Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gossia_GA

zaczynam dietę kto się przyłączy

Polecane posty

Hej poleczka widzę że tylko ty tutaj dzisiaj jesteś....hmmmmm mały dzień dziecka można powiedzieć ze ja też dzisiaj taki miałam no bo byłam na urodzinkach u chrześniaczki tak poza tym z dietą cienko waga stoi w miejscu ale to dlatego że jak jem to ćwiczę ostatnio nie mam głowy do niczego planujemy z mężem się budować i to zajmuje mi ostatnio wszystkie myśli a oprócz tego szukanie projektu na naszą kieszeń zajmuje dużo czasu pozdrawiam serdecznie jutro wpadnę:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej poleczka widzę że tylko ty tutaj dzisiaj jesteś....hmmmmm mały dzień dziecka można powiedzieć ze ja też dzisiaj taki miałam no bo byłam na urodzinkach u chrześniaczki tak poza tym z dietą cienko waga stoi w miejscu ale to dlatego że jak jem to ćwiczę ostatnio nie mam głowy do niczego planujemy z mężem się budować i to zajmuje mi ostatnio wszystkie myśli a oprócz tego szukanie projektu na naszą kieszeń zajmuje dużo czasu pozdrawiam serdecznie jutro wpadnę:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ;0 nio widze ze ktos tu jeszcze jest :))))))))))) Ja w weekend narzeszylam jak nigdy nie przytyłam nic lemasakra ile kalori zjadlamaledzis znów dieta zobaczymy coto bedzie jeszcze mam 2 tygodnie na 4 kg nie wim czy dam rade ale postaram sie .............. pozdrawiam was A jak wam idzie piszcie co jecie co robicie bo motywacja spada do zera :))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oj topik pada:( a szkoda bo fajny był:(:(:( Ja dzisiaj w pracy do 16 a potem to nie wiem w co ręce włożyć;) Dietkowo ok: na śniadanie jogurt naturalny, obiad sałatka z tuńczyka z jajkiem, kolacja twarożek. Ćwiczeń zero bo nie mam siły jak wracam do domu a rano nie ma szans (chyba ze bym o 5 rano wstawała a to niewykonalne ;) ) Windnita-nie poddawaj się -damy radę-mi też się marzy -4 , ale do końca miesiaca nie mam szan bo bardzo wolno waga leci więc dwa mniej tez bedą ok a do świąt musi być -5 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio i przez weekend dalam totalnej dupyyyyyy..........i znow prawie 2 kg wiecej nie mam motywacji jakos nikogo tu nie ma dzis znów jestem na diecie ale teraz to sie dam za sobie porządnie ....... koniec ze wszystkim Dzis zjadlam jedego pomidora i 100g mocareli ( albo jak to sie pisze ) dzis nie wiem co jeszcze zjem ale teraz pełna mobilizacja nie schudne ponad 5 kg ale badzmy dobrej nadzieji ................. mam 2 tygodnie do swiat chce miec 68 albo 65 kg jakos dam rade nie wazne jak juz ale dam rade juz mam dosyc tego całej tej diety i wogóle ale musze schydnac kurdeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od jutra ide na kopenhaska albo albo teraz schudne jakies 6 kg w 2 tygodnie :) mam nadzieje albo 8 dam rade pomino tego ze was juz tu wogole nie ma bede traktowac forum jak pamietnik i trudno dziennie bede pisała sobie co i jak :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej windnitko; ja tz bede tu zagladac; mi tez motywacja spadla; w dwa ostatnie dni pofolgowalam i jadlam do bolu brzucha; boze jaka glupota; i ponad dwa kilo na plusie; ladnie zaszalalam; tez musze sie pozadnie wziasc w garsc bo chcialabym do swiat wazyc 64. tak wiec czasu malo a roboty sporo;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gossia---GA
hej dziewczyny aj nie mam mojego laptopa przy sobie i zalogować się nie mogę tak więc chwilowa zmiana nicku z Gossia_Ga na Gossia---GA. no u mnie masakra dałam ciała na całego nie wiem ile waże od jutra zaczynam ostro dietę na pierwszy dzień planuje głodówkę ja też będę tutaj zaglądać i teraz już codziennie tak więc nie odchodzcie dziewczyny do ataku!!!!!!!!!!!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej O jak super że jesteście:) Ja cały czas zmotywowana , ale nie ważę się bo mam @, może w sobotę zobaczymy czy coś spadło, ja dalej jem bialkowo-warzywnie, ograniczam węglowodany;) Dzisiaj na sniadanie twarożek, a potem zobaczę może jakieś mięsko na parze. Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio witam :))))) Ja pierwszy dzien na diecie kopenhaskiej :)))) Wiec kawa z cukrem zaliczona :) Mam pełna motywacje i wiem ze dam rade to tylko 13 dni i mam nadzieje ze te 4 kg zrzuce i bede zadowolona :) Dąże do celu mam nadzieje ze 3 grudni bedzie 69 :) a pózniej dalej do sylwestra . Moze wkoncu mi sie uda :) Wy tez dziewczyny sie nie poddawajcie kazdy ma wpadki ale nam sie uda JESTEM TEGO PEWNA :))))))))))))))))) W 100 % PRZECIEZ NIE JESTESMY MIĘCZAKAMI :) POZDRAWIAM POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny; ja od wczoraj wrocilam do dietki; mam nadzieje ze juz na dobre :-) wczoraj bilans ok 900 kcl; w tym kilka prazynkow przed spaniem; no coz ale i tak nie jest zle; a dzisiaj sniadanko trzy kromeczki razowego z szynka i papryka; a teraz kawa z mlekiem wafelek ryzowy i kapusta pekinska z odrobina smietany; tak wiec dzisiaj do tej pory 450 kcl; i przedemna kolacja tylko; zaraz ide do pracy wiec nie bede miala okazji nic podjesc; poleczka cieszy mnie twoje nastawienie i przedewszystkim motywuje; nie mozemy sie poddac; do swiat musze zrzucic chociaz 5 kilo; windnito podziwiam ja tez stosoalam juz kiedys ta diete i wytrzymalam tylko jeden dzien a na drugi rzucilam sie na jedzenie; oby tobie sie udalo; powodzenia :-) gosia fajnie ze jestes; ja tez zawalilam duzo razy ale bierzemy sie w garsc i lecimy dalej; zwarz sie kochana jutro bedziesz wiedziala na czym stoisz; i wytrwalosci zycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio mam za sobą juz kawe czarna z cukrem :) szklaneczke brokułów i dwa jajka :) jeszcze pyszna kolacja bo kawałek bebsztyku z sałata :) mniam wkoncu dosc duzo jem a czuje sie jak nrazie dobrze nie narzekam chyba wytrzymam napewno :) dzis moze jeszcze pojde na rowerek na 30 min :) buziki i zycze powodzenia znow nas jest coraz wiecej to i motywacja wieksza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopieroz pracy; na kolacyjke zjadlam kawaleczek gotowanej piersi z kurczaka; maly jogurt ; dwa wafelki ryzowe i kawka z mlekiem ktora wlasnie dopijam; cwiczonka zaliczone jak zwykle z rana; mam nadzieje ze dzisiaj wytrzymam juz bez podjadania; bo codzi za mna chetka na ciasteczko;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czwartkowo przy kawce:) Dietkowo grzecznie:) na sniadanie bedzie twarozek, a potem sie zobaczy;) powiem Wam ze jak wracam z pracy to juz mi sie nic nie chce-nawet gotować:( więc pewnie nic specjalnego nie wymyslę..... Cieszę się że wszystkie jestesmy takie zmotywowane-ja w sobotę się zważę-mam nadzieję ze chociaż coś bedzie w dól;) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja drugi dzien na kopenhaskiej ;) wypilam rano kawe :) teraz robie bebsztyka z salata :) a wieczorek jogurt naturalny :) narazie daje rade oby tak dalej :) pozdrawiam was i trzymajcie sie gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 dzien rozpoczęty :) kawusia z cukrem :))))))))))) zaliczona .Nawet nie ma tak zle na tej diecie ciekawe ile schudne bo zważe sie dopiero 3.12 :) Dzis mam w planie jeszcze zaliczyc 30 min rowerka :) i sprztam dzis bo mam wolne :) wiec do dziela ruszam w wir :P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane no od dzisiaj będę codziennie pisać po 2 tygodniach wróciłam do domu z wagą 76.200 :-( wiecie ile już ważłam porażka tyle przytyłam u mamy...............od jutra zaczynam ostrą dietę załyżyłam się z nią kto więcej scudnie w 3 tygodnie. nagrodą ma być sukienka wedle własnego wyboru:-) nie wiem czy spróbować czy poprostu się poddać.pewnie sobie myślicie że nie warto bo i tak znowu wszystko zaprzepaszczę................doradzcie co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juwaledhbejkdf
Mi w diecie pomaga Yerba MAte ;) Hamuje apetyt, a do tego jest mega zdrowa i dodaje tyle energii, że przestałam pić kawę i zaczynam dzień od Yerby ;) Cenowo na jedno wychodzi ;) Z Yerbą mniej się je, także dobra rzecz dla łakomczuchów ;) Tu macie info o Yerbie: http://yerbomaniaczka.blog.pl/2012/11/19/yerba-mate-wlasciwosci-odchudzajace/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny; cos ten topik slabo ciagnie ostatio; mam nadzieje ze sie troszke rozkreci; dziewczyny wracajcie :-) gosia nie doluj sie ja tez tak mam ze jak sie odchudzam to jakos idzie a jak juz odpuszcze sobie diete to potrafie w ciagu tygodnia przytyc z 7 kilo; masakra to jest tyle pracy na nic; ale nie ma co sie poddaawac; cale zycie nie chcemy byc grube i swoich najlepszych lat zaprzepascic na ciaglym niezadowoleniu ze swojego ciala; bierzemy sie w garsc i razem damy rade; bede tu czesciej zagladac i starac sie cie motywowac; i pamietaj nie poddawaj sie; 3 tyg to duzo i napewno dasz rade sporo schudnac; walcz kochana, ;-) u mnie mimo wielu ostatnich wpadek waga troszke spada; zdziwilo mnie to bo w dwa dni najadlam