Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Deesceentradaa

Najbardziej nieudane prezenty od naszych mężczyzn :)

Polecane posty

Ja od swojego, jako pierwszy prezent, bez okazji (po miesiącu spotykania się) dostałam bransoletkę tiffanyego, 3 obręcze połączone kłódką, która się otwierała. Bransoletka na tamte czasy (5 lat temu) była ładna, ale zawsze miałam chude ręce i niestety nie mogłam nosić, bo mi spadała.A ostatnio dowiedziałam się, że 3 tulipany, które dostałam w zeszły dzień kobiet były tylko częścią całego "bukietu" z lidla, który rozdzielił na równą liczbę kwiatków dał mamie, babci i mi. Powinnam być potraktowana bardziej wyjątkowo i dostać chociaż różę. Tymczasem jestem na równi razem z teściową i babcią Bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka 19 lat :)
Mój najbardziej nieudany prezent :D już piszę.Zawsze mówiłam mężowi co chce dostać tzn.podpowiadałam i nie powiem kupował wiec nie była wpadek aż do Bożego Narodzenia.Nie mówiłam wcześniej co mi się marzy i mój mąż sam mi kupił prezent ,jak go otworzyłam w wigilię to myślałam że to moje ostatnie święta :D.Więc mąż pomyślał że pewnie ucieszę się z biżuterii robionej na zamówienie.Zamówił branzoletę i taką kolię na szyję z białego złota.Nie powiem branzoletka była nawet ok ale żebyście zobaczyły to cudo na szyję :D:D:D jak zobaczyłam to zbladłam nie wiedziałam co powiedzieć takiego ohydztwa to ja nigdy nie widziałam.On poznał ze mi się nie podoba i normalnie zaczeliśmy się kłócić tzn.on powiedział ze ja jestem niewdzięczna :D A ta kolia wyglądała mniej więcej tak łańcuszek i na dole takie trzy wielkie kule no kurwa jakbym biegła w tym to bym oczy sobie powybijała :D:D Zamieniłam u jubilera na pierścionek i kolczyki ,branzoleta została :D sorry ze tak dużo napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaamcvmx
ja na walentynki dostalam kiedys mikroskopijna roze, ktora jak mi obwiescil moj byly kupil na straganie przy cmentarzu :D myslalam, ze zjade na zawal. Szlismy do kina, ta roza zdazyla kipnac bo zamarzla wiec szlam z tym badylkiem zwisajacym i myslalam, ze zapadne sie pod ziemie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziewczynyNaPolitechnikę
Ja kiedyś od swojego chłopaka dostałam skarbonkę-różową świnkę :D Nie przepadam za takimi gadżetami, więc przy następnej okazji wspomniałam, że wolę praktyczne prezenty. On z zasmuconą miną zapytał, czy skarbonka mi się nie spodobała, na co ja szybko zaprzeczyłam... I dostałam kolejną skarbonkę, tym razem w kształcie uwięzionej skarpety :D Ale jestem sama sobie winna, mężczyznom trzeba mówić prosto z mostu, aluzji nie łapią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahaha :D uśmiałam się :D Ja chodzę w marynarkach, zwiewnych bluzeczkach szpilki/koturny a na urodziny dostałam od mojego faceta granatowe dresy EVERLAST z rażąco różowym paskiem i sukienkę białą w paski która jest moją koszulką nocną (jak on nie widzi) :D nie wiem co mu odbiło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przypomniało mi się, że moja przyjaciółka dostała na urodziny od swojego chłopaka 50zł bo nie wiedział co jej kupić nie chciałą tego zabrać to zostawił jej w łazience :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noproszewas
dziewczyny...to jest nic. Ja od swojego byłego pacana na urodziny dostałam...wibrator i kulki analne(!). Myślałam ze umre... pobiło to na glowe jego wszystkie 'udane' prezenty. Czyli pierscionek z różowym tandetnym serduszkiem, miśka z kiosku ruchu, stojak na telefon w kształcie krowy... Oczywiscie juz z nim nie jestem. Poleciał razem ze swoimi prezencikami. Pajac jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha a może chciał jakoś urozmaicić Wasze życie sexualne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynaaa
Facet dał mi kiedyś złoty łańcuszek.Nie lubię złota więc sprzedałam go a kasę przetraciłam na ciuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noproszewas
Może i chciał, a może miało to służyc jemu...zawsze miał jakieś ciągoty analne. Nie wiem czy nie jest w sumie gejem:] to dziwny facet byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynaaa
