Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warlana

Zasiłki z MOPS, jakie pobieracie?

Polecane posty

a ja... chcesz powiedziec, ze po urodzeniu dziecka i ty i twoj maz przestajecie pracowac, aby spedzac czas z dzieckiem? to jest kwestia organizacji: pomocy przy dziecku ze strony dziadkow, wynajecia opiekunki, czestych przyjazdow meza oraz wyjazdow razem z mezem, kiedy dziecko skonczy 3 miesiace (a jesli nie wroce do pracy po macierzynskim i pojde na wychowawczy, to bedziemy sporo jezdzic razem). gdzie tu brak kontaktu z ojcem? wiem wiem, ci, co po 12h pracy na budowie za 2000-3000 zl brutto wracaja do domu, sa swietnymi ojcami, bo pomagaja w kapieli (zlopiac piwsko) i w weekend wlaczaja dziecku bajke na dvd :D! super tatusiowie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dzieckiem lecz nie sama
Numerku nie mów do mnie dziecko,to po pierwsze. A po drugie- wejdź sobie na jakikolwiek portal z pracą. Zobacz ile jest ofert i ile z nich pojawia się ponownie-bo chętnych BRAK. Co z tego,że aplikują-jak dowiedzą się jakie są warunki płacowe to lepiej siedzieć na zasiłku jak iść do pracy. Ja sama też już kilka razy pracę zmieniałam. Moja sytuacja jest inna,bo mam wykształcenie wyższe i w trakcie nauki odbyłam kilka staży,więc nie było mi potem trudno znaleźć pracę,a potem zmienić na lepszą. W sumie obecny zakład pracy jest moim 4. Ale że tak powiem-wykwalifikowany pracownik nigdy nie będzie miał problemu ze znalezieniem pracy. Dlatego też podałam przykład mojej mamy,która ma już swoje lata i na dodatek ma kiepskie wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z dzieckiem lecz nie sama szkoda tlumaczyc. jak sie komus nie chce pracowac, to zawsze ci powie, ze nie na pracy, ze zlobek za daleko, ze dziecko musi byc z matka do 18. roku zycia itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dzieckiem lecz nie sama
Moja mama pracowała na produkcji,więc jej kolejne zajęcia z lekka się różniły i nie można powiedzieć,że miała doświadczenie w tej kwestii. Dopiero kiedy szła do Tesco za 1708zł brutto mogła powiedzieć,że ma doświadczenie na podobnym stanowisku,bo w Sparze pracowała również jako kasjer-sprzedawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23123123123
Numerku nie mów do mnie dziecko,to po pierwsze. A po drugie- wejdź sobie na jakikolwiek portal z pracą. Zobacz ile jest ofert i ile z nich pojawia się ponownie-bo chętnych BRAK. o czym ty za przeporszeniem pierdolisz??? Przeciez ci piszę, że wchodzę co dzień od marca, szukam , daję ogłoszenia, nikt się nie odzywa, odpowiadam na ogłoszenia. Jak rzadko kiedy trafiłam na rozmowę to ptałam i było ok. 80-100 odpowiedzi, jak nie wierzysz to daj ogłoszenie i zobaczysz ile ludzi będzie dzwonic, będziesz musiała wyłączyc telefon... a ogłoszenie co pojawiają się w kółko to oszustwa, akwizycja, i inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dzieckiem lecz nie sama
Poza tym autorka wyraźnie i STANOWCZO napisała,że do pracy IŚĆ NIE CHCE!!!I to jest problemem,a nie poziom bezrobocia w jej miejscu zamieszkania. Owszem jest problem w postaci wygórowanych wymagań pracodawców. Jeden ze staży odbywałam w agencji pośrednictwa pracy i często zdarzało się że pracodawca chciał osobę młodą,po studiach dziennych i z doświadczeniem :) Da się to zrobić,bo od tego są właśnie staże studenckie-oczywiście bezpłatne,więc większość woli iść na imprezę... stąd potem problemy absolwentów ze znalezieniem pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23123123123
moja kolezanka dała niedawno ogłoszenie że szuka do opieki na dzieckiem na 4 godziny raz w tygodniu, i ludzie mieli pisac jakie chca stawki. Zgłosiło się jej ok. 60 osób, i najmniejsza stawka to było 4,50 za h :( Ktoś miał ochote przyjezdzac specjalnie zeby raz w tygodniu zarobic 18 zl za 4 godziny pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23123123123
