Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkkllllaaaaarrrra

21- letnia dziewica, ile jeszcze..

Polecane posty

Gość kkkllllaaaaarrrra
teraz w sumie juz o nic, bo myslalam ze to pojdzie troche w innym kierunku, ale teraz to juz poprostu zwatpiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllllaaaaarrrra
no faktycznie 27 lat.. to jest dobicie a nie pocieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezsensu
Klaro, nigdy nie wnikałem w jakich okolicznościach moje partnerki traciły dziewictwa i szczerze nie przywiązuje do tego żadnej wagi. Seks jest dla ludzi i w różnych okolicznościach można go uprawiać. Summer, kobieta nie musi chodzić do kościoła żeby być cnotką. W Polsce jest tak, że seks poniekąd budzi kontrowersje itd., a przecież seks to nic złego i jeśli mamy ochotę uprawiać seks z drugim człowiekiem to nie powinno mieć to znaczenia, czy z tym kimś jesteśmy czy nie. Bo jakiego mogą być powody dziewictwa? Chroniczny brak okazji? Z czegoś to się bierze. A co do dziewica jeszcze to nie obraź się, ale bycie dziewicą w tym wieku nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl o zakonnicach może w podeszłym wieku , które muszą być i są patentowanymi dziewicami, co one maja powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .TTT
ja też jestem 21 letnią dziewicą. Tyle, że ja nigdy nie byłam w związku. Gdybym miała faceta już dawno miałabym to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kilku lat mieszkam za granica i tutaj nigdy nie zauwazylam takiego kultu dziewictwa. Nikt nie pieprzy sie majac 13 lat, ale traktowac blone jako skarb to lekka przesada ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona tez dziewica
co sie martwisz klara?odpowiedz dlaczego kurna przez 27 lat nie zainteresowałaś sie żadnym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczerwień ultrafioletowa
ale coponiektórzy są ograniczeni :O trzymacie sie tych stereotypów jak nie wiem czego. laska ktora czeka rok z seksem nie musi być oziębła,po prostu potrzebuje czasu żeby sie otworzyć i zaufać,prawdopodobnie łączy seks z miłością ale gdy pokocha otworzy sie całkowicie w seksie i będzie chciała często.Czasem warto czekac,taka kobieta bedzie raczej wierna w przeciwienstwie do takiej co od razu pojdzie do łóżka...czy seks nie smakuje lepiej jak jest wyczekany? ja jestem za kolejnością najpierw więź psychiczna,potem seks jako dopełnienie miłości. Mam duże libido,masturbuje sie codziennie ale do łóżka bez milosci nie pójdę.A żeby była miłość potrzeba trochę czasu. laska która od razu pójdzie do łóżka może jest łatwa a może nie,ale nawet jeżeli to co mysleć o facecie który idzie z nią do tego łóżka? skoro o niej myśli że łatwa to o sobie powinien myśleć to samo.w przeciwnym razie jest hipokrytą. wam to naprawde cięzko jest dogodzic...jak sie za szybko zgadza na seks to łatwa i sie jązdradza bo to tylko łatwa szmata,jak kaze czekac to oziebła i sie ja zdradza bo przeciez nie wytrzymacie bes seksu ileś tam czasu. To jaki czas jest odpowiedni? Trzeba chyba mieć szczęście i trafić na kogoś kto sam będzie chciał czekać i doceni jeśli kobieta nie będzie sie z tym spieszyć,albo na takiego który nie jest głupim hipokrytą i nie ma podwójnej moralności - że kobiety które idą na 1 randce do łóżka są łatwe a faceci normalni albo nawet macho. To chore,modle sie aby takie poglądy przeminęły,by już nikt tak nie myślał i nie dzielił ludzi na płcie pod tym względem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...dużo by opowiadac czemu w tym wieku jeszcze się nie bzykałam...powód jest jeden...nie spotkałam jeszcze takiego faceta, z którym ogłabym to zrobic a wiec nie jestem zagorzałą dewotką ani nic z tych rzeczy, po prostu faceci których poznaje to same ciamajdy i gamonie, że tak się wyraże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllllaaaaarrrra
