Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gunia113

Czerwiec 2013:):)

Polecane posty

Gość anidzik20
jestem w 100% za :) najwiekszy skarb i doswiadczenie zyciowe. ja tez juz padam, meczacy dzien do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam takie kryzysy ale się skonczyły na szczescie :) Siedzenie w domu jest straszne, ja odeszłam z pracy w maju bo miałam serdecznie dość jeszcze angielska "bicz" (szefowa)narobiła mi mi bigosu w job centre bo uczciwie powiedziałam ze mogę pracować 16h w tygodniu bo chce benefity eeh z angolami nigdy uczciwym byc nie mozna wieć odeszłam-dostała nauczkę którą ma do dziś :D nikt nie chce pracować u niej,przychodza na tydzien i bye bye jeszcze w ubiegłym m-cu sie prosiła zebym wróciła i da mi 16h-chyba za głupią mnie miała. Czerwiec zleciał bo wakacje ale lipiec- wrzesień o zgrozo fiksowałam, tez nie mam znajomych bo po prostu nie warto- nie w uk!Wiec całe dnie w 4 ścianach. Dobranoc bajambaj - 3maj sie ciepło :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anidzik20
Lolipopa mnie wyrzucono z pracy bo poszlam na zaplanowany urlop szkoda gadac... co do ekipy byla ok tylko szef troche wybuchowy. A masz juz wybrany szpital? ja sie zastanawialam nad the royal hospital albo cos blizej mnie na hackney. coz ja tez tylko 4 sciany. Szczerze mowiac to fajnie robi taka pogawedka na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anidzik20
przepraszam Cie musze sie zreflektowac :) przeciez Ty rodzisz w Polsce :) a gdzie dokladniej? jesli mozna zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pellas
a powiedzcie jak jest w prywatnych szpitalach?pytam, bo urodziłam troje dzieci w państwowym szpitalu, i w większości jestem zadowolona, ale była jedna mendowata położna...i tak myslę czy to właśnie z takiego powodu mamy decydują się na prywatne kliniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj na usg widziałam malutkiego kropka ok 4mm z bijącym już serduszkiem. Oczywiście mój lekarz wczoraj się śmiał ze mnie,ale chyba On w moim przypadku też się stresuje. Musiała w poprzedniej ciązy przekazać mi tą złą wiadomość i tak się pierwszy raz spotkaliśmy. Andzik powinnaś jak najszybciej zacząć przyjmować progesteron :) Chociaż czasem zdarzają się plamienia. Ja miałam przy poprzedniej ciąży 3 razy, i nie wiadomo jaka była przyczyna. Ogólnie u mnie ciąża była zdrowa, tylko dzieciaczek chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anidzik20
Umowilam się na kolejna wizytę mam nadzieję że dadzą mi skierowanie na wszystkie badania krwi począwszy od morfologii skonczywszy na hormonach. Bardzo się cieszę razem z Tobą ze juz widzialas serduszko. Gratuluję :) Ją idę jeszcze się zdrzemnac bo się nie wyspalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja mam problem - od czwartku jestem chora (gardlo, katar, stan podgoraczkwy) i na poczatku omagaly domowe sposoby i myslałam, ze przechodzi a tu zaatakwało mi krtan i chyba oszlo niżej. Aczkoliek wydaje mi sie że ropa spływa mi z zatok. Idę dzisiaj do laryngologa, kurde chciałabym zeby obyło sie bez antybiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez idę od razu na zwolnienie. Pracuje w sklepie i tam jest troszkę do dźwigania i nie będę ryzykować że poronie. Olcia gratuluje :* Bijącego serduszka, teraz to już z górki. Ty miałaś OM w okolicach 20 wrzesnia?? Ja miałam 23 września ostatni @ na wizyte idę za tydzień to może i u mnie będzie bić serducho?? Ale dałyście czadu wczoraj. Miałam do nadrobienia 3 strony :) super że topik się rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czi-czi, jak mi sie uda do konca listopada popracpwac to zostanie mi do konca 5 mcy spec.Jesienia moglabym miec juz egzamin.Niestety, albo stety z niemowlakiem to juz niereale.Dostane zakaz wykonywania zawodu, potem po porodzie zostane pewnie w domu 14 mcy (tyle czasu moge zostac w domu i dostawac 65% pensji).Po tym czasie musze po prostu wszystko nadrobic.Jedyne co mnie martwi to musze wrocic wtedy na pelen etat, a z przerwami obiadowymi wychodzi 45 godz. tyg.Z 2 malenkich