sie tak ze ruszac sie nie moglam; ale jednak codziennie cwicze pawie pojtorej godzinki i zauwazylam ze to duzo daje; na sniadanko 2 kromeczki razowego z wedlina pomidorem i ogorkiem; dwa wafelki ryzowe i kawa z mlekiem: lacznie 300 kcl; pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) wreszcie weekend :):):) Waga rano pokazała znowu mniej:) widać więcej niz kg na tydzień nie dam rady ale do świąt moze te 62 będzie;) Na śniadanie dzisiaj twarożek, obiad odpuszczam bo wieczorem idziemy na imprezkę;) takie wcześniejsze andrzejki, robię sushi i śledziki z ananasem więc pewnie cos podjem ;). Gosia-nie poddawaj się !!!!!!! swoją drogą nieżle ta mama cię karmiła:) ale teraz nie masz wyjścia tylko musisz wygrać zakład!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za słowa otuchy:-) dzisiaj było grzecznie na śniadanko kawa potem pitny jogurcić obiad bitki mała porcja bez zabielania no i po południu trochę rosołku myślę że ne aż tak źle.na ćwiczenia zabrakło czasu ale myślę że nic nie szkodzi bo dzisiaj miałam ciężki dzień myłam okna no i wogóle:-). no jutro z rana się zamelduję no paaaa.:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jest tu ktoś jeszcze wogóle???????????? nie zostawiajcie mnie samej bo w tedy to już naprawdę się poddam.puk puk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejk ja jestem jak zawsze alemyslalamże nie ma sensu pisacbo i tak tu juz nikogo nie ma ja nie dalam rady na kopenhaskiej trzymalam ja 5 dni ;( i kupa........... start diety 80 kg dzis 74.100 wolno mi to idzie ale bynajmniej chyba na stale Dzis malo zjadłam nie ma czasu wypilamkawe zjadlam jablko a za chwilke jem rybke :) duzo rybki :))))) Mana nadzieje ze wkoncu cos ruszy ta waga bo jakos stoje w miejscu od 5 dni :((( A ty sie nie poddawaj ja jestem :))))) moze w dwie damy rade :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem i ja u mnie dietkowo grzecznie, tyle że zapracowana jestem -na nic nie mam czasu:( Gosia nie poddawaj się!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wziełam znowu się za siebie no i pomału coś ruszyło.spadło pół kg. teraz naprawdę się postaram w czoraj zmieściłam się w 1000 kcal:-) dzisiaj na śniadanko dwa tosty z piekarnika dwa plastry sera i ogórek konserwowy:-).potem planuję jakiś jogurt i na obiad zupka z kalafiora.jest jedna rzecz której nie potrafię sobie odmówić ne przepadam za kawą więc u mnie na porządku dziennm są napoje energetyzujące potrafię wypić takie 3 w ciągu dnia teraz ograniczam się do jednego.bardzo chciałabym ważyć 65 kg do świąt ale o tym już mogę zapomnieć chyba że do wigilii nic nie będę jeść no ale sama jestem sobie winna. teraz lecę posprzątać. wieczorem wpadnę napisać jak mi poszła dietka dzisiaj pa:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej A u mnie dietkowa wpadka dzisiaj na całego, zjadłam chyba z osiem czekoladek:( zaraz zbieram sie do łóżka , sama jestem na siebie zła za to objadanie..... jutro musze się postarać obyć bez wpadek i zrezygnować z kolacji żeby ważenie sobotnie nie pokazało więcej niż poprzednio;) Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej A u mnie dietkowa wpadka dzisiaj na całego, zjadłam chyba z osiem czekoladek:( zaraz zbieram sie do łóżka , sama jestem na siebie zła za to objadanie..... jutro musze się postarać obyć bez wpadek i zrezygnować z kolacji żeby ważenie sobotnie nie pokazało więcej niż poprzednio;) Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny widzę że niedługo na dobre zostanę tu sama szkoda bo z wami szło mi lepiej.dzisiaj się ważyłm waga 75kg porażka no ale coż to moja wina i tyle zostaje mi tylko się zaprzeć i do świat dojechać do wagi z 6 z przodu myślę że się uda no bo skoro w dwa tygodnie przytyłam 7 kg na mamy obiadkach to nie są to trwałe kg więc powinno jakoś pójść z ich zrzuceniem.na niadanko dzisiaj bułeczka z piekarnika ogórek konserwowy i plaster sera. teraz siedze i popijam wodę :-) zaraz zamierzam wypić kakao i dotrwać do obiadu dzisiaj zupka kalafiorowa:-).odezwijcie się plis:-( pa:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja was sobie czytam ale juz sie boje ze kolejny topik co mnie wciagną zaginie... walcze z tymi moimi kg i raz jest ok raz nie mam na to sil. najgorsze jest to ze lubie slodycze i to bardzo ....zresztą wogole lubie jesc:) wiec chcac osiagnac cel musze sie pilnowac dziewczyny nie znikajcie tylko dalej motywujcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×