PODCZERWIEN ULTRAFIOLETOWA- jk widac mama identyczne zdanie, ale tak trudno niktorym zobaczyc w tym sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summer nightt
ale bezsensu - ale weź pod uwage, że nie każda młoda dziewczyna chce uprawiać seks bez związku. To co ty mówisz - seks bez zobowiazań z kimś, z kim nie jesteśmy w związku - takie coś wybierają dorosłe kobiety, np 26-letnie, a nie licealistki :O Mało która 18-latka ma ochotę na seks ze swoim kolegą z klasy, tak po prostu dla przyjemności i nic poza tym :O to dobre dla dorosłycj kobiet majacych swoje potrzeby, a nie dla nastolatek :O wziąłeś to pod uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wierze w to, ze kobieta spotyka sie z facetem kilka meisiecy i nie inicjuje niczego. Ze nie ma ochoty na niego. Nie wierze w to, ze taka kobieta zacznie nagle miec ochote po pierwszym razie. Nie wierze. Ja juz na pierwszej randce moglabym isc do lozka z facetem, to sie czuje, w dolnej czesci brzucha :) ale wole poczekac do tej trzeciej, czwartej randki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczerwień ultrafioletowa
chcialam jeszcze dodac,ze to wlasnie glownie my dziewice mamy taką blokadę ,bo ja naprawde potrzebuje duzego zaufania do tego,zeby sie nie wstydzic przed mezczyzną rozebrać,żeby nie wstydzic sie braku doswiadczenia i nie obawiac ze ten facet mnie jakos skrzywdzi tylko bedzie sie staral zeby mnie jak najmniej bolało albo wcale. Zrozumcie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezsensu
Przecież nastolatki też mogą uprawiać seks bez zobowiązań, czemu nie? Podczerwień ultrafioletowa, no niestety w Polsce hipokryzja jest powszechna i też mnie to denerwuje. Ja na szczęście hipokrytą nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezsensu
Na skakance, a gdzie mieszkasz, w jakim kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym co robic z facetem przez kilka miesiecy? Spacerki, trzymanie za raczki? To jak nastolatki. Poza tym wychodze z zalozenia, ze lepiej sie przespac, spodobac sie sobie w lozku i wtedy sie zakochac a nie odwrotnie. Co zrobisz jesli bedziesz zakochana w nim a on pokaze Ci 5cm fryteczke? Albo bedzie totalnym egoista w lozku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kiedy dziewictwo jest takim złem?To indywidualna sprawa każdej osoby jak bedzie trzeba to mozna czekac do trzydziestki.To nie jest kredyt ktory trzeba szybko spłacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczerwień ultrafioletowa
2 miesiace to bardzo krotko,i mialabym od razu skoczyc na głęboką wodę? to znaczy od razu seks? no nie potrafie tak chociaz codziennie fantazjuje o wielu rzeczach i chcialabym tego doswiadczyc. nie rozumiem ludzi ktorzy bez oporow rozbierają się przed kimś kogo mało znają i od tak uprawiają seks bo mają takąpotrzebe.Też mam potrzebę seksu i to dużą,czuje to bardzo mocno ale blokada też jest i to uzasadniona. Bo seks jest przeciez intymny,ciało jest tajemnicą,zaufanie prawdziwe być musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllllaaaaarrrra
Jesli widze ze facet wytrzymuje bez seksu ze mna kilka miesiecy i nie odejdzie to chyba bedzie oznaczalo ze mu zalezy, a wtedy to juz krotka droga do zblizenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summer nightt
Mogą ale nie zawsze chcą, nie potrafisz tego zrozumieć? Lata liceum to okres pierwszych miłości, pierwszych randek, spotykania się, poznawiania i uczenia się bycia w związku. To nie czas na posiadanie przyjaciela "with benefits"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezsensu
Na skakance ma rację. Seks zbliża ludzi i pomaga się otworzyć. Kobiety, z którymi poszedłem do łóżka jakoś zostały w mojej pamięci jako te wyróżnione i wspominam je cały czas, zastanawiam się co tam u nich, myślę, czy je jeszcze kiedyś spotkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllllaaaaarrrra
cos czuje ze bylo ich naprawde sporo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczerwień ultrafioletowa
a ja mam odwrotnie no i co? nie wyobrazam sobie seksu bez milosci,nie podobaloby mi sie to i wiem to doskonale. natomiast nie dlugosc penisa jest najwazniejsza dla mnie tylko wlasnie ta milosc - jak więź jest prawdziwa to uwazam ze seks bedzie piękny a nawet jak coś będzie szło nie tak to można sie tego nauczyć. Ale nie chciałabym sie tego uczyć z byle kim. co robic przez kilka miesiecy? stopniowo nawiazywac blizszy kontakt...nie tylko trzymanie za raczki ale jakos to wszystko stopniowo...bo tez nie od razu sie całkiem rozebrać aha,i ja jestem jeszcze nastolatką,późną ale jednak jeszcze nią jestem. I nie chcialabym odzierac zwiazku z tego wstępu. Nie widze nic nudnego w chodzeniu razem na spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nie znaja sie ludzie za dobrze??? 2 miesiace to bardzo duzo czasu na randki. Dajmy na to 2 razy w tygodniu. 16 randek to za malo, zeby sie poznac z facetem? nie przesadzajmy :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkllllaaaaarrrra
to jesli ja spotkalam sie z facetem prawie co 2 dni w ciagi 2 miesiecy to daje jakies 30 randek to zanczy ze znałama go bardzo dobrze??? dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczerwień ultrafioletowa
ja widze te zwiazki starszych cżesto jako takie niepełne.Właśnie dlatego,że czegoś już w nich brakuje.Coś jest przebyte i doświadczone już wcześniej.Jakiś większy pośpiech we wszystkim i troche nawet wyrachowanie. OO,już szybko do wyra bo sie jeszcze okaze że strace czas na jakiegoś cienkiego bolca. Zamiast skupic sie najpierw na człowieku a nie na jego dupie. Seks na pewno zbliża ludzi ale no właśnie - dla mnie to zbliżenie jest ostateczne,jest późniejszym etapem więzi a nie takim od razu. Tak jak nie powiem swoich sekretów i osobistych spraw komuś kto dopiero sie dowiedział jak mam na imię,tak nie wskocze komuś takiemu do łóżka żeby go "lepiej poznać". To i to to już są sfery zbyt intymne.Co mnie obchodzi długość kutasa kogoś kogo ledwo znam? Jak mnie sobą zainteresuje,to być może zainteresuje mnie jego kutas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cale zycie to za malo, zeby poznac drugiego czlowieka. Do konca zycia bedziecie dziewicami z takim podejsciem :O :O nie mowie, ze z pierwszym lepszym. NIE!!! Ale z facetem, ktorym sie mialo juz kilkanascie randek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczerwień ultrafioletowa
Seks to jednak jest jakieś oddanie. Mając coraz to więcej partnerów człowiek w pewien sposób rozmienia się na drobne. Gorzej sie rozmienia chyba tylko wtedy,gdy zostanie zraniony. Potem już kolejny związek jest taki niepełny,bo o zaufanie trudniej,w ogóle o oddanie,jest blokada,są wspomnienia z poprzednich związków,porównywanie do poprzednich partnerów,związek jest taki..powszedni. D:atego nie chcialabym byc z facetem,który bardzo kochał byłą i został przez nią potwornie zraniony - mnie by już traktował inaczej. Mniej by mi sie oddał niż kiedyś tamtej. Czy to dlatego,że sie z tamtej do końca nie wyleczył,czy dlatego że już nigdy w pełni nie zaufa - to już nie tak istotne,liczy sie sam fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×