Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gossia_GA

zaczynam dietę kto się przyłączy

Polecane posty

hejka weszłm na wage mamokres i zajebiscie mam 1,5 kg wiecej niz wczoraj a jutro mam sie wazyc a tu dupa jak nie powiem co zla i wsciekla zawszemam pecha a caly tydzien katuje sie na tym cholernych jajach bialkach i wogole :((((9 wrrrrrrrrrrr nie mam humoru dzis na dobre po co wchodzilam na ta wage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam piątkowo przy kawce:) 2 jajka na sniadanie zaliczone, zaraz zabieram sie za odkurzanie i mycie podłóg-jak ja tego nie lubię brrr ale cóż mój synuś i dwa pieski potrafią człowiekowi zadbać zeby było co robic..... Windnita-kochana nie przejmuj się skoro masz @ to normale że waga wyższa, ja bym przełożyła ważenie na po @ ;) i napewno będą super efekty:) u mnie też zawsze waga idzie w górę w tych dniach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula- w sumie to sama nie wiem ile wytrzymam na tym białku;) jutro się ważę i zobaczymy-----czy sie zmobilizuję aby wytzrymać dalej czy będzie zmiana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiakowa:-)
Windnita nie łam się dziewczyno! Waga zawsze rośnie przed @ najlepiej zważyć się pod koniec. Wtedy na 100% będziesz mile zaskoczona! Ją też zawsze tak robię, wsze się przed i na początku @ i łapie strasznego dola ale i mobilizację. Poleczka ja też dziś zabieram się za sprzątanie. Zawsze to dodatkowy ruch;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny windnita a co to za ubolewanie ma być no co ty uszy do góry nie pamięasz jak ostatnio mnie pocieszałyście gdy lamentowałąm że waga pokazała 74? a było już przecież 69 ja to byłąm wkurzona no a nie potrzebnie bo to przez zbliżający się okres. pierwszego dnia @ waga spadła o 1 kg. a w następnych dniach zapomiałam już wogóle o tych kilogramach i wszystko wróćiło do normy. jak ty możesz przytyć kochana jak ty ledwo jak ptaszek zjadasz:-)ja właśńie jem śniadanko taka ochota mnie na tosty naszła więc wziełam bułkę z ziarnami pokrojony ogórek chili na to i plaster sera mniam...........i tak ciepłe z piekarniczkla..miałam ważyć się jutro ale chyba zrobię to za tydzień chcę doczekać lepszych efektów.narazie nadal 69:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki pleczka@, musiakowa :) Gosia_GA - dziekuje z calego serca wam macie racje - nie podam sie dzieki wam wiem poniosło mnie ale normalnie sie przeraziłam :)))))))))) Macie racje zważe sie po @ i bedzie dobrze :) Ja juz dzis posprztałam wszystko cały dom :))))))) i mega padam ale teraz kawkuje sobie .... i mysle jak sie zabrac do cwiczen .... Zjadlam dzis narazie 1 jajko tak o 15 zjem drugie :) A potem zjem sobie z 300 ml zupki pomidorowej :) bo zrobiłam juz a mam na nia takiego smaka :)))))))))))) i to bedzie na tyle dzis a jak pocwicze to sie pochwale jeszcze tu dzis wpadne JESTESCIE KOCHANE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki; jak zwykle z rana byly cwiczonka 40 min hula hop i 40 min rowerka; na sniadanako dwie kromeczki razowego z wedlina i rzodkiewka; na drugie kromeczka z wedlina kawa z mlekiem i maly jogurt 0 %. mam na miscie pare spraw do zalatwienia; wiec popoludnie zleci; poleczka trzymam kciuki za satysfakcjonujacy wynik wazenia :-) windnita wiem jakie to demotywujace, tez bym sie zalamala; ale kochana trwaj dalej, za par dni waga znow spadnie; madziulka gdzie ty sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka i juz 30 min rowerka zaliczone wiec pozytywnie nioi to na tyle dzis bo jakos jestem zmeczona :( powodzenia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na