dzieci w domu (Maja ma teraz 1,5 roku) i z egzaminem na karku to bedzie katastrofa...Juz troche kombinuje, zeby chociaz troche z tych 5 mcy na chorobowym nadgonic.Moge robic hospitalizacje.Moze sie uda chociaz 2-3 nadrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pellas niby prywatny szpital ale poród na nfz.Jak czytam na kafe to opinie są imponujące zwłaszcza tych mam co rodziły najpierw w państwowym a potem w tam w prywatnym. Jak weszłam na stronę www tego szpitala to sie napaliłam na poród tam ;) Olcia - super gratulacje ! czi-czi nie dobrze jeszcze jakby w krtani siedziało to spoko bo dalej można sie ratować po domowemu albo homeopatią,no ale jak na oskrzela zejdzie to jest źle . Mam pytanie do dziewczyn co chodzą na NFZ do ginekologa,na jakie badania dostałyście skierowanie w ramach NFZ?Myśle czy do rodzinnego nie iść zeby przepisała mi badania z prywatnego na nfz bo najzwyczajniej nie wyrobie :( ale czy tak się da,pewnie nie wszystkie np HIV czy Borelioza i gr krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolipopa ja chodze na NFZ i dostałam pełny komlet badan, tzn. grupy krwi nie bo nie potrzebuje ale reszta tak.A na bolerioze o nie robią ciężarnym, chyba Ci się pomyliło. Gin na NFZ ma obowiazek dac te wszystkie badaniaale lekarz rodzinny to chyba nie. Natomiast jak jestes w UK to nie wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolp ja tez bym coś kombinowała w takiej sytuacji jakimkolwiek sposobem. Rzumiem, że przeniesienie się gdzieś indziej na dokończenie specjalizacji nie wchdzi w grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Ale sie rozpisałyście. :) mnie ostatnio dopada mega zmeczenie. Mimo, ze nie pracuje to ciagle chce mi sie spac, wstaje rano o 6, modle sie, gotuje obiad, a wlasciwie to 2 bo moja corka ma tzw nietolerancje pokarmowe i jest na specjalnej diecie, wiec musze dla niej codziennie ugotowac osobny obiadek. Jak mala wstaje jakos po 7 to ja jestem juz padnieta. Tak mi sie nic nie chce, marze tylko zeby wskoczyc spowrotem do lozeczka. Ehh.. nic mi sie nie chce, chata nie posprzatana od 2 tygodni, mala ciagnie na spacer a mi sie nic nie chce. Czi-czi - ja nie narzekam na siedzenie w domu, moj charakter nie pozwolilby mi zostawiac codziennie corki z obca nianka. Zreszta nie wiem co zrobie jak mala pojdzie do przedszkola, bo w koncu bede musiala ja zostawic. Ale mamy juz na szczescie wybrane prywatne przedszkole katolickie, prowadzone przesz siostry zakonne. Mam tylko nadzieje, ze sie tam dostanie ;) Dobra ide na ten spacer :) pozdrawiam wszystkie mamusie i trzymam kciuki za Was wszystkie i za Wasze fasoleczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a powiedzcie mi czy Wy tez tak fiksujecie na punkcie waszych dzieci? Martw Was czy sobie poradza w przedkoszlu itp??? Czy tylko ja mam tak wstrząśnięte hormony?? Jak moja corka sie urodzila to przeważnie ma sie nawał mleka w piersiach okolo 2 tyg, ja mialam 2 miesiace! i wcale nie żartuje. Jak karmilam jedna piersia to przy drugiej trzymalam szklankę i mleko same lecialo tak ze mialam cala szklanke pelna mleka. Maz nie magl nawet sie dotknac do moich sutkow, bo konczylo sie to "wytrysnieciem" mleka. Pod prysznicem jak wyciskalam piesi to poprostu mleko lecialo ciurkiem. Tak, ze w koncu moglam wycisnac piersi do normalnego rozmiaru, ale po 2 godzinach mialam jeszcze wiekszy naplyw mleka. Tragedia. Mleko mi lecialo jak slyszalam placz dziecka. Miala ktoras z Was tez tak???? Myslalam, ze sie wtedy wykoncze, a jak sobie to przypomne i pomysle, ze tym razem tez tak bedzie to padam na twarz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak a propos zwolnień, to chyba zrobie sobie wolne od jutra. boli mnie gardło, głowa i w ogóle do niczego się nie nadaję. Jak mi przejdzie, to może jeszcze wróce do pracy, zależy czy będzie mi się chciało :) dzisiaj idę do lekarza, nie mogę się doczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przenosic sie nie ma sensu..Szkoda tylko, ze to tak wyszlo.Mam strasznego dola z tego powodu jak mysle jak to wszystko bedzie. Dlatego