Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hip hop

kto bez kamarzysty

Polecane posty

Gość hip hop

dużo z was rezygnuje z kamerzysty na ślubie i weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja! bo nie mam wesela
tylko przyjęcie dla najbliższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna277
ja nie miałam kamerzysty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hip hop
u mnie bedzie dosc spore wesele bo ok160osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TZW. Kamerzysta
A powiedzcie mi dlaczego rezygnujecie z materiału video na swoim weselu? Tak szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hip hop
Tak,nie bedzie materialu filomwego ze slubu i wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diviannna
my rezygnyjemy, wesle bedzie na ok 120 ludzi rezygnujemy bo ja nie lubie gdy ktos mnie kameruje, nie podobaja mi sie te sztuczne ujecie pod koscilem itp, wiekszosc gosci ucieka przed kamera albo nie wie co ma robic gdy kamerzysta krazy po kosciele, drugi powod jest taki ze tak anprawde malo komu chce sie ogladac dvd z wesla, moj kolega bral slub 3 lata temu i tez nie mial kamerzysty, kolezanka 2 lata temu tez nie miala,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diviannna
mysle ze ludzie bardziej wola zdjecia, fajnie sie to ogalad po latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna277
tak szczerze to chciałam na własnym wesele czuć się swobodnie a nie obserwowana przez oko kamery poza tym kamerzysta to spory wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdjęcie sa lepsze niż kamera
każdy ucieka przed kamerą,wszystko wygląda sztucznie:o Co to za frajda być kamerowanym jak się tańczy lub wpierdala kotleta:o Zresztą i tak nikt potem nie chce oglądać dvd ze slubu. Goście ZAWSZE zachowują się nienaturalnie jak kamera kręci:P Poza tym ja nienawidzę oglądać siebie na filmikach! Zdjęcie za to są zajebsitą pamiątką!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TZW. Kamerzysta
A może po prostu nie widzieliście dobrego filmu weselnego, który nie trwa 3 godziny, jest ciekawie, wieloplanowo i dyskretnie zmontowany, bez ujęć z jedzenia kotleta i nużących ujęć z kościoła, z sali, sfilmowany dyskretnie i nie nachalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
a ja chcę kamerzystę,koniecznie,nawet jakby zrobił byle jaki film,moi rodzice mieli i teraz po latach fajnie się ogląda,jak moje ciotki młode były i tańcowały na weselu,jak moja mama w kościele przysięgę składała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvdn
Ja nie miałam kamerzysty. Miałam dobrego fotografa i wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TZW. Kamerzysta
Myślę, że po prostu jednak nie widzieliście dobrego filmu weselnego, a są takie ;] To może napiszcie, czego oczekujecie od fajnego, ciekawego filmu weselnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
ludzie widzieli może 3 stare filmy u jakiś ciotek nagrywane przez samozwańczego kamerzystę z wąsikiem i pierdolą wiecznie o tym jedzeniu kotleta:D wejdźcie na stronę jakiejs dobrej firm i obejrzyjcie te filmiki:o ja miałam kamerzystę, również przekonana do tego nie byłam przez takie właśnie gadanie.A że zdjęcia u mas sa podstawą (pasja męża) wzięliśmy bardzo dobrego fotografa i tańszego kamerzystę. Emocje tego dnia, jak i kręcący sie fotograf sprawiły że po 15min przestałam zwracać na nich uwagę.Zdjęcia wyszły piękne (ale tego się spodziewałam) natomiast filmik zupełnie mnie zaskoczył. Dałam kamerzyście do zrozumienia żeby nie filmował ludzi jak jedzą (tylko się roześmiał), zrobił ciekawy film z poczuciem humoru.Wiele razy go oglądałam, rodzice również.Zdjęcia jednak nie odzwierciedlają wszystkiego, tego łamiącego się głosu, nastroju.Po latach z przyjemnością do niego wrócę.Nie chcielibyście obejrzeć filmu z wesela rodziców? Moja koleżanka niedawno brała ślub bez kamerzysty, bo nieśmiała itp. teraz stwierdziła że żałuje bo miała bardzo fajne wesele i niektóre akcje chciałaby jeszcze raz zobaczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie cierpię jak kamera
natrętnie zagląda wszędzie i kameruje na siłę tych ,co nie chcą być kamerowani:oNie dziwię się,ze niektórzy uciekają przed nią:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To staje się realem,na razie z umiarem.Sytuacja finansowo-gospodarczado do tego doprowadza.Kryzys gości w każdej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvdn
Byc moze nie widziałam. Ale wiem też, że nie chciałąm mieć kamerzysty. Nikt poźniej nie chce tego ogladac - strata kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvdn
Ludzie nie lubią kamery. A ja nie zamierzałam powodować by na moim przyjęciu ktos musiał się źle czuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znienawidzony kamerzysta
