Jaki jezyk uczyc dzieci gdy maz nie mowi po Polsku

Mam pytanie do rodzicow ktorzy maja meza czy zone ktorzy nie mowia po Polsku, Jak wychowujecie dzieci ? W jakim jezyku mowia ? Ja mowie po Polsku i English, moj maz Italian i English. W domu tylko rozmawiamy Engish bo on nie zna polskiego a ja wloskiego. Nasze dziecko ma prawie dwa latka i zaczyna mowic. Ja mowie do dziecka po polsku tylko gdy jestem sama w domu gdy jest maz to mowimy do niej po angielsku a on czasem mowi po wlosku gdy jest sam. Ona oglada bajeczki w 3 jezykach. Dla mnei jest bardzo wazne by ona mowila po Polsku dla niego zeby po Wlosku no i zesbysmy sie razem dogadali to musimy po angkielsku.MIeszkamy w US. CIekawa jestem jakie wy macie doswiadczenia, podzielcie sie i dziekuje z gory. Eliza

Rob tak jak robisz, mow do dziecka po polsku, maz po swojemu, miedzy soba po ang.Zreszta mieszkajac w US dziecko napewno nie bedzie miec problemow z angielskim, dlatego o angelski sie nie martw. Skup sie na swoim jezyku a maz na swoim

po polsku dziecka nie nauczysz, bo sama nie znasz tego języka. :o Moja ciocia wyjechała z Polski w wieku 6 lat i po 60 latach mówiła biegle po polsku, a twoj polsi to jakas żenada.

których rodzice też byli różnych narodowości, językiem ojczystym kobiety jest ang, ojca niderlandzki i jak dzieciaki były małe to ona mówiła do nich wyłącznie po angielsku, a on wyłącznie po niderlandzku ( potem z wiekiem mówili juz tak, jak im w danej chwili pasowało ) i dzieciaki na takich samych zasadach z nimi rozmawialy, przy czym bezbłędnie przechodziły w rozmowie z jednego jezyka na drugi. Moim zdaniem Ty mów do dziecka po polsku, mąż po włosku, a bajki niech ogląda po ang.- takim sposobem nie bedzie miało aż tak wielkiego mętliku i szybko załapie każdy z tych języków.

Ty mów do dziecka WYŁACZNIE po polsku,nawet w obecności męża, a on niech mówi TYLKO po włosku. Tylko w ten sposób dziecko nauczy sie prawidłowo obydwu jezyków. Oang.bym sie nie martwiła skoro zyjecie w US.

"jaki język uczyć dzieci" co to ma być?

Dzieki za odpowiedzi. Nie chce by dziecku sie nie pomieszalo wszystko. Macie racje o angielski sie nie martwie bo bedzie miec w szkole. NIE chce z dziecka robic polyglot na sile. Poki co ona jeszcze nie mowi :). Do " pracowalam z dziecmi", fajnie ze tak piszesz optymistycznie o tym. Tez mam taka nadzieje, ze jest to mozliwe. Do "mysle ze wiele". Masz racje mi sie tez troche kreci zeby pisac po Polsku ale przyznam sie ze mowie biegle :). Twoja ciocia moze mieszkala w Chicago a tam starsze pokolenie Polakow mowi tylko po Polsku.

jasne, że jest możliwe, dzieko jest małe, chłonie wszystko jak gąbka i szybko się uczy, więc trzymaj się przez jakiś czas zasady, którą Ci opisałam i zobaczysz, że bedą efekty, a angielskiego nauczy sie faktycznie i w szkole i wśród rówieśników

Do "Polska jezyka..", nie rozumie o co chodzi. Przepraszam jesli robie bledy w pisaniu. Przypominam, ze temat tej dyskusji to nie "moj jezyk Polski" ale jak wychowywac dzieci i w jakim jezyku z nimi rozmawiac. Dziekuje Eliza

ja mowie do dzieci po polsku, moj maz po arabsku, a miedzy soba rozmawiamy po niemiecku...dzieci po polsku mowia dobrze, ale to tez duzy wplyw miesiecznych wakacji u babci...po niemiecku mowia bardzo dobrze, wplyw przedszkola....po arabsku..hmmm nie za dobrze, ale po tygodniu w arabistanie przestawiaja sie na arabski...musza ze wzgledu na inne dzieci...

