Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Deesceentradaa

Najbardziej nieudane prezenty od naszych mężczyzn :)

Polecane posty

Gość Wrześniowy tulipanek
kurde ale swoją drogą kolczyki złote złe, pierscionki też ja bym skakała z radości. na dzień kobiet kupił przy mnie mi kwiatka w supermarkecie z przeceny za całe 2 zł bo akurat robilismy zakupy i widział że jest dzien kobiet nosz kurde dobrze, że chociaż za tego kwiatka zapłacił ze swojej kieszeni hahahha poza tym na "okrągłe" urodziny wode toaletową za całe 20zł... a tak jak zawsze była rocznica, czy inne to zapominał. a na walentynki raz przyszedł z 2 piwami i orzeszkami i chrupkami mmmmrrrr ekstra! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowy tulipanek
ooo i jeszcze dostałam raz na inne walentynki różyczkę z tesco w doniczce która posadził sobie w ogródku więc potem kupił mi jeszcze jedną :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrześniowy tulipanek
ale nie powiem że nie kiedyś przez jakis rok zwiazku jakoś tak pamiętał... potem z biegiem czasu zaczał oszczedzac na nasze życie powazne na "dom" a nie na pierdoły. tylko ode mnie prezent zawsze go ucieszy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz kupil mi glebozgryzarke
( takie wielkie urzadzenie do przekopywania ogrodu) Do tego uparł sie ,zeby mi to wreczyc jak stalam pod prysznicem, bo sie sieszył do pracy i nie mogł czekac, jak wyjdę. W wielkim pudle, kazal otworzyc, bardzo z siebie dumny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz kupil mi glebozgryzarke
w sumie z tej zgryzarki nawet sie cieszyłam, gorzej, jak mi kiedys kupił odkurzacz do kominkow - bez sensu, nikt go nidy nie uzyła, ale mu sie podobal, wiec czekal na okazje,zeby w ogole kupic,- i padlo na moje imieniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój nie kupował
Mój nie kupował nic, urodziny pomijał, walentynek nie uznawał, jedyne co dostałam to raz jedną różę na 25 urodziny i raz telefon nokię z klapką, która po rozstaniu sprzedałam za 10 złotych na alegro. A i pierścionek zzareczynowy z bursztynem za 33 złotych , bo przy mnie kupował, tylko zapomniał zema już inną mi się oświdczył 3 wrzesnia, jej 23 wrzesnia.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o.n.aa
jakies12 lat ttemu sztuczna roze i pierdoly do tego "zatopione". do tego jakas smieszna swieczke... ale to na walentynki i ohydna maskotke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny temat! Dajecie czadu kobietki ;) Pierwszy prezent od mojego obecnego męża, a wtedy chłopaka pamiętam bardzo dobrze, bo takich rzeczy się nie zapomina - pięciopak męskich skarpet w kolorze szarym rozmiar 41. Chyba kupił dla siebie, a jak zobaczył, że ja mam dla niego prezent na Mikołaja, to postanowił mi wręczyć swoje skarpetki. Najbardziej z tego prezentu ucieszył się ... mój taja, bo nosi taki sam rozmiar... A jak się musiałam nagimnastykować żeby radość okazać, a nie poryczeć się ze śmiechu! Później dostałam też figurkę aniołka też na Boże Narodzenie. Podobno przy kasie akurat nie był. A raz na imieniny dostałam kwiatki z ogródka jego mamy. Nie powiem, ładnie pachniały przynajmniej. Po ślubie zrobił się bardziej ambitny. Wie, że uwielbiam książki, więc na urodziny kupił mi książkę Grocholi... o kobiecie bitej notorycznie przez swojego męża. No cóż... miał prawo nie wiedzieć o czym jest ta powieść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz kupil mi glebozgryzarke
najstraszniejsze prezenty dostawalam od taty, biedny, radzil sie jakichs swoich znajomych pan, ktore mu kazaly kupowac jakies straszne ciotowate bluzeczki i apaszki, on byl bardzo dumny, a mnie wypadało choc raz to wlozyć, bo bardzo sie starał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetne odpowiedzi