obiadek nie mialam pomyslu to zjadlam platki zbozowe z mlekiem; jak narazie wyszlo mi 700 KCL; tak wiec jest dobrze; od jakiegos czasu cos za mna chodzi; zjadlabym cos zakazanego i kalorycznego; mam nadzieje ze mi to przejdzie i nie dam sie pokusom; windnita ladnie z tymi cwiczeniami, ja od 2 miesiecy cwicze z samego rana 1 godz i 20 MIN; wtedy tak fajnie sie w dzien czuje; natomiast o tej porze chyba bym juz nie zmusila sie o cwiczen; jestem zmeczona; i jakas taka rozleniwiona; jeszcze te wieczory takie dlugie i szare; :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam z zumby---jestem padnięta, zaraz napuszczam wody do wanny i relaksuję się:) Windnita-cieszę się ze pozytywne myslenie wróciło:):):) ja za tydzień będe przed @ i juz wiem ze z ważenia zrezygnuję żeby się niedołować;) Paula-dzieki za trzymanie kciuków, oby coś spadło, chociaż po spodniach czuje ze jest mnie ciut mniej;) zobaczymy czy waga to potwierdzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiakowa:-)
Ja też od rana zjadła kromke chleba ciemnego z białym serkiem potem potyczki jalapeno, 100g tunczyka i jogurt a potem 3 jabłka. Niby mało a czuje się strasznie objedzona. Dziś mała dała mi popalic. Szczęście, że mąż dziś wraca bo 4 dni sam na sam z mała to trochę męczące. Jestem tak zmęczona, że nie mam siły ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiakowa:-)
Masakra. Mąż przyjechał z genewy i przywiózł czekolady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ho nie lamcie sie ;))))) ja zjadlam slatki ramo troche jakies 100 g :)musiakowa:-) - odejdz od tej czekolady :)) bo cie zaszczele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek kochane; no coz ja wczoraj wieczorem nagrzeszylam; ale dzisiaj znow pelne nastawieniee :-) do swiat zostalo 6 tygodni i mam zamiar przez ten czas zrzycic okolo 7 kilo :-) tylko te moje wpadki musza o mnie zapomniec bo ostatnio byly czesto; na sniadanko kawa z mlekiem; zaraz biore sie za cwiczonka i pozniej zjem pozywniejsze sniadanko; po poludniu do pracy to chociaz jedzonko do 18 nie bedzie mnie kusilo;co do okresu to u mnie w przyszlym tygodniu tak wiec waze sie dopiero za dwa tygodnie zeby tez sie nie rozczarowac; musiakowa znam ten bol slodyczy z zagranicy :-) mieszkam w belgii i za kazdym powrotem dop polski wioze rodzince sporo slodkosci a samej tez ciezko sie oprzec;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja tez po kawce:) Waga 69,1 :):):) czyli cos ruszyło-wreszcie, wniosek ta białkowa dieta na mnie działa więc postaram się ją ciągnąć aczkolwiek dzisiaj idziemy na urodziny które będą w domu teściowej i juz sie boję co to będzie:( nie martwię się o siebie bo jestem zmotywowana jak nigdy ale te uwagi czemu nie jem........ muszę coś wymyslic, moze powiem ze sie zatrulam albo cos w tym stylu ;););) Na 11 ide do fryzjera ściąć włosy bo odrosły a wolę króciutkie. Odezwę się później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc moje kochane ,nawet nie wiecie jak to miło tu zajrzec i zobaczyc tyle wpisow :-) :-) Nie było mnie bo byłam non stop w pracy masakra jakas,nie miałam nawet czasu zajrzec...:-0 Za to weekend w domku juuupi ! :) Ale tez sie boje bo jutro czeka mnie impreza........jak tu odmowic alkoholu przede wszystkim?????? Cos musze wymyslec.... W sumie nie dawno otworzyłam oczy,zaraz jakas kawke strzele bo dalej mi sie spac chce. Aaaaa i chyba zafarbuje włosy :-) bo mi kolor tak szybko złazi ze masakra!!!!!!!:-0 Co do dietki to sie trzymam ,czuje sie dobrze,na wadze nic nie spadło ale wczoraj dwa razy usłyszałam ze schudłam a to motywuje :-) No i pasek na jeszcze jesna dziurke wczesnie zapiełam :-) Wpadne tu pozniej to Was poczytam dokładnie,a nuz jakas sie nawinie i bedzie akurat :-) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiakowa:-)
