Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak...tak...takkkkk

Byłam na randce z facetem, powiedział ze nie jestem w jego typie :(((

Polecane posty

Gość tak...tak...takkkkk

Poznalismy sie juz dawno przed wakacjami na jakims niewielkim portalu randkowym, nawet nie pamietam nazwy :O Pisalismy troche na gg, widzial moje fotki (sam zagadał) potem jakos kontakt sie urwał... tydzien temu dostaje smsa, przypomnial jak wyglada jak ma na imie etc i czy moze mam czas i chęc na spotkanie - ucieszylam sie bo bardzo mi sie podobal, wiekszosci kobiet równiez, z wygladu ideal , myslalam ze z charakteru rowniez bo fajnie sie rozmawialo... Spotkalismy sie dzisiaj, 3 godziny temu. Znów fajna rozmowa, ''leciałam'' na niego, wiem ze to glupio brzmi ale naprawde mi sie podoba :( potem mnie odprowadzil na przystanek podmiejski (daleko mieszkam za miastem), posiedzielismy jeszcze 20min i zaczal o czyms gadac i wtedy powiedzial : Nic z tego nie będzie, JA CI SIE TOBIE PODOBAM, A TY NIE JESTES W MOIM TYPIE - nie pamietam całej wypowiedzi, bylam w szoku , wszystko zapomnialam, podał mi reke, wsiadłam jak zombie do autobusu i dopiero w polowie drogi dotarlo to do mnie Wiem wiem ze zachowuje sie jak małolata, chociaz mam juz 22 lata ale przykro mi jakos :( dupe mi zawracał o spotkanie od tygodnia a teraz nie jestem w jego typie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petuniaaa5
Dla każdej kobiety takie słowa są przykre. no ale cóż nie każda z nas może się podobać każdemu facetowi i każda z nas poniosła już identyczne porażki. Głowa do góry.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petuniaaa5
no niestety może też tak byc ,że zwyczajnie pomyliły mu się kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W byciu w czyimś typie nie chodzi tylko o wygląd, liczy się też m. in: - sposób bycia, - typ osobowości - poczucie humoru - zainteresowania - itp. To wcale nie znaczy, że nie masz poczucia humoru, zainteresowań i masz nieciekawą osobowość. Po prostu on kogoś innego szukał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fauxnews
zdjęcie nie oddaje całości widocznie nic do ciebie nie poczuł spotykając się w realu zrozum laska nie jesteś w jego typu chyba ci wyraźnie powiedział przynajmniej był wobec ciebie szczery nie migał się jak inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze chyba zrobił...
Szczery do bólu, może powiedział to jakoś ostro ze ci sie przykro zrobiło, ale w sumie to zagrał fair. Z tego co wiem, większość odprowadzi na przystanek, da buzi w policEk i nara, a potem setki postów na forum: " randka w piątek i on sie nie odzywa. Co mam robić?". Ty już wiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fauxnews
przynajmniej wiesz na czym stoisz a tak byłoby czemu nie odzywa sie albo nie dzwoni czemu nie mówi czy mu sie podobam itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz naukczke
masz nauczkę.Ja brzydka podobno nie jestem,ale jak pisze do mnie piękny koleś na którego leca wszystkie kobiety to nie odpisuje.Tacy faceci mają wymagania z kosmosu spotykają się z setkami kobiet i czekają na boginie.Czasam taki zygolak nie moze zrozumiec czemu nie odpisuje i pisze "aa pewnie nie masz aktywacji to zostawie swój mail" na co ja "mam aktywacje ale nie mój typ":) I wyobrazam sobie zdziwienie na buzi tego pięknisia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
no facet byl szczery, moze mogl ujac to jakos inaczej,ale pewnie gdyby ujal inaczej nie wiedzialabys o co mu chodzi, a tak wiesz, prosty jasny komunikat. przynajmniej nie bedziesz sie zastanawiac co to znaczy ze nie dzwoni przez 3 dni po randce co nie? moze ci byc jakos przykro czy cos, ale ostatecznie dobrze ze tak powiedzial mowie ci. zjedz se jakies ciacho dobre albo lody i tyle na pocieszenie :) nie ty pierwsza i nie ostatnia tak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
masz nauczke - no dobrze robisz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejestembabka
Hmm niestety do tego prowadzą tego typu "internetowe znajomosci" kochana... Faceci to proste cepy. Aby jakas kobieta zaczela ich interesowac jako potencjalna partnerka, musi im sie podobac wizualnie. Wyjatek stanowi ktos, kogo ten dany typek zna od dawna, i choc na poczatku nie interesowala go jako partnerka (z powodu wygladu), to po jakims czasie moze zdac sobie sprawe, ze tak naprawde sie w niej "zadurzyl" :) Mozecie mowic co chcecie, ze liczy sie jedynie charakter, wspolne zainteresowania, ciekawe rozmowy... Ale nie na poczatku znajomosci!!!! Kazdy z nas kieruje sie wygladem na samym poczatku "rozdzialu". A prawda jest taka,ze w Internecie wiele zdjec jest przerobionych, prebarwionych, zkarywajacych nieszczescne mankamenty... Wydaje mi sie, ze chop mogl to zrobic delikatniej...Nie musial walic prosto z mostu,ze jestes dla niego nieatrakcyjna...Ale najwidoczniej chcial byc po prostu szcery (no chyba , ze jest zakochanym e sobie bucem). Nie przejmuj sie i szukaj dalej, moze tym razem w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jahis
Zobaczył żeś łatwa i zrezygnował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1900000000s
Hm nie łam sie :) kiedyś poznałam takiego chłopaka jak bylam mlodsza- ja 17 on 21, było w sumie podobnie on zaproponował spotkanie, sam do mnie zagadał, byl bardzo mily, super sie rozmawiało i dziwiłam się co taki chlopak ode mnie chce? swietnie zbudowany, biale ząbki, fryzura, ubiór, do tego mily, ''inteligentny'' w rozmowie potrafiłam z nim rozmawiać o wszystkim...o historii, polityce, ciuchach, podrozach, fotografii, ogrodnictwie az w koncu sie spotkalismy. Było dziwnie, przez całe dwie godzine gadał gadał i gadał, nie dal mi sie dojsc do slowa, czasami to bylo wrecz chamskie przeywanie i podnoszenie glosu, wszystkie historie byly z nim w roli glownej. Pod koniec spotkania powiedział mi podobny tekst : Jak chcesz mozemy zostać przyjaciolmi bo ja szukam troche innej dziewczyny niz ty, klepnąl mnie w ramie jak kolege i tyle go widziałam Naryz, cham do tego. Podobał mi sie ale co z tego? i tak nie bylibysmy razem, ja bym sie zakochala a on by byl tylko ''kolegą'' ktory mnie wkurwia kazdym slowem?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jahis
Nie ma to jak spotykać się ze znajomymi których zupełnie się nie zna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghsdfgshfg
po samym foto i rozmowie przez komunikator nie da sie ocenić czy ktoś jest w twoim typie- potrzebny jest bezpośredni kontakt, więc nie możesz mieć do faceta pretensji, że nie wiedział, że mu się nie podobasz- skąd miał wiedzieć?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były prawik
..ale to prawda ,że to fota nie oddaje obrazu całej osoby.. po 1 inaczej wyglądacie w realu niż ze zdjecia ,ale to nie wszystko bo po 2 liczy sie całokształt czyli też to jak się porusza , jak reaguje , jakie ma poczucie humoru , co sobą ogólnie reprezentuje jako osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_kobitka
Teraz takie czasy że kobiety też dostają kosza.Nie ty pierwsza i nie ostatnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×