"ale jak wychowywac dzieci i w jakim jezyku z nimi rozmawiac." no to ci odpisali że na pewno nie w jęz. polskim bo go nie znasz, skoro nie znasz to nie nauczysz dziecka, proste

autorko nie tlumacz sie osoba ktore szukaja taniej sensacji. Jak sie mieszka w miejscu gdzie nie ma sie rodakow, ma sie partnera z ktorym mowi sie po ang, pracuje sie w jezyku ang to wiadomo ze chcac nie chcac po pewnym czasie czlowiek moze sie zapotac. Ja po powrocie do PL mialam duzo takich sytuacji np szlam do sklepu i chcialam kupic winogrona a nie wiedzialam jak sa po polsku. No i stalam jak ten glupek, sprzedawczyni patrzyla na mnie wsciekla na co ja wreszcie ;'no to ja poprosze te eeeee male, zielone kulki':-D

no bo jak zwykle muszą się zlecieć laski, które nie pomogą tylko podleczą swoje kompleksy- uroki kafe

Dziecko z czasem nauczyć się rozróżniać sytuacje - kiedy jakim języku się porozumiewać, nie musisz się szczególnie przejmować....

Do "omnetta" to masz dokladnie taka sama sytuacje jak ja :) SUper ze sobie tak fajnie radza dzieci, to znaczy ze jest to mozliwe:) I potrafia sie komunikowac z rodzinka. Rodzina mojego meza slabo mowi po Anglielsku i ja mam problem z nimi rozmawiac ( a moze to i dobrze bo sie z tesciowa nie kloce :) )Ale nie chce by moje dziecko z braku jezyka nie moglo sobie porozmawiac z kuzynami w Polsce czy Italy. Ja tez moge wyslac moja coreczke w przyszlosci na wakacje do Polski bo moj brat ma coreczke tez w jej wieku. Do "kasza .." zgadzam sie z toba, zapomina sie

ElizaEliza, nie pierdol glupot bo mieszkalam w stanach ponad 20 lat, bynajmniej nei w Chicago, skonczylam tam studia, pracowalam tam i na co dzien prawie wogole jezyka Polskiego nie uzywalam a mimo to potrafie sie nadal po Polsku poprawnie wyslowic. Wlasnie w USA nabijalismy sie z tym Polakow co pomieszkali w stanach 5-10 lat i zaczynali tak pisac i mowic jak Ty. Zenada jakas :O Pragniesz pokazac jak sie bardzo zasymilowals? Katastrofa jestes i tyle :O

A co do dzieci to zwyczajnie jeden rodzic mowi ZAWSZE do dziecka wylacznie w jednym jezyku, drugi ZAWSZE wylacznie w drugim jezyku. Trzeci jezyk tzn. Angielski bedzie i tak dominujacy. Wazne jest zeby dziecko nauczylo sie uczyc jezyka a reszta sama sie potoczy. Miejmy tylko nadzieje, ze nauczyc go lepiej niz sama umiesz :O Normalnie odleciec mozna z takimi porabanymi Polakami co wlasnego jezyka zapominaja :O w tempie przyspieszonym. Moj maz jest Niemcem, jego matka byla Francuzka i rowniez studiowal i pracowal w Stanach ale ani Francuzkiego ani Niemieckiego jezyka nie zapomnial jakos :O Tylko takim porabanym Polakom jak Tobie sie to zdarza :(

Do "kropki_kolorowe " fajny pseudonim :). Chyba tak, dzieci sa madre i sobie poradza. Mojej kuzynki coreczka( 7 lat), mieszkaja w US gdy sie spotkalismy to sie pytala w jakim jezyku z nami rozmawiac i do mnie mowila po Polsku a do mojego meza po Angielsku :).

Prosta sprawa -ty mowisz do dziecka po polsku -ale tylko i wylacznie po polsku,kiedy sie do niego zwracach. Maz tylko i wylacznie po wlosku. Jak mowicie do siebie,to po angielsku,dziecko to podlapie. Znam takie przypadki jak wasze i dziecko juz z samego domu ma tzy jezyki. Tylko najwazniejsze -nic nie mieszac. Nie mowcie do dziecka po angielsku,po angielaku tylko do siebie nawzajem. No i troche sie poduczcie swoich jezykow -ty wloskiego,on polskiego,zebyscie sie pozniej rozumieli przy stole,jak ty bedziesz gadac z dzieckiem po poslku,a on po wlosku

Jakbyś znała język polski to byś wiedziała o co mi chodzi "jaki język uczyć dzieci" po jakiemu to jest napisane? bo nie po polsku. Jak chcesz dziecko uczyć tego języka to sama się dokształć i nie pitol, że to wina tego, że mieszkasz za granicą. Mój narzeczony ma ciotkę w niemczech, mieszka tam od ponad 30 lat i jakoś z wysławianiem się poprawnie w języku ojczystym polskim nie ma problemu.

