Co wiemy o naszej boskiej Dziuni? Wpisujcie co wiecie.

Dziunia taka wiecznie mądra,więc może napiszmy co o niej wiemy,bo twierdzi,że wszyscy jej zazdroszczą-a niby czego ha ha ha :D :D :D Dziunia po ślubie mieszkała z rodzicami-taka zamożna. Teraz mieszka w kawalerce z mężem i psem.Ale jest jej luźno bo mąż często wyjeżdża-pewnie ma jej dość :p ma 2 samochody z 2006 i 2011r. Ma taką pracę że będąc na L4 musi chodzic na spotkania służbowe,żeby z obiegu nie wypaść... ciekawe na jakiej podstawie to L4 dostała skoro mimo to pracuje :O dziunia mimo to jak sama napisała zarabia grosze-życie nie jest sprawiedliwe co? :p Dziunia z tego co kolarzę to wpadła-ale to nie jest na 100% pewne-ale jak poszukacie w tematach o młodych mamach to znajdziecie-bo nie wiem czy nie mylę z gratką.

Nie wiem kto to Dziunia Ale jakie nudne życie musi mieć osoba zakładająca takie wątki.... Współczuję Myślę,że sporą przewagę mają tu jednak matki, które mają w dupie takie dochodzenia ;P Dzięki Bogu :)

Dziunia jest irytująca i wszędzie jej pełno :O tutaj pewnie też zajrzy i się ucieszy :D

ale chory temat. co to ma za znaczenie, co ktostam pisze o sobie? moze mam cala kafeterie przeszukac, zeby znalezc jakiegos newsa z zycia dziuni? :) :) :)

kompleks. Całe dnie na kafe , z psem to nie wyjdzie nawet w dresie bo "co ludzie pomyślą", na kazdy temat wie najlepiej wszystko a jak ktoś ma inne zdanie to by zabiła. Irytująca, denerwująca, uważam że nie ma ani jednej koleżanki i mąż tak pracuje ( niby często wyjeżdża) bo z nią wytrzymać nie może i ma kochankę Zarabia malutko a musi być bardzo dyspozycyjna. Jak można nie wiedzieć kto to dziunia jak ona w każdym temacie najmądrzejsza

jest PIS(uarzycą)

dziunia to gratka. Ma żółte włosy pospalane, różowe tipsy i chodzi w białych kozakach nawet latem.

Raptem z 2 czy 3 topików. Temat o dresach w ciąży i o urządzaniu m3 przy dziecku. Także nie trzeba całego kafe łajna przerzucać-wczorajsze dwa topiki dają o niej garść informacji. wcale nie trzeba jak ona dniować i nocować na kafe. Dodałabym że gardzi ludźmi którzy kupują w Biedronce i mają 2 pokoje z kuchnią i dziecko,bo to nieludzkie warunki. A sama kupuje w Almie ;)

dziunia nie rodziła ale bólu porodowym wie wszytko:)

o bólu porodowym, znieczuleniu i cesarce i uważa, że 10 tys na cesarkę na rządanie to powinno się mieć jeśli się planuje dziecko bo inaczej to widocznie patologia w rodzinie.

Tego typu watki godza w moja inteligencje...moge wtracic slowko dobbrze napisala.

hmmm.../ dziunia to gratka. Ma żółte włosy pospalane, różowe tipsy i chodzi w białych kozakach nawet latem. Nie porównuj mnie do dziuni i nie pitol, że ona to ja! A i ja nie mam ani żółtych włosów ani tipsów ani białych kozaków! A my się z dziunią bardzo nie lubimy co jakbyście tak naprawdę wnikliwie dochodzenie robiły to byście zauważyły :] detektywki od 7 boleści.

gratka kiedy idziesz rodzic? zebys nie przenosila, lepiej jedz do szpitala niech wywoluja.

siedzę w szpitalu już 3 dzień :( jutro cc ;( Mały sobie waży bagatelka 4015 według USG i lekarz absolutnie zakazał rodzić mi sn..eh

o kurcze no to ciekawe ile rzeczywiscie maly bedzie wazyc, moze nawet wiecej niz 4 kg

