Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hgg

DLACZEGO TAK NEGATYWNIE REAGUJUCIE NA STUDENTÓW W SZPITALACH?

Polecane posty

taaak, spierdolenie to niezawodny sposób na uniknięcie badania w obecności studenta. Ale jeśli kiedyś znajdziesz się w takiej sytuacji, najpierw poproś lekarza o wyjście narybku, taka rada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgg - ze mną nie da rady. ja po badaniu przez kobietę nie mogłam się pozbierać co dopiero... musieli by mnie pasami... iście sadomasochistyczne wizje :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif, nie myśl sobie że z pasami to taka łatwa sprawa ;) więcej problemu dla lekarza niż dla pacjenta, przy okazji dla prawników, więc to niechętnie używana metoda. Jeśli po badaniu przez kobietę nie mogłaś się pozbierać może trafiłaś na kiepską lekarkę? bez podejścia? głupio żebyś z powodu jednego przeżycia miała rezygnowac z dalszych badan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whedif J'espre continuer faire ainsi. :) phrase suivante plus crire dans l'agitation polonaise n'tait pas l.;) ne vous inquitez pas abrutis qui tourmentent vous, je l'aime.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgg no podobno najlepsi ginekolodzy to mezczyzni......b delikatni ,etc. ciekawe,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mówią tak, ale nie wiem na ile to prawda Ja chodzę do faceta, ma bardzo dobre opinie i ogólnie jest delikatny, taki trochę "ą, ę" spróbuj zmienić lekarza, ale nie rezygnuj z badań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalsze mi na razie nie potrzebne wg niej nie pani w porządku ja jestem za wrażliwa i uważam rytuał tego badania za chory w cywilizowanym kraju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i widzisz..gdzies tam zrozumialas ze jednak ludzie maja prawo chocby miec inne opinie. jak dla mnie interna ok-tam moze mnie student zbadac etc...ale juz b konkretne techniczne sprawy wole zdecydowanie specjaliste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simaaa no nic, a mnie mogą badać studenci do woli i uczyć się ile chcą, byle tylko oprócz nich przebadał mnie specjalista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hgg moge cie usprawiedliwic tylko w jeden sposob-znasz sprawy od tzw KULIS. a ja i inni tacy przecietni zjadacze chleba ;) zwyczajnie nie maja zaufania...to zdrowe prawda. paradoksalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem że nie mają zaufania, ale jeśli pozwoliliby bez focha podejść do siebie studentowi, myślę że szybko by go nabrali. Studenci NAPRAWDĘ z wielkim szacunkiem podchodzą do pacjenta, zazwyczaj z większą pokorą i starannością niż lekarz, który się śpieszy. Nieraz zdarzało się że to student zauważył coś niepokojącego, co lekarz przegapił, bo przykładowo na badanie poświęcił 10minut a nie 30 sekund. Komunikacja jest tutaj podstawą, rozmowa, a nie z marszu awantura że "studenci mają się wynosić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja-agresja nikomu nie pomaga. ale nie mowimy o skrajnych przypadkach-raczej o ogolnym zapatrywaniu sie na sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nabzdyczenie się na studenta też nie ułatwia sprawy. Wiadomo że jeśli ktoś czuje się jak intruz, nieszanowany i nielubiany (student), może być mniej miły czy serdeczny dla pacjenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ka-niula
To w końcu jak Hgg -zgodziłaś się "teoretycznie' czy też faktycznie owi studenci cię przebadali ? Czy tylko asystowali ? . To różnica przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×