z małym dzieckiem jak ma wychowawczy to się jej nie opłaca, to fakt. bo jakby je dała do złobka to i tak w kółko by chorowało na początku, i starciłaby pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko 80
dziunia idź już rodzic bo od tego siedzenia w kawalerce z psem bez męża , koleżanek,przyjaciół bredzisz jak potłuczona. I nie śmiej się z tych co pracują fizycznie czy korzystają z MOPR bo młoda jectes i jeszcze nie wiesz co Cie w życiu spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dzieckiem lecz nie sama
Skoro rzadko Cię zapraszają na rozmowy to jednak samo w sobie o czymś świadczy. Dobra rada-nie pytaj ilu jest chętnych,bo to dla rekrutera objaw zdenerwowania. Jak osoba rekrutująca spóźnia się na rozmowę,to nie dlatego,że jest zajęta-to rodzaj testu. Poza tym nigdy na pierwszej rozmowie nie pytaj jako pierwsza o pensję. No i mam nadzieję,że na rozmowach wyłączasz telefon i nie używasz takiego słownictwa jak tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lo matko wiem, ze nie pojde nigdy do mopsu zamiast do pracy, bo mi sie nie bedzie chcialo :D. w jakiej kawalerce, co? cos nie na biezaco jestes. i skad wiesz, ze nie urodzilam? co mi jeszcze ciekawego napiszesz o mnie samej, czego o sobie nie wiem, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko 80
to jak masz dziecko to zamiast siedziec cały dzień na kafe to się nim trochę zainteresuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pitolicie
co wy z tą pracą? przeczytałam od początku wątek i stwierdziłam że jesteście nienormalne z tymi swoimi radami, jak ma iść do pracy przy małym dziecku? jasne najlepiej wywalić do żłobka o ile się znajdzie i zarabiać marne grosze, co zarobi to wyda na dojazdy i żłobek a teraz ma stabilną sytuacje bo dostaje ten zasiłek a w domu nic nie brakuje, jakby została bez pracy to z niczym, strasznie się oburzacie bo ktoś dostaje kase która mu się należy z racji sytuacji, a ta co wyskoczyła o starej matce to przebiła wszystkich, logiczne że ktoś woli dyspozycyjną babkę niż młodą matkę i to na takie byle jakie stanowiska, praca nie leży na ulicy paniusie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co cie obchodzi moje dziecko? krzywda mu sie nie dzieje, nie martw sie tak strasznie, bo jeszcze pomysle, ze to szczera troska i sie wzrusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same mądrale tu
o pracę zrobiło się strasznie cieżko, w Poznaniu są owszem ofery ( wszystkie po 1500 zł brutto) ale po 100 osób na miejsce http://www.job.poznan.pl/ Nie pitolcie te co mają pracę jak to jest super bo kilka lat temu owszem, było o wiele, wiele łatwiej o pracę a teraz jest tragedia. A co do MOPSu to po to jest by najbiedniejszym pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same mądrale tu
a ty leniwa nie jestes jak na l-4 cała ciąże siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dzieckiem lecz nie sama
Do ale pitolicie-domyślam się że również pobierasz zasiłki bo tak lepiej niż iść na byle jakie stanowisko :O Sorry,ale i na takich byle jakich stanowiskach ktoś musi pracować. I ja jej nie mówię,żeby poszła do pracy tylko żeby znalazła zajęcie w domu,ale skoro Twój poziom czytania ze zrozumieniem jest podobny do poziomu kultury i inteligencji to nie mamy o czym rozmawiać. Ludzie dzielą się na dwie kategorie-tych,którzy są aktywni i zawsze szukają wyjścia z sytuacji i tych,którzy liczą na to,że jakoś to będzie i wyciągają łapy do innych. I autorka jest niestety w tej drugiej grupie,a co gorsza od najmłodszych lat uczy dziecko postawy roszczeniowej,bo jej się należy. Dobrze należą jej się dwa zasiłki i alimenty,ale jej mało. To jak jej mało to niech zarobi. Na wsiach nie brakuje osób które chętnie zapłacą parę groszy,żeby ktoś umył okna od czasu do czasu, czy pomógł w jakichś pracach. Ale autorka po prostu nie chce szukać dodatkowego zajęcia bo tak jej wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
