Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kukukik

wyrywanie sobie dziecka

Polecane posty

Gość kukukik

hej, jest taka sprawa. za kilka dni roczek mojej córeczki. beda chrzestni i dziadkowie. no i tu jest problem dla innych moze błahostka a dla mnie nie. dwie babcie plus wnuczka równa sie wyrywanie sobie dziecka. moi rodzice beda dwa dni a tesciowie dwie godziny ale moja mama juz zapowiedziala ze nikomu nie da małej trzymac ze chce sie nia nacieszyc ze tesciowie mieszkaja blizej wiec niech sobie czesciej jezdza oni maja daleko. ja mowie: mama ale kazdy pewnie bedzie ja chcial potrzymac na co mama sie oburzyła: jak kazdy?kazdy to niech sobie jezdzi kiedy indziej...no i juz to widze jak beda zaraz z tesciowa o to pokłocone...ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
dziecko to nie zabawka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no i tu jest problem dla innych moze błahostka a dla mnie nie. " ojej jaki straszny problem i Ty biedna sama w tym wszystkim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie na zapas, myślę, ze nie ma czym. A dorośli ludzie to chyba wiedza jak się zachować, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jeju jeju
i co to będzie, pewnie łeb upierhdolą bachorowi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam na chrzcinach 30 0sób i w restauracji , kiedy już wszyscy usiedli wstałam i powiedziałam, że przepraszam bardzo ale wyprzedzam dobre chęci cioć i bardzo proszę o niebranie dziecka na ręce, nosimy na zmianę małego tylko ja i mąż...i usiadłam...miny bezcenne ale za 5 minut im przeszło...a my mieliśmy spokój, w sensie mały się nie stresował, spal spokojnie w wózku, jak wstał to był u nas i nie było ani sekundy płaczu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co by poradził król Salomon:) zainteresowanych odsyłam do google wpisać sobie proszę król salomon dwie kobiety i dziecko kto nie zna XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukik
dla mnie nie jest problemem to ze ja beda chcieli wziasc na rece bo my bedziemy starali sie ogarnac wszystko od strony organizacyjnej ale chodzi o to ze mama powiedziala ze nikomu małej nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tylko tak powiedziała. Przecież na siłę trzymać jej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciorra
Czy bedzie tak robic czy nie -co to w ogole za nastawienie? Wnuczka jest tak jedntch rziadkow jak dugich. Ja bym mamusce powiedziala,ze jak bedzie fikac,to dziecko bede trzymac wylacznie JA. Ale roczne dziecko to i tak nie da sie tak trzymac na rekach caly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a twoja stara ma jakis monopol
na trzymanie bachora? Co to w ogole ma byc - trzymanie dzieciaka? Jezeli to nie jest opoznione w rozwoju dziecko to i tak na rekach siedziec nie bedzie. Ustaw stara do pionu. Nienawidze takich starych, namolnych histerycznych, glupich bab jak twoja matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boryczkowska
Ja przepraszamm..a co twoja matka ma do gadania?? ona jest tylko babcią, i nie ona decyduje o życiu waszego dziecka! Stanowczo acz grzecznie powiedz jej że dziecko to nie maskotka do przytulania-i że samo utrzyma się na nóżkach. nie trzeba go trzymać, to jego święto, i ma prawo z kim chce się pobawić. koniec. nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja matka to
rozhisteryzowana idiotka , zapowiedziała ze będzie trzymała dziecko przez dwa dni na kolanach zeby druga babcia nie mogła , uciekaj na drugi koniec swiata od pojebanych ludzi , jak ktoś taki zdołał wychowac cię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukelelee
no to powiedz, że dziecko ma jelitówkę i wątpię,żeby jakaś babcia się bliżej zajęła chorym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukik
u nas mało mies=jsca jak wszyscy usiadziemy to dziecko nie ma gdzie chodzic wiec zostaja raczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukik
poza tym jak juz pisalam malo miejsca wiec rozplanowalismy jak rozszadzic gosci ale oczywiscie problem bo nie kazdemu pasuje a w dupe z tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Ale jakiej Ty rady oczekujesz? Powiedz wcześniej mamie, że dziecko ma dużo więcej bliskich osób i każdy z pewnością zechce się z dzieckiem "przywitać". Swoją drogą masz strasznie zaborczą i niepoważną matkę. Poza tym nie popieram takiego przekazywania sobie dziecka z rąk do rąk. W urodziny często jest kocioł, dziecko jest zdezorientowane i dodatkowy młyn z, jak to ujęłaś, "wyrywaniem" go sobie z rąk jest z pewnością da niego niewskazany. Najlepiej zorganizować dziecku kącik do zabawy- spokojny, w pobliżu rodziców- tak, żeby dziecko miało chwilę wytchnienia, czuło się bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsik22
a ty nie wiesz co to asertywnosc? powiedzmatce ze dziecko to nie lalka a ona nie ma wylacznosci na nie Twoja matka to stara rozhisteryzowana krowa...:( a kysz od takich wrednych jedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorcia 34
ale masz psychiczna matke...zal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipok
a niech sobie trzyma -reszta przynajmniej w spokoju sobie posiedzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampelluna
Dziwne macie zwyczaje. Co o jest jakis pluszak,zeby go sobie przekazywac z rak do rak? Moja corka pozwalala sie brac na rece komu sie zachcialo,jak miala pol roku,a pozniej to juz nie. Nie bylo opcji,zeby na jej pierwszych urodzinach obila za przytulanke,w zyciu by sie na to nie zgodzila. A jakby ona sie nawt godzila,to ja nie,bo mnie osobiscie by chuj strzelil;jakby mnie kto chce bral na rece i tarmosil. To sa jej urodziny ona ma czuc sie dobrze. Jak nie macie waunkow,zeby dziecko sie moglo choc troche ruszyc,to trzeba bylo mniej gosci zaprosic albo gdzie indziej urodziny urzadzic tak w ogole. Zrobcie dziecko choc kat 50x50 cm i niech samo decyduje,na xo ma ochote. A nie stare zazdrosne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampelluna
Dziwne macie zwyczaje. Co o jest jakis pluszak,zeby go sobie przekazywac z rak do rak? Moja corka pozwalala sie brac na rece komu sie zachcialo,jak miala pol roku,a pozniej to juz nie. Nie bylo opcji,zeby na jej pierwszych urodzinach obila za przytulanke,w zyciu by sie na to nie zgodzila. A jakby ona sie nawt godzila,to ja nie,bo mnie osobiscie by chuj strzelil;jakby mnie kto chce bral na rece i tarmosil. To sa jej urodziny ona ma czuc sie dobrze. Jak nie macie waunkow,zeby dziecko sie moglo choc troche ruszyc,to trzeba bylo mniej gosci zaprosic albo gdzie indziej urodziny urzadzic tak w ogole. Zrobcie dziecko choc kat 50x50 cm i niech samo decyduje,na xo ma ochote. A nie stare zazdrosne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×