piszcie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię ładną bieliznę, więc otrzymałam komplet naprawdę drogiej- oczywiście nie wiedział, że istnieje coś tak niepojętego jak rozmiar biustonosza- więc wiedząc jedynie, że mam duże piersi, poszedł z tym "duuże " do salonu. No to dostałam jakiś rozmiar EE czy inny dla słoni i nie wiedziałam, co mam sobie włożyć w te miseczki- głowę?! Jego komentarz: "Schudłaś"? i "w obwodzie jest dobry, to ten przód też jakoś wyreguluj ramiączkami". Tiaaaa, chyba skarpetami wypcham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola_z_opola
hahaha, poly usmialam sie z twojego posta. czasami mezczyzni sa tacy smieszni w swojej niewiedzy. przypadek twojego faceta przypomnial mi o artykule, ktory wczoraj czytalam - http://interia360.pl/artykul/jak-trafic-z-prezentem,57159 dziewczyna ograniczyla sie do przykrego komentarza, ale ja bym pewnie najpierw zaczela sie z tego smiac, ale w koncu zrobiloby mi sie smutno, ze moj facet nie wie jaki prezent sprawi mi przyjemnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej głuptasku mój.
Ja raz na walentynki dostałam jakiś naszyjnik(?) z bazarku z ciężkim posrebrzanym krzyżem z jakimiś kryształkami które wyleciały po tygodniu W zeszłym roku dostałam na urodziny... wódkę. Lubelską cytrynówkę. Na moje zdziwienie odpowiedział: "no co? facetom można alkohol kupić a kobiecie już nie?" :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no niepokojąca
Dostałam od mojego męża wiatrak za 30-40zł, plastikowy zegarek chiński z bazaru, drugi z radiem też mniej więcej w takiej cenie, 2 książki po 25-30zł, a ja jemu dvd, maszynke do golenia philipsa, książki takie rzędu 100zł, lampę ozdobną, komputer, ciuchów nie liczę nawet, no nie pamiętam co jeszcze, a on - tyle dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyjmujePrezentyNaKlate ;)
I myślisz że jak wydałaś stówę to prezent jest bardziej wartościowy? :o Liczy się pamięć i gest a to że czasem prezent nietrafiony- trudno :P W jakich wy związkach żyjecie? Tacy zawsze ważni i poważni:P Ja jak czasem dostałam coś nietrafionego od mojego faceta ( i vice versa) to śmialiśmy się z tego, nikt nikomu na siłę nie robił przyjemności typu "raz założę żeby było a potem powiem że mnie obciera/ coś odpadło/ mam uczulenie" Raz dostałam za małe etui na laptopa. Mojemu facetowi zrobiło się trochę niewojo kiedy przy przymierzaniu laptop się nie mieścił, ale obruciłam to w żart, otworzyliśmy wino i zjedliśmy pizze a potem rozpychaliśmy etui kartonem z tej pizzy :D (dzis laptop się mieści :P ) Kwiatki z ogródka też nie wiem czym gorsze od sklepowych:P A co do niedobranej biżuterii- zamiast przetapiać i dawać tym dobitnie do zrozumienia jak nam się darowany pierścionek nie podobał, znaleźć coś do czego będzie pasował :P Dziś modne jest dosłownie wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuccuctuc
a dlaczego wibrator to taki okropny prezent? ja dostałam kiedys od faceta lelo za 4 stówy i uwazam, że to super prezent.innymi gadzetami też bym nie pogardziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqdbewjkdewdwd
perfumy z biedronki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyjmujePrezentyNaKlate ;)
I żeby było jasne- ja nie mam na myśli, że jest coś złego w tym, że czasem prezenty od naszych mężczyzn nam się nie podobają ;) Chodzi mi o to jak niektóre z was na nie zareagowały. Urażone bo dostały gacie jak dla nastolatki czy zbyt tani albo zbyt elegancki ALBO nie w jej guście naszyjnik :o Czy stwierdzenie że długość związku przekłada się na znajomość gustu drugiej osoby... Oczywiście obracam przez ó :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gal i axia
