Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z gotowaniem

Mieszkanie z facetem, a gotowanie obiadow. Czy mam racje?

Polecane posty

Gość tak na poważnie
to uczcie się dziewczyny od swoich facetów. Zamiast spalać się na utrzymanie rodziny i jej ogarnianie, powiedzcie że wy będziecie naprawiać samochów i kosić trawnik, bo to takie poważne obowiązki, a chłopcy niech sie zajmą resztą, a jak nie to nazwiecie ich oschłymi i nie dbającymi o rodzinę. Oni w tym faktycznie są sprytni, trzeba to zastosować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiphiiii
nie poniedziałek ONA "phiphiiii- ale kompromis twoim zdaniem ma polegać na tym, że ona zrobi tak jak chce jej facet? No nie czaję. Sprawa jest prosta. Ona lubi jeść obiady w czasie ... a Twoim zdaniem On ma zrobić tak jak ona chce?? i koło się zamyka..nie pasują do siebie proste ale ona mu nic nie karze. Jej "chcenie" nie powoduje zmian w jego trybie życia. On jak mieszkał bez niej to sobie jakoś radził i ona mu do gotowania obiadów po pracy potrzebna nie była. Nagle jak zamieszkali razem to on jej wynajduje zajęcia. Ona mu nie karze jeść obiadów w pracy. Chce to niech sobie gotuje po pracy tak jak zawsze. To on sobie chce ją zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weyy
Takim, normalne kobiety dziekują Do takich to facet nie podejdzie bo nie są kobiece 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z gotowaniem
ja umiem gotowac:P i jak mam czas to to robie. Z tymi oplatami to nie ejst tak, ze sie dzielimy wszystkim. Oplaty sa na pol za czynsz i rachunki i to chyba normalne. Za jedzenie roznie placimy jak wieksze zakupy to raz ja zaplace raz on, ale on jedzenie na obiad sobie kupuje praktycznie na biezaco po pracy, bo ma na to czas, ochote wiec dziwne bym mu zostawiala np. 50zl rano i mowila masz kochanie to zakupy na twoj obiadek:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weyy
tak na poważnie przecież ty nic nie umiesz a gotować umie już mnóstwo facetów i zajmować się domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweyhwy
problem z gotowaniem ja umiem gotowac nonsens na pewno nie bo unikasz tego jak ognia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno..niestety mimo że jestem kobietą..muszę przyznac że większość kobiet jest gorsza niż faceci..większośc to kurwy.. i tyle autorko życze Ci pomyślnego rozwiązania tego " konfliktu" masz duzo racji.. ale cóż w takich błahych sprawach nie potraficie się dogadać! Ps czemu jestem facetem? bo mam inne zdanie niż większośc tu kobiet? czy może dlatego że mój facet sprząta więcej niż ja? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba faktycznie ten poniedzia
lek ONA to taka kura domowa bez szkoly, co dostaje od swojego w pysk, a potem i tak robi mu loda na zgode. Takie upodlone dziewczyny rzeczywiscie nienawidza kobiet z ambicjami bardziej niz mezczyzni, bo widza, czego same nie osiagnely. A bylo sie uczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweyhwy
a tak po za tym to disziejsze kobiety już tylko sa do ruchania ? bo nic nie umiecie nawet gotować masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weyyy pokaz gdzie oni
sa, co dorosli faceci, co potrafia ogarnac chocby wokol siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweyhwy
mówię o młodych facetach do 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z gotowaniem
nie unikam gotowania:) Nie wiem skad taki wniosek, gotuje jak mam czas. No przykro mi, ale ja musze tez pracowac, nie rzuce pracy przeciez by gotowac mu obiadki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weyy- kobiecość to coś więcej niż podstawienie meżczyźnie obiadku pod nos, wiesz? Ale o tym wie prawdziwy mężczyzna, a nie chłopczyk dla którego kobieta ma prać, gotować i sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataaa - tradycyjne kobiety tzn??? to ze gotujemy wspólnie, albo na zmianę? czy to ze mój facet sprząta więcej niż ja? rozumiem że ty tyrasz a Twój mąż palcem nie ruszy no cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weyy
faceci robią już wszystko a kobiety pozostają w tyle jak zwykle niedługo faceci będą się wiązać tylko między sobą a nie z laskami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z gotowaniem
nie unikam gotowania:) Nie wiem skad taki wniosek, gotuje jak mam czas. No przykro mi, ale ja musze tez pracowac, nie rzuce pracy przeciez by gotowac mu obiadki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataaa - musze Cie zmartwić pracuję :-) tradycyjne kobiety tzn? to że gotuje wspólnie albo na zmiane z facetem czy to że mój facet sprząta więcej niż ty..rozumiem ze u Ciebie jest zupełnie na odwrót no cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weyy