Piszecie że jak to nazywacie kamerzysta lata i filmuje kotlety, ciotki, babki i inne pierdoły że goście uciekają przed kamerą bo nie lubią gdy są nagrywani itp. głupoty a kamerzysta nachalnie lata za nimi. To jakaś paranoja ci co tak uważają po prostu szkoda im kasy za film z uroczystości albo wiedzą że wesele nie do końca warto pamiętać bo przecież film jest pamiątką.Odnośnie gości jest troszkę inaczej każdy lubi gdy ktoś zwraca na niego uwagę zwłaszcza po 21.00 jakoś wtedy goście sami wciskają się przed obiektyw a młodzi po kilku tygodniach dzwonią kiedy mogą odebrać film. Ja zajmuję się tym 20 lat i co roku jest coraz lepiej a jeśli kogoś nie stać na film z wesela przynajmniej za 1500 zł. to trudno fotki muszą wystarczyć. Uważam także że nikt nie powinien bojkotować takich usług jak rejestracja video z tych uroczystości jest to indywidualny wybór i na pewno dalej potrzebny. Takie fotki jakie niektórzy ,,artyści'' robią z dnia ślubu lub najczęściej dwa tygodnie po to jakaś parodia a może przed ślubem sesja można także w pierwszą rocznicę i też będzie pamiątka w wodzie pod wodą, na piasku w błocie i na ruinach, najlepiej by były inne i tu jest problem. Czy to pamiątka? Kicz i żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na początku nie chciałam kamerzysty, bo on psuje zabawę na weselu. Ludzie się najzwyczajniej w świecie krępują tańczyć, a i nas, młodych, będzie dodatkowo spinać. Doszłam jednak do wniosku, że będę potem żałować, że nie mogę wrócić do tego dnia i warto się przemęczyć. Zaznaczę jednak kamerzyście, że nie chcę mieć ponagrywanych niekończących się tańców, więc może trochę odpuścić gościom na parkiecie. Boję się tylko, że w takim układzie zacznie się nudzić i mi się spije do oczepin :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lipcowa - na pewno lepsze, chociaż jeden koniec parkietu i tak jest spalony ;) Większość kamerzystów ma niestety zwyczaj stawania na środku parkietu i kręcenia się dookoła. A co sprytniejsi przemieszczają się razem z nim, za jego plecami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szumiranda polska
Jestem fotografem, ale zachęcam, żeby nie rezygnować z pamiątki video - to zupełnie inny rodzaj przekazu, niż foto i nie da się jednego zastąpić drugim, a docenia się tego rodzaju pamiątki najczęściej dopiro po latach. To, że młodzi mają takie wyobrażenie o filmie weselnym to jest panowie kamerzyści tylko i wyłącznie wasza wina, tam samo jak discopolowe studio fotograficzne z lat 90-tych zabiło studyjna fotografię ślubną. Można zrobić fajny ciekawy film weselny, ale fakt, że co się nieraz słyszy od młodych o kamerunach to zgroza ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche trudno mi sie dziwic
ze Mlode Pary z rezerwa podchodza do naszej pracy, biorac pod uwage fakt, ze wiekszosc z montazystow filmow weselnych posluguje sie kiczowatymi animacjami-gotowcami, przesadnie wrzucanymi roznego rodzaju "upiekszaczami" typu: latajace golabki, obraczki, kwiatki...niekoniecznie z gustem zaprojektowanych. Jednoczesnie nie majac pojecia o sztuce filmowej, przebitkach, podstawowych zasadach laczenia kadrow, dopasowania muzyki itp. W efekcie klient dostaje do reki kiczowate nagranie, majace niewiele wspolnego z sensu stricte reportazem. A uwazam, ze tylko taki moze sie po latach obronic, gdy wszelkie efekty animacyjne juz nam sie opatrza. Film wykonany zgodnie ze sztuka filmowa dobrze sie oglada. Mnie sie czesto zdarza, ze obserwowani ludzie mnie nie zauwazaja, mimo ze do niewysokich nie naleze ;) a chodze bardzo duzo, nie uznaje nagran z jednego miejsca. Wybor nalezy do samej Mlodej Pary, ale mysle, ze zanim zrezygnuja z uslugi wideo, powinni obejrzec kilka weselnych nagran. Sprawdzic, kto w ich okolicy czyni to najsprawniej. I umowic sie z realizatorem nagrania na krotsza wersje wesela, z uwzglednieniem uwag Mlodej Pary. Wtedy efekt moze ich zaskoczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno bez kamerzysty, chociaż wesela nie planujemy, ale nawet gdybyśmy planowali to bez kamerzysty, nie ma chyba nic nudniejszego niż oglądanie 4godzinnego filmu z ciotkami, wujkami i zwykle nikt nie wygląda na takim filmie dobrze, zdjęcia to przynajmniej można wybrac te, na których nie ma się głupiej miny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka123 - jak sobie zamówisz 4 godzinny to oczywiście, że się wynudzisz. My chcemy około godziny i nie bierzemy go, żeby katować wszystkich dookoła oglądaniem, ale dla siebie przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szumiranda polska
No ale o tym właśnie pisałem ja i videowiec powyżej, film weselny nie musi być nudnym 4 godzinnym gniotem, takie proponują ci, którzy mają słaby warsztat i zerowe często pojęcie o montażu, film może mieć 45 minut i pokazać wszystko co trzeba, taki ogląda się z przyjemnością wiele lat. Widocznie do tej pory widziałaś same taki gnioty i stąd twoje zniechęcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×