W sumie to on nie był jakiś gruby bo to typowo damski model taki skręcany ale dostałam za niego 300 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deesceentradaa
Ooo przypomniało mi się jeszcze coś. Kiedyś się trzymałam w takich trochę rockowych klimatach, spotykałam się z chłopakiem bardzo w to wkręconym, podarował mi kiedyś bez okazji wisiorek z pacyfką, pacyfka miała średnicę dna od sporego kubka. Nie podobała mi się, bo była za duża, poza tym nie czułam potrzeby chodzenia z takim symbolem na szyi. Ale chłopak był jakimś fanatykiem, naopowiadał mi historię jak to ta pacyfka jest stara i ważna dla niego (wyglądała raczej na kupioną góra rok temu), że jeszcze jego ojca z młodości itp. Zakładałam ją tylko na spotkania z nim. I pewnego dnia byliśmy nad jeziorem, zahaczyłam się o jakiś sznur i plum... wisiorek zerwał się i wpadł wprost do wody. Było raczej zbyt chłodno żeby po niego skakać więc został tam a chłopak zrobił mi awanturę że zrobiłam to specjalnie. Znajomość trwała 1,5 miesiąca ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka w pomarańczach
Na Dzień Kobiet od byłego dostałam pięciopak skarpet:p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mechaniczna
praktyczni? hehe dobry z art złamany badyl, zużyte gacie, skarbonka, beznadziejny wisiorek itd itp to ma być praktyczne? lepiej zajrzyj do słownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcchtrftcfgthcfgtchftc
noproszewas pobilas wszystkich. prawie sie zlalam ze smiechu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kom kom kom kom
uzywaną koszulkę z ciuchlandu z napisem "phantom of the opera" bo powiedziałam że lubie ten musical... stary srebrny łańcuszek który znalazł na dnie szuflady - powiedział "masz" i wręczył mi go w foliowej torebeczce na zaczep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny temat :D Ja dostałam w sumie tylko 2 prezenty z których nie byłam zadowolona. Pierwszy ta książka (kocham książki!) która była drugą częścią jakiejś trylogii... On doskonale o tym wiedział i wiedział też że nie czytałam pierwszej części bo konsultował ten zakup z moją bratową. Drugi to wyjątkowo paskudne złote kolczyki, ubrałam je tylko raz żeby nie było mu przykro, na szczęście poluzował się w nich zaczep więc nie noszę bo "szkoda by było zgubić" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ówczesny facet miał
wtedy 28 lat, kupił mi na gwiazdkę pułapkę na myszy - że niby jak któraś przez balkon do domu wejdzie, to się obronię :D myszy lubię do tej pory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dużo
Dostałam komplet ,naszyjnik z prawdziwych pereł + kolczyki zapięcia ze złota. To było parę lat temu ,nigdy nie ubrałam i leży w szufladzie ale pomału dojrzewam i z wiekiem myślę że będę elegancka jak do małej czarnej ubiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalallililalala
ja kiedyś dostałam poduszkę z naszym zdjeciem. I szlag mnie trafia, jak widze ze tyle dziewczyn tutaj poleca to mężczyznom jako idealny prezent. to straszne, tandetne i dziecinne. Co ja mialam z tym zrobic? do niczego w domu mi to nie pasowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej, jak maz mi wybiera
jakas strasznie droga i brzydka bizuterie, cierpie.ze tyle kasy a nie da sie tego nosic, juz wolałabym, zeby mi dal kupon totolotka albo kilo kielbasy. Kiedys mi kupil wielka zlota bransolete, nie smialam pytac, z ile, tak szkaradną, ze zeby bolą - i co z nia robic- przetopic? generalnie faceci nie powinni kupowac bizuterii i ciuchów, bo nie trafiaja. No i zawalidrog domowych, typu wielkie misie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodzinska
moja kumpela kiedys dostala na walentynki od swojego faceta sztuczny plastikowy kwiatek - ohydna podrobe paprotki w doniczce koloru kupy. masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej, jak maz mi wybiera
a najbardziej bym chcial, zeby wyprawil ( za mnie) impreze dla bliskich, bo zawsze musze ja i padam na pysk . I jeszcze posprzatał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×