nawet zazrosze dziewczynom stresu z powodu samej ciazy.Mam tyle na glowie, ze nie mam kiedy myslec o tym czy cos moze byc nie w porzedku.Musi i tyle.Lykam tylko kwas foliowy, ryba przynajmniej raz w tygodniu.Zero coli, ewent.lyk kawy.Pryktycznie nie pije jej wcale(niestety to duze obciazenie dla watroby i nerek dziecka).Mnie na studiach uczyli, ze nie wolno i tyle. Tak jak posalam, kombinuje z lozeczkami dla dzieci jak wszystko rozplanowac, gdzie poupychac ciuszki dwojki itp.Co z przedszkolem Mai...itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi= nie martw się jak pójdzie do przedszkola, na pewno będzie płakała pierwszy miesiąc, że będzie potwornie szkoda.Jak mój synek od wrześnie poszedł do przedszkola to ja wstawałam z rana z bólem Brzucha i Biegunką masakra zastanawiałam się jak go ubrać i wyjść z domu. nie wspomnę o tym że z nikim ( babcia dziadek itp) nawet na godz nie został cały czas ze mna. On Przeżył szok i Ja. A dziś jest super wstaje bez płaczu i bez marudzenia wychodzimy do przedszkola.Naprawdę uwierz Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pellas
Justi-zazdraszczam nawału pokarmu :); ja urodziłam trójkę dzieci i najdłuzej karmiłam cztery miesiące, a to i tak przy karmieniu mieszanym; ostatnio (mój najmłodszy urodził sie w styczniu tego roku) to pamiętam ze w drugiej dobie po porodzie czyli teoretycznie w momencie nawału piersi tylko lekko napeczniały na chwilę...i po nawale juz bylo, ciekawe jak b ędzie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi to ja iałam to samo z pokarem. Wyobraź sobie, że nakarmiłam Blanię z 1 cyca i za 1 godz odciągałam z tego samego 240 ml! rziłam zapasy po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się dzisiaj całkiem dobrze czuję. Aż zaczęłam sprzątać kuchnię a już łaziło to za mną jakiś czas:-) Zazdroszczę wam że już widziałyście dzieciaczki i słyszałyście bijące serduszka. Ja dopiero w przyszłym tygodniu jak dobrze pójdzie. Jak z domu wychodzę to się bez małej butelki coli nie ruszam. Zawszę muszę mieć, żeby chociaż łyczka wziąć jak mnie zemdli i słabo zacznie mi się robić. Myślicie, że może to bardzo źle wpłynąć na dziecko? A propo dawno wspomnianej herbatki imbirowej, wczoraj mi lekarz powiedział, że imbir nie powoduje poronień i można spokojnie pić. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tedi podejrzewam ze lekarz lepiej wie niż my ;P Ja jem normalnie :) nie popadam w jakieś dziwne obsesje: zrezygnowałam oczywiście z rzeczy typu ser plesniowy, sushi, salami i takie tam ale bez przesady nie można dać sie zwariować :) Gratuluje kolejnych uslyszanych serduszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszke się gubie tu w temacie - czerwiec 2013... to miesiac porodu - czyli tak samo jak ja jestescie w dosc poczatkowej ciazy prawda ? bo jak czytam wasze objawy itd to hmmm ja tam nie mam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda ciąża jest inna i kazdy przechodzi ją inaczej :) U jednego silne objawy sa już w czwartym tygodniu, u innego w ósmym, a inny przechodzi ciążę bez objawowo. U mnie mdłości są od połowy 4 tygodnia i normalnie się nie kończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cole piłam w poprzedniej ciąży i nic się poważnego nie działo. Kobieta w ciąży musi jeść to na co ma ochotę, bo widocznie brakuje jej tego na co ma ochotę :P do wizyty tydzien :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien zgadzam sie z tobą :) Początki są najgorsze jak dla mnie :/ i teraz i w 1 ciazy mdłości spanie zawroty głowy itp.pocieszam sie i mam nadzieje ze 2 trymestr bedzie lepszy :) w 2 czułam sie juz zupełnie dobrze :) Co do objawów to chyba najczęściej są one na początku gdyż jest to spowodowane szaleństwem hormonów :) Ale jak to ktoś napisał każda ciąża jest inna i niektóre kobiety w ogóle nie maja mdłości itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja fanka coli nie jestem i ogólnie napojów gazowanych kolorowych ale od czasu do czasu sobie lykne :) za to wodę pije tylko gazowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×