ojciec zdeterminował moje życie- co myślicie

skąd wiesz? tu l'accompagnes???;-ppp taki głupi żart...;-p

Elektronik, Ty też znasz francuski?

nie znam, uczę się ale i tak nic nie rozumiem, chciałbym chociaż umieć tak jak francuski i mieć taką swobodę w tworzeniu zdań

hehhe, jak śmiesznie w sumie.... ja tu sie uzewnętrzniłam, opisałam życie, a z tego zrodziła się dyskusja romanistyczna.... jak miło... dzięki nauce francuskiego poznałam na studiach moja najlepszą kumpelę i przeżyłam jedną z przygód życia spędzając wakacje we Francji;-))) francuski dużo mi w życiu przyniósł, przyznaję....polubiłam parę rzeczy dzięki temu;-) np. serge gainsbourg, quiche...hmm.... takie tam elegancie rzeczy, które kojarzą mi się z francja.;-ppp lubię pić z kieliszka, haha. itp;-ppp

Elektronik- ile masz lat?

ja piję ze szklanki

jak masz na imię?

ja się powoli żegnam, bo jutro czeka mnie gonitwa po sklepach dzięki za rozmowę, dobranoc

bn

bonne nuit;-))))) dzięki;-)))

hehe... no ja tez ze szklanki, ale lubie kieliszki, mam np. do wody i soku. a dziś nawet kupiłam sobie taki wielki, sliczny kieliszek do martini;-)

ja mówię o alkoholu, nie o sokach czy herbatach

aha;-p a ja o wszystkim;-p

to jak masz na imię i gdzie obecnie przebywasz?

i co, tak na forum mam Ci niby napisać;-p studiuję w jednym z głównych ośrodków akademickich w kraju;-pp Na tym forum na imie mam Heloiza;-) Ty o sobie nic nie mówisz, a pytałam ile masz lat;-p

29

aha;-) ucz się ucz tego francuza;-) fajnie było pogadac. ok, no to ja uciekam spac. od rana się będę uczyć;-) dors bien;-)))

A ja prosze o rade!!! Chyba mam nowotwór :( mam nadzieje że nie nie Witam! Otóż od razu zaznaczam że mam bardzo poważny problem. Od 2 tygodni gdy się wypróżniam co jakiś czas, dokładnie co dwa, co trzy dni, czasami częściej jest odrobine krwi. To znaczy są takie czerwone plamy. Dokładnie co jem? Otóż cukierki czekolady landrynki żelki oczywiście jadłem też rybe, schabowego, pieczeń rzymską, surówki typu marchewka z jabłkiem(karotka), rarytasek, buraczki czerwone. Oto co piłem, może fante, ale oprócz tego to sok z czerwonej porzeczki, sok z czerwonego grejpfruta i sok pomarańczowy w ostatnim czasie Caprio. Lekarstwa: Flegamina, ibuprom zatoki, aspiryna, no jeszcze jadłem czosnek. Oprócz tego podpalam papierosy. I często siedze też na bardzo miękich krzesłach, nie lubie tych twardych. Boje się że to nowotwór lub coś gorszego. Dotykałem tej kupy, była bardzo sucha, jakby jakiś papierek..

Ty mówisz o swojej rodzinie a to jest nic w porównaniu z moim problem i z moja rodziną :( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5202642&start=150 Tutaj rozgrywają się dopiero akcje jak w telenoweli brazylijskiej.

Ty h9iszpanin kup sobie test na krew utajona w kale w kazdej aptece jest, zrób test i przestań malkontencić

z tą kupą idź do lekarza, ja nie poradzę nic. nie wiem co. natomiast nie rozumiem na czym polega Twój dramat... ten rodzinny. z podesłanego linka nic nie wynika. bił cię ktoś?

cześć Iza

hej hej;-p

masz ochotę pogadać o moich problemach, hehe???;-p o miłości?? masz dziewczynę?

mam ochotę, ale na maila nie na publicznym forum wielki.elektronik@interia.eu