lubie niespodzianki ale chyba na anstepne swieta czy urodziny powiem konkretnie czego chce :O jeden prezent od mojego meza : lancuszek z wisiorkiem w ksztalcie 3 obreczy, nawet ciekawy ale ja bizuterii malo nosze, tylko obraczka i pierscionek zar. na jendym palcu; zamarzyly mi sie charm,sy i to mu podpowiadalam, nie wiem co mu odbilo z tym lancuszkiem :O i tak go nie nosze bo kompletnie nie ma okazji :P drugi: obraz - tryptyk- na sciane :O no ok, calkiem ladny i pasuje, ale.....juz mi sie nawet nie chce szukac slow na te rozczarowanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trafiony prezent jaki dostałam od byłego to komplet biżuterii (kolczyki,zegarek i naszyjnik). Zastanawia mnie tylko fakt, że przy zakupie towarzyszyła mu jego siostra (starsza ode mnie tylko o 3lata) i jakim cudem pozwoliła mu kupić taki komplet dla młodej dziewczyny?? To teraz, po kilku latach mogłabym coś z tego założyć ale wtedy... no cóż,nie pasowało na żadną okazje:( Drugim nie trafionym prezentem był różaniec!! Pracuje za granicą i często słyszałam o tym jak to Arabowie wyznają miłość kobietom. Dla mnie to były śmieszne historyjki do czasu gdy muzułmanin,którego widziałam 2razy na oczy, przyszedł do mnie z różańcem i to chyba miały być zaręczyny.Oj nie było mi wtedy do śmiechu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolczyki... które jak się
potem okazało ukradł swojej matce :) dowiedziałam się kiedy ona sama mnie zapytała skąd mam te kolczyki bo jej ostatnio zginęły, a miała takie same :classic_cool: juz z nim oczywiscie nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam porządek w domu
ja nie dostałam nić jednego roku na urodziny (to akurat nie był problem) ale z racji tego że jakoś tak nie lubię obchodzić urodziny to akurat wtedy chciałam się wybrać na cały dzień na basen, mąż oczywiście pojechał ze mną i nie dosyć że m usiałam sama zapłacić za wszystko (on miał płacić) to jeszcze trzeba było mu kupić spodenki do kąpieli ( za moją kasę) a po basenie zaciągnął mnie do swojej mamusi i tam jego mama zrobiła kolacje i kupiła tort, o jaka byłam wściekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam porządek w domu
a ale ogólnie bez okazji mąż kupuje mi drogie perfumy, na rocznice, dzień kobiet czy też urodziny zawsze dostaje wielki bukiet róż przez posłańca do pracy, na gwiazdkę dostałam laptopa, a na jedne urodziny telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam porządek w domu
a pierwszy prezent który dostałam od mojego męża ( po dwóch tygodniach spotykania się) to złoty pierścionek (jaka radość moja była)szkoda że po tylu latach nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas :(
a mnie kobieta kiedys dala swietny prezent urodzila mi dziecko... tylko ze na ten prezent to ona sie zlozyla razem ze swoim kolega z pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam to wszystko i..
myślę sobie Spoko. Ciekawe jakie wy dajecie prezenty swoim facetom. Z pewnością znacie ich tak dobrze że nigdy nie chybiacie w ich gusta. Za kazdym razem dajecie im prezenty które okazały się szczytem ich marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinder niespodziana
moj byly kupowal mi: - czarna spodnica do kolan z ciucholandu rozmiar 42 (wazylam 50 kg przy wzroscie 174 i nosilam rozm 36) - misiek z kiosku to norma - jaskrawozielony mini lakier do paznokci - roze ukradzione z ogrodkow dzialkowych - doladowanie telefonu, nie pamietam jakie ale najnizsze z owczesnych mozliwych - biustonosz z carfura rozmiar na nosorozca - gazety typu pani domu i naj I w ogole byl takim burakiem, ze patrzac z perspektywy lat sama sie sobie nie moge nadziwic :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podenerwowany prezentowicz
ale wy jesteście głupie kupić wam prezent a wy się śmiejecie 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×