weyy- kobiecość to coś więcej niż podstawienie meżczyźnie obiadku pod nos, wiesz? Ale o tym wie prawdziwy mężczyzna, a nie chłopczyk dla którego kobieta ma prać, gotować i sprzątać. Czyli uważasz że dopiero współcześni mężczyźni to PRAWDZIWI faceci bo w innych epokach było tak jak ja pisałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weyy
weyy- kobiecość to coś więcej niż podstawienie meżczyźnie obiadku pod nos, wiesz? Ale o tym wie prawdziwy mężczyzna, a nie chłopczyk dla którego kobieta ma prać, gotować i sprzątać. Czyli uważasz że dopiero współcześni mężczyźni to PRAWDZIWI faceci bo w innych epokach było tak jak ja pisałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Nie czytałam wszystkich postów. Ale autorski jest kolejnym dowodem na to, że mężczyźni chcą i dążą za wszelką cenę do egzekwowania od swoich kobiet ich "domowych obowiązków", które przywarły do nich przez długie lata. Co z tego, że kobieta kończy później pracę? Co z tego, że może być zmęczona? Co z tego, że on ma obie ręce sprawne i umiejące coś ugotować, skoro można by poleżeć przed tv, nie? :/ Kobieta ma gotować, prać, sprzątać itp i kropka :/ To mnie w facetach strasznie wkurza. W moim mężu też. Oboje pracujemy. Ja wychowuję dziecko, bo jestem częściej i szybciej w domu. Gotuję itp, wszystko w domu. Zawalę choć jedną rzecz, to słucham tyrad na temat kobiecych ról itp itd. A że chłopa obowiązkiem w takim razie jest "upolować zwierzyne na obiad (czyt. zakupy), zapewnić jaskinię (czyt. mieszkanie) i byt (czyt. pieniądze), to już Panowie zapominają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba faktycznie ten poniedzia - musze Cie zmartwić bo jestem po studiach...to raczej wy piszecie jak znudzone swoimi mężami/facetami kury domowe, uciekające od problemów itd..- no i chyba tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
ale dlaczego niektórzy chcą zmusić autorkę do siedzenia cały dzień na głodzie i jedzenia obiadu w porze kolacji? Ja bym na to nie poszła, ale widać niektórzy inaczej rozumieją słowo "kompromis"... Facet jest wygodny i tyle, skoro chce żeby ona mimo, ze tego nie je też mu gotowała. A facet może oczekiwać od kobiety gotowania, prania, sprzątania itp jeśli kobieta nie pracuje a on na nią zarabia. Jeśli oboje pracują tyle samo i oboje zarabiają to czemu jaśnie pan po pracy ma mieć podsunięte pod nos i byczyć się z piwkiem przed tv podczas gdy kobieta zamiast odpoczynku ma latać z odkurzaczem, wieszać pranie i jeszcze wieczorem gotować jaśnie panu obiadek na następny dzień? Dobrze, ze są jeszcze normalni faceci, którzy wiedzą co to jest partnerstwo w związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z gotowaniem
ja wczoraj zapytalam mojego czy on wracajac z pracy o 18-19 stalby przy garach jeszcze czy moze od progu oczekiwal juz posilku:P jego mina bezcenna byla, ale juz od odpowiedzi sie wymigal:O prawda jest taka, ze nikt majac taka mozliwosc nie jadlby o tej godzinie i gotowal po calym dniu pracy. I rozumiem jak nie ma wyjscia itd, ale w moim przypadku to nie jest konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weyy
weyy- kobiecość to coś więcej niż podstawienie meżczyźnie obiadku pod nos, wiesz? Ale o tym wie prawdziwy mężczyzna, a nie chłopczyk dla którego kobieta ma prać, gotować i sprzątać. Czyli twój pradziadek był nie męski bo kazał sprzątać twojej prababci i gotować :D:D:D aleś ty jesteś debilna kobieta ....wszyscy twoi męscy przodkowie idiac twoim tokiem myślenia muszą być mało męscy....bo raczej wątpię by w średniowieczu twoja prababka się rzucała tylko szorowała posadzki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataaa- jestes śmieszna kobiecoś -hmm dziewczyno po co ty w ogóle to piszesz , nie znasz mnie ani mojego faceta..więc o co chodzi..udzieliłam się w temacie...a nie po to żeby kłócić się z frustrowanymi babami takimi jak ty..i przestan mnie atakowac tylko dlatego że mam inne zdanie niż ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weyy
poniedziałek ona Ona się teraz zastanawia jak faceci mogli być kiedyś tak mało męscy.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weyy weyy- kobiecość to coś więcej niż podstawienie meżczyźnie obiadku pod nos, wiesz? Ale o tym wie prawdziwy mężczyzna, a nie chłopczyk dla którego kobieta ma prać, gotować i sprzątać. Czyli uważasz że dopiero współcześni mężczyźni to PRAWDZIWI faceci bo w innych epokach było tak jak ja pisałem widzisz nie wiedziałam oświeciłaś mnie.. no cóż nie moja wina że mój facet jest inny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×