Niby wahnięcie może być 20% w górę lub w dół. Ale ojciec dziecka ważył równe 4000 więc niby to normalne, że nasz maluch tyle waży. Ale ja miała 2750 więc myślałam, że się to jakoś zrównoważy. No ale widać geny tatuśka zdominowały moje heh

Dziunia to osoba, która ma rozdwojenie jaźni i kłamie. Mieszkała z rodzicami po ślubie gdyż gardzi ludźmi, którzy mają kredyty, za patologię uznaje mieszkanie z dzieckiem w 2 pokojach a sama mieszka w kawalerce z psem i mężem a spodziwa się dziecka. Wie wszystko o porodach, znieczuleniach i cc ale nie z atopsji. To wiem z kafe. Moim zdaniem jest samotna chodzi mi o znajomych gdyż ja bym wolała z taboretem kawę wypić niż z takim madrusiem

nie mam nic do jedynaków bo znam ich wielu i sa ok aleee diunia to rozpieszczona i źle wychowana jedynaczka która śmieje sie z osób biedniejszych .

no naprawdę super temat... jakim trzeba być znudzonym desperatem...?? Kurcze, dobrze, ze mam własne życie i zajęcia, nawet te najdrobniejsze, które pozwalają mi się nim zająć... Gratuluję autorce pomysłu, "inteligencji" w dochodzeniu w sprawie Dziuni i takiej ilości wolnego czasu... :/ A co Gratki - włąśnie zastanawiałam się co u Ciebie :) bo jakoś Cię tu ostatnio nie "widziałam".

* co do Gratki

czy dziunia już urodziła, bo jej termin porodu minął już chyba tydzień temu, wg tego co pisała

a ja nie wiem kto to dziunia:( czytam to kafe codziennie jak dzieciaka usypiam wieczorem, przed snem też zaglądam i nie znam...

xyzyx twoje życie tez widać nudne skoro wchodzisz na taki temat.

xyzyx no to już wiesz co umie :) nic fajnego :( no ale cóż. Na maxa pocieszające jest to, że już jutro mój mały na pewno będzie ze mną! :) Jakoś muszę ogarnąć ten strach przed cc ahhh A co do tego, że mnie tu nie ma to ja tu jestem ogólnie coraz rzadziej, bo tu zwykle jest nie miło niestety. są inne fora gdzie kobiety to prawdziwe KOBIETY traktują się normalnie, dobrze, z szacunkiem, zero wyzwisk itd. Tutaj jest niewiele ciekawych i na poziome osób, ale że są to wchodzę jeszcze i chętnie czytuję mądre wypowiedzi. Co do dziuni-na nią już uwagi nie zwracam hehe dziunia to dziunia, login sam za siebie przemawia :P

Gratka - nie martw się cc, jak trzeba, to trzeba. Pomyśl, że za kilkanaście godzin będziesz miała synka przy sobie, a nie w sobie :)

No ja też uważam, ze to forum to jakaś porażka. Ja tu wchodzę zeby poczytać coś mądrego, sama jestem młodą mamą, ale jak sama powiedziałaś, Gratka, większość "pań" jest najmądrzejsza, najzdolniejsza, najwspanialsza i bardzo interesuje się życiem innych ludzi. Bardzo lubią oceniać, pogardzać i poniewierać, ponieważ mają odmienne poglądy. No to życzę Ci powodzenia jutro, będzie ok, ja też miałam cc i jestem zadowolona :)

do lee tam nie, nie jest nudne, z ciekawości weszłam cóż to za dziunia, ale faktycznie ten temat to strata czasu :/ pozdrawiam sfrustrowane panie szukające sensacji i plotek!

Wszyscy mnie zapewniają, że będzie ok po cc itd a ja i tak pełna obaw jestem, tak to jest jak się w życiu nie leżało w szpitalu a już w ogóle jak się nie miało żadnych zabiegów... mam nadzieję, że szybko do siebie dojdę, żeby móc wszystko robić przy moim synku! :) No niestety tutaj jest jak jest na forum, często niestety te kobitki co mają coś mądrego do powiedzenia przekrzyczeć nie potrafią tej pomarańczowej plagi wredot piszących każdego dnia pod kilkoma różnymi nickami.

ech, zamiast zajmować się głupotami, zapraszam do dyskusji na znacznie ważniejszy temat :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5364277

gratka - reaktywacja.. :D