Ok wczoraj przyznaje się zgrzeszylam, ale tylko troszeczkę. Zjadła troszkę tej czekolady ale tylko 3 kawaleczki. Dziś od rana zjadła jedno jajko na miękko( bo takie od czasu do czasu mogę). Obiad już siedzi w piekarniku. Zrobiłam zapiekane z warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez juz po kolacji; twarozek z chuda smietana; ok 250 KCL. i na tym mam nadzieje ze dzisiaj zakoncze choc wieczor dluuuuugi :-) lacznie dzisaj 600 kcl; po wczorajszych duuuuuuuuuuuuuzych grzechach na dzisiaj koniec bo nadal czuje sie pelna; poleczka fajnie ze znalazlas dietke dla siebie; najwazniejsze ze skuteczna i ze waga spadaa; oby tak dalej, madziulka n jestes kochana! cieszymy sie ze wrocilas; pracowita kobietka z ciebie :-) musiakowa no ja jestem pelna podziwu; ja to mam tak ze jak tylko poczuje slodkie w ustach to napewno na tym sie nie skonczy; i z tym musze walczyc; poprostu kocham slodycze ciastka ciasta czekolade ..... no masakra taki ze mnie lasuch; nie potraafie sie oprzec; ale od dzis koniec ze slodkim; przynajmniej do swiat :-) musze zrzucic jescze z 8 KG. milego wieczorku laseczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor :-) chyba nikogo juz nie zastałam....Ja własnie wróciłam do domu,byłam na "malej "rodzinnej imprezce ,na nic niedozwolonego sie nie skusiłam :P Ale powiem Wam mimo wszystko ze musze ograniczyc to jedzenie...bo ja na prawde duzo jem i baaaardzo nieregularnie :-0 Nie wiem tylko jak to zrobic.Pewnie musze zaczac liczyc kcal od jutra zeby tak 1300 -1400 jesc .bo 1000 kcal na białkowej o dla mnie za mało jednak,nie dam rady bo bede miec napady. Jutro znowu impreza mnie czeka, znowu bede musiała oprzec sie pokusom... :-0 Aaa i nie powiem jak przeczytałm o tych czekoladkach to az mi sie tak słodko zrobiło mmmmmmmm tyle ze ja tez na kilku kosteczkach bym nie umiała skonczyc :P Abstrachujac ,to ostatnio jakas taka melanchlolia mnie dopada...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek z rana :-) stanelam dzisiaj z ciekwosci na wage i jestem mile zaskoczona; waga pokazala 30 deko mniej nizostatnio; wiem ze nie jest to duzo ale po tym tygodniu ciaglego przejadania sie myslalam ze bedzie ze dwa kilo wiecej na wadze; dalo mi to wiekszego powera; postanowilam sobie ze juz nie bede miala zadnych wpadek i w swieta na wadze chce zobaczyc 62 :-) no moze mala ze mnie marzycielka ale postawilam sobie cel i bede do niego dazyc; :-) madziulka no to wspaniale z ta impreza ze bylas taka dzielna :-) t super najwazniejsze zeby powiedziec sobie nie; a pozatym kochana jak naprawde sadzisz ze za duzo jesz to faktycznie najlepszym sposobem bylo by liczenie kalorii; ja jak odkad zaczelam stosowac dietke tys kalorii to nie wyobrazam sobie innego sposobu na schudniecie; jakbym nie liczyla to ciagle mialabym wrazenie ze zjadlam albo za malo albo za duzo; a tak to wiem na ile np jeszcze moge sobie pozwolic albo ze np musze ograniczyc kolacje bo przecholowalam; to jest bardzo dobry sposob :-) powodzonka na kolejnej imprezce :-) nie daj sie !!