jeśli autorka spełnia wymagania do zasiłku (504 zł na os) to jest biedna i pomoc jej sie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dzieckiem lecz nie sama
Tak,bo ten co ma pracę,to albo po znajomości dostał,albo za "lepszych czasów". Nie rozśmieszaj mnie. Nie chcesz pracować-nie pracuj,ale nie narzekaj,że Ci tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............,,,,,,,,,,,,,,,,,
d.z.iunia fatalnie Cie rodzice wychowali:( wiec pokory i szacunku do innych życzę na przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
I wiecie w czym tkwi problem? Dziewczyna przez część osób została tu uznana za biedną i skrzywdzoną przez los i faceta... Stąd rady walcz o swoje prawa,podnos alimenty itp. Ale chyba nie wszyscy czytali dokładnie jej wypowiedzi. Od razu wieszacie psy na facecie,że zły i nieodpowiedzialny i ją porzucił. A gdzie to wyczytałyście? Bo autorka napisała tylko,że z nim nie jest i że ON PŁACI ALIMENTY. Co do jej sytuacji dalej-ona nie chce iść do pracy,bo chce wychowywać dziecko-jej prawo. Zgodnie z prawem należy jej się zasiłek wychowawczy przez 72mce i rodzinne. Ale inne formy pomocy są przeznaczone dla osób biednych w ciężkiej sytuacji życiowo-rodzinno-materialnej. A ona ma gdzie mieszkać,ma co jeść. A to że chce od czasu do czasu opłacić jakiś rachunek? Niech dorobi,bo te pieniądze są dla osób,które na chleb nie mają. Autorka jest arogancka i bezczelna. Zapewne usłyszała w MOPS,że więcej jej się nie należy i tutaj szukała sposobu na wyłudzenie czegoś.Ale nic więcej nie powinna dostać,bo liczy się dochód rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem, można się też starać o dodatek mieszkaniowy, mama mojej koleżanki się starała - została sama z 3 dzieci jak mąż zmarł, ale odmówili jej bo miała auto a najpierw trzeba sprzedać wszystkie rzeczy wartosciowe zanim poprosi się o taką pomoc ( auto kupił jeszcze jej mąż jak żył) A i jak ktoś sam ogrzewa mieszkanie to o opał można też się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
A ważka-owszem można się starać również o inne zasiłki celowe-bo tak one się nazywają,ale tak jak napisałam autorce ONE SIĘ NIE NALEŻĄ! Nie spełnia warunków-przynajmiej tak sądzę,bo napisała,że jej rodzice pracują,więc licząc nawet najniższą krajową 1500 brutto to daje 3000brutto na 4 osoby. Do tego alimenty w jakiejś tam kwocie i jej zasiłek. A minimum socjalne jest coś koło 358zł czy jakoś tak-można sprawdzić w ustawie-tylko tam są wyodrębnione różne przypadki,bo inna jest stawka dla 1 osoby samotnej,inna dla małżeństwa,a jeszcze inna na jednego członka rodziny. W każdym razie ona się na taki zasiłek nie załapie-no chyba,że ukryją dochody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to nie jest tak, ze nawet jak mieszkają razem liczy się, że ona ma swoje "gospodarstwo domowe". Bo kiedyś o czymś takim słyszałam, ale nie jestem pewna o co chodzi. Pamiętam ze ktos chciał syna zatrudnić i musieli tylko udowodnić, ze mają osobne gospodarstwa domowe, mimo mieszkania pod tym samym adresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
Musiałaby udowodnić,że rodzice jej nie pomagają. Jeśli to udowodni,to wtedy Ośrodek Pomocy Społecznej w jej imieniu składa pozew do sądu o alimenty od rodziców. I tutaj zaskoczę pewnie niektórych-do wydziału cywilnego,bo wedle kodeksu rodzinnego alimenty jej się nie należą jeśli skończyła 18lat i się nie uczy. Ale w kodeksie cywilnym istnieje możliwość nałożenia obowiązku alimentacyjnego na osobę z racji pokrewieństwa. Więc w sumie niech złoży,to tylko sobie problemów narobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufff przeczytałam całość
No niestety 90% klientów opieki to kombinatorzy,ale na szczęście ten element z marginesu powoli udaje się wyeliminować-przynajmniej tam gdzie opieka działa sprawnie. Zatrudnia się prawników,którzy szukają rozwiązań i w niektórych placówkach ta pomoc trafia do naprawdę potrzebujących a nie do takich pokroju autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×