Nie rozumie dlaczego tak piszecie o moim jezyku Polskim. Zaczynam wierzyc, ze naprawde jest tragiczny. Podziwiam i zazdroszcze osobom, ktore nie zapominaja jezyka ojczystego. Bardzo prosze otworzcie nowy temat na forum jesli chcecie o tym rozmawiac, a tutaj piszcze na temat.

Eliza, a jak długo mieszkałaś w Polsce? I jak długo mieszkasz poza? Mód do dziecka jak najwięcej po polsku :)

Ale to jest na temat jak najbardziej :) Skoro sama nie potrafisz poprawnie wysławiać się po polsku to jak chcesz nauczyć tego swojego dziecka? No nie nauczysz, będzie go kaleczyć tak jak i Ty. A z rodzicami też się nie kontaktujesz skoro nie masz z kim po Polsku rozmawiać?

do "pampelluna " dzieki i to dobry pomysl zeby po angielsku tylko rozmawiac mezem. Moj maz ma trudnosci zeby sei nauczyc Polskiego ja tylko takie podstawowe slowka zalapuje po wlosku. Ale coraz bardzoej sie przekonuje dzieki waszym wypowiedziom, zeby uczyc dziecko 3 jezykow od poczatku. Dziekuje

elizaeliza hehehe ja tez sie ciesze, ze nie mam mozliwosci klocenia sie z tesciowa;) ja bylam rozmawialam z pedagogiem, jak moje starsze dziecko zaczynaloo mowic i on poradzil mi, mowic tylko w swoim jezyku, bo dziecko i tak za pare lat bedzie lepiej poslugiwac sie jezykiem kraju w ktorym mieszka u nas to bedzie niemiecki...a wiec dzielnie brniemy przez wiersze Brzechwy, bajki o Kopciuszku i czerwonym kapturku;) a nawet jak kupie jakas ksiazke po niemiecku to bauer Heinz staje sie Stefankiem...;) tak samo robi moj maz...

DO :trrrrrrr " 15 lat w Polsce i 15 w US. Do "Polska języka trudna języka :D" Ja bym chciala zeby moje dziecko mowilo po Polsku tylko zeby sie kontaktowac z rodzinka moja ale nie jestem pewna czy tez bedzie sie uczyc czytac i pisac po Polsku. Polski moze praktykowac rozmawiajac przez skype z kuzynka, jak pisalam wczesniej jest w jej wieku i poznaly sie teraz na wakacjach.

Do "omnettaaa " ale super z tymi bajkami i wierszami robicie. Ja mam ksiazki po angielsku i nie czytam po angielsku tylko opowiadam po Polsku co jest na obrazkach. Moja coreczka sie budzi wiec teraz bede troche zajeta i pojawie sie potem. Jeszcze raz dziekuje Wam za dyskusje :)

ty do dziecka mow po polsku a maz po swojemu. A jak rozmawiacie po angielsku mimo ze to nie jest jego wlasny jezyk to nalpeiej miedzy soba przy dziecku w tym jezyku, a kazde osobno do dziecka w swoim. dziecko bedzie 3 jezyki znalo. Tylko TY AUTORKO POLSKIEGO SIE NAUCZ!!!!! JAKIEGO JEZYKA UCZYC DZIECI, nie jaki jezyk! Odmiana przez przypadki sie klania.

Nie pomiesza sie dziecku, niech bedzie poliglota dobrze na tym wyjdzie. Znalam trzylatka ktory bezblednie w trzech jezykach odpowiadal na rzucane jedno po drugim pytania - po arabsku, po polsku i po angielsku. Ani razu sie nie pomylil. Ojciec Anglik, matka Arabka, mieszkali w Polsce. Mow do dziecka ZAWSZE po polsku zeby sie nie nauczylo ze moze do ciebie po angielsku jak mu latwiej a maz ZAWSZE po wlosku.

Do "SamoskaZoska" Az trudno uwierzyc, ze 3 latek moze tak biegle mowic 3 jezykami. Ja czasem sie lapie na tym, ze moja coreczka juz tyle rozumie a dla mnie to wciaz baby. Pamietam jak chodzilam do podstawowki w Polsce to w szkole wisial napis "Dziecko tez czlowiek-Korczak". Tak mi sie wlasnie przypomnialo :)