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:):):) ja po sniadanku-jajka (zastanawiam sie kiedy mi zbrzydną.....) Wczorajsza imprezka ok, chociaż trochę podjadłam a i kilka kieliszków białego wina wypiłam ale o dziwo na wadze dzisiaj znowu mniej:):):) Paula--- 62 do świąt myślę że realne-też mam taki cel:) U nas dzisiaj słonko od rana więc zaraz kościół a po obiedzie dłuuugi spacerek:) Odezwę się popołudniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po sniadanku 3 kromeczki ciemnego chlebka z wedlina i pomidorem i do tego herbatka; zaraz biore sie za cwiczenia; poleczka ladnie ci idzie widzisz mimo grzeszkow waga spada a to najwazniejsze; a slyszalam ze iale wino jst bardzo dobre na odchudzanie tak wiec nie powinnas miec wyrzutow :-) dziekuje za slowa otuchy; myslalam ze stawiam sobie wygorowane cele; a jednak wszystko mozliwe i bede waczyc jak lwica o te 62 na wadze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny a ja dalej @ zero motywacji jakos bo waga stoi i stoi w miejscu narazie sie nie waze zrobie to jakminie @ ale jakos niechce mi sie jak nie widze zadnych rezultatów dzis tez nie cwicze jeden dzien pauzy sie przyda bo miesnie musza troche oodpoczac :) Gratuluje wam dziewczyny bynajmniej wamfajnie idzie i chudniecie -tak trzymajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po obiadokolacji-łosoś z przyprawami na parze----pycha:) Poczytałam troszke i muszę trochę zmienić menu-za dużo jem chyba tych jajek:( a od jutra za warzywa się tez biorę. Paula-damy radę:) Windnita- nie łam sie @ się skończy i waga poleci w mgnieniu oka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiec moje dzisiajsze menu : sn: trzy kromeczki ciemnego chlebka z szynka i pomidorem; dr sn dwie kromeczki z dzemem niskoslodzonym i kawa z lekiem; obiad mleko z otrebami i jablko; kolacja dwa jajka i pomidor; laczne okolo 1000 kcl; jestem najedzona; ylko ze nie mam juz zbytnio pomyslow na obiady; talentu kulinarnego niestety nie posiadam; cwiczonka tez dzisiaj zaliczone; niestety w tym tygodniu okres mnie czeka no i ten wzdety brzuch :-( a wazyc sie bede dopiero w nastepny piatek jak po @ nie bedzie sladu :-) milego wieczorku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Rany a co tu za cisza?????????????????????????":( Ja po sniadaniu (jogurt naturalny 0% z płatkami) teraz kawka i zaraz zabieram sie za porządki bo przez weekend mały sajgon sie w domu zrobił..... potem spacerek i małe zakupy-coś na obiad muszę sobie kupić bo zostały mi same jogurty i serki w lodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziwczyny :-) Jak mi zyjecie????? Ja wczoraj na 17stym dniu diety białkowej swiadomie i dobrowolnie najadłam sie weglowodanow,szly owoce,ciasta,ciasteczka,paluszki :-) Szczerze?nie mam wyrzutow :-) To dziwne ale nie mam .:P Dzis zaczynam od nowa a w zasadzie brne dalej tylko postaram sie troche ograniczyc jeszcze kcal i dalej białko w roli głównej. W ogole miałam ciezka noc i nie mogłam spac,non stop sie budziłam ,suma sumarum zasnełam o 4tej rano.......Daje sobie kopniaka w dooope i biore do zycia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wczoraj troche pofolgowalamzjadlam 2 pierogi ruskie ;) hehe A dzis juz dietka1 wafla ryzowa i kawusia dzismamciezki dzien bopogrzeb ale nic trzeba sie trzymac -pozdrawiam do pozniej napisze wicej bo teraz sie spiesze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny oj przez cały weekend nie zaglądałam tutaj aj jakoś czsu nie miałam mąż przyjechał w sobotę i tak szybko czas minął. diete na wekend przerwałam i ćwiczyć też nie cwiczyłam coś mi w kręgosłupie strzeliło i chodzić nie mogłam:-) ale na szczescie jest już ok więc od jutra do dzieła.widze że wszystkie ladnie się trzymacie widzę a to mi daje dodatkowa motywacje u mnie 69 waga po @ wróciła do normy:-).wieczorem się zamelduję. paaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×