wada to coś nabytego, z czym da się skutecznie walczyć, raczej cecha charakteru jak bałaganiarstwo czy niedbałość. A choroba? Trzeba z nią żyć - i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×