21- letnia dziewica, ile jeszcze..

No podobno pod latarnią najciemniej :P więc nie zdziwiłabym się :D

Ha i to dobre. Ja bym do 21 roku życia bez sexu nie wytrzymała...ale sa i takie dziewczyny które nigdy by nie chciały go miec. To chore.

Jak widać w Polsce ideologia katolicka nieźle pierze ludziom mózgi zniechęcając ich do seksu i wszystkiego co z nim związane.

za moich czasow dziewictwo sie trzymalo przynajmniej do 21 roku zycia

Mnie by było żal że tracę tyle przyjemności.

To wszystko przez te kościelne ławki wyposazone w osinowe kołki.

"Skoro ty nawet musisz kochać żeby potrafić się z kimś całować to już jesteś ekstremalnym przypadkiem. " - rozbawiłeś mnie :):):) seks to jest także przecież coś erotycznego i intymnego wiec skoro seks traktuje tak jak traktuję to dziwne by z całowaniem było inaczej.Chociaż calowanie przynajmniej nie niesie wielkich konsekwencji,nie trzeba sie rozbierac,nie bedzie z tego dzieci. Do calowania no to zauroczenie musi byc ale czekac faktycznie nie wiem ile nie ma po co. No ale calowac sie z nieznajomym czy kolegą bym nie chciała,jasna sprawa :) "Poza tym właśnie czytając wypowiedzi takich osób jak ty po prost utwierdzam się w przekonaniu, że nie mógłbym być i nie chcę nigdy być z dziewicą. Wy myślicie jakoś inaczej, nienaturalnie, pruderyjne, jesteś zdystansowanie i wszędzie widzicie wulgarności i to, że wszyscy chcą was tylko wykorzystać itd." - nie wszedzie widze wulgarnosc,napisalam tylko o seksie wiec nie pisz mi ze wszedzie. I nie uwazam ze wszyscy chca mnie wykorzystac ale ze jest to mozliwe,to przeciez realne spojrzenie na zycie,bo to mozliwe prawda? No ale wlasnie odpowiedziales ostatecznie na to o co mi chodzi - czekając na seks przynajmniej odpadną ci faceci Twojego pokroju bo sie wykruszą po drodze,bo przecież nie chcą czekać. A w zwiazku musi byc podobne spojrzenie na swiat a nie totalnie inne jak moje czy Twoje. Ale jestesmy zgodni - Ty nie chcesz być ze mną,ja nie chcę byc (ani uprawiac seksu) z Tobą :) Nie ma więc żadnego konfliktu tak naprawdę. Ale nie nastawiaj sie przeze mnie i przez Klarę źle do dziewic - przecież to są różne dziewczyny,różne kobiety,każda kobieta była kiedyś dziewicą i niekoniecznie stracenie dziewictwa zmieniło jej podejście do seksu jako takiego. Ty nie rozumiesz mnie a ja nie rozumiem jak można seks odrzeć z intymności i traktować tak jak rozmowę czy gre towarzyską. To nie jest niewiadomo jaki dystans

Myslisz ze ideologia katolocka powoduje ze jestem dziewica?? Rozmowa z Toba to jak odbiajnie pileczki pinpongowej. POPROSTU nie mam faceta i tyle!

*całowanie to przecież także coś erotycznego

Dziewczyno nie wiesz ile tracisz...dla mnie to musisz byc zubozała skoro nie uprawiasz sexu. Tracisz tyle miłych doznan

podczerwień ultrafioletowa Powinnaś wygłaszać na ambonie :P

Dziewczyna_Davidova Polać Ci !!

haha no własnie zostan ksiedzem bedziesz miała bujniejsze życie erotyczne;D

Ja mam 20 lat i też jestem dziewicą ;d Mam mieszane uczucia : z jednej czekać z dziewictwem do ślubu to jak branie kota w worku , z drugiej ślub to poważna decyzja (nie bierze się go z pierwszą lepszą osobą) tak samo z seksem , musi to być ktoś wyjątkowy co bym później nie żałowała. Nie wiem co będzie w przyszłości ;d Jak się zakocham i będę miała pewność , że to ten właściwy to raczej nie będę zwlekała.

Dziewice chyba żyją w jakimś swoim fantastycznym świecie. Seks jest czymś tak normalnym, że robienie z niego jakiegoś obiektu kultu itd. jest po prostu kosmicznie śmieszne.

Pesymistyczna haha to żeś teraz dowalila do pieca;D

/Z seksem jest tak, ze jakość pierwszych współżyć, determinuje dalsze spojrzenie na to. jak czymś się zrazisz, to potem trauma;// - no ja myślę,dlatego nie chce zwiększać ryzyka zrażenia się do tego. ale teraz widzę że dyskutuje z dziwnymi ludźmi - co wy tu wyjezdzacie z katolicyzmem w tym temacie?? nie osmieszajcie sie dobrze wam radzę. stereotypy,stereotypy,stereotypy..i brak czytania ze zrozumieniem. Pisalam ze nie chce czekac do slubu.Zrobiliscie ze mnie niewiadomo jaką świętoszkę a ja nią nie jestem,z roznych powodow nie popieram czekania do slubu,slubu jako takiego i nie wyznaję katolicyzmu,tyle ze uwazam ze to nie o tym jest ten temat. zaraz mi napiszecie ze pewnie uwazam ze seks oralny to zło masturbacja to zło i w ogóle do piekła pójdziecie i takie tam. A to już będzie poziom gimnazjum.Chociaż dotąd myślałam że dyskutuję z dorosłymi ludźmi.

Pesymistyczna a dlaczego masz taki nick? Przecież skoro jesteś dziewicą i masz 20 lat to powinnaś sobie w pseudonimie wpisać "optymistyczna, szczęśliwa i spełniona kobieta"

PESYMISTYCZNA- ale tu nkt nie mowi o czekaniu z tym do slubu, my mowimy o czekaniu na zakochanie i zaufanie..

kosmicznie śmeiszni to wy jestescie z tymi żartami katolickimi śmiać mi sie chce że ktoś w ogóle zakłada,że ja jestem katoliczką i to dlaczego? bo uważam że 2 miesiące to za mało by z kim pójśc do łóżka :D:D:D

Zgodnie z wolą Bożą seks powinien być po ślubie. Jedynym plusem jaki w tym widzę , jest to że ślub Kościelny można wziąć z jedną osobą.Gdyby tego przestrzegać , zmniejszyłaby się zachorowalność na AIDS , choroby weneryczne ... Nie uznaję seksu bez zobowiązań bo cóż właściwie to znaczy gdy np. zaliczysz wpadkę?Umywasz ręce?

Zubożałe to jest niestety Wasze myślenie, które sprowadza się do tego, że jak dziewczyna ma swoje zasady i nie robi niczego wbrew sobie to jest zimna i drętwa i wogóle z innej epoki. Dla mnie to zasługujesz na szacunek, że w tym chorym, popierdolonym świecie, gdzie każdy z każdym się gzi (ok, zawsze się gzili, ale nie afiszowali się z tym jak dziś) masz odwagę płynąć pod prąd.

Chodzi o to, że pruderyjność jest taką katolicką cechą.

"Dziewczyno nie wiesz ile tracisz...dla mnie to musisz byc zubozała skoro nie uprawiasz sexu. Tracisz tyle miłych doznan" - czyżbym była już na łożu śmierci? aano..jeśli wierzyć majom to może i powinnam sie tego bać racja,wyrwe sobie jakiego bolca i hop do wyra!!! jeszcze zostaly niecale 3 miesiace zycia wiec nie moge długo czekać!

Ach, wy obrońcy cnoty...

Gdybym miała czekać z seksem do ślubu chyba bym się powiesiła :P To już by był wyczyn ekstremalny :P

Skonczcie juz to bo mnie szybcjej szlak trafi niz pojde z kims do lozka.

kkkllllaaaaarrrra tu nie chodzi dokładnie o to jak długo bedziesz czekac a o to w jakim towarzystwie mężczyzn sie obracasz. Jest wiele typów chłopaków i czasem po krótkiej rozmowie mozna rozpozac czy jest odpowiedni dla Ciebie. W koncu nie jestes jakas tam nastolatka naiwną. Na wielkie love story też nie licz bo facet może Cie rzucic nawet jak pojdziesz z nim do lozka po pół roku.

Nie czuję się spełniona z braku miłości , z tego że nie jest odwzajemniona...Z seksem bądź jego brakiem nie ma to nic wspólnego.

Myslisz dziewucha że któś chce Cie tu pogonić do łożka? Mi to wisi nie obracam sie wśród dziewch które czekaja na księcia na białym koniu ale wsrod realistek które wiedza czego chca od życia i